Ja , Moja WSK 125 oraz WFM ...

Odpowiedz
Awatar użytkownika
lukaszmilicz
Posty: 25
Rejestracja: 2007-12-20, 22:49
GG: 0
Lokalizacja: Milicz
Kontaktowanie:

Ja , Moja WSK 125 oraz WFM ...

Post autor: lukaszmilicz » 2007-12-29, 18:45

Tak więc w końcu wrzucę fotki moich maszynek . Ale najpierw napisze co nieco o nich i o sobie. Mam na imię Łukasz , mam 20 lat i mieszkam w 15 tysięcznym mieście , Miliczu .
Nigdy zbytnio nie interesowałem sie motoryzacją ale do momentu ukończenia szkoły.Wtedy dostałem staż w leśnictwie co wiązało się z praca w terenie . Pierwszy miesiąc jeździłem po lesie Seatem Cordobą czego efektem były pozrywane przewody oraz pourywane zderzaki . Wtedy wpadłem na pomysł MotÓra . Znajomi polecali WSK-ę - mówili , że sprzęt nie do zdarcia ... Zaryzykowałem i kupiłem na allegro WSK 125 - musiałem po nią jechać 70 kilometrów. Silniczek chodził ładnie(dowód był, rocznik 1979) a Wieslawa w dniu zakupu wyglądała tak :
9de3228fde4f812a.jpg

Postanowiłem , że odświeżę ją nieco , przeczyściłem gaźnik , wymieniłem olej , po izolowałem przewody - same podstawowe rzeczy o których mam jeszcze pojęcie . Nie restaurowałem z wiadomych przyczyn - ma mi służyć jako transport po lesie . Po tygodniu popołudniowych zmagań wygląda tak , i jest gotowa do pracy w terenie :)
bea4c7f4eb1fc16d.jpg
5c92e9d57bffcf6f.jpg
Po zakupie WSK 125 gdy zacząłem troszkę przy tym grzebać , postanowiłem kupić drugi MotÓr , początkowo to miała być kolejna wsk ale tym razem do renowacji . Los jednak chciał , że trafiła się okazja- bynajmniej mi się tak wydaje że to była okazja ... i kupiłem legendę polskiej motoryzacji czyli WFM z 1962 roku. Jak na pewno zauważyliście ma jedną wadę została pomalowana na niezbyt ładny kolorek , który może pasuje do Ferraria ale nie do WFM :) Silniczek igła ( troszkę klepią pierścionki ale to normalne w takich starych maszynkach ) pali na 1 - 2 kop , nie trzeba zalewać gaźnika , biegi wchodzą aż miło wrzucać . Dokumentów brak no i w tym momencie cała elektryka jest rozłączona . Poprzedni właściciel (wujek) cztery lata temu chciał ją restaurować więc rozkręcił wszystko pomalował ramę i zakończyła się jego renowacja ...
Tak wygląda moja WFM - wczoraj kupiona :
37c643f0b3d7f842.jpg
9e66d7dd8746aef6.jpg
e6de43326431bece.jpg
WFM dzisiaj zostanie wystawiona na allegro - aukcja BCM (zachęcam do udziału :) ) Chcę ją sprzedać , żeby w spełnić marzenie i zakupić WSK , którą wskrzeszę i doprowadzę do oryginału .

A teraz jeszcze kilka fotek obu pań w "duecie" :

d0e8dd3c45332213.jpg
751e79ba8b98661f.jpg
8da5e94e418e8c5b.jpg
I na koniec moja Facjata :) JA ujeżdżający Wieslawę .
0738e071c4d4a632.jpg

I nich nikt mi nie mówi , że MotÓry nie są piękne ...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2007-12-29, 18:57 przez lukaszmilicz, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak restaurować to restaurować ....

Awatar użytkownika
konan
Posty: 260
Rejestracja: 2007-06-12, 22:48
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Post autor: konan » 2007-12-29, 18:56

Piękne maszyny. Wsk niech służy jak najlepiej. A co do tej wfm-ki to niech osiągnie dużą cenę pozdro.. ;)
miłośnik motocykli WSK-i zwłaszcza

Awatar użytkownika
Wężu
Posty: 1149
Rejestracja: 2007-06-26, 12:36
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06 B1, WSK M06 B3 3x, Iż 49
Lokalizacja: Rdziostów
Kontaktowanie:

Post autor: Wężu » 2007-12-29, 19:10

Super WSK. To jak w końcu jest zarejestrowana czy nie??? A co do tej Fumki to wstrzymał bym się ze sprzedażą. W ciągu roku podrożeje jeszczę o jakieś 200 zł.
Jeżdżę motocyklem WSK ;)

Ekipa Południe®

Awatar użytkownika
lukaszmilicz
Posty: 25
Rejestracja: 2007-12-20, 22:49
GG: 0
Lokalizacja: Milicz
Kontaktowanie:

Post autor: lukaszmilicz » 2007-12-29, 19:48

do wsk mam dowód rejestracyjny ( nie ma obciętego narożnika ani żadnych pieczątek o wyrejestrowaniu ) ale nie mam umowy , czyli sam nie wiem czy można zarejestrować - każdy mówi inaczej . A WFM jak cena będzie kiepska to restauruje ją - włożę 200 zł w remont silnika a malowanie mam za free , mój najlepszy kumpel to lakiernik ( taki co nie odwala "maniany" ) więc koszt farby i gumek na podnóżki nich będzie 100 zł . Włoże max 300 zł i będę miał "dzidę" , no ewentualnie jeszcze 100 zł na jakiś chrom ...
Jak restaurować to restaurować ....

Awatar użytkownika
pawel15
Posty: 1247
Rejestracja: 2007-01-31, 19:41
GG: 2782862
Moje maszyny: WSK B3 i "Kos" 1980, WSK B3 1977, WSK B1 1969
Lokalizacja: Dąbie
Kontaktowanie:

Post autor: pawel15 » 2007-12-29, 20:37

Ładne motocykle i ciekawie pomalowane ;). Oby Ci długo służyły- wieśkę masz do roboty(pracy konkretnie ;)) to aby silniczek był pszczółka a reszta mnie ważna ;). Chodź jak lakier będzie ładny to już całkowicie dobrze :D

Fenix
Posty: 494
Rejestracja: 2007-01-30, 20:17
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOBUZ
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Post autor: Fenix » 2007-12-29, 23:02

lukaszmilicz pisze:do wsk mam dowód rejestracyjny ( nie ma obciętego narożnika ani żadnych pieczątek o wyrejestrowaniu ) ale nie mam umowy , czyli sam nie wiem czy można zarejestrować - każdy mówi inaczej
Każdy mówi ci inaczej, bo też w każdym wydziale komunikacji urzędnicy mają swoją wykładnie przepisów. Więc koniecznie musisz zapytać u siebie w starostwie jak i co masz załatwiać. Oczywiście jakiś dokument stwierdzający, że pojazd jest już twoją własnością - musisz mieć. Powinna to być oczywiście umowa kupna-sprzedaży z tym gościem, którego nazwisko widnieje w dowodzie rejestracyjnym. A jeśli to niemożliwe, to musisz mieć umowy kupna sprzedaży "każdy z każdym" - cały łańcuszek ludzi, którzy mieli ten motorek na własność. A tak na ucho ci powiem, że przy wuesce nikt nie będzie dochodził zbyt mocno, czy ta ostatnia umowa to jest prawdziwa, czy trochę "uprościłeś" sobie całą tą kołomyję właścicieli: więc najlepiej zrobić umowę sprzedaży przez gościa figurującego w dow. rejestracyjnym a kupującym ==> to ty właśnie. Do tysiąca złotych to nawet nie musisz mieć teraz poświadczenia w urzędzie skarbowym. Jedna jeszcze rada - jak już będziesz taką umowe "produkował", to pamiętaj, że wszelkie zaległości (np. w płaceniu ubezpieczenia) przechodzą na ciebie. Liczy się więc data zakupu: nie obchodzą cię zaległości przed tą datą. Jak już uporasz się z tą umową to trzeba pójść do wydziału komunikacji zapytać ==> co masz robić dalej?

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości