WSK - WueSKowe Forum

Oto moja WSK, a historia jej jest taka: mój tata kupił nowiutki silnik ze 30 lat temu i sobie leżał w garażu nawet raz od nowości nie zapalony. Pewnego pięknego dnia kupiłem od znajomego starą pokrzywioną ramę do WSKi 125 i złożyłem do kupy, ponieważ mi sie nudziło postanowiłem zmienić jej design oto co mi wyszło (na żywo wygląda troszkę lepiej może dlatego ze zdjęcia robione były telefonem):









Zawsze śmiać mi się chciało jak znajomi którzy pierwszy raz widzieli motorek z daleka mówili, że sobie ścigacza kupiłem

Nowy tzn. nieużywany nigdy wcześniej i zakonserwowany, a tak to silnik ma ponad 30 lat.

Weź człowieku chyba fora pomyliłeś. Szkoda mi tego motocykla, Ogólnie mi się niepodoba i nawet na ściga niewygląda. Wstydz sie

Jakbyś zobaczył w jakim stanie dostałem ramę to byś na złom od razu wyrzucił, wszystko strasznie pokrzywione i popękane. Samo prostowanie jej zajęło mi ponad 2 tyg. (podobno drzewo po jakiejś wichurze spadło na motor i taki przygnieciony wrastał się w ziemię przez kilka lat)

szczerze to juź bym tego silnika nie kupił bo na 100% jeżeli był on w ogóle odpalony to od razu dostał w dupę a gdzie docieranie nie wiadomo czy ma olej w skrzyni biegów i choć by miał to kolega pewnie nie wie ze w nowej skrzynie trzeba po pierwszych 500 km wymienić na świeży ogólnie motor(jeśli to można nazwać motorem) skopany

saicozis skombinuj sobie dobrą ramę wsadź ten silnik i ciesz sie z posiadania wueski a tego możesz swoim kumplom opchnąć jak im sie tak podoba.

weź przestań,taki silnik to ja bym na półce w pokoju postawił

ja gdybym miał taki silnik jak opisałeś to bym bardzo szanował swoją WSKe.a tak... mi sie to wogóle nie podoba i bym wymienił ramę i jakąś normalną dał.docierałeś wogóle ten silnik ?

luk@sz pisze:szczerze to juź bym tego silnika nie kupił bo na 100% jeżeli był on w ogóle odpalony to od razu dostał w dupę a gdzie docieranie nie wiadomo czy ma olej w skrzyni biegów i choć by miał to kolega pewnie nie wie ze w nowej skrzynie trzeba po pierwszych 500 km wymienić na świeży ogólnie motor(jeśli to można nazwać motorem) skopany

saicozis skombinuj sobie dobrą ramę wsadź ten silnik i ciesz sie z posiadania wueski a tego możesz swoim kumplom opchnąć jak im sie tak podoba.

Spoko, wiem ze po 500 km trzeba olej w skrzynce wymienić, mam cała książkę o wsk (Henryka Załęskiego). Ja nie jeżdżę nią "publicznie" tylko na własnej łące rekreacyjnie i nie daje jej "w dupe" tak jak lukasz wyżej napisał. Silnik jak na razie przejechał nie wiecej jak 200 km. A co do zakupu nowej ramy i zrobienia z tego normalniej wski to ja mówię - po co? Zrobiłem ja dla siebie i miałem mnóstwo zabawy przy jej tworzeniu. Nie chce jej sprzedawać.

[ Komentarz dodany przez: ŻbiKu: 2007-11-03, 20:01 ]
UZUPEŁNIJ POPRAWNIE PROFIL.

saicozis pisze:po co?

Odpowiedz jest banalna. Zeby mieć WSK nie jakieś coś ni to motor ni to ciągnik. I potem się ze mnie ludzie śmieją że grata mam...

Człowieku, coś ty zrobił z tą Wueską? ten zadupek to po co on? do fruwania? szkoda pchać nowego silnika do takiej WSK... i jeszcze te dziwaczne kolory które kompletnie nie pasują do Wieśki... bym sie wstydził tym jeździć

Trzymajcie mnie bo padne ale masz ściganta ja cie i ten zdupek rodem spod śmietnika super ale pewnie to tak musi być bo karton lżejszy więcej poleci
Piękny WIEJSKI TUNNING

lol , a ja myślałem że widziałem już wszystkie najdziwniejsze modyfikacje a jednak ty jesteś guru w spier****niu WueSKi miłej jazdy po łące tym .... "czymś"

ciekawe ile sekund ma do setki??a pod tym zadupkiem to ma chyba instalacje podtlenku schowaną wyciągnij ten silnik,a rame wypierdol na złom

1angel pisze:ty jesteś guru w spier****niu WueSKi

Nie no ten cross co się na niego po drabinie siada był lepszy Nie no gdybym ja miał taki silnik to bym go wypucowal i na półke w pokoju postawił a nie w jakimś wechikule trzymał

Eh szkoda gadać i też nie wiem kogo bardziej szkoda-Ciebie kolego czy tej WSKi . Chyba jednak tego drugiego.... Żal dupę ściska jak na to patrzę

Wieś tańczy i śpiewa No, ale to w sumie Twoja maszyna, Ty nią będziesz jeździł, więc Twoja sprawa jak wygląda. Ja osobiście bym się tym nie pokazał na drodze publicznej

ehh Pany trochę przesadzacie , chłopak nie zniszczył motoru ,zrobił z niczego coś , ile osób przychodzących na forum miało na początku takie sprzęty a z czasem zrozumieli co posiadają i dążyli do zrobienia orginału ? więc takie uwagi i to jeszcze w takim wydaniu jak u niektórych są nie na miejscu (radzę przeczytac regulamin ) . To Twoja maszyna i masz prawo zrobic z nią co chcesz , lecz pewnie z czasem zrozumiesz i ujrzysz piękno tych motocykli

a my mamy prawo wyrazić swoją opinie o jego motocyklu , przecież właśnie po to stworzył ten temat , a że opinie są dość ostre to już wina tego że na tym forum WSK jest wyznawana jak religia no i dobrze

oczywiście że tak , a kto powiedział że nie ? ale po to na forum jest regulamin żeby go przestrzegac

Chłopak się starał a wy go pojechaliście nie każdy musi mieć takie upodobania jak wy teraz sie załamał i na pewno nie wróci na to forum bo wie że nie otrzyma od was pomocy Ale wierze tak jak Romano że chłopak przywróci tą jak że cudną wsk kiedyś do orginału