WSK M-150 "Markowa"
: 2024-02-11, 18:30
Cześć,
Jak pisałem wcześniej rozebrałem maszynę do czyszczenia i naprawy. Nie mam zdjęć jej w całości. Jak tylko coś ciekawego będzie w kawałku to nie omieszkam coś pokazać. Poniżej zamieszczam zdjęcie tabliczki.
Składam silnik obecnie. Jutro będą części i chyba skończę w najbliższym czasie. Czyszczę chromy i lakier. Myślę, że czyszczenie wystarczy bo poprzednia renowacja była zrobiona dobrze. Jakimś problemem jest błoto w zbiorniku paliwa z- unikalnym zapachem starego paliwa z olejem. Zbiornik jest ładnie odmalowany z zewnątrz z ładnymi szpalunkami i nie chce tego zepsuć. W środku kiepsko. Myślę nad rozwiązaniem obecnie.
Mam pytanko co do silnika. Z tego co się zorientowałem przewody z silnika do stacyjki nie powinny być łączone. Biegną bezpośrednio z cewek do stacyjki. To dość mało praktyczne. U mnie były łączone zaraz za silnikiem i skręcone izolacją. Jak to powinno być prawidłowo tak naprawdę? Jak to było w oryginale? Czy są patenty na coś takiego jak to usprawnić sensownie?
Pzdr.
Marek.
Jak pisałem wcześniej rozebrałem maszynę do czyszczenia i naprawy. Nie mam zdjęć jej w całości. Jak tylko coś ciekawego będzie w kawałku to nie omieszkam coś pokazać. Poniżej zamieszczam zdjęcie tabliczki.
Składam silnik obecnie. Jutro będą części i chyba skończę w najbliższym czasie. Czyszczę chromy i lakier. Myślę, że czyszczenie wystarczy bo poprzednia renowacja była zrobiona dobrze. Jakimś problemem jest błoto w zbiorniku paliwa z- unikalnym zapachem starego paliwa z olejem. Zbiornik jest ładnie odmalowany z zewnątrz z ładnymi szpalunkami i nie chce tego zepsuć. W środku kiepsko. Myślę nad rozwiązaniem obecnie.
Mam pytanko co do silnika. Z tego co się zorientowałem przewody z silnika do stacyjki nie powinny być łączone. Biegną bezpośrednio z cewek do stacyjki. To dość mało praktyczne. U mnie były łączone zaraz za silnikiem i skręcone izolacją. Jak to powinno być prawidłowo tak naprawdę? Jak to było w oryginale? Czy są patenty na coś takiego jak to usprawnić sensownie?
Pzdr.
Marek.