Strona 4 z 4

Re: WSK 125 M06B3 [1983]

: 2019-08-30, 04:11
autor: tomcio
Nie ma się co przejmować. Podczas zlotu w świdniku nie było trójki która by olejem po kole nie rzucała👌😉

Re: WSK 125 M06B3 [1983]

: 2019-08-30, 10:55
autor: dawidM10
Przy trzecim motocyklu z silnikiem S01 przestałem walczyć z wyciekiem z okolic trybu zdawczego. Przy pierwszym myślałem,że może ja coś źle zrobiłem, ale teraz widzę ,że ten typ tak ma, więc nie ma się co przejmować , tylko należy co jakiś czas zerknąć na poziom oleju w skrzyni i ewentualnie dolać ;)

Re: WSK 125 M06B3 [1983]

: 2019-08-30, 12:02
autor: sylwekseat
Ja zamontowalem kryte lozysko tzn kryte z jednej strony i ku mojemu zdziwieniu od ponad roku jest w miare sucho

Re: WSK 125 M06B3 [1983]

: 2019-08-30, 12:55
autor: halcik
Wszystko zależy o której nieszczelności na trybie zdawczym mówimy. Ta na zewnątrz jest jak najbardziej do opanowania i to bez jakiś dużych nakładów. Problem stanowi uszczelnienie styku wałka głównego i tryby zdawczego. W wsk ten element jest najczęściej mocno wypracowany. U mnie pomogła dopiero wymiana tulejki z brązu, choć kolega musiał dodać jeszcze kapsel, aby pozbyć się problemu.

Re: WSK 125 M06B3 [1983]

: 2019-08-30, 15:54
autor: sylwekseat
Dokladnie u mnie minimalnie poci sie z tej tulejki ale mam taka dziwna nakretke na zdawczym jakby pelna tylko z malym otworkiem na popychacz i od wewnatrz jest ona wylozona filcem i powiem ze jest to spoko rozwiazanie.
Tak z ciekawosci jak wymieniales ta tulejke ? Latwo sie to wycisnelo ??

Re: WSK 125 M06B3 [1983]

: 2019-08-30, 20:34
autor: halcik
Oddałem do tokarza w komplecie. Tokarza najpierw wyrównał wałek główny i pod niego wprawował tuleje oraz rozwiercił. Nie jest to idealny sposób (może ktoś wie dlaczego) ale u mnie tak to się musiało skończyć.
Nie pamiętam czy w tym silniku, czy w tych stosowanych np w shl m11 tuleja powinna mieć wyżlobienie pod smarowanie, a w tym drugim silniku jest to zrobione w wałku głównym. U mnie zostało zrobione również to, a osobiście jeszcze je lekko powiększyłem.

Re: WSK 125 M06B3 [1983]

: 2019-10-15, 00:26
autor: Daniel22
Blisko już zakończenia sezonu, więc pozwoliłem sobie na wycieczkę Sosnowiec->Bytom->Ruda Śląska (na zdjęciu)->Chorzów->Katowice->Sosnowiec.

Sprzęt już chyba w końcu jest doprowadzony do stanu, kiedy wsiadam i jadę, zamiast ciągle naprawiać :). Zepsuły się tylko:

-Stop (prawdopodobnie coś znowu w instalacji mimo nowego włącznika)
-Rozleciał się kompletnie przełącznik świateł długie-mijania współczesnej produkcji - szmelc, poprowadzę to chyba po swojemu, czyli przełącznik w lampie-teraz są na stałe światła mijania załączone
-Nowy chiński licznik się rozleciał - prawdopodobnie padła sprężyna powrotu i wskazówka lata we wszystkie kierunki, po całym liczniku, ale licznik kilometrów działa poprawnie :D. Na tą chwilę mam prawie 1800km zrobione.

W wolnej chwili ustawiłem jeszcze prezycyjnie zapłon na lampie stroboskopowej: po ustawieniu na 3,2mm przed GMP motor znacznie się ożywił i lepiej się wkręca na obroty. Mocniej nie przyśpieszałem; uznałem, że tyle wystarczy. Prędkość maksymalna według GPS na prostej drodze wynosi 82km/h. Jak na bardzo luźny szlif po skopaniu przez pierwszego "mechanika" cylindra, uznaję to za dobry wynik.

Obrazek

Re: WSK 125 M06B3 [1983]

: 2019-10-15, 19:51
autor: tomcio
Jaka zebatka z przodu? Jak 12z. To wzorowa prędkość

Re: WSK 125 M06B3 [1983]

: 2019-10-16, 23:36
autor: Daniel22
13z, standardowa. :-)

Jeszcze jedno, korzystając z jesiennej aury.

Obrazek