WSK 125 z r. 77 - GIL'a odbudowuje Konter

Awatar użytkownika
Tukan
Posty: 386
Rejestracja: 2008-04-01, 12:24
Moje maszyny: .....
Lokalizacja: pl
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 z r. 77 - proszę powiedzcie jaki to model.

Post autor: Tukan » 2009-08-26, 20:42

Dla porównania aukcja ze zwykłym zbiornikiem po powiększeniu świetnie widać o co chodzi. http://allegro.pl/item717156888_bak_zbi ... 5_175.html

Awatar użytkownika
konter
Posty: 154
Rejestracja: 2009-06-19, 03:07
GG: 1155228
Moje maszyny: B1 '69
B3 '77
Lokalizacja: Węgrów, Piastów
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 z r. 77 - proszę powiedzcie jaki to model.

Post autor: konter » 2009-08-26, 20:44

ok, kapuję o co biega. Jeśli więc dobrze rozumiem to zbiorniki w poszczególnych modelach nie różniły się prawie niczym, poza wspomnianym wcześniej wlewem i sposobem mocowania emblematów. A jak się miały boczki? wiem, ze byly metalowe i plastikowe. ALe kształt?

Co do szprych - 165 mm? Dobrze pamiętam?
moja M06B1 obecnie i przed remontem

Awatar użytkownika
Tukan
Posty: 386
Rejestracja: 2008-04-01, 12:24
Moje maszyny: .....
Lokalizacja: pl
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 z r. 77 - proszę powiedzcie jaki to model.

Post autor: Tukan » 2009-08-26, 20:47

Boczki kształtem identyczne jak te tylko muszą być metalowe.
http://allegro.pl/item720909960_boczki_ ... d_1zl.html

Awatar użytkownika
konter
Posty: 154
Rejestracja: 2009-06-19, 03:07
GG: 1155228
Moje maszyny: B1 '69
B3 '77
Lokalizacja: Węgrów, Piastów
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 z r. 77 - proszę powiedzcie jaki to model.

Post autor: konter » 2009-09-18, 18:45

powiedzcie jak mogę wyjąć tuleje z wahacza? I jaki rozmiar mają tuleje poliamidowe? I jaki te metalowe? Z czego są te metalowe?

Pozdro,
Bartek
moja M06B1 obecnie i przed remontem

Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 z r. 77 - proszę powiedzcie jaki to model.

Post autor: wujcio » 2009-09-18, 18:52

metalowe są z żeliwa.
Najczęściej tulejki plastikowe są mało wyrobione ponieważ tulejka metalowa obraca się w śrubie. Wystarczy w takim przypadku dorobić nową śrubę skręcić mocno z obu stron i luzu nie powinno być.

Awatar użytkownika
Alien
Posty: 1981
Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
GG: 0
Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
Lokalizacja: Słomniki/Kraków
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 z r. 77 - proszę powiedzcie jaki to model.

Post autor: Alien » 2009-09-18, 19:28

Sorki, ale ja uważam, że w tym tkwi cała zabawa. Dla mnie największą frajdą będzie "zrobić coś z niczego" bo nie oszukujmy się - na tych zdjęciach jest całe nic. :D Ale WK to WK, tym się będę martwił później. Najważniejsza jest satysfakcja z dobrze wykonanej pracy, a przede wszystkim samemu.
Mam podobne podejście, ale radze Ci dobrze posłuchaj rad kolegów z forum - najpierw ogarnij papiery i jak będziesz miał pewność, że da się w przyszłości zarejestrować to zacznij remont. Zapytaj się Starego jak to jest mieć pięknie odrestaurowany motocykl, którym nie można legalnie wyjechać poza bramę. Wprawdzie zawsze można dokupić ramę z papierem, ale lepiej od tego zacząć bo co później? Motór czeka gotowy w garażu, a Ty przez pół roku czatujesz na na allegro na ramę z papierami? :| Co do remontu to kupowanie osobno części typu silnik to nieopłacalna zabawa, utoniesz w kosztach bo każda pierdółka to m.in. osobny sprzedawca czyt. kolejna opłata za przesyłkę (nie oszukujmy sie, większość części zdobywa się przez allegro) Potraktuj swoje znaleziska jako kupę części + rama z dokumentami i kup coś kompletnego - nie mówię tu o czymś "zrobionym" bo tracimy wtedy cały fun, ale żeby była w jednym kawałku ;-) Pozdrawiam i życzę wytrwałości! ;-)

Awatar użytkownika
konter
Posty: 154
Rejestracja: 2009-06-19, 03:07
GG: 1155228
Moje maszyny: B1 '69
B3 '77
Lokalizacja: Węgrów, Piastów
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 z r. 77 - proszę powiedzcie jaki to model.

Post autor: konter » 2009-09-18, 19:52

Alien pisze:
Mam podobne podejście, ale radze Ci dobrze posłuchaj rad kolegów z forum - najpierw ogarnij papiery i jak będziesz miał pewność, że da się w przyszłości zarejestrować to zacznij remont. Zapytaj się Starego jak to jest mieć pięknie odrestaurowany motocykl, którym nie można legalnie wyjechać poza bramę. Wprawdzie zawsze można dokupić ramę z papierem, ale lepiej od tego zacząć bo co później? Motór czeka gotowy w garażu, a Ty przez pół roku czatujesz na na allegro na ramę z papierami? :| Co do remontu to kupowanie osobno części typu silnik to nieopłacalna zabawa, utoniesz w kosztach bo każda pierdółka to m.in. osobny sprzedawca czyt. kolejna opłata za przesyłkę (nie oszukujmy sie, większość części zdobywa się przez allegro) Potraktuj swoje znaleziska jako kupę części + rama z dokumentami i kup coś kompletnego - nie mówię tu o czymś "zrobionym" bo tracimy wtedy cały fun, ale żeby była w jednym kawałku ;-) Pozdrawiam i życzę wytrwałości! ;-)
Oczywiście, że najpierw ogarnę papiery, ale i tak, żeby zarejestrować to najpierw muszę zrobić przegląd, co znaczy, że będę musiał ją zrobić. Mam stary dowód, umowę z właścicielem z dowodu. Motor był wyrejestrowany w 85 roku więc o ile kojarzę to będę mógł to zarejestrować na białe. Jeśli nie białe to żółte blachy.

Co do kosztów to nigdy nie twierdziłem, że ten motor zrobię od razu. Na spokojnie myślę, że w 2 lata się wyrobię. Jeśli więc zakup części rozłożę w tym okresie a nie "na raz" to nie odczuję tego tak bardzo :) Przynajmniej taką mam nadzieję. Jeśli chodzi o usługi typu toczenie, polerowanie, cynkowanie czy malowanie to pokrywam jedynie koszt materiału. Za robociznę nie płacę. (jedynie ramę i koła będę oddawał do piaskowania i malowania proszkowego - zrobiłem mały rekonesans i najtaniej wyniesie mnie to w Toruniu - za piaskowanie i malowanie całej ramy i kół wyniesie mnie to 230 zł) Z tego co pytałem się ludzi w Toruniu jest to dobry zakład, robią dobrze i chyba tanio. W warszawie za samą ramę krzyczeli mi od 400 w górę. A że po Polsce jeżdżę dużo to dla mnie żaden problem :D A to jest dla mnie największy fun te całe zdobywanie części itp. :D Co do tego żeby to jako kupę części potraktować - owszem - kupę części jeszcze muszę znaleźć :D
wujcio pisze:metalowe są z żeliwa.
Najczęściej tulejki plastikowe są mało wyrobione ponieważ tulejka metalowa obraca się w śrubie. Wystarczy w takim przypadku dorobić nową śrubę skręcić mocno z obu stron i luzu nie powinno być.
Wujcio ale ja mam problem z wyjęciem tych tulei z wahacza. Czy podgrzanie coś da? W razie co zaraz wyjeżdzam na wieś więc zrobię dokładne zdjęcia o co mi chodzi.

Pozdrawiam serdecznie,
miłego weekendu wam wszystkim życzę
Bartek
moja M06B1 obecnie i przed remontem

Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 z r. 77 - proszę powiedzcie jaki to model.

Post autor: wujcio » 2009-09-18, 23:39

Niestety ale musisz tą całą oś wahacza wybić (2 gwinty na końcach) jeśli nie idzie wogóle to trzeba grzać i bić dosyć dużym młotkiem (tylko pamiętaj o dobrym podłożeniu bo jak coś krzywo będziesz bił albo postawisz niezbyt dobrze możesz uszkodzić ramę, oraz co ważne bij przez coś (jakiś placek metalowy) ośkę aby nie uszkodzić gwintu).

U mnie nie chciało to wogóle iść ale na szczęście po podgrzaniu palnikiem poszło :)

Kiedy wybijesz tą oś wtedy wahacz wyjdzie w całości z tulejami metalowymi i plastikowymi które później na spokojnie możesz wybić i dopasować.
Moje tulejki metalowe wystarczyło delikatnie wyczyścić papierem ściernym tak samo te teflonowe i po wsunięciu luz był minimalny.

A co do słów Aliena zgadzam się z nim całkowicie bo trochę bez sensu jest kupować wszystkie elementy brakujące jeśli za parę zł można kupić motocykl w 100% kompletny (przykładowo jakąś zwykłą b3 nawet bez papierów) większość części będzie pasowała i napewno będą w super stanie (nie czarujmy się gil to tylko inny zbiornik, lampa i błotniki i w jednym z modeli boczki a tak to zwykła b3 których jest pełno).

Poza tym w motorach które są na zdjęciach niewiele nadaje się do normalnej jazdy (albo do uratowania), przecież widać że one leżały pare dobrych lat w krzakach albo w jakimś innym miejscu gdzie było mokro, rdza jest spora i wżery... Nawet po wymalowaniu będzie to widać i przy obciążeniu coś może się urwać, zapewne felgi nie nadają się do użytku bo są przegniłe przy rozbieraniu ramy większość elementów się uszkodzi takich jak śruby, instalacja pewnie cała utleniona.

Najgorsze będziesz miał to że jak nawet wyczyścisz wszystko do malowania to rdza może wyjść od środka bo przykładowo na ramie masz pajączki rdzy (moja rama nie byłą tak zardzewiała jak Twoja ale pod org lakierem było mnóstwo rdzy w postaci takich pajączków (nie wiem skąd? zły podkład fabryczny?) podobnie miałem z błotnikami).

Gdyby okazało się że możesz zarejestrować to nie ma problemu zostaw rame kup b3 poprzekładaj brakujące części do gila i po sprawie :) za taką b3 zapłacisz na pewno w granicach 300 zł nie więcej. a będziesz miał silnik koła osłonki i wiele detali których tu nie ma.

Co do rejestracji to idź do Wydziału komunikacji przedstaw dokumenty które posiadasz i dowiedz się czy możesz go zarejestrować, nie musisz mieć żadnego przeglądu przecież ani ubezpieczenia, dopiero gdy wszystko będzie OK i powiedzą CI ze możesz rejestrować robisz przegląd i opłacasz OC.
Ja też miałem z tym lipe bo myślałem że nie będzie problemu z rejestracją a gdy zrobiłem sobie motorek zainwestowałem kupę kasy i czasu dowiedziałem się w WK że nie mogę zarejestrować na zwykłe blachy to normalnie załamałem się.
Na szczęście poszedłem jeszcze raz i trafiłem na bardziej kompetentną osobę która bez problemu przeprowadziła tą rejestrację i mam już twardy dowód.

Awatar użytkownika
konter
Posty: 154
Rejestracja: 2009-06-19, 03:07
GG: 1155228
Moje maszyny: B1 '69
B3 '77
Lokalizacja: Węgrów, Piastów
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 z r. 77 - proszę powiedzcie jaki to model.

Post autor: konter » 2010-02-28, 23:13

Dobra, czas odświerzyć temat.

Mam juz nowy zbiornik, ten ze zdjęcia jak zresztą większość elementów jest do bani. Silnik już jest - do zrobienia - ale jest ;) Koła dzięki uprzejmości kolegi Markiza też. Teraz pytanie co do szprych - dawać nowe czy czyścić, ocynkowac stare? Czy nowe szprychy z allegro za 25 czy nawet 50 zł są cynkowane? jak jest z trwałością nowych szprych? Czy się jakoś rozciągają??

Co do kół - poszukuję namiaru na dobrą lakiernię proszkową w warszawie (oczywiście zeby nie zdarli mi skóry z portfelem) - Maykii ty coś o tym mówiłeś, że znasz takową??
moja M06B1 obecnie i przed remontem

Awatar użytkownika
tomasz87
Posty: 186
Rejestracja: 2008-06-22, 16:38
Moje maszyny: m06-1 1959
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 z r. 77 - proszę powiedzcie jaki to model.

Post autor: tomasz87 » 2010-02-28, 23:49

A w WK kolega był ? bo jak dla mnie tymi papierami możesz sobie napalić w piecu a nie zarejestrować tą wsk. (mówię o białych blachach)

Awatar użytkownika
konter
Posty: 154
Rejestracja: 2009-06-19, 03:07
GG: 1155228
Moje maszyny: B1 '69
B3 '77
Lokalizacja: Węgrów, Piastów
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 z r. 77 - proszę powiedzcie jaki to model.

Post autor: konter » 2010-02-28, 23:56

jeszcze nie :)
moja M06B1 obecnie i przed remontem

Awatar użytkownika
tomasz87
Posty: 186
Rejestracja: 2008-06-22, 16:38
Moje maszyny: m06-1 1959
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 z r. 77 - proszę powiedzcie jaki to model.

Post autor: tomasz87 » 2010-03-01, 00:01

Dziwnie podejście reanimować druciaka praktycznie bez możliwości na rejestracje na zwykle blachy jak wsk zarejestrowana 1 ramowa stoi ok 800zł kompletna w miarę ładna.
Tutaj masz 2ramówkę oryginal kompletny zarejestrowany za 1k.
http://allegro.pl/item936914613_ladna_wsk_1965_bcm.html
A tan śrut który posiadasz pochłonie 2x tyle $ a będzie to ... reanimowana,zajeżdżona rama z krzaków...

Awatar użytkownika
konter
Posty: 154
Rejestracja: 2009-06-19, 03:07
GG: 1155228
Moje maszyny: B1 '69
B3 '77
Lokalizacja: Węgrów, Piastów
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 z r. 77 - proszę powiedzcie jaki to model.

Post autor: konter » 2010-03-01, 19:44

tomasz87 pisze:Dziwnie podejście reanimować druciaka praktycznie bez możliwości na rejestracje na zwykle blachy jak wsk zarejestrowana 1 ramowa stoi ok 800zł kompletna w miarę ładna.
Tutaj masz 2ramówkę oryginal kompletny zarejestrowany za 1k.
http://allegro.pl/item936914613_ladna_wsk_1965_bcm.html
A tan śrut który posiadasz pochłonie 2x tyle $ a będzie to ... reanimowana,zajeżdżona rama z krzaków...

1. Już mówiłem, że lubię wyzwania.
2. nie chcę już 2 - ramówki
3, chcę TEGO gila :)

Nawet niech wyniesie 1k - zawsze to będzię 1k rozłożone na kilka miesięcy, aniżeli 1 tysiąc od razu za motor do remontu ;)

takie moje zdanie :)
moja M06B1 obecnie i przed remontem

Awatar użytkownika
tomasz87
Posty: 186
Rejestracja: 2008-06-22, 16:38
Moje maszyny: m06-1 1959
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 z r. 77 - proszę powiedzcie jaki to model.

Post autor: tomasz87 » 2010-03-01, 22:53

A to jak chcesz to spoczko. Pytałeś to odpowiadamy ale jak już się zdecydowałeś reanimować gila bez względu na wzgląd to się ceni :D Zawsze to kolejna wiesława będzie znakomicie odrestaurowana(patrząc przez B1) :)

Awatar użytkownika
BamboTM
Posty: 112
Rejestracja: 2008-04-22, 19:37
GG: 9375069
Moje maszyny: AWO Junaki
Ifa
SHLki WSKi
itp
Lokalizacja: Wygiełzów
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 z r. 77 - proszę powiedzcie jaki to model.

Post autor: BamboTM » 2010-03-01, 23:47

no sorki ale remont + części wyjdzie ci dużo więcej niż tysiąc zł bo to w dzisiejszych czasach wcale nie jest dużo ...
Na twoim miejscu puścił bym to w ....
no ale jak sam powiedziałeś lubisz wyzwania to ułatw sobie życie i kup dawce lub 2 a resztę części co ci się pokryją sprzedasz bo jeśli chcesz kupować pojedyńczo części na allegro to nawet 2 tys ci nie starczy ...
przykre ale niestety prawdziwe

Awatar użytkownika
konter
Posty: 154
Rejestracja: 2009-06-19, 03:07
GG: 1155228
Moje maszyny: B1 '69
B3 '77
Lokalizacja: Węgrów, Piastów
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 z r. 77 - proszę powiedzcie jaki to model.

Post autor: konter » 2010-03-02, 00:00

BamboTM pisze:... bo jeśli chcesz kupować pojedyńczo części na allegro to nawet 2 tys ci nie starczy ...
przykre ale niestety prawdziwe
Ale przecież allegro nie jest jedynym (aczkolwiek głównym) dostawcą. tak naprawde z najważniejszych żeczy zostały do kupienia już tylko boczki i tłumik. resztę już mam. Do tej pory na kola, zbiornik, ślimak, licznik wydałem - 85 zł ;) za silnik dałem 70 zł biorąc pod uwagę fakt, że z kwoty 1000 zł zostało na ten cel 850 zł to nie wiem, czy jakoś bardzo ta kwotę przekroczę :) A jako, ze dałem sobie na to 2 lata - wiec ABSOLUTNIE takie rozwiązanie bardziej mnie rajcuje, niż na raz wydawać 1000 zł czy wiecej na jakiś inny model do renowacji. Zobaczymy, jak ten gil wyjdzie. Może kiedyś uda się go sprzedać i coś fajniejszego kupić. Do spełnienia mażeń brakuje tylko junaka m07 i m72 z koszem.
moja M06B1 obecnie i przed remontem

Awatar użytkownika
konter
Posty: 154
Rejestracja: 2009-06-19, 03:07
GG: 1155228
Moje maszyny: B1 '69
B3 '77
Lokalizacja: Węgrów, Piastów
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 z r. 77 - proszę powiedzcie jaki to model.

Post autor: konter » 2011-12-27, 21:36

uhuhuhu,

dawno, dawno, dawno nic się tu nie zmieniło, do dzisiaj. Rzeczone dwa lata już dawno poszły w zapomnienie. Doszedłem do wniosku, że wyznaczanie sobie jakiegoś terminu nie ma kompletnie sensu. Przecież to ma być przyjemność, nie spinka. Pomału zaczęło się coś ruszać. Świąteczne wyjazdy w rodzinne strony sprzyjają spotkaniom. Zamierzam również odwiedzić starego właściciela "mojego" Gila. Dziś odwiedziłem miejsce, w którym zimują motory i pościągałem wszystkie rzeczy, które idą co cynkowania. Oczywiście zabrałem wszystkie, włącznie z rzeczami należącymi do 175. Kilka godzin na szczotce drucianej zamontowanej do szlifierki stołowej przyniosło efekty. Jutro muszę iść do tokarza, podtoczyć kilka rzeczy, poprawić gwinty na osi. Dorobić tuleje poliamidowe do wahacza. Wyczyścić resztę gratów. I wszystko razem dać do cynkowania. Korzystam z okazji i chcę odwiedzić tokarza w rodzinnych stronach - kolega taty - w Warszawie trochę inaczej by mi tą prace wyceniono :/ Całe szczęście, żem w rodzinnych stronach. :) Trzymajcie więc kciuki za tego Gila.
moja M06B1 obecnie i przed remontem

Awatar użytkownika
lukh6
Posty: 116
Rejestracja: 2009-05-05, 19:27
GG: 0
Lokalizacja: Bystra
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 z r. 77 - proszę powiedzcie jaki to model.

Post autor: lukh6 » 2011-12-27, 21:55

heh szacun:) brać się za takiego cara:D Ale jednak jest w tym to coś....
powodzenia

Awatar użytkownika
konter
Posty: 154
Rejestracja: 2009-06-19, 03:07
GG: 1155228
Moje maszyny: B1 '69
B3 '77
Lokalizacja: Węgrów, Piastów
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 z r. 77 - proszę powiedzcie jaki to model.

Post autor: konter » 2011-12-30, 23:05

kolejna dobra wiadomość :) dziś przy okazji rejestracji b1 zanabyłem również zaświadczenie dla poprzedniego właściciela gila, spisałem z nim umowę i konkretne podstawy do późniejszej rejestracji są. Chcieli mnie łobuzy zbyć w WK (po co panu zaświadczenie, skoro motoru wyrejestrowanego i tak Pan nie zarejestrujesz), ale się nie dałem (wczoraj w nocy długo i namiętnie studiowałem ustawę obecną i starą, poczytałem również pewne orzeczenie NSA z Olsztyna). Rzuciłem kilkoma artykułami, orzeczeniem, coś o konstytucji i od razu zmienili ton. Zobaczyli, że tak łatwo nie odpuszczę i co usłyszałem? No dobrze, 17 zł opłaty, proszę za pół godziny przyjść po zaświadczenie, poźniej porozmawiamy o rejestracji :) Niech żyje WSK :)(kolejna ;P)
moja M06B1 obecnie i przed remontem

Awatar użytkownika
sieergiej
Posty: 62
Rejestracja: 2011-12-24, 20:00
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175,
Etz 150 x3
Romet Ogar
Simson S51
..
Lokalizacja: Andrychów
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 z r. 77 - proszę powiedzcie jaki to model.

Post autor: sieergiej » 2011-12-30, 23:37

Powodzenia czekam na foto z prac.
"Lepiej h....o jechać niż dobrze iść.
Prawda jest najważniejsza.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości