Moja B3

Mixol
Posty: 810
Rejestracja: 2014-08-19, 12:07
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 1980r.
CZ 477 Sport 1973r.
Mińsk 400A 1990r.
Lokalizacja: Mazowsze
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: Mixol » 2020-09-28, 07:38

Bardzo fajna relacja, na jakim tłoku robisz szli ?
Jaki stosujesz Mixol, ten z Orlenu ?Jestem miło zaskoczony jak wygląda ten silnik po takim przebiegu na tym oleju.Co do Luxu 10, sam stosuję i uważam że do tych sprzętów jest jak najbardziej OK.Teraz poskładać i czekać do wiosny, szkoda że padła w sierpniu bo wrzesień też był piękny do jazdy.

Awatar użytkownika
zmyngut
Posty: 686
Rejestracja: 2011-07-01, 10:20
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Lokalizacja: Poniatowa
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: zmyngut » 2020-09-30, 23:38

Tłok to almot ten ak20. A jaki mixol? No mixol normalnie ;D - a tak szczerze to ten z Lotosu bo taki mają w najbliższym sklepie. Poskładać tak- ale czekać do wiosny? Chyba nie wytrzymam. Mam nadzieję, że jeszcze będzie dobra pogoda.

Awatar użytkownika
zmyngut
Posty: 686
Rejestracja: 2011-07-01, 10:20
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Lokalizacja: Poniatowa
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: zmyngut » 2020-10-11, 23:48

Wszystko jakoś tak jak po grudzie szło- miałem wrażenie, że wszyscy się sprzysięgli. W międzyczasie z szuflady wyleciało to- kupione kiedyś jeszcze za 37 PLN:
1.jpg
przecież potrzebne jest sprzęgło
2.jpg
Jeszcze tylko wycinanka i już lepiej wygląda
3.jpg
Co prawda uszczeleczka zrobiona z naddatkiem- do obcięcia co by żadne frędzle nie wystawały.
No i nareszcie dojechał jego wysokość
4.jpg
No i wydawało się, że teraz będzie z górki bo już aby dotknąć
5.jpg
ale jak to w życiu- tysiąc spraw "ważniejszych niż ten twój motor". No i była przerwa. Mało człowieka szlag nie trafił, bo zamiast składać to ja się jakimiś pierdołami zajmuję. A pogoda była luks.
Wtem....
6.jpg
Ale żeby nie było za szybko (przecież sprzysięgli się...) to trzeba było zapłon poprawić, a właściwie samą podstawkę mojego cdi wymienić. Moja przeróbka z oryginalnej podstawy cewek zwyczajnie zaczęła się rozłazić. Ale teraz jest taka profi ;D
7.jpg
I wtedy przyszła sobota (wczoraj). Powiedziałem jak mi kto dzisiaj przeszkadzał będzie to zabiorę go na wycieczkę na ciemną stronę :evil: . No i wieczorem odpalił ;D ;D ;D. Kto składał ten wie jaka to radocha...
Dzisiaj nie patrząc na to, że niedziela wszystko zostało poskładane i odbyła się pierwsza jazda- całe 5km. Może krótko ale w samym polarze i 11 stopniach... Prawa ręka świerzbiła ale nie wolno. Wygląda, że jest ok. Fajnie to jeździ, nie zatarło się ;D to chyba będzie dobrze.
I proszę nie zadawajcie pytań typu "ile kosztowało". W tym miejscu opada kurtyna milczenia. Mam nadzieję, że pojeździ co najmniej tyle ile jego poprzednik.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

waldek19
Posty: 151
Rejestracja: 2013-11-06, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175
Lokalizacja: Głogów
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: waldek19 » 2020-10-12, 07:29

U kogo robiłeś szlif cylka.

Awatar użytkownika
zmyngut
Posty: 686
Rejestracja: 2011-07-01, 10:20
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Lokalizacja: Poniatowa
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: zmyngut » 2020-10-12, 12:55

Szlif tutaj:
Rzucidło Sylwester. Szlifowanie wałów, bloków, korbowodów, 24-220 Niedrzwica Duża; ul. Kraśnicka 58, 24-220 Niedrzwica Duża, tel. 503 722 544. Trochę musiałem poczekać ale wygląda ok i na razie jeździ ok. Pierwszy raz tam robiłem także takiej miarodajnej opinii jeszcze nie mam.
Wysyłkowo prawdopodobnie nie robią.

Mixol
Posty: 810
Rejestracja: 2014-08-19, 12:07
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 1980r.
CZ 477 Sport 1973r.
Mińsk 400A 1990r.
Lokalizacja: Mazowsze
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: Mixol » 2020-10-12, 15:35

I super, skąd ja to znam, normalnie kilka dni i jest po temacie.Ale jak się ma żonę,dzieci - Tato nudzi mi się, dom itp to tak wygląda.Ciężko pogodzić wszystko, wieczorem padam na ryj i nie chce się siedzieć w garażu.
Na ile setek robiłeś szlif pod tego Almota ?

waldek19
Posty: 151
Rejestracja: 2013-11-06, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175
Lokalizacja: Głogów
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: waldek19 » 2020-10-12, 17:26

A tulejki w karterach wymieniałeś sam czy też komuś zlecałeś?

Awatar użytkownika
zmyngut
Posty: 686
Rejestracja: 2011-07-01, 10:20
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Lokalizacja: Poniatowa
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: zmyngut » 2020-10-12, 22:07

Mixol pisze:
2020-10-12, 15:35
Na ile setek robiłeś szlif pod tego Almota ?
Szlif był na 0,05.
waldek19 pisze:
2020-10-12, 17:26
A tulejki w karterach wymieniałeś sam czy też komuś zlecałeś?
Teraz były nie ruszane bo się nie zużyły. Poprzednio były dorabiane z brązu- wtedy miałem łatwiej bo w pracy miałem tokarza.

Awatar użytkownika
zmyngut
Posty: 686
Rejestracja: 2011-07-01, 10:20
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Lokalizacja: Poniatowa
Kontaktowanie:

Re: Moja B3

Post autor: zmyngut » 2020-11-11, 15:26

franq87 pisze:
2020-09-27, 23:03
Ciekaw jestem jak wyglądają rolki z korowodu, wydaje mi się że kilka było "kwadratowych" lub w kształcie beczki.
Mógł byś to sprawdzić? Wygląda ,że karb powstał od wałeczka który osiągnął zużycie krytyczne i w wyniku niewłaściwego jego prowadzenia.
Jedyne czym dysponuję to suwmiarka do 0,02mm co uważam jest za mało dokładnie. poniżej zdjęcie jak to wyglądało po rozebraniu- jedna podkładka wyraźnie starta na średnicy i grubości (na zdjęciu podkładki leżą jedna na drugiej), przekładka między rzędami rolek wypadła w takich kawałkach:
1 (Copy).jpg
W niedzielę 8 listopada była piękna pogoda i żal było nie skorzystać.
IMG_20201108_123244 (Copy).jpg
IMG_20201108_123019 (Copy).jpg
IMG_20201108_123343 (Copy).jpg
IMG_20201108_123321 (Copy).jpg
Silnik przejechał na razie tylko 144km - jeździ to nawet fajnie, nie zatarło się ;D, wygląda, że będzie ok. Szkoda, że już jest paskudna jesień ...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości