WSK - WueSKowe Forum

Witam.
Od jakiegoś czasu przeglądam forum i nadszedł czas żeby przedstawić wam moją wiesie
WSK 125 M06B3 z 1975 roku tak zwana Garbuska. Pierwszym właścicielem był mój dziadek, jakieś pięć lat temu pożyczył ją sąsiadowi " na dojazdy do pracy" i tak u niego została. Około roku temu zagoniłem dziadka do sąsiada w celu odzyskania motorka, niestety moim oczom ukazał się przykry widok..



No cóż..

W planach jest zrobienie jej na 100% oryginał.
Temat będę sukcesywnie uzupełniał w miarę postępu prac, na razie wsk cała rozebrana wyczyszczona i trwa kompletowania części.

Jak na 75 rok to dużo zmian przeszedł. Zmieniony błotnik + bak + lapma + pewnie całe zawieszenie = dzwon.... boczki to mógł połamać bo stanął na nie.

Mam nadzieje że dokumenty masz.

Kolejna Garbata odratowana



PS: wejdź w dział "przedstaw się"

Dzwon na 100% nie. Już pare części udało się skompletować m.in lampa, bak, wahacz, amorki tył i pare innych pierdółek.

Papiery oczywiście że są inaczej bym się nie brał za renowacje:)

Mam pytanko do bardziej doświadczonych kolegów:)

Potrzebuje porady co do części jakie występowały w tym modelu i roczniku, wiem już że amorki szklankowe pełne, wahacz tłoczony, kierownica z zespolonymi uchwytami na klamki, lampa metalowa z zółwikiem, bak garbaty lecz nie mam pojęcia jakie boczki, przednie zawieszenie, osłona na łańcuch itp. Jeżeli ktoś się orientuje to będę wdzięczny za rady:)

Boczki plastikowe duże , zawiecha to ktoś inny ci napisze osłona na łańcuch zagięta , no i oczywiście błotnik przód głęboki


pozdro

Głównie chodzi mi o zawieche przód:) A taka osłona jaką mam też jest "zagięta". Jak możesz to podeślij jakąś fotkę jak to ma wyglądać

danio110 pisze:Głównie chodzi mi o zawieche przód:) A taka osłona jaką mam też jest "zagięta". Jak możesz to podeślij jakąś fotkę jak to ma wyglądać

Nie wiem co masz do zawieszenia. Jest ok wg modelu. Jedynie do czego mógł bym się przyczepić to wysokość uchwytów od lampy było z nimi różnie. Jeżeli ma być lampa bez kominka to ja nie wiem jak będzie widać licznik
Zmienisz błotnik oraz lampę i przód powróci do stanu pierwotnego.

Taka jedna kwestia i zaraz napisze w odpowiednim dziale. Pytasz ludzi o to co brakuje, co zmienić itp, ale nie wkleisz więcej zdjęć w dobrym oświetleniu żeby dojść co i jak. Chwała Ci że chociaż jeden bok widać wyraźnie.

Co do osłony na łancuch - dopatrzyłem się ze zdjęcia, iż w tym egzemplarzu widocznym na foto jest zagiętą. Polecam przejrzeć motocykle przed 71 rokiem produkcji i one mają właśnie zagięta osłonę łańcucha. Prosta jest przykładowo w moim egzemplarzu - link masz w podpisie.
Aczkolwiek viewtopic.php?f=71&t=12976 tutaj też jest 75 rok i mamy prostą osłonę łancucha.... spór co do zgodności zostawiam reszcie

edit// tak dokładniej popatrzyłem na podany wyżej przykład rocznika 75 i ma zwykły wahacz i zwykłą tylną lampę. Więc co do gazelowskich części też zostawiam spór reszcie

Chętnie wrzuciłbym więcej zdjęć w lepszej jakości ale nie mam a wieśka jest już w częściach

Przeglądałem już egzemplarze z tych roczników i nie spotkałem jeszcze dwóch identycznych każdy jest inny i dlatego chciałem się poradzić co do oryginalnych części z tego modelu i roku.

pozdro

Nic nie widać na tej fotce, ale...
Zawias przód masz Ok, nie ma otworów pod kierunki. Kierownice masz Ok, osłona łańcucha mogła być zagięta. Lampa przód metal,
boczki duży plastik, tylne amorki szklankowe, zbiornik garbus i tu do końca nie wiem z jakim szparunkiem widywałem w 75r. i złote i białe . Wahacz zwykły "prostokątny", lampa tylnia plastikowa jak w późniejszych. 1975 to rok dużych zmian Jeśli kojarzysz WSK-e z serialu "Daleko od szosy" powinieneś mieć identyczną i to byłby dla ciebie najlepszy odnośnik, ponieważ Leszek kupił nowy motocykl to kto by przy nim rzeźbił Popatrz sobie gdzieś na ten serial jest dużo scen z wueską i widać ją praktycznie z każdej strony , więc dojrzysz wszystkie detale.

Bardziej wzorowałem się na tym egz stad myslałem o wahaczu tłoczonym i kierze z uchwytami:

Ostatnio doszło parę paczek z fantami:

Cylek nominalny w dobrym stanie lecz dla świętego spokoju będzie szlifowany.
Pomalowany proszkowo na czarno przez poprzedniego właściciela, nie wiem czy to piaskować czy tak zostawić? Nowy tłok gorzycki R1 z dorobionymi już pierścionkami Amorki szklankowe już w trakcie renowacji:) Gaźnik z króćcem Bak już po pierwszym obdarciu ze skóry Korpus lampy

Ja bym zostawił tak jest z cylindrem. Ładnie idą pracę, będę obserwował ten temat .

Silnik też już rozebrany, wyczyszczone kartery i pokrywy (złożony na parę śrubek żeby mniej miejsca zajmował).
Rama wstępnie oczyszczona i czeka na piasek + przymiarka wahacza
Zastanawiam się teraz nad kolorystyką wiesi. Od zawsze chciałem mieć kremowo wiśniową ale ostatnio natknąłem się na błękitno białą i teraz mam wątpliwości.

Wildze prace powoli nabierają tempa, aż miło popatrzeć .
Dobrze ze dziadka zagoniłeś do sąsiada było warto

danio110 pisze:z dorobionymi już pierścionkami

Robiłeś na zamówienie?

Nie dokładnie ja ale tak, były robione na zamówienie:)

danio110 pisze:Nie dokładnie ja ale tak, były robione na zamówienie:)

A ile Cie te pierścienie kosztowały ???

Nie wiem:) Zamawiał je mój znajomek a ja je dostałem w prezencie bo jemu jednak się nie przydały

Ta WSK z "Daleko od Szosy" to chyba najfajniejszy model WSK 125 jaki był, prosty a zarazem elegancki .
Sam miałem tka składać ale trafiła mi się Czesetka 175 z 1886r za 350zł cała 100% oryginał.
Sam mam wszystkie odcinki tego serialu .

czy wahacz łezka pasuje bez problemu zamiast kwadratowego ?
Jak jest z osią i tulejami ?
Czy zmieniasz także połącznie wahacz-bęben na rurkę ?
Pozdrawiam !