Re: WSK M06-Z2 '63 by gramsiu
: 2012-03-28, 11:36
Witam,
niestety prace nad Zetką czeka drastyczne spowolnienie
Moja żonka ma pasażera na gapę i fundusze trzeba przesunąć na niego/na nią
Po Świętach jestem umówiony na piaskowanie, później w miarę możliwości regeneracja blach i malowanie. Jednak wątpię aby motor zaczął jeździć w tym roku...
W związku z blachami mam pytanie. Błotniki są dość skorodowane, choć myślę że da się je zreanimować. Szukałem na forum ale nie znalazłem informacji jak najlepiej to zrobić. Zdjęcia poniżej. Myślę żeby zaspawać dziury i pęknięcia, no i tu pojawia się problem. Do malowania proszkowego nie można używać szpachli. Da radę pospawać te ubytki czy lepiej szpachlować i malować natryskowo? Osobiście skłaniam się do tej drugiej opcji, ale jestem ciekaw Waszego zdania. Może ktoś robił coś takiego? Wszelkie uwagi mile widziane
niestety prace nad Zetką czeka drastyczne spowolnienie
Moja żonka ma pasażera na gapę i fundusze trzeba przesunąć na niego/na nią
Po Świętach jestem umówiony na piaskowanie, później w miarę możliwości regeneracja blach i malowanie. Jednak wątpię aby motor zaczął jeździć w tym roku...
W związku z blachami mam pytanie. Błotniki są dość skorodowane, choć myślę że da się je zreanimować. Szukałem na forum ale nie znalazłem informacji jak najlepiej to zrobić. Zdjęcia poniżej. Myślę żeby zaspawać dziury i pęknięcia, no i tu pojawia się problem. Do malowania proszkowego nie można używać szpachli. Da radę pospawać te ubytki czy lepiej szpachlować i malować natryskowo? Osobiście skłaniam się do tej drugiej opcji, ale jestem ciekaw Waszego zdania. Może ktoś robił coś takiego? Wszelkie uwagi mile widziane