WSK - WueSKowe Forum

Wszystkiego najlepszego!

Stówka

Dzięki

Sto lat w zdrowiu życzę ...

Jeszcze raz dziękuję za życzenia chociaż jak to mówią teraz to już podobno " z górki" mam .
Dzisiaj odpakowałem przesyłkę od Hartmanna - leżała od maja ładnie zafoliowana - ktoś może podpowiedzieć dlaczego na zgrzewach tłumika są wycięcia? Jedno długie bliżej końca a drugie krótsze po przeciwnej stronie bliżej początku? Nie pasuje mi to do niczego...

Hej, a jaki tłumik? Rybka czy cygaro? Pokaż jak to wyglada.

http://www.motory.hg.pl/component/virtu ... l?Itemid=0

Czarny proszek - jedno wycięcie widać od strony gwintu...

Te wycięcia od strony gwintu są po to żeby tłumik mieścił się i nie obcierał o stopki kierowcy a od spodu o hamulec.

Też wyszedłem z założenia, że to wycięcie to miejsce na "coś":) Kwestia jest tego typu, że jeżeli wcięcie od strony gwintu jest na wysokości stopki kierowcy to tłumik jest wg mnie za bardzo wsunięty - kończy się równo z zębatką tylną. Jeżeli wycięcie jest na wysokości pedału hamulca (nakrętka tłumik/kolanko jest pod stopką kierowcy) tłumik kończy się w okolicach tylnej opony. Nie zmienia to faktu, że w obu przypadkach wcięcie na spodniej stronie nie spełnia kompletnie żadnej roli... Pod wieczór wrzucę fotki to trochę rozjaśni tą gmatwaninę:)

Fotki o których wspominałem:

Lepiej wygląda jak tłumik mocowany jest w środku. Mam taki oryginalny tłumik sprawdzę w sobotę jak i gdzie ma wycięcia. na pewno ma pod stopkę hamulca. Ale to drugie wycięcie to jakieś nieporozumienie. Lepiej by było jak by były oba na tym samym rancie (spawie, zgrzewie) wtedy można by powiedzieć, że to drugie jest pod tylny podnóżek.

Myślałem że to drugie wycięcie jest pod opaskę mocującą ale wtedy to pierwsze wypada ni w d...pę ni w oko. Pisałem do Hartmanna - może oni wyjaśnią. Sbanys będę wdzięczny za fotki. Jezrli masz wersję z licznikiem w półce to zerknij przy okazji na prowadzenie przewodu do klaksonu...

Jak zabezpieczyć miejsca styku elementów lakierowanych np. Osłona łancucha/blotnik lub amor/osłona łańcucha? Jakąś taśmą?

Ja nigdy niczym nie zabezpieczam. Zostawiam jak fabryka zrobiła. Jak się wytrze to trudno.

Powoli ku końcowi - jutro po raz ostatni mam nadzieję sprawdzam elektrykę, przesmaruję lagi (smarownicą z epoki oczywiście:) ), w poniedziałek mam nadzieję założyć wieczorem pokrywę magneta, klakson wysyłam do sbanysa do sprawdzenia, w wolnej chwili poprawię zasuwkę filtra powietrza i to chyba wszystko. Jeżeli pogoda pozwoli wrzucę kilka fotek ze stanu końcowego i mam nadzieję, że dacie znać co poprawić a co może zostać.
Mam jeszcze problem z wężem łączącym filtr powietrza z gaźnikiem: jako, że chcę zastosować u siebie filtr/osłonę akumulatora szukam jakiegoś węża - ogólnodostępne się nie nadają z powodu sporej różnicy wysokości pomiędzy otworami. Macie na to jakiś patent? W ostateczności zastosuję tak jak powinno być tzn. filtr okrągły i gładka pokrywa akumulatora...

ale piękna robota, Kosa powiem Ci żę majstersztyk, dawaj wiecej zdjęć

Kosa pisze: ↑

2019-01-19, 20:21

Mam jeszcze problem z wężem łączącym filtr powietrza z gaźnikiem: jako, że chcę zastosować u siebie filtr/osłonę akumulatora szukam jakiegoś węża - ogólnodostępne się nie nadają z powodu sporej różnicy wysokości pomiędzy otworami. Macie na to jakiś patent?

Gumowa harmonijka przedniego zawieszenia;-)

Jak zwykle najprostsze rozwiązania najlepsze - dzięki za podpowiedź. Co prawda wydaje mi się, że średnice nie będą zbytnio pasować ale chyba dobiorę coś z części do MZ - tam przynajmniej jedna średnica pasuje (ok 34mm). Założę ją na gaźnik, na filtr powietrza założę WSK-ową harmonijkę i wsunę ją w gumę z MZ - powinno być ok i w miarę szczelne.

Nadejszła wiekopomna chwila - kolejny sprzęt gotowy:) Czeka na akumulator i powoli będę się brał za rejestrację. Wtedy pierwsze jazdy ale na chwilę obecną odpala bez problemu, biegi wskakują ładnie, instalacja w pełni funkcjonuje:) Oceniajcie, krytykujcie lub chwalcie - jak zwykle wszelkie opinie mile widziane...

Perełka! Aż żal będzie jeździć Kosa, obiecaj, że jak będę w Twoich okolicach to dasz się karnąć