WSK - WueSKowe Forum

Lalunia widzę ze to już finał ... jest na czym oko zawiesić, a propos zdjęć widzę w tle ramę i inne części ?? co to nowy projekt z sesji ptaków się szykuje...

Wygląda jak prostu z Gs-u

Widzę chłopy że wszyscy z okolicy jesteśmy ,może byśmy zrobili jakiś wspólny wypad?

Hej Daroo, tak mam tyle gratów między innymi niekompletną Garbuskę z 1975r. i tak myślę że szkoda żeby poszła na części więc będzie powoli robiona w stylizacji pierwszych B3.Ale to daleekieee plany na razie mam Zetkę i B3 to nie ma ciśnienia bo jest czym śmigać, gorzej z czasem.

lis235 pisze:Widzę chłopy że wszyscy z okolicy jesteśmy ,może byśmy zrobili jakiś wspólny wypad?

Chętnie, mam do Mińska 15km, zapraszam i sam chętnie bym zobaczył Twojego Bąka.

Warszawa ,Halinów ,Duchnów ,Mińsk wszyscy mamy blisko do Siebie,można na wiosnę jakiś wypad zorganizować:)
Bąk to nie wszystko ,mam jeszcze B1 ,kosa,kobuza ,motorynkę i oczewiście świeżo zakupionego bąka:)

To może w końcu będzie z kim pojeździć, lubię okolice Siennicy - Jeruzala tam się fajnie jeździ, idealne dróżki na Wueskę.

Ja do kolegi Krzyśka mam daleko jak na jazdę wsk ą.

Jak wszystkim wiadomo Wsk jest och i ach ale jak daleko to na Mzete siadaj

Jak będzie parapetówa to wpadnę.

Cześć
Pora na małą aktualizacje, niestety jakoś do tej pory brak czasu nie pozwalał na jazdę B3, była troszkę mułowata zrobiłem 100km i stała pod kocem, jak była okazja jeździłem Zetką.Wkurzało mnie to jak motor pracuje niby na dotarciu ale po przejechaniu kilku kilometrów traciła moc, zapłon oryginał, gaźnik po naprawie korpusu u Zubra.Obstawiałem tłok, RDI ze Skuter Dębica w aluminiowym CXie po korekcie kanałów u Mućka.Dziś czarna strzała dostała tłok i pierścienie od Aliena w oryginalnym żeliwnym cylinderku.Jazda bez porównania od pierwszych kilometrów motor równo ciągnie, bez problemu utrzymuje 60km/h przy małym uchyleniu przepustnicy wystarczy troszkę gazu i jedzie, nie muli, zrobiłem wieczorem ok 50 km i w końcu to jet to.W porównaniu do Almota czy Tajwana RDI to nie ma porównania, na oryginalnym Gorzycu nie miałem okazji jeździć.Jutro planuje trasę ok 80km, aż chce się teraz jechać, Alien wielkie dzięki.

Pokażesz kanały po korekcie Mućka ?

Pokażę ale za kilka dni jak wrócę z urlopu.W Zetce też ma tłok RDI z luzem 0,06 przebieg ok 1000km i też nie chodzi jak trzeba, traci moc po dłuższej jeździe, kolor świecy ładny, zobaczymy jak będzie po wymianie tłoka.

Cześć
Po wymianie tłoka musiałem niestety rozebrać silnik bo wypadał 3 bieg, założyłem nowy wałek zdawczy z SD, zmieniłem oś zmiany biegów z wybierakiem, automat i sprężynę kulki.Ogólnie zrobiłem mix najlepszych części jakie znalazłem w zapasach i teraz biegi wchodzą łatwo i nie wypadają.Zrobiłem ponad 200km i wszystko jest ok motor ładnie ciągnie, tylko mam jedno ale, podejrzewam że to z mojej winy bo wczoraj i dziś wieczorem zrobiłem bez przystanku ok. 60 km ciurkiem i po przyjeździe pod bramę jak zgaszę silnik to już nie odpala z kopniaka.Myślę że jest przegrzany, specjalnie jeżdżę dopiero około 20 jak jest chłodniej ale to i tak chyba przegięcie zrobić tyle km bez przerwy w takiej temp. tak się fajnie jedzie że aż żal stawać.Po ostygnięciu motor pali od kopa, tu mam tlok Aliena ale w Z2 na RDI też miałem parę razy przypadek że gorący silnik nie odpalał po zgaszeniu, świeca była sucha, czy to wina przegrzania ?

Problem rozwiązany, po przejechaniu kilkunastu km silnik sam gasł i nie trzymał wolnych obrotów.Objaw podobny jak by zasysał lewe powietrze ale wszystko szczelne brak luzów na króćcu i gaźniku simeringi ok.Iskra była mizerna chociaż że kilka dni wcześniej przy składaniu silnika wymieniłem cewkę na nową oryginalną i wtedy był duża i niebieska.Straciłem ochotę na grzebanie w iskrowniku znowu podmiana kondensatora itp, założyłem cały zapłon od Zetki i iskra znów jest tłuściutka, motor trzyma obroty i po przejechaniu 35 km pali od kopa.Trzeba zainwestować w CDI, a Z2 chyba będzie na sprzedaż.

mialem napisac wlasnie,ze to wina zaplonu,ale sam doszedles do tego