Strona 1 z 2

WSK 125 M06- Z2 z 1962 roku

: 2014-10-17, 14:31
autor: morfeusz
Witam.
Przedstawiam mój nowy nabytek WSK 125 M06- Z2 z 1962 roku, zarejestrowany z ważnym przeglądem, ale z mocno widocznymi śladami użytkowania :-)
W czasie tej zimy będę chciał ją odrestaurować zachowując jak najwięcej się da w oryginale.
Wrzucam kilka fotek i proszę o info czy moto jest zachowane w oryginale czy może ma jakieś przeróbki.
Z tego co widzę do brakuje mi osłona pomiędzy skrzynkami narzędziowymi (chętnie kupię jeśli ktoś posiada) i błotniki są mocno skorodowane na dolnych krawędziach.

Re: WSK 125 M06- Z2 z 1962 roku

: 2014-10-17, 17:48
autor: tollek83
Wygląda na to że wszystko w oryginale świetna baza do restauracji powodzenia w pracach

Re: WSK 125 M06- Z2 z 1962 roku

: 2014-10-17, 21:34
autor: sbanys
Fajny sprzęt. Sam też takiej szukam.

Re: WSK 125 M06- Z2 z 1962 roku

: 2014-10-18, 10:47
autor: morfeusz
Kobuza w tle odrestaurowałem dwa lata temu i wyszło fajnie. Teraz pora na drugi motocykl. Mam pytanie odnośnie mocowania zbiornika paliwa, bo ten ze zdjęć jest mocno zardzewiały i nie był zamontowany tylko założony był pomarańczowy z nowszego modelu. Jak założyłem ten właściwy zardzewiały zbiornik to do góry przy główce ramy wsuwam go w prowadnicę a na dole nie mam do czego go przykręcić. Na ramie nie widzę aby było coś odcięte do czego by można go zamocować. Może jest mocowany podobnie jak kanapa, że od dołu ramy przykłada się ceownik i skręca śrubą. Dajcie znać jak go się montuje. Dzięki

Re: WSK 125 M06- Z2 z 1962 roku

: 2014-10-18, 11:00
autor: MajkelCIN
Śruba mocująca przechodzi przez środek baku, od góry. Jak w SHLce M11.

Re: WSK 125 M06- Z2 z 1962 roku

: 2014-10-18, 20:33
autor: morfeusz
Dzięki za info, muszę dorobić brakujący ceownik zanim dam elementy do piaskowania, a później do malowania, bo przy składaniu chcę uniknąć niespodzianek.

Re: WSK 125 M06- Z2 z 1962 roku

: 2014-10-19, 12:53
autor: mistrzunioss
Morfeusz ładna ta zetka :) to na następny sezon ja wyjeżdżam kobuzem a ty z?

Re: WSK 125 M06- Z2 z 1962 roku

: 2014-10-19, 18:41
autor: gert
Ladna Zetka.Powodzenia!

Re: WSK 125 M06- Z2 z 1962 roku

: 2014-11-06, 01:17
autor: pawpaw12
Dla ustalenia szczegółów (czyli naszej wiedzy) porównanie ze starszą może być przydatne. Dlatego porównując Twoją Wiesławę z moją z-etką 1959 (viewtopic.php?f=70&t=19937&p=580781#p580781) dostrzegam różnicę (które zubr9471 mi pokazał, dziękuję zubr9471) w mocowaniu tłumika. Moja ma skrócone mocowanie do połowy wahacza, czyli przystosowane do tłumika ze spawanym uchwytem. U Ciebie jest już mocowanie na obejmę. U Ciebie tylne koło naciąga się półksiężycami u mnie wfm-kowym napinaczem. Zamieściłeś słabe zdjęcia i nie mogę dostrzec czy Twoje błotniki są tłoczone (z jednego kawałka) czy zgrzewane. Moje są wyraźnie zgrzewane. Ale zarówno Twoje jak i moje są głębokie i zakończone prosto (nie są zaokrąglone na końcach). Szparunki - Twoje wyglądają na oryginalne, dobrze widzieć że to logo jest w tym roczniku dopuszczalne. Nie podejmuję się komentarza jakie szparunki mają być bo na forum dużo o tym było i właściwie jednoznacznych konkretów brak. Nasi koledzy na forum ustalili, że kremowa fasolka na baku raczej tylko w roczniku 59 - 60. Sprawdź czy na skrzynkach narzędziowych, błotnikach i trójkątnych bocznych osłonach widać jakieś ślady po szparunkach i najlepiej pokaż nam foto jak coś będzie widoczne. Napisz czy tylne koło masz 18 czy 19 cali?
Zakup osłony akumulatora nie jest prostym zadaniem. Dzwoń do ludzi, którzy sprzedają hurtowo części do WSK. Oni nawet na zdjęciach nie umieszczają tych osłon bo nie zdają sobie sprawy jak ważny jest to element. Ja przypadkowo w trakcie takiej rozmowy namierzyłem i kupiłem moją.
Pozdrawiam i czekam na sprawozdawczość z renowacji Twego motóra. Zaopiekuj się nią ;D .

Re: WSK 125 M06- Z2 z 1962 roku

: 2014-11-08, 19:22
autor: morfeusz
Jestem na etapie rozbierania Zetki do piaskowania, napraw blacharskich, malowania odnowienia chromów itp.
Szparunki na mojej są na zbiorniku, puszkach narzędziowych i blachach bocznych. Nie mogę dostrzec czy na błotnikach też były szparunki. Na zbiorniku widać kształt całego szparunku, ale jest to bardziej cień po szparunku. Tak samo na blachach bocznych. Najmniej widać na puszkach narzędziowych.
Koła mam takie same z przodu i z tyłu 19".
Trochę się zdziwiłem, że bębny z przodu i z tyłu są takie same i dekle też. W przednim kole blacha zasłania tę stronę co w tylnym przychodzi koło zębate i zabierak. W kobuzie dekle z przodu i z tyłu są całkowicie inne a w tym modelu takie same.
Podczas rozbiórki odkrywam patenty poprzedniego właściciela na poprawę hamulców. Kawałek rurki od kierownicy (chyba rowerowej) sklepany i nabity na rozpierak hamulca (zaznaczyłem strzałką)
Odnośnie blachy pomiędzy skrzynkami narzędziowymi to jest masakra. Przeszukałem cały internet olx allegro i nic. Na forum też nic. Pisałem i dzwoniłem do wszystkich którzy oferują części do wszystkich wuesek i nikt nie ma. W ciemno proponuję 100 zł aby ktoś odsprzedał i nikt nie chce. Nie wiem czy to za niska cena czy faktycznie nikt nie ma. Nie mam dostępu do warsztatu z prawdziwego zdarzenia, bo bym próbował dorobić tę blachę, a w domu nie jestem w stanie zrobić tych przefalców i krzywizny bez walcerki.

Re: WSK 125 M06- Z2 z 1962 roku

: 2014-11-25, 20:10
autor: zygzak
Pewnie chodzi ci o taką blachę,ja też szukałem bardzo długo ale właśnie kupiłem od pewnego jegomościa i bardzo się cieszę a ile kosztowała to o tym chciał bym jak najszybciej zapomnieć. Jest ładnie zachowana w oryginalnym kolorze ale nie takim jak ja potrzebuję,szukam w zielonym kolorku do mojej zeteczki.

Re: WSK 125 M06- Z2 z 1962 roku

: 2014-11-25, 20:57
autor: decada
Mam taki sam problem z dostaniem tej blachy. Póki co kupiłem blachę z filtrem i przerobiłem. Usunąłem filtr i zaspawałem otwór. Planuję kupić oryginał, ale jest lipa. Takie rozwiązanie pozwoli misie cieszyć motorkiem, a jak się trafi oryginał to polakieruję i zrobię podmiankę :)
WP_000864.jpg

Re: WSK 125 M06- Z2 z 1962 roku

: 2014-11-25, 22:01
autor: kuchar
Też mam z2 jak ją przyprowadziłem była w podobnym stanie, moja jest z 60 i napęd licznika ma z tylnego koła to że twoja ma z przedniego to ciekawe bo myślałem że wszystkie mają z tylnego :) Powodzenia w remoncie .

Re: WSK 125 M06- Z2 z 1962 roku

: 2014-11-26, 01:09
autor: morfeusz
Sporo czasu szukałem tę blachę i w końcu się udało. Dziś przyszła paczka. Jest to blacha dorabiana pod oryginał. Jest idealnie dopasowana do puszek i nie różni się od oryginału. Kupiłem ją od jednego chłopaka z forum, ale była to jego ostatnia sztuka, a szkoda, bo pewnie więcej osób byłoby chętnych.

Re: WSK 125 M06- Z2 z 1962 roku

: 2014-12-18, 10:08
autor: kamien39
mam Z2 1961r tez ma napęd licznika w przednim kole ;-)
Troszkę pracy przede mną ale jestem dobrej myśli ;) , Babcia dostanie drugie życie :-D

Re: WSK 125 M06- Z2 z 1962 roku

: 2015-01-08, 21:19
autor: Jarro 80
Cześć panowie, też mam taką wskę, z 1961 roku, nabyłem w lato. Gratuluję Wam stanu sprzętów, moja jest w skrzynkach.

Re: WSK 125 M06- Z2 z 1962 roku

: 2015-02-21, 16:00
autor: morfeusz
Po dłuższej przerwie prace zostały podjęte i pojawiła się nadzieja, że do wiosny (albo lata) Zetka wyjedzie w innej odsłonie... :-)

Re: WSK 125 M06- Z2 z 1962 roku

: 2015-02-21, 16:06
autor: morfeusz
Sorki, że post pod postem, ale chromy dotarły i od razu się pochwalę.... :-)

Re: WSK 125 M06- Z2 z 1962 roku

: 2015-02-22, 19:47
autor: mistrzunioss
no ładnie ładnie idzie praca :)
Jesteśmy na tym samym etapie, bo też mam chromy ocynki i lakierowanie zrobione ale u mnie praca stoi nawet kół nie ogarnąłem jeszcze :P
i jak błotnik wyglądają po malowaniu?

Re: WSK 125 M06- Z2 z 1962 roku

: 2015-02-22, 21:12
autor: morfeusz
Błotniki, bak i osłona łańcucha są jeszcze u lakiernika, bo musiały być delikatnie podszpachlowane po podkładzie i jeszcze ich nie odebrałem. A na tych elementach co już mam w domu (na puszkach narzędziowych) chcę poćwiczyć oklejanie pod szparunki...
W sumie to powinny być ręcznie malowane, ale nie znam nikogo kto by mi to ogarnął, więc pozostaje oklejenie i malowanie u lakiernika. Pewnie sporo czasu to oklejanie pochłonie, więc trzeba działać jak mam do lata wyjechać...