Co do chromowania, a co do ocynku?

Odpowiedz
Awatar użytkownika
CeZetHa
Posty: 70
Rejestracja: 2009-07-03, 13:37
GG: 0
Moje maszyny: '73 WSK 175
'82 Honda CX500ec
Lokalizacja: Brzozów
Kontaktowanie:

Co do chromowania, a co do ocynku?

Post autor: CeZetHa » 2010-03-09, 20:02

Witam :)

Wiem, że temat chromowania i ocynkowania przewijał się 1000 razy na forum, ale nie znalazłem konkretnej odpowiedzi. Za niedługo moja 175 Garbuska przejdzie remont wizualny.

I tu właśnie jest moje pytanie - jakie elementy lepiej dać pod ocynk a jakie pod chrom?

Pozdrawiam :-D

Awatar użytkownika
Adi_CK
Posty: 77
Rejestracja: 2009-06-15, 22:59
GG: 8179492
Moje maszyny: Wueska
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Re: Co do chromowania, a co do ocynku?

Post autor: Adi_CK » 2010-03-09, 20:09

Chromowanie to generalnie duży koszt, zależy jeszcze czego, no chyba że masz dość kasy.
Ocynk jest sporo tańszy, ale jest to powłoka mniej trwała. Swoją drogą to od Ciebie zależy, jednak do ocynku polecam oddać takie części jak szprychy, nyple, pręt hamulca, cięgno stabilizatora hamulca, osie kół, podkładki nakrętki, uchwyty kierownicy, podnóżki itp...

Awatar użytkownika
wskocyklista04
Posty: 282
Rejestracja: 2008-12-30, 21:39
GG: 8553257
Lokalizacja: Częstochowa
Kontaktowanie:

Re: Co do chromowania, a co do ocynku?

Post autor: wskocyklista04 » 2010-03-09, 20:17

no to cynkowanie podane to ja podam co do chromowania:P rafki od kół przód i tył, kierownica, uchwyt pasażera, szklanki amortyzatorów tylnych, lagi ruchome zawieszenia przedniego, ramka lampy przedniej. pewnie jeszcze coś by się znalazło ale nie kojarze już:p

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Co do chromowania, a co do ocynku?

Post autor: Wojtek » 2010-03-10, 00:15

Chromuj to co było chromowane a cynkuj to co cynkowane. Jeżeli chciałbyś zburzyć ten podział to raczej chromuj cynkowane rzeczy aniżeli na odwrót bo ocynk nie jest ani tak trwały ani tak ładny. Cynkowana kierownica to porażka a chromowane śruby są spoko.
Nyple są chromowane tak jak i uchwyty kierownicy oraz osie kół a przynajmniej ich łby. W starym motocyklu chromowanie osi jest wskazane aby skasować luz osadzenia łożysk, który często się tam tworzy.
Poczytaj trochę o cynkowaniu, z tego co pamiętam pisaliśmy trochę o tym w temacie WSK Z2 Mańka. Nie wierz nikomu kto mówi że pod ocynk nie trzeba przygotowywać części :)
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
Alien
Posty: 1981
Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
GG: 0
Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
Lokalizacja: Słomniki/Kraków
Kontaktowanie:

Re: Co do chromowania, a co do ocynku?

Post autor: Alien » 2010-03-10, 19:46

Z nyplami to bym się obawiał - średnica łba nam wzrośnie co w połączeniu z naddatkiem np. nowego lakieru na obręczy może nam przysporzyć problemów. A z ośkami to też śliska sprawa, wszystko zależy od stanu pokrywanego materiału. Ja po ocynku miałem problem z umieszczeniem tylnej ośki w nowym łożysku, przednia weszła idealnie.

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Co do chromowania, a co do ocynku?

Post autor: Wojtek » 2010-03-10, 20:56

Czy nyple nie są fabrycznie chromowane? W sumie nie wiem jak w WSK, jakoś nie przyglądałem się nigdy. Ostatnio robiłem koło w Jawie i tam były chromowane. Tak samo obręcze. Przy nakładaniu nowej powłoki stara jest odciągana więc element nie zmienia wymiarów. Najwyżej mogą się zmniejszyć bo zakłady oszczędzają na surowcach :) Obręcz lakierowana również ma usuwaną starą powłokę także po odnowieniu lakieru wymiary powinny wracać do normy.
Z tych chromowaniem osi to faktycznie może być błąd. Pamiętam że Żbikowi nowe łożyska latały na osi i chromowanie by pomogło lecz jeśli nie ma tam luzu to faktycznie potem może być problem z wciśnięciem łożysk.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
wskocyklista04
Posty: 282
Rejestracja: 2008-12-30, 21:39
GG: 8553257
Lokalizacja: Częstochowa
Kontaktowanie:

Re: Co do chromowania, a co do ocynku?

Post autor: wskocyklista04 » 2010-03-10, 21:01

więc i ja się wypowiem:D ja w kobuzie jak ocynkowałem ośki to nie było szans złożenia tego. skrobałem ocynk chyba ze 30 min i dopiero cokolwiek mogłem zdziałać. A co do nypli w WSK to nie jestem pewien ale były cynkowane a nie chromowane.

Awatar użytkownika
Alien
Posty: 1981
Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
GG: 0
Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
Lokalizacja: Słomniki/Kraków
Kontaktowanie:

Re: Co do chromowania, a co do ocynku?

Post autor: Alien » 2010-03-10, 22:07

Część nypli była mosiężna z tego co wiem, reszta powinna być w ocynku - ale nie dam głowy uciąć bo nigdy się w to nie zagłębiałem. Chrom wydaje się mało prawdopodobny. Co do ściągania starej powłoki to niestety na własnym przykładzie przekonałem się że w zakładach, nawet tych renomowanych, nie wszystko jest robione w sposób, wydać by się mogło, oczywisty :) Chrom z obręczy nie łatwo jest usunąć inną metodą niż elektrochemiczną, a powiedz mi Wojtku która lakiernia będzie się w to bawić - piaskarka i heya! :) u nie był kłopot, trzeba było gdzie-niegdzie popracować iglakiem.
Co do ośki, jeśli lata za bardzo to ewidentnie prosi się o wymianę, 10zł na allegro, ocynk i gotowe. A odnośnie śrub to faktycznie ładnie to wygląda ale:
1. droga zabawa,
2. nietórzy "fachoffcy" lubią pokryć też gwinty,
3. jeśli natomiast nie pokryją to od razu pojawia się rudy, ze względu na kąpiel w kwasach - pojawił by się i tak, prędzej czy później,
4. śruby z natury mają ciężkie życie, klucze bywają wyrobione, czasem coś nas złapie na drodze i trzeba kombinować itp... dołóżmy do tego kiepską powłokę i w efekcie po którymś tam z kolei odkręcaniu piękny chrom idzie się bujać.
5. Jakimś cudem masz piękną śrubę nówkę sztukę, a chromiarz się przyłożył się do roboty....żaden klucz Ci nie spasuje do łba, jedynie nastawny - jeśli będziesz walczył standardowym to patrz punkt wyżej :D

A ocynk? Polerowany jest piękny, gwint zabezpieczony, wymiar łba i tolerancja pasowania gwintów zachowana, tani jak barszcz, dlatego jak zmatowieje to raz na dwa sezony pójdzie do poprawki - same zalety :D jedyne co można wymyślić lepszego to nierdzewka, bije na głowę pod każdym względem....poza ceną, z reszta widać to na allegro :)

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Co do chromowania, a co do ocynku?

Post autor: Wojtek » 2010-03-11, 01:25

Alien pisze:Chrom z obręczy nie łatwo jest usunąć inną metodą niż elektrochemiczną, a powiedz mi Wojtku która lakiernia będzie się w to bawić - piaskarka i heya!
Jeśli na obręczy jest stary chrom to powinno się go zastąpić nowym :) W pokoju zalega mi teraz świeżo zaplecione koło. Jakoś te 200 złotych za chromowanie obręczy nie boli mnie tak bardzo jak widzę ten rewelacyjny efekt. Polecam wszystkim. No i o ile tutaj jest loteria czy odstrzeli czy nie przy działaniu łyżką o tyle przy lakierowanej obręczy jak w banku masz ubytek lakieru.
Co więcej nyple także oddałem do chromowania i nie ma żadnych problemów ze zmieszczeniem się w otworze. Jest tak jak ma być.
Z gwintami to prawda. Nawet dzisiaj oddawałem kilka rzeczy do chromowania i prosiłem żeby gwinty zostawili bez powłoki. Gość marudził i powiedział że wszystkim się wkręca to i mi się wkręci.

O mosiężnych nyplach pierwsze słyszę.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
Adi_CK
Posty: 77
Rejestracja: 2009-06-15, 22:59
GG: 8179492
Moje maszyny: Wueska
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Re: Co do chromowania, a co do ocynku?

Post autor: Adi_CK » 2010-03-11, 20:30

Korzystając z tematu i doświadczenia Wojtka związanego z cynkowaniem, chciałbym zapytać:

Czy jeśli warstwa ocynku nie pokryła równomiernie całej powierzchni i widoczny jest brak przygotowania części przed nałożeniem powłoki, można temu jakoś zaradzić? Pasta polerka niweluje w jakiś sposób ten efekt? Sam oddałem kilka dni temu trochę gratów i choć większość była w zadowalającym stanie, parę szprych miało warstwę płytkiej rdzy. Jeszcze nie odebrałem tych części, aczkolwiek domniemam, że mogą one nie wyjść idealnie. No cóż, za błędy się płaci. Pozostaje jedynie ponowne cynkowanie?

Przytaczam tekst Wojtka z tematu o WSK Mańka, który wzbudził we mnie te całe wątpliwości :)
Co do cynkowania to 2 tygodnie temu także oddawałem elementy do galwanizerni. Przygotowanie w postaci wytarcia syfu szmatką można włożyć między bajki. Zależność jest prosta. Na gładkiej i czystej powierzchni powłoka będzie ładna a na brudnej lub chropowatej brzydka. Nikt tam się nie cacka z tymi przedmiotami i nie kąpie ich niewiadomo ile razy. Ja zaniosłem pudełko z mnóstwem drobiazgów od Jawy jednak nic z nimi nie robiłem bo przeczytałem właśnie tylko takie opinie że w kąpieli wszystko samo się wyczyści. Mister w galwanizerni krzyknął 120 złotych razem z przygotowaniem lub 50 za samo nałożenie powłoki bez dotykania się do niczego. Powiedział że wszystko musi być oszlifowane na gładko bo inaczej powłoka wyjdzie brzydka. W takim wypadku sam wziąłem się za przygotowanie i w zasadzie mały ułamek elementów wymaga poprawy. Wcale nie wczuwałem się specjalnie w czyszczenie elementów. Grubsze osady szczotką drucianą, następnie dosyć drobnym papierem ściernym. Powłokę cynkową warto wypolerować gdyż uzyskuje wtedy ładny połysk. Graty zaraz po cynkowaniu mają ładny kolorek ale on znika po przetarciu paluchem. Wystarczy parę ruchów szmatką z pastą.
Aby być wiarygodnym zamieszczam zdjęcie dwóch podnóżków. Prawy był w lepszy stanie. Lewy był bardziej skorodowany i niezbyt dokładnie oszlifowany.

http://www.wueska.pl/download/file.php? ... &mode=view

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Co do chromowania, a co do ocynku?

Post autor: Wojtek » 2010-03-12, 16:19

Jeżeli oddałeś zardzewiałe szprychy to są dwie możliwości. Mogą zostać pokryte w całości jednak powłoka będzie chropowata a materiał pod spodem zardzewiały. Simson pisał o cynkowanej puszcze filtra powietrza. Powiedzieli już w zakładzie że nie ma sensu tego czyścić. Puszka trafiła do innego forumowicza i okazuje się że powłoka jest żałosnej jakości i spod spodu wyłazi korozja. Ze szprychami będzie tak samo i żadne polerowanie nic nie pomoże.
Druga opcja jest taka że miejscami w ogóle nie będzie powłoki. Na kilku elementach, które oddałem były plamy gdzie cynk nie osiadł. Oddałem je do ponownego cynkowania. Jeżeli szprychy wyjdą brzydko to oszlifuj je sobie samemu i oddaj ponownie. Cynkowanie samych szprych nawet w najdroższej galwanizerni będzie kosztować grosze.
Jeżeli robisz porządny remont kół łącznie z chromowaniem obręczy to warto poprawić sobie te szprychy gdyż wysiłek będzie nie wielki. Zaniedbane szprychy zepsują efekt a potem już ci się pewnie nie będzie chciało jeszcze raz rozplatać koła :)
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
CeZetHa
Posty: 70
Rejestracja: 2009-07-03, 13:37
GG: 0
Moje maszyny: '73 WSK 175
'82 Honda CX500ec
Lokalizacja: Brzozów
Kontaktowanie:

Re: Co do chromowania, a co do ocynku?

Post autor: CeZetHa » 2010-03-14, 15:19

Mam jeszcze kilka pytań :D

Po pierwsze - z tego co słyszałem to z chromowaniem używanego tłumika są problemy. Wiele zakładów nie zgadza się na to, ponieważ syf ze środka może narobić im bałaganu. Czy porządna polerka wystarczy, by tłumik wyglądał jak nówka?

Po drugie - chodzi o chromowanie kół. Wyczytałem z postów powyżej, że rafki najlepiej by poszły do chromowania, a szprychy do ocynku. Nie będzie to czasem brzydko wyglądało, że rafki błyszczą jak psy jajca, a szprychy są takie szarobure? :D

Pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Co do chromowania, a co do ocynku?

Post autor: Wojtek » 2010-03-14, 15:26

Szprychy są fabrycznie cynkowane. Jeśli przygotujesz je prawidłowo to po cynkowaniu dwa ruchy szmatką z pastą polerską wyciągną ze szprych połysk nie gorszy od chromu. Mam koło biurka świeżo zrobione koło z cynkowanymi szprychami i wygląda elegancko. Szprychy nie odstają jakością od obręczy.

Jeśli chodzi o tłumik to nie wiem co mówią zakłady ale pierwsze operacje jakie wykonują to właśnie odciąganie syfu i starych powłok. Nie znam się na tym za bardzo i nie wiem czy są jakieś problemy z odciągnięciem osadu z wnętrza. Być może niedokładne usunięcie w późniejszych zabiegach może narobić ambarasu w wannie, w której nakładana jest już nowa powłoka.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
CeZetHa
Posty: 70
Rejestracja: 2009-07-03, 13:37
GG: 0
Moje maszyny: '73 WSK 175
'82 Honda CX500ec
Lokalizacja: Brzozów
Kontaktowanie:

Re: Co do chromowania, a co do ocynku?

Post autor: CeZetHa » 2010-03-14, 22:28

ooo właśnie... jak należy przygotować ogólnie rzeczy do ocynku/chromowania? Domyślam, się, że papier ścierny i szczotka w ruch musi iść :)

Kolejna sprawa - czy osłona łańcucha przy tylnym kole w 175 była cynkowana? Niektórzy mi mówili, że malowana, a niektórzy, że to czysty metal i sam nie wiem co to jest, a sprawdzić teraz nie mam jak, bo Wieśka zimuje głęboko w garażu.

I na koniec mam pytanie - czy tylną lampkę ze 175 można spokojnie schromować? Fajnie by po chromie wyglądała :D

Pozdrawiam i dziękuję za pomoc :)

PS: Prosiłbym jeszcze, żeby wypowiedziały się też osoby, które już chromowały tłumiki :)

Awatar użytkownika
Alien
Posty: 1981
Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
GG: 0
Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
Lokalizacja: Słomniki/Kraków
Kontaktowanie:

Re: Co do chromowania, a co do ocynku?

Post autor: Alien » 2010-03-15, 00:00

Chromując używany tłumik najlepiej zaspawać końce - nie ma opcji żeby go wyczyścić dokładnie od środka...A wymiana kąpieli z powodu zabrudzenia to spore koszty, nic dziwnego ze galwanizerie nie chcą się tego podejmować.

Lampkę, owszem pochromujesz, niestety trzeba się będzie pożegnać z fabryczna szybką na oświetlenie rejestracji.

Co do osłony, z moich obserwacji wynika że był tam ocynk - osobiście swoją pomalowałem w kolorze osłony łańcucha bo uważam ze tak jest najładniej :)

Odnośnie przygotowania pod ocynk - im gładszą uzyskasz powierzchnie tym lepszy będzie efekt.

Awatar użytkownika
CeZetHa
Posty: 70
Rejestracja: 2009-07-03, 13:37
GG: 0
Moje maszyny: '73 WSK 175
'82 Honda CX500ec
Lokalizacja: Brzozów
Kontaktowanie:

Re: Co do chromowania, a co do ocynku?

Post autor: CeZetHa » 2010-03-15, 15:07

Na szczęście mój tłumik nie jest w złym stanie... no ale cóż - pozostaje polerka :D

Dziękuję bardzo za pomoc i pozdrawiam :)

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości