zmyngut i M06-64

Awatar użytkownika
zmyngut
Posty: 686
Rejestracja: 2011-07-01, 10:20
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Lokalizacja: Poniatowa
Kontaktowanie:

zmyngut i M06-64

Post autor: zmyngut » 2013-05-08, 23:19

Witam
Gdyby jeszcze miesiąc temu ktoś mi powiedział, że będę pisał coś w tym dziale to pewnie popatrzyłbym z politowaniem i proponował bym wizytę u lekarza odpowiedniej specjalności. Ale.. No właśnie - "nigdy nie mów nigdy".
Teraz trzeba by cofnąć się w czasie mniej więcej o 10 miesięcy. Jak zwykle spędzałem wolny czas w tej swojej graciarni, eufemistycznie nazywanej "garażem". Czasami się gdzieś niedaleko przejechałem, czasem tylko sobie człowiek tam siedział i wdychał opary benzyny, rozpuszczalników, ropy i cholera wie czego tam jeszcze- wszyscy "normalni inaczej" ;-) wiedzą o co mi chodzi. Po sąsiedzku ma garaż kilku panów którzy doskonale pamiętają czasy kiedy to WSK była niemal tak powszechna jak rower. No i tak zaczęły się wspomnienia, które wyglądały mniej więcej jednakowo tylko marki motocykli się zmieniały. Pewien starszy pan, mający garaż naprzeciwko przyszedł pewnego dnia-popatrzył na moją B3, na mnie -zostałem pochwalony za dobrą robotę (pan to inżynier starej daty więc taka pochwala to jednak coś)- jak zwykle- wspomnienia itd., i w pewnym momencie słyszę: wiesz pan, u mnie na działce na wsi moja wsk jeszcze sobie tam stoi w komórce ale muszę zapytać synów czy nie będą chcieli czegoś z nią robić. "Zapytać synów- no to już se k... kupiłem". A synowie mieszkają za granicą i przyjadą na Boże Narodzenie. Przyznam szczerze, że zapomniałem o naszej rozmowie, przyszła zima- do garażu już się tak często nie chodziło.....
Wreszcie przyszła dłuuuuuuuugo oczekiwana wiosna- zaczęło się łażenie do garażu. Któregoś dnia starszy pan przyjechał. Ja o naszej rozmowie powiem szczerze nieco zapomniałem w przeciwieństwie do tego pana. Usłyszałem mniej więcej coś takiego: "Chłopaki nie chcą-bierzesz pan?" No i co ja miałem powiedzieć? ;-) Biorę. Dostałem nr telefonu i mam zadzwonić za tydzień. Tydzień mija- dzwonie. Umawiamy się na tzw. oględziny. Punktualnie o 9 rano zabieram pana (a widziałem sprawdzał na zegarku czy się nie spóźniłem- bylem 2 minuty przed czasem- niepuntkualnych nie cierpi- mam "+" ;D ). Jedziemy. Cala jazda trwała jakieś 10 minut góra bo wyszło że działka na wsi to jakieś 9km. Standardowo: podwórko, stodoła i jakieś szopki. Idziemy- słyszę jakieś glosy we łbie: tu jestem, weź mnie.... (to żart oczywiście ale serce mi biło jakoś tak sporo szybciej). Mała, drewniana szopka; wchodzę i..... jest pusto aby jakieś rupiecie ale okazuje się że jest tajne przejście ;D - i jest druga malutka komórka - otwieram i... już wiem kto wołał
1.jpg
Pierwszy rzut oka- wygląda na kompletną chociaż jest brudna i zasyfiała ale to normalka. Starszy pan mówi mi że silnik na pewno po oczyszczeniu gaźnika powinien zapalić bo on co jakiś czas mimo, że nie jeździł przychodził i "dawał w kopniak". Faktycznie- silnik się kręci :-). Z widocznych braków: nie ma tłumika, tylnej lampy, przednia bez szkła i odbłyśnika. To tak na szybko chociaż ja tam specem od dwururek nie jestem ale Koledzy pomogą mam nadzieję. Dowód rejestracyjny gdzieś się zapodział- jest nr rejestracyjny, tablica- właściciel twierdzi, że była zarejestrowana. Szybka kombinacja do kogo zadzwonić i z kim coś łatwić- już wiem. Biorę!!! Piszemy umowę- gadamy - zabiorę ją jutro (czyli dzisiaj). W życiu bym nie powiedział, że właściciel (już były) ma już 85 lat!!! Długo mi się jakoś napisało- teraz najważniejsze czyli zdjęcia :-)
2.jpg
3.jpg
4.jpg
5.jpg
6.jpg
7.jpg
Koła wymienne- 19"
8.jpg
Obręcze są chromowane a podejrzewam, że powinny być malowane- może się mylę? Szklanki przednich teleskopów właściciel sobie sam pochromował - powinny być malowane
9.jpg
Miałem ładny bak i się głupi zamieniłem bo po co mi? Ale to wgniecenie może da się wyciągnąć tym bardziej, że bak był zakręcony koreczkiem z miarką (pewnie na olej?) i wewnątrz jest po prostu śliczny- zero rdzy, syfu czego tam.
10.jpg
czy to tak ma być? Pomóżta ;-)
11.jpg
Jak zwykle w dwururkach tabliczka w dobrym stanie
12.jpg
Jeżeli możecie to proszę o wszelkie uwagi co powinno być, czego brakuje, co jest nie oryginalne.

Niestety okazuje się, że nie wszystko będzie takie różowe. Wszystko dzięki bandzie bezmózgich bydląt szumnie nazwanej "urzędnikami". Już wiem, że z rejestracją będzie problem- robiło się powiaty, przenosiło się wydziały komunikacji to po co dźwigać jakieś papiery jak można to wyjebać do kosza. Z tym motocyklem jest tak jak z moją B3- w archiwum jest tylko pierwszy właściciel- reszta kwitów wyparowała. Wg tych sk... debili właścicielem mojej B3 była komenda (na szczęście miałem dowód rejestracyjny), a tej jest ktoś kto niestety już od dawna nie żyje a po następnym jej właścicielu- czyli panu od którego ją kupiłem nie ma śladu. Dzwoniłem i prosiłem o jeszcze jedną rewizję w mieszkaniu- może dowód się znajdzie ale jakoś nie bardzo w to wierzę... Nadzieja zawsze umiera ostatnia. Komentujta jak macie ochotę ;-) (miejcie co? ;-) )
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2013-05-09, 00:26 przez zmyngut, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
piotrBe
Posty: 492
Rejestracja: 2012-06-26, 23:01
GG: 0
Moje maszyny: ~
`77 B3 Red Garbi
`75 Komar 2350-2
`75 M21W2 059
Lokalizacja: Radom
Kontaktowanie:

Re: zmyngut i M06-64

Post autor: piotrBe » 2013-05-08, 23:33

Łooooooooooo ale Ci się trafiło. Ja też tak patrze... yyyy Zmyngut w dziale dwururek ;D


Gratuluje!! pierw dokończ B3, 64 poczeka kilka miesięcy, rok albo i dwa skoro tyle czekała na wyciągniecie z ciemnej szopki.

Porównując stan tego egzemplarza do innych jakie się trafiały na forum jest 4 z minusem.

Jak pytasz o spawy na ramie to tak, one takie są. U brata w B1 też jest nasmarkane na wysokości cylindra. O reszcie się nie wypowiadam bo znam dokładnie tylko jedną B1 z 67 roku.

Pamiętaj!!! nie upuść cylindra :evil: takiego już raczej nie dostaniesz!

Awatar użytkownika
Skinder
Posty: 2220
Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
Moje maszyny: Perkoz 0001
Lokalizacja: Lubicz
Kontaktowanie:

Re: zmyngut i M06-64

Post autor: Skinder » 2013-05-08, 23:40

Wydaje mi się, że silnik wiekowo nie jest tu odpowiedni, a przynajmniej jego góra i dekiel. Ale nadaje klimat i ***zajeb*** pasuje do całokształtu :) Trafiła w dobre ręce, tego jestem pewien i będę uważnie obserwował temat :) Powodzenia

Awatar użytkownika
zmyngut
Posty: 686
Rejestracja: 2011-07-01, 10:20
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Lokalizacja: Poniatowa
Kontaktowanie:

Re: zmyngut i M06-64

Post autor: zmyngut » 2013-05-09, 00:08

No właśnie nie wiem jak z tym silnikiem. Podobno nie zmieniany- podobno. Licznik jest do 100kmh- biała tarcza ale z napisem WFM. Grunt, że w tylnym kole jest powietrze ;D

Awatar użytkownika
krzysiek200
Posty: 880
Rejestracja: 2012-12-02, 22:26
GG: 0
Moje maszyny: WSK M21W2 DUDEK '75
WSK M21W2 KOBUZ '77
Lokalizacja: Łowicz/Nieborów
Kontaktowanie:

Re: zmyngut i M06-64

Post autor: krzysiek200 » 2013-05-09, 09:33

Piękny motor :D, co do silnika to powinien być chyba już z Nowej Dęby a nie WFM ale moim zdaniem pięknie wygląda w tej ramie :D

Awatar użytkownika
Łukasz S.
Posty: 892
Rejestracja: 2011-12-13, 18:31
GG: 0
Moje maszyny: wełeski
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Re: zmyngut i M06-64

Post autor: Łukasz S. » 2013-05-09, 12:20

Silnik ma takie numerki jak na tabliczce? Bo wygląda na Wfmke - cylinder, głowica, kapa, przelotka przewodu WN. Tak czy siak fajny motorek :) Koła powinny być wymienne 18 cali ( piasty możesz zostawić, a obręcze sobie skminisz od zwykłej WSK). Obręcze oczywiście malowane.

Powodzenia!
Spis WSeK dwuramowych 1955-1971.

---------->OCYNK<----------

M06-64

Nagłośnienie

BAFOMET

Awatar użytkownika
peter125-175
Posty: 1336
Rejestracja: 2012-08-05, 21:59
Moje maszyny: 50 sztuk
Lokalizacja: Biłgoraj
Kontaktowanie:

Re: zmyngut i M06-64

Post autor: peter125-175 » 2013-05-09, 15:54

Gratulacje zakupu kolejnego motóra.W podobnych miejscach kupowałem wsk-i :mrgreen: .Silnik zdaje mi się nie ruszany widać po śrubach.

Awatar użytkownika
rafalgb
Posty: 479
Rejestracja: 2011-02-16, 05:20
GG: 6822956
Moje maszyny: wsk175
wsk125
junak m10
XTZ 750
Lokalizacja: 64-980 trzcianka
Kontaktowanie:

Re: zmyngut i M06-64

Post autor: rafalgb » 2013-05-09, 19:43

fajnie napisane. Jak czytałem to zaraz sobie przypomniałem jak pojechałem po mojego kosa i zobaczyłem go w szopce a nad nim gniazdo jakiś ptaszków no ale nawet nie pomyślałem o zdjęciach tylko jak najszybciej zabrać sprzęt bo sprzedawca sie rozmyśli.
WSK 175 CDI POWER
Wysłane z mojego Laptopa :)

Awatar użytkownika
bartek582
Posty: 278
Rejestracja: 2012-01-29, 22:35
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 m21w2
Lokalizacja: Barczewo
Kontaktowanie:

Re: zmyngut i M06-64

Post autor: bartek582 » 2013-05-09, 21:54

Fajnie się czytało.Nabytek w całkiem ładnym stanie z małymi brakami,bobrze ze synowie za granicą bo pewnie wyglądało by to gorzej jak by zaczęli tuningować albo po polu orkę robić. Felgę,piastę i szprychy będziesz musiał ogarnąć z opona bo takiego epokowego powietrza nigdzie już nie znajdziesz.

Awatar użytkownika
zmyngut
Posty: 686
Rejestracja: 2011-07-01, 10:20
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Lokalizacja: Poniatowa
Kontaktowanie:

Re: zmyngut i M06-64

Post autor: zmyngut » 2013-05-09, 23:52

Dzisiaj po ochłonięciu troszkę poczytałem, popatrzyłem i macie rację- silnik jest od wfm- nr oczywiście nie zgadza się z tabliczką ale reklamacji nie będzie ;-). Licznik w lampie jest z białą tarczą ale też z napisem WFM. Koła 18" swego czasu znalazłem na złomie- nie były mi wtedy potrzebne ale szkoda mi było zostawić. Teraz będą jak znalazł. Chociaż przyznaję, że na 19" kołach wg mnie wygląda lepiej.
Od rana miałem tylko jedno we łbie: jak wyprostować "papierowe" spawy i chyba (obym nie zapeszył) jest małe światełko w tunelu. Nie będę pisał o szczegółach bo narazie nie mogę ale może się uda. Poleje się alkohol ;D.
rafalgb pisze:fajnie napisane. Jak czytałem to zaraz sobie przypomniałem jak pojechałem po mojego kosa i zobaczyłem go w szopce a nad nim gniazdo jakiś ptaszków no ale nawet nie pomyślałem o zdjęciach tylko jak najszybciej zabrać sprzęt bo sprzedawca sie rozmyśli.
Właśnie kiedyś miałem podobnie-chociaż to nie był mój motocykl- ja tam tylko pomagałem ale stał sobie w pięknej scenerii zakurzonej wiejskiej komórki przysypany drewnem, starymi ubraniami i czymś tam jeszcze. Dlatego tym razem aparat był w łapie.

Awatar użytkownika
zmyngut
Posty: 686
Rejestracja: 2011-07-01, 10:20
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Lokalizacja: Poniatowa
Kontaktowanie:

Re: zmyngut i M06-64

Post autor: zmyngut » 2013-05-10, 23:12

Wiem, że post pod postem ale co tam. Dowód na razie się nie odnalazł ale się szuka. Znalazły się za to inne rzeczy (foto-tel):
czesci.jpg
Dwa nowe odbłyśniki, nowe szkło, nowe tulejki do przedniego zawieszenia, nowy łańcuch sprzęgłowy, parę cewek i stary tłok zmd z pierścieniami. Całkowicie przypadkiem znalazł się tam kawałek rowerowego łańcucha ;D. W bagażniku tak jak wszędzie jest bajzel.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
zmyngut
Posty: 686
Rejestracja: 2011-07-01, 10:20
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Lokalizacja: Poniatowa
Kontaktowanie:

Re: zmyngut i M06-64

Post autor: zmyngut » 2013-06-27, 16:56

No i ucichło. Ale to wcale nie znaczy, że nic się nie działo. Zawsze mówiłem, że moto jest do jazdy a nie tylko do patrzenia, a żeby jeździć niestety potrzebne są kwity. Trwało to trochę ale teraz już wiem, że można to moje "cudo" doprowadzać do stanu używalności. Dzisiaj już jestem pewien na 1000%, że mogę zabierać się do roboty. Musiałem zainicjować pewne czynności ;D, trochę szukania i innych takich i mam to:
1.jpg
potem przyszła pora na odstanie swojego w kolejce, chwila niepewności, no a potem dostałem to:
2.jpg
Za dwa tygodnie odbiór "twardego" dowodu rejestracyjnego :super: :super:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
tony
Posty: 350
Rejestracja: 2009-05-25, 17:46
GG: 1927416
Moje maszyny: WSK M06B3 83r.M06B3 "Lelek"76r.JAWATS350 87r.MZ ETZ 150
Lokalizacja: Sobków
Kontaktowanie:

Re: zmyngut i M06-64

Post autor: tony » 2013-06-27, 18:42

Gratulacje następna wueska zarejestrowana na forum :D
Powodzenia w pracach :)
Moje byłe moto :/ -> viewtopic.php?f=72&t=8095 <-

Awatar użytkownika
Tomekk
Posty: 367
Rejestracja: 2011-12-19, 16:19
GG: 8565479
Moje maszyny: WSK 125 M06B3 1979
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Re: zmyngut i M06-64

Post autor: Tomekk » 2013-06-27, 19:43

Moja będzie następna ;D

Awatar użytkownika
zmyngut
Posty: 686
Rejestracja: 2011-07-01, 10:20
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Lokalizacja: Poniatowa
Kontaktowanie:

Re: zmyngut i M06-64

Post autor: zmyngut » 2013-12-22, 00:19

No i idzie zima niestety. Czasu mało na wszystko ale jakieś 2 godzinki dziennie się znajdą. Powoli bo powoli ale do przodu. Moto zostało rozebrane. Wyszło przy okazji kilka niemiłych kwiatków. Ale po kolei. Widoczny na zdjęciu amortyzator tylny jakoś nie przekonywał mnie swoim wyglądem:
rozbieranie.JPG
Jeszcze go dobrze nie zdążyłem odkręcić a sam się "rozebrał"- właściwie to zwyczajnie się rozleciał. Tłoczysko nie dość, że krzywe to urwane. Pierwszy raz coś takiego widziałem. Przednie zawieszenie niby działało, nawet olej w nim był, chociaż nazywanie tego czegoś co z nich wyciekło olejem to spore nadużycie ;D.
zawieszenie- olej.jpg
Dzięki tej mazi zero korozji na zawieszeniu.
zawieszenie1.JPG
Jak się dowiedziałem między czasie, wnuczkowie ochoczo upalali staruszkę- efekt: przednie zawieszenie pięknie skrzywione.
W tej chwili WSK wygląda jak kupa gruzu (z przewagą kupy).
rama.jpg
Rama leży i czeka na spawanie kilku miejscach. Generalnie jest w dobrym stanie no i jest prosta. Silnik, ten WFM oczywiście nie jest ori i na razie stoi sobie na półce. W ramach ciekawostki powiem, że odpalił :). Siedzenie czeka na tapicera, obręcze na malowanie, natomiast piasty już są w miarę ogarnięte. Zostały przetoczone i jako tako wyrównane papierem. Miałem je szkiełkować ale się rozmyśliłem. W tej chwili wyglądają tak:
piasty2.JPG
Po co były toczone to chyba nikomu tłumaczyć nie trzeba? Po tym zabiegu wkładki w piastach wyglądają tak:
piasty1.JPG
piasty4.JPG
Po jako takim wyrównaniu papierem wodnym- bez jakiegoś przesadnego srania się od 150 do 2000 (nie chce mi się) po zastosowaniu wstępnej pasty wychodzi coś takiego:
wstępnie.JPG
a na prawie gotowo wychodzi takie coś:
półgotowo.JPG
Z racji zbliżających się Świąt obręcze będą musiały poczekać do nowego roku. Mi osobiście to nie przeszkadza- w końcu to nie wyścig. Między czasie przyszło trochę szpargałów potrzebnych do dalszych prac: kartery pod głęboki zapłon, amortyzatory tył w dosyć dobrym stanie (przynajmniej jeden), bak, lampa przód, kierownica (moja była od modelu Z), tylna lampa, wał zrobiony w Iławie i takie tam inne fajne rzeczy. Najważniejsze, że jest zajęcie i człowiek nie gnije w domu. Uprzedzając ewentualne pytania dlaczego piast jest nie dwie a cztery- bo jak niektórzy pamiętają - dwururki robią się dwie ;D (jakież to logiczne nieprawdaż? )
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Savier
Administrator
Posty: 6351
Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
GG: 0
Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: zmyngut i M06-64

Post autor: Savier » 2013-12-22, 00:30

Aż się miło patrzy, a przy Twoich postach to i przy czytaniu morda się śmieje :D. Jakie szczęki pod te bębny? Toczone zwykłą tokarką i potem papier czy jak?

Awatar użytkownika
zmyngut
Posty: 686
Rejestracja: 2011-07-01, 10:20
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Lokalizacja: Poniatowa
Kontaktowanie:

Re: zmyngut i M06-64

Post autor: zmyngut » 2013-12-22, 00:42

Przetoczone zostało po to aby nie było czegoś takiego, że zakładamy nowe szczęki, z nowymi okładzinami a potem okazuje się, że przez nierówną wkładkę podczas hamowania pracuje 1/3 okładziny. Szczęki jak już zrobimy prawdopodobnie będą przetoczone pod wymiar (zrobimy tzn ja i kolega).
Mam jeszcze jedno pytanie. Potrzebuję jakiś sposób na fajne, szybki i niezbyt męczące doprowadzenie do ładu piasty między żeberkami. W nowszych piastach, gdzie żeberek jest 4 jest więcej miejsca i można jakoś to zrobić a tu przez te 5 żeber jest tak mało miejsca, że k..cy można dostać. Jakieś pomysły?

Awatar użytkownika
Savier
Administrator
Posty: 6351
Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
GG: 0
Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: zmyngut i M06-64

Post autor: Savier » 2013-12-22, 00:57

Najpierw szczotką drucianą dla zjechania syfu, utlenień, a potem dociskanie nożami papierów? Piasta oczywiście na wiartarke czy coś w tym stylu.

Awatar użytkownika
zmyngut
Posty: 686
Rejestracja: 2011-07-01, 10:20
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Lokalizacja: Poniatowa
Kontaktowanie:

Re: zmyngut i M06-64

Post autor: zmyngut » 2013-12-22, 01:06

Tak na szybko: najpierw umyte bo to wszystko ze złomu i usyfione równo, szczotka druciana z mosiądzu, papier wodny 150, potem 320 i 600. No a potem pasta szara w kostce i potem zielona. Tam gdzie było trzeba liźnięte wodnym 1000 ale bez przesady. Czekam na tarcze sizalowe- są dużo lepsze niż zwykły filc bo nie robią takich drobnych rysek. Nie chcę mieć zrobionego tego na lustereczko ale ma się trochę "świcić".

Awatar użytkownika
kuba063
Posty: 876
Rejestracja: 2011-08-09, 22:46
GG: 0
Moje maszyny: WSK 9szt
MZ 5szt
Jawa TS
SHL M11
WFM
Mińsk 125
CZ 175 ZZr
Lokalizacja: Waganiec-Włocławek
Kontaktowanie:

Re: zmyngut i M06-64

Post autor: kuba063 » 2013-12-22, 14:34

Naprawdę miło się patrzy na takie posty. Powodzenia w pracach ;)
Kupie wraki motocykli PRLu. "Garbus nie gubi oleju, on znaczy swój teren"

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości