WSK 125 b1 1971r cel: ideał
: 2017-09-15, 11:57
Witam, kilka miesięcy temu trafiła do mnie WSK 125 z 1971r, właściciel rozebrał ją na części pierwsze i po ok roku stwierdził że nie da rady jej złożyć i tak w pudełkach i kartonach trafiła do mnie.
Egzemplarz podobno kompletny i zarejestrowany jako unikat. Niestety po pierwszych oględzinach okazało sie że przednie lagi są krzywe, na szczęście już jadą do mnie proste, standardowo lewa osłona gaźnika miała duże dziury lecz od forumowego kolegi zoha267 kupiłem podobno ładne na które obecnie czekam. Na życzenie właściciela siedzenie będzie garbate i czerwono/czarne, udało mi sie kupić nawet oryginalne
Reanimacja ma być na grubo i bez oszczędzania, cel to stan lepszy niż fabryczny.
Pierwszy etap to koła reanimowane na forum u kolegi Irena41, po małych przygodach ale mam nadzieje że koniec końców będe bardzo zadowolony.
Drugi etap to chromy które robiłem w Częstochowie w Galwan Tech i gorąco polecam tego Pana. Na zdjęciu widać też nowy wydech od Hartmana i bagażnik własnej produkcji nad którym siedziałem tydzień czasu.
Wszystkie blachy i rama zostały wypiaskowane a sama rama pomalowana proszkowo.
Blachy i szparunki będą robione zupełnie inaczej niż trendy forumowe a dodatkowo błotniki od spodu pokryte będą barankiem przykrytym akrylem. Błotnik ze zdjęcia był zrobiony dla testu i niestety miałem pod ręką taśmę 5mm która jest stanowczo za gruba i wszystkie szparunki będą robione taką samą metodą tyle że 3mm
Oczywiście wszystkie gumy, linki, łożyska i wszystko co możliwe będzie nowe. Na ocynku trochę się przejechałem ponieważ czekam już 1,5 miesiąca ale narazie nie zapeszam.
Temat założyłem głównie z powodu wielu pytań które niestety powstały z racji tego że sam nie rozbierałem tego motocykla a chciał bym zeby było tak jak w oryginale.
Pytanie 1. Jaki jest rozmiar łożyska zabieraka starego typu ??? 6202 ?
Pytanie 2. Mam nową instalacje do założenia, jakie przeróbki proponujecie na dzień dobry ??
Egzemplarz podobno kompletny i zarejestrowany jako unikat. Niestety po pierwszych oględzinach okazało sie że przednie lagi są krzywe, na szczęście już jadą do mnie proste, standardowo lewa osłona gaźnika miała duże dziury lecz od forumowego kolegi zoha267 kupiłem podobno ładne na które obecnie czekam. Na życzenie właściciela siedzenie będzie garbate i czerwono/czarne, udało mi sie kupić nawet oryginalne
Reanimacja ma być na grubo i bez oszczędzania, cel to stan lepszy niż fabryczny.
Pierwszy etap to koła reanimowane na forum u kolegi Irena41, po małych przygodach ale mam nadzieje że koniec końców będe bardzo zadowolony.
Drugi etap to chromy które robiłem w Częstochowie w Galwan Tech i gorąco polecam tego Pana. Na zdjęciu widać też nowy wydech od Hartmana i bagażnik własnej produkcji nad którym siedziałem tydzień czasu.
Wszystkie blachy i rama zostały wypiaskowane a sama rama pomalowana proszkowo.
Blachy i szparunki będą robione zupełnie inaczej niż trendy forumowe a dodatkowo błotniki od spodu pokryte będą barankiem przykrytym akrylem. Błotnik ze zdjęcia był zrobiony dla testu i niestety miałem pod ręką taśmę 5mm która jest stanowczo za gruba i wszystkie szparunki będą robione taką samą metodą tyle że 3mm
Oczywiście wszystkie gumy, linki, łożyska i wszystko co możliwe będzie nowe. Na ocynku trochę się przejechałem ponieważ czekam już 1,5 miesiąca ale narazie nie zapeszam.
Temat założyłem głównie z powodu wielu pytań które niestety powstały z racji tego że sam nie rozbierałem tego motocykla a chciał bym zeby było tak jak w oryginale.
Pytanie 1. Jaki jest rozmiar łożyska zabieraka starego typu ??? 6202 ?
Pytanie 2. Mam nową instalacje do założenia, jakie przeróbki proponujecie na dzień dobry ??
. Na pewno nikt nie przeoczy