WSK 125 M06Z 1959

Awatar użytkownika
pawpaw12
Posty: 78
Rejestracja: 2014-10-27, 23:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06Z 1959
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 M06Z 1959

Post autor: pawpaw12 » 2015-09-01, 23:06

zubr9471 pisze:Pełna profeska. Czyli każdy nit podgrzany do czerwoności i zaklepany ?
P.S. Wkręty blaszanej osłony dałbym na śrubokręt płaski jak w oryginale.
Co do nitów to właśnie tak.
Wkręty oczywiście będą takie jak mają być. Te na krzyżak aż rażą w oczy.
Pozdrawiam PM

Awatar użytkownika
pawpaw12
Posty: 78
Rejestracja: 2014-10-27, 23:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06Z 1959
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 M06Z 1959

Post autor: pawpaw12 » 2016-03-22, 21:09

Koła zrobione.
Potwierdzam opinie, które czytałem na naszym forum. Jak felga prosta to centrowanie szprych zajmuje 10 minut. Jak felga sfatygowana to nie ma opcji by ją wycentrować. Nie mogłem zejść z biciem osiowym poniżej 2 mm.
Kupując szprychy na allegro za ponad 300 zł zakładałem, że są na podkładzie miedzi. Pomyliłem się. Niestety miedzi nie widziały. A oryginalne potraktowałem szlifierką kątową. Mądry po szkodzie ale podpisuję się pod zasadą by ratować jak najwięcej części ze starych motórów (dwa razy o z kreską, nie wiem :?: ) - one są lepszej jakości.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2016-03-22, 23:25 przez pawpaw12, łącznie zmieniany 3 razy.
Pozdrawiam PM

maniekgazela
Posty: 304
Rejestracja: 2014-02-02, 23:41
GG: 0
Moje maszyny: Parę SHL,parę WSK i parę ROMETÓW
Lokalizacja: Miesbach Bavaria
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 M06Z 1959

Post autor: maniekgazela » 2016-03-22, 21:35

Świetna robota,pełna profeska.

Awatar użytkownika
pawpaw12
Posty: 78
Rejestracja: 2014-10-27, 23:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06Z 1959
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 M06Z 1959

Post autor: pawpaw12 » 2016-03-22, 23:12

Ten klin był przy bębnie, to nie moja robota.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam PM

Awatar użytkownika
miuosh1
Posty: 216
Rejestracja: 2013-07-19, 18:43
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 M06-B1
Lokalizacja: Krępsko
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 M06Z 1959

Post autor: miuosh1 » 2016-03-24, 12:08

Bardzo ładnie wyszły Ci te koła :D
A zakuwanie zębatki jak z fabryki :mrgreen:

Awatar użytkownika
Adam_Ga
Posty: 1324
Rejestracja: 2011-10-16, 17:51
Moje maszyny: 125 & 175 & 350
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 M06Z 1959

Post autor: Adam_Ga » 2016-03-31, 13:02

pawpaw12 pisze:Koła zrobione.
Jaki to kolor felg? Wyglądają jak białe. Czy to tylko odbicie od flasha?
"Jak się dba to się i jedzie, jak się nie dba to się nie będzie jechało"

Awatar użytkownika
pawpaw12
Posty: 78
Rejestracja: 2014-10-27, 23:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06Z 1959
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 M06Z 1959

Post autor: pawpaw12 » 2016-04-26, 22:17

Niepamiętam jaki kolor RAL 9003 albo 1013. Zgubiłem rachunek od lakiernika. Ale celowałem w kość słoniową. Pierwsze malowanie zrobiłem na biało i wyszło fatalnie. Malowałem je proszkowo drugi raz. Łatkę na baku będę malował w tym samym kolorze, dlatego ustalę jaki to był kolor i dam znać.
A co do ilości zębów to nie zauważyłem i rzeczywiści zanitowałem 43 zęby a z boku leży stara zębatka o mniejszej średnicy z 41 zębami. Ale amator ze mnie. Dzięki za informację. Teraz się zastanawiam czy zmieści się łańcuch pod osłoną.
Reasumując, więcej zębów = większa średnica zębatki czyli większe przełożenie, mniejsza prędkość i większy moment na kole napędzanym. Silnikowi lżej a z rozpędzenia się do 150 km/godz nici. Trudno, ubolewam ale przeżyję :lol: .
Pozdrawiam PM

Awatar użytkownika
pawpaw12
Posty: 78
Rejestracja: 2014-10-27, 23:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06Z 1959
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 M06Z 1959

Post autor: pawpaw12 » 2016-05-09, 16:11

Kolor kół RAL 1013
Pozdrawiam PM

Awatar użytkownika
pawpaw12
Posty: 78
Rejestracja: 2014-10-27, 23:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06Z 1959
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 M06Z 1959

Post autor: pawpaw12 » 2016-08-23, 16:31

Prace lakiernicze zakończone
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam PM

Awatar użytkownika
pawpaw12
Posty: 78
Rejestracja: 2014-10-27, 23:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06Z 1959
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 M06Z 1959

Post autor: pawpaw12 » 2016-09-07, 17:52

Kolejne fotki
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam PM

Awatar użytkownika
zmyngut
Posty: 686
Rejestracja: 2011-07-01, 10:20
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Lokalizacja: Poniatowa
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 M06Z 1959

Post autor: zmyngut » 2016-09-07, 19:17

Jak dla mnie to sam mniót ;)

Awatar użytkownika
pawpaw12
Posty: 78
Rejestracja: 2014-10-27, 23:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06Z 1959
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 M06Z 1959

Post autor: pawpaw12 » 2016-10-20, 22:21

Na razie miodzio, ale jeszcze dużo szczegółów trzeba dopracować.
Uwagi z remontu:
Rama, wahacz, osłony łańcucha malowane proszkowo. Pozostałe elementy baza + klar. Bałem się (bo nie znalazłem jednoznacznych informacji na naszym forum), że wyjdą zasadnicze różnice w kolorze. Oczywiście są, ale jestem zadowolony z efektu bo nikt nie pyta o te różnice.
W instrukcjach obsługi M06 zalecane jest 50cm^3 oleju do tylnych amortyzatorów. Jak tak zrobiłem to same sprężyny tylko pracowały. Znalazłem w instrukcji do B1 info, że do tylnych lejemy 90 cm^3. I tak też zrobiłem. Różnica w działaniu amortyzatora kolosalna. Wniosek - miałem amortyzatory od nowszego modelu.
Chromy szklanek tylnych amortyzatorów i szprychy bez podkładu miedziowego. Zobaczymy za dwa lata czy będzie jakaś różnica w stosunku do pozostałych części chromowanych (tiger chrom koło Lublina).
Części po chromowaniu dobrze jest spasować przed ostatecznym montażem. Gluty z miedzi lubią się robić na zakończeniach smukłych części. Za małe otwory dla osi w przednich amorach, za duża średnica końcówki pręta wchodzącego pod tył siedzenia itp. Montowałem na gotowo bez wcześniejszego pasowania i miałem kłopoty. Zalecam wcześniej pasować chromowane części bo łatwiej jest je obrabiać.
Jeśli tylko można to zostawiłem oryginalne części: osie kół, tuleje z tworzywa w amorach przednich itp.
Dźwignia rozpieraka tylnego hamulca, niestety są różne - różny kąt osadzenia. Skutkuje to blokowaniem koła jeśli ten kąt jest niewłaściwy. Dobierając odpowiednią pozbyłem się problemu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2016-10-21, 00:23 przez pawpaw12, łącznie zmieniany 3 razy.
Pozdrawiam PM

Awatar użytkownika
pawpaw12
Posty: 78
Rejestracja: 2014-10-27, 23:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06Z 1959
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 M06Z 1959

Post autor: pawpaw12 » 2016-10-20, 22:36

Właśnie odebrałem piankę lateksową siedzenia (made in junc). Towar pierwsza klasa. Miałem wrażenie że się dogadaliśmy przez telefon ale niestety oryginał jest większy niż zakupiona (bo jest chyba od B1). Sami zobaczcie na fotce. Zdecydowanie za małe jest także podcięcie na błotnik. Można je mocować, nie wiele się różni, ale będę chyba próbował namówić junca by zrobił mi większą.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2016-10-21, 00:02 przez pawpaw12, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam PM

Awatar użytkownika
pawpaw12
Posty: 78
Rejestracja: 2014-10-27, 23:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06Z 1959
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 M06Z 1959

Post autor: pawpaw12 » 2016-10-20, 22:42

Naprawa klaksonu - Belma.
Podczas naprawy próbowałem zasilać go 6V i maksymalnie 3A. Nawet nie drgnie. Potrzebny zasilacz 10A - wówczas daje radę. Byłem zdziwiony, że tak dużo trzeba, ale akumulatory tyle mogą. Istotą naprawy jest dobór odpowiednich odległości tj. trzpienia połączonego z membraną do blaszki przerywacza. Doprowadzamy do momentu w którym lekko naciskając membranę (ręcznie) następuje przerwanie obwodu elektrycznego.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam PM

sbanys
Posty: 1155
Rejestracja: 2013-12-29, 20:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06B,WSK M06B1,WSK M150,WSK M06-64,
WSK M06L,WSK M06Z2
Lokalizacja: Wolbrom
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 M06Z 1959

Post autor: sbanys » 2016-10-21, 07:53

Sam toczyłeś te końcówki ?
Śrubki mogłeś dać nierdzewne ja takie mam w swoim.

Awatar użytkownika
pawpaw12
Posty: 78
Rejestracja: 2014-10-27, 23:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06Z 1959
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 M06Z 1959

Post autor: pawpaw12 » 2016-10-21, 18:28

Tak opanowałem sztukę toczenia na posuwach ręcznych. Dla początkującego największą trudnością jest toczenie takich samych elementów (wymiarów). A śruby rzeczywiście będzie można wymienić na nierdzewne.
Orientujesz się może gdzie w M06Z był mocowany klakson? Wczoraj przeglądając forum zobaczyłem że były mocowane do ramy lub razem z osłonami amortyzatorów do półki dolnej. I mam kolejny rebus.
Pozdrawiam PM

sbanys
Posty: 1155
Rejestracja: 2013-12-29, 20:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06B,WSK M06B1,WSK M150,WSK M06-64,
WSK M06L,WSK M06Z2
Lokalizacja: Wolbrom
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 M06Z 1959

Post autor: sbanys » 2016-10-21, 19:13

Wszystkie moje dwuramówki mają sygnał pod lampa oprócz B1 z 71r ostatni rok wypustu i sygnał był już mocowany do ramy nad silnikiem.

Awatar użytkownika
Andrzej74
Posty: 26
Rejestracja: 2015-10-26, 22:16
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06 1958
Honda VF750C
Jawa 50
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 M06Z 1959

Post autor: Andrzej74 » 2016-10-22, 15:58

Czy dysponujesz może zwymiarowanym logo na bak w oryginalnym rozmiarze? u mnie całkiem się wytarło a Twoje wygląda bardzo dobrze. Sam wycinałeś szablony, czy zlecałeś wycięcie?

Awatar użytkownika
pawpaw12
Posty: 78
Rejestracja: 2014-10-27, 23:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06Z 1959
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 M06Z 1959

Post autor: pawpaw12 » 2016-10-23, 20:10

Zaniepokoiłeś mnie sbanys z miejscem mocowania klaksonu bo nie wiem jak teraz ma być. Przeglądając wątek " WSK M06 : Z, Z2, L - 125" jest sporo egzemplarzy z mocowaniem do ramy, natomiast przeglądając googla mocowanie pod lampą też jest często spotykane w tym egzemplarzu. Przejrzałem literaturę i nie ma wyraźnych zdjęć by można pokazać jak ma być. Ale patrząc na zdjęcia z literatury, podpisuję się pod tym co sugerujesz, że powinien być mocowany pod lampą (na zdjęciach widać ramę a klaksonu nie, czyli amortyzatory zasłaniają klakson przymocowany po lampą. Zatem cholera powinienem poszukać mocowanego pod lampą ;-)

Co do wymiarów logo, oryginalnych nie mam. Ale widziałem ostatnio na stronach skuterdebica logo starego typu. Może jest dobrze zwymiarowane. Ja moje celowo przeskalowałem na większe i pozwoliłem sobie na dodatkowe zaokrąglenia. Jeśli pomoże Ci w czymkolwiek moje logo to przesyłam poniżej grafikę. Wycinanie zlecałem na ploter tnący wg mojego projektu. Bardzo trudno by było samemu to zrobić.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam PM

Awatar użytkownika
decada
Posty: 412
Rejestracja: 2014-09-28, 09:46
GG: 0
Moje maszyny: Romet Ogar 205 1986,WFM 1960
Lokalizacja: Dolice
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 M06Z 1959

Post autor: decada » 2017-01-08, 12:58

Pięknie to wygląda. Właśnie remontuję taką samą i myślę, że Twój wątek bardzo mi pomoże :) Gratulacje. Dobra robota.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości