Problem przy rozbieraniu przednich lag

Odpowiedz
Awatar użytkownika
Fingerman
Posty: 32
Rejestracja: 2013-03-15, 22:14
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06B3 GIL
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Problem przy rozbieraniu przednich lag

Post autor: Fingerman » 2014-04-12, 16:10

Witam po zimowej przerwie wszystkich forumowiczów.
Szykuję swojego Gila do sezonu i w końcu zabrałem się za remont przedniego zawieszenia. Wyciągnąłem je razem z dolną półką, bo i tak przy okazji chciałem skontrolować jak wygląda bieżnia w główce ramy no i wyszło, że będę musiał dokupić jedną kulkę bo gdzieś się zapodziała, ale mniejsza o to. Czytałem w książce Załęskiego jak rozebrać zawieszenie i na forum też, ale mimo to potrzebuję żeby ktoś wytłumaczył mi to bardziej łopatologicznie ;)

Jak tylko zdemontowałem przedni błotnik to zaraz z jednej strony sama wypadła mi jedna laga ruchoma, no i w niej nie było nawet kropli oleju. Druga trzyma się mocno w nieruchomej, a w niej olej był i go zlałem. Mam już powyciągane wszystkie sprężyny i elementy tłumiące. Czytałem jak to powyciągać i Załęski pisze, że jak nie wychodzi to trzeba pukać młotkiem przez nakrętkę od góry, tam gdzie się łączy z górną półką. No i tak robię, ale nic nie pomaga.
Utknąłem w tym momencie, co powinienem teraz zrobić?

Załączam zdjęcia z obecną sytuacją. Przy okazji co sądzicie o wykruszeniu w tej tulei? Trzeba będzie dorobić? Bo w razie czego to nie ma problemu, mam dostęp do tokarki.

Simerringi mam już kupione. Przed demontażem miałem nieszczelność od dołu. Czytałem, że tam jest jakaś skórzana uszczelka MZ.10.73/a, co nic mi nie mówi, a można ją gdzieś dostać, albo coś w zamian? Jak zaleję świeży olej to nie chcę z powrotem wycieków.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Savier
Administrator
Posty: 6351
Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
GG: 0
Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: Problem przy rozbieraniu przednich lag

Post autor: Savier » 2014-04-12, 17:08

Wbij jakiś przecinak w dolną półkę, podlej WD/ropą. Co do tuleji, pewnie i tak ta zawiecha ma luzy jak stary Jelcz, więc ja osobiście bym je dorobił :D. Tę uszczelkę może masz na dole w ladze ruchomej, ale się podkleiła? :) Sprawdź. Na forum kiedyś wrzucałem jak to wygląda.
Jak walisz w nakrętkę - uważaj na gwint.
Co do łożyska, polecam stożkowe sobie zrobić, nie ma problemów z nim potem. Kulkowe to trochę śmiech. Jakby co to dostaniesz nowe kulku od Skindera.
Powodzonka!

Awatar użytkownika
Fingerman
Posty: 32
Rejestracja: 2013-03-15, 22:14
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06B3 GIL
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Re: Problem przy rozbieraniu przednich lag

Post autor: Fingerman » 2014-04-12, 17:18

Dzięki. Już wiem co robić, musze to wziąć na imadło, bo waląc w nakrętkę to zniszczę gwint i zaraz dojdę do momentu jak nie da się jej odkręcić.

Awatar użytkownika
Fingerman
Posty: 32
Rejestracja: 2013-03-15, 22:14
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06B3 GIL
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Re: Problem przy rozbieraniu przednich lag

Post autor: Fingerman » 2014-04-18, 22:36

Dzięki jeszcze raz, za wskazówkę. Podzielę się tym co udało mi się zmajstrować, a nuż się komuś przyda.

Po tym jak przesmarowałem WD 40 i wbiłem klin w półkę wszystko poszło gładko. Tą uszkodzoną tuleję poliamidową wyciąłem, bo nie da się jej inaczej zdjąć. Znalazłem na wymianę taką samą na Skuter Dębica, także nie będę musiał dotaczać.
Image00009.JPG
Znalazłem przyczynę dlaczego jedna z lag ruchomych wypadła mi sama podczas demontażu. Nie była przykręcona do niej nakrętka odkręcana na klucz pazurkowy. :shock: Także fajnie... Nie wiem co się z tym wcześniej działo. Wiem jedynie, że WSK jest po jakimś wypadku w którym to przednie zawieszenie miało ucierpieć, co widać po zarysowaniach na goleniach. Ale mniejsza o to.

Simmerringi w ladze, która miała olej były w kształcie kupy...
Image00011.JPG
Natomiast te z lagi, w której oleju nie stwierdziłem były w prawie idealnym stanie, zabrudzone jedynie.
Odboje górne mają jedynie powierzchowne pęknięcie, także nie ma potrzeby ich zmieniać.

Chrom na ladze ruchomej może nie jest w najlepszym stanie, ale ponowne chromowanie to chyba zbyt duży koszt jak dla mnie, czytałem że ok 150zl za sztukę. Szczególnie w miejscu gdzie siedzi górny odbój występuje rdza, ale tam simmer nie pracuje, więc to chyba aż tak nie przeszkadza. W obszarze gdzie one pracują przepolerowałem specjalną pastą ścierną do chromu. Niestety mam zdjęcia tylko sprzed polerowania.
Image00006.JPG
Image00007.JPG
Co powiecie na temat chromu? Nie ma tragedii, czy jednak konieczna renowacja?

Uszczelkę skórzaną w dolnej części lagi ruchomej jednak znalazłem, była mocno zalepiona starym olejem. Wyciąłem sobie coś w podobie z gumy, zobaczymy jak to się będzie sprawowało.

Wszystko sobie ładnie poczyściłem, jako że miałem dużo czasu to wszelkie brudy wewnątrz lag wyczyściłem wyciorem i sprężonym powietrzem.
Lagę, na której tuleja była cała, mam już zmontowaną, teraz czekam na drugą tuleję i składam wszystko do kupy ;D

Pozdro
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Savier
Administrator
Posty: 6351
Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
GG: 0
Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: Problem przy rozbieraniu przednich lag

Post autor: Savier » 2014-04-19, 08:57

Generalnie całe te zawieszenie to kupa, najlepiej, żeby to było bez luzów to trzeba by nowe lagi ruchome dać.
Co do lag nieruchomych, tam nie ma chromu :D to zwykła stal. Jak chcesz, możesz chromować technicznie, dla mnie to zbędny wydatek, bo i tak z tej zawiechy nic się nie wyciągnie. Ale fajnie, że wypolerowałeś.
Tulejki zmień raczej w komplecie... Podejrzewam, że są sprzedawane z naddatkiem pod toczenie, więc raczej Cię to nie ominie :P. Robisz to na wewnętrzny wymiar lagi ruchomej.

adamkobuz
Posty: 8
Rejestracja: 2014-03-19, 19:50
GG: 0
Moje maszyny: kobuz
Lokalizacja: Mińsk maz
Kontaktowanie:

Re: Problem przy rozbieraniu przednich lag

Post autor: adamkobuz » 2014-05-06, 21:44

dziś rozebrałem przednie zawieszenie i zauważyłem że ten plastik co jest na dole lagi jest ułamany tak jak by urwany w połowie, jak można go zdjąć? bo mam taki na starej ladze to bym może jakoś go zamienił? z góry dzięki za pomoc :-)

Awatar użytkownika
peter125-175
Posty: 1336
Rejestracja: 2012-08-05, 21:59
Moje maszyny: 50 sztuk
Lokalizacja: Biłgoraj
Kontaktowanie:

Re: Problem przy rozbieraniu przednich lag

Post autor: peter125-175 » 2014-05-07, 11:37

adamkobuz pisze:dziś rozebrałem przednie zawieszenie i zauważyłem że ten plastik co jest na dole lagi jest ułamany tak jak by urwany w połowie, jak można go zdjąć? bo mam taki na starej ladze to bym może jakoś go zamienił? z góry dzięki za pomoc :-)
Drewno i młotek innego wyjścia nie widzę.Albo zejdzie,albo się połamie i tak do wyrzucenia.
Ps:Nie tłucz samym młotkiem bo pozaginasz lagę :)

adamkobuz
Posty: 8
Rejestracja: 2014-03-19, 19:50
GG: 0
Moje maszyny: kobuz
Lokalizacja: Mińsk maz
Kontaktowanie:

Re: Problem przy rozbieraniu przednich lag

Post autor: adamkobuz » 2014-05-08, 10:16

Dziś tak właśnie uczynię a jak się uda ten zabieg to już się okaże dzięki wielkie:)

adamkobuz
Posty: 8
Rejestracja: 2014-03-19, 19:50
GG: 0
Moje maszyny: kobuz
Lokalizacja: Mińsk maz
Kontaktowanie:

Re: Problem przy rozbieraniu przednich lag

Post autor: adamkobuz » 2014-05-12, 19:48

no i niestety nie da się go w całości zdjąć zostaje tylko rozcięcie... a nowe przy pomocy młotka i smaru umieścić na właściwym miejscu? zgadza sie?;)

Awatar użytkownika
peter125-175
Posty: 1336
Rejestracja: 2012-08-05, 21:59
Moje maszyny: 50 sztuk
Lokalizacja: Biłgoraj
Kontaktowanie:

Re: Problem przy rozbieraniu przednich lag

Post autor: peter125-175 » 2014-05-13, 09:11

adamkobuz pisze:a nowe przy pomocy młotka i smaru umieścić na właściwym miejscu? zgadza sie?;)
Zgadza się :) .

Awatar użytkownika
Fingerman
Posty: 32
Rejestracja: 2013-03-15, 22:14
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06B3 GIL
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Re: Problem przy rozbieraniu przednich lag

Post autor: Fingerman » 2014-05-15, 22:48

Z tym smarem i młotkiem to trzeba jednak uważać. Ja olałem Załęskiego, a on mądry chłop jest i kazał wygrzewać tą tulejke w oleju nawet do kilku godzin. No i zrobiłem tak jak piszesz, a że zapomniałem że po drugiej stronie laga jest cieniutka i jest na niej gwint drobnozwojny i oparłem to o podłogę. Niestety zgiąłem go do środka i kawałek musiałem wyciąć. Na szczęście nie stanowiło to jakiegoś problemu dla mnie bo mam mini szlifierke proxona, ale taką typową kątówką to można uciąć za dużo no i przegrzać materiał przy okazji. Taki podcięty gwint nie przeszkadza jednak w żaden sposób. Jeżdżę aż miło.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość