WSK - WueSKowe Forum

Witam wszystkich. Chciałbym zaprezentować swoją WSK 125 którą nabyłem jakiś czas temu.

Obecnie będzie przechodzić remont silnika, ponieważ ma ogromne luzy na wale, bardzo duży próg na cylindrze tłok lata w tulei ma luz 3 mm między cylindrem, ogólnie to zmasakrowany silnik, wykończony ogromnym przebiegiem. Cie wiem czy brać sie za malowanie czy nie? Lakier jest oryginalny z kilkoma zaprawkami które zrobiłem bo np obok akumlatora było bardzo duzo rdzy na ramie itp. Gdybym malował to nie obeszło by się bez niklowania felg i kierownicy bo okropnie wyglądają... Co o tej WSK sądzicie ?

WSK jest z dokumentacją co dla mnie ważne, więc nie będę żałował w nią pieniędzy tym bardziej że chce nią trochę pojeździć.
Będę stale na bierząco pisał co się w tej WSK zmienia

Cześć.
Ładna wska. Podobają mi się te z takim bakiem bo mniej problemów z przywracaniem do oryginału (szparunków nie ma).
Co do malowania NIE MALUJ Lakier oryginalny zawsze jest lepszy od nawet od najlepszej kopii. No chyba że wyślesz tylko ramę do malowania proszkowego to wszyscy będą zadowoleni. Ale baku nie ruszaj.
A ja i to bym wolał połączenie twojej z moją garbatą (bak od cb a błotniki moje bo te płytkie wyglądają tak dziwnie)
Pozdrawiam i życzę tysięcy bezawaryjnych kilometrów

Lakierek miodzio, ramę daj do proszkowego a resztę zostaw. Poczyść troszkę i będzie git

Płytkie błotniki też mają swoje uroki
A co polecacie zrobić z kierownicą i felgami? W rzeczywistości to nie za fajnie wygląda.

Kierownicę jeśli nie ma dużo wżerów spróbuj wypolerować. A koła możesz sobie całkowicie odnowić felgi pomalować proszkowo bębny wyszkiełkować i założyć nowe szprychy)

Tylko że właśnie o to chodzi że z kierownicy odchodzi chrom odchodzi płatami. Była malowana prymitywnie jakimś sprejem do tego...

Spoko Wieśka zrób remont silnika i śmigaj.

Nie lepiej kierownicy używanej w dobrym stanie kupić.IMHO wyjdzie taniej niż chromowanie starej.

Jeśli jest tak kiepsko to lepiej kup używkę w dobry stanie, prze poleruj i śmigasz.

Ładna jest. Lakier zostaw ori, ewentualnie właśnie samą ramę do proszku.
A koła odnów kompleksowo: felgi w proszek, nowe szprychy, piasty i bębny szkiełko/polerka i będzie dużo lepiej wyglądać, bo teraz taka ciemna się wydaje ta wueska.
Kierownicę w dobrym stanie nie jest tak łatwo kupić, jak się wydaje-szukając na allegro nigdy nie mamy pewności, że stan faktyczny jest taki jak na zdjęciach...

witam WSK w stanie dobrym wytarczy dać do proszkowego ramę obręcze kół pomalować nowe szprychy albo te ocynkować wyczyścić silnik oraz inne elementy i z daleka powinna błyszczeć .

Swoją drogą to bez problemu mogę mieć głębokie błotniki bo kolega ma takie

Zloty52 pisze:Swoją drogą to bez problemu mogę mieć głębokie błotniki bo kolega ma takie

Tylko nachodzi jedno pytanie "po co?" Już nie chodzi o wygląd (ale zaje.... by wyglądało ) ale o oryginalność.
Jeśli chcesz mieć "skundlonego" motóra to wal śmiało. Jeśli już przerabiać to na nowszą (lampa z charta, stacyjka podobnie)
Wtedy będzie wyglądać na prawie oryginał ale użytkowo będzie o wiele lepiej (nikt ci gwoździem wski nie odpali )
Powodzenia w malowaniu

Nie zakładaj głębokich błotników!
To będzie wyglądało strasznie....

Ale błotniki swoją drogą możesz od kolegi wziąć-może kiedyś się przydadzą

Co do silnika sytuacja wygląda beznadziejnie, dlatego że wszystko jest ok. Wał jest dobry nie ma luzów, ale blacha odpadła łożyska mają małe luzy itp. Już nie wiem co robić bo ten wał jest jeszcze dobry. tulejka na korbowodzie jest troszkę przestawiona tak że ten otwór na smarowanie jest zasłonięty. Ogólnie czuć po nim przebieg ale w porównaniu z moimi poprzednimi silnikami które robiłem ( Jawki i Romety) jest bardzo dobrze. Po za tym sprzęgło w fatalnym stanie. teraz pach pach łożyska simmeringi i uszczelki, ale nie wiem co z wałem robić. Cylinder zostawiam w spokoju bo dobry.

Fajna WSK, z tego samego roku co moja, tylko o dziwo moja miała głębokie błotniki. Jeśli chodzi o wał to do regeneracji, jak coś robić to raz a porządnie.
Pozdrawiam.

jeszcze pozostaje kwestia czy taka regeneracja zostanie prawidłowo przeprowadzona. I nawet nie wiem gdzie takie coś robią.

Kto szuka, ten znajdzie viewtopic.php?f=104&t=7291

Wiem, widziałem. Wypowiedź Aliena mnie skutecznie zdemotywowała nie mam na tyle pieniędzy żebym mógł sobie pozwolić na jakieś błędy ... Zastanawiam się nad kupnem nowego wału z blachami.

Nowego nowego, czy nowego używanego? Jeśli używkę to odradzam allegro.