Strona 2 z 3

Re: Ja i moja przygoda z WSKą

: 2016-05-12, 22:18
autor: mariusz30003
Japonizacja WSKi nabiera tępa.
Jak wcześniej pisałem lagi pochodzą z Suzuki GN 125. Na ten czas wymagają rozwiercenia otworów na oś koła.
Problemem będzie dorobienie osi koła, wykonanie blokady tarczy szczęk hamulcowych i dystansowanie koła - docelowe koło KOS (będę miał w sobotę).
Jak wszystko dopracuje zrobię mały tutorial jak je bezboleśnie zaadoptować do WSKI
Przybył błotnik... stan mocowań tragiczny - godzina zabawy szlifierką by usunąć nad wymiarowe spawy naprawcze. Czasza błotnika znośna, Wszystko do piaskowania i malowania. Na razie po pospawaniu zostanie jaki jest, chwilowy brak funduszy.

PS
nie zwracać uwagi na bajzel w tle. :)

Re: Ja i moja przygoda z WSKą

: 2016-05-20, 22:49
autor: AudioBas
I jak tam?
Masz więcej fotek bo planuję wsadzić też w normalne koło te golenie od GN'a! :)

Re: Ja i moja przygoda z WSKą

: 2016-06-22, 12:01
autor: mariusz30003
Moja WSK przeistacza się poprzez stadium Kosa w namiastkę Kraski.
Buduję sobie replikę konsoli (karton, żywica epoksydowa, mata szklana).
Tu widoczny kartonowy szkielet.

Re: Ja i moja przygoda z WSKą

: 2016-08-07, 17:54
autor: mariusz30003
Prace nad moją WSKą prawie dobiegły końca.
Wygląd ostateczny przedstawia WSK M06-B3 Kraska "Lux" bazującą na podzespołach Kosa. Lux bo ma kierunkowskazy.
Zostało kolejny raz przerobić wiązkę instalacji elektrycznej, odświeżyć przednie koło.
Konsola jest mojej produkcji, powstała na podstawie ogólnie dostępnych materiałów . Wykonana jest z kartonu, maty szklanej, żywicy, szpachli i farby, Brakuje jej w tym momencie szkiełek kontrolek i oświetlających je żaróweczek.
W dalekiej przyszłości planuję malowanie zbiornika, regenerację układu korbowego i cylindra.
Statystyki... ogólny przebieg 1800km, na CDI 500km, na gaźniku 300km ( tu nastąpiła zmiana dyszy na 80, iglica maks w dół). Jednak chyba powrócę do 75 i podniosę iglicę o 1 ząbek bo w obecnej konfiguracji motor jest lekko mułowaty jak by go przylewało.
Poniżej mała galeria.
Do zobaczenia w trasie i jak los pozwoli niedługo w Świdniku.

Re: Ja i moja przygoda z WSKą

: 2016-08-07, 21:39
autor: daroohd
:shock: :shock: :shock: zdolne masz raczki z tam ramką, super pomysł i maszyna ciekawe jak by wyszła produkcja tego na drukarce 3d.

Re: Ja i moja przygoda z WSKą

: 2016-08-07, 22:16
autor: mariusz30003
By z drukarki konsola ładnie wyszła trzeba by było dobrze oryginał pomierzyć, a tych to niewiele się ostało.
Ktoś już oferował drukowaną kopię ale była bardzo uproszczona.



EDIT

W pogoni za Motozłazem 2016
fotki portretowe
i ja nad jeziorem miejskim w Ostrowie Lubelskim

Re: Ja i moja przygoda z WSKą

: 2017-03-05, 20:34
autor: mariusz30003
Konsola ciąg dalszy - kontrolki.
Zostawić układ oryginalny czy współczesny czyli kontrolka kierunkowskazów zielona?

Re: Ja i moja przygoda z WSKą

: 2017-03-05, 21:24
autor: Savier
Fajny disajn kolego!
Kiedyś jak szedłem na prawko A1 to zawsze marzyła mi się taka wersja trójki :) Kierunki, przód kosa itp.

Re: Ja i moja przygoda z WSKą

: 2017-03-05, 21:37
autor: daroohd
Coś pięknego- Fach w rekach strach pomyśleć co by było jak by zaczął robić wzory nowych banknotów 500 zł .;)

Re: Ja i moja przygoda z WSKą

: 2017-03-05, 22:03
autor: mariusz30003
Druk 3D odpada - zbyt duża chropowatość powierzchni, dzień dwa trzeba by było poświęcić na szpachlowanie, obróbkę i malowanie.
Można zrobić formę silikonową i odlewać z żywicy. Albo laminatową i wykonywać z laminatu szklanego.
Tylko dla kilku sztuk sporo zabawy i kombinacji choć koszt produkcji 1 szt zamkną by się w mniej niż 200zł każda kolejna by była tańsza.
Jest jeszcze dość droga metoda wtrysku w formę twardego poliuretanu (wtryskarka kosztuje parę tys. zł).

Przyszło mi do głowy takie pytanie gdzie się podziały formy wtryskowe co produkowali oryginał, taka forma to spory kawałek stali/aluminium o zawiłej konstrukcji.

Re: Ja i moja przygoda z WSKą

: 2017-03-05, 22:14
autor: MOTOR1983
Kultowa maszyna super konsola kierunki lusterka z epoki

Re: Ja i moja przygoda z WSKą

: 2017-03-06, 16:53
autor: mariusz30003
Dziś od znajomego otrzymałem kilka części do WSKi i silnik SHLki M04.

Re: Ja i moja przygoda z WSKą

: 2017-03-15, 20:53
autor: mariusz30003
Teraz skala 1:1.
Kupiłem zestaw iglic do PSdellOrto. Jak postawię motor na kołach będę testował.

Konsola doczekała się światełek. Lampki to panele LED pozyskane z samochodowej żarówki LED- mają już wbudowany rezystor więc pracują na 12V, w tym przypadku dodam jeszcze jeden rezystor by trochę słabiej świeciły. Lampkę od kierunków prawdopodobnie zamienię na 5W albo mniejszą żarówkę bo nie wiem jak Dioda będzie współpracować z układem kierunkowskazów.

Re: Ja i moja przygoda z WSKą

: 2017-03-15, 21:34
autor: daroohd
Super to zrobiłeś. :ok: :ok:

Re: Ja i moja przygoda z WSKą

: 2017-03-25, 18:22
autor: mariusz30003
Nowy nabytek w stajni.
Predom Dezamet typ 756.1 Stella

Re: Ja i moja przygoda z WSKą

: 2017-03-25, 20:44
autor: rolecki
Pamiętam jak taka nowa Stella stała w sklepie z ceną 10 mln zł :D

Re: Ja i moja przygoda z WSKą

: 2017-03-25, 21:52
autor: Klaudek
rolecki a pamietasz może w którym to roku było?

Co do konsoli to super replika.

Re: Ja i moja przygoda z WSKą

: 2017-03-25, 22:10
autor: mariusz30003
Stellę produkowano od 1989 do 1992 albo 1994r.
Moja jest z 1992.

Re: Ja i moja przygoda z WSKą

: 2017-03-26, 00:35
autor: Klaudek
Dłużej to produkowali, kolega miał z 96 albo 97 - na kapie od zapłonu było DMP zamiast dezamet, zapłon bezstykowy. A w sklepie to widziałem nową około 2001 roku... a od kiedy tam stała to nie wiem.

Re: Ja i moja przygoda z WSKą

: 2017-03-26, 07:43
autor: mariusz30003
Do połowy lat 90tych produkował ją Dezamet. Po upadku prywatyzacyjnym dalej jakiś prywaciarz ją fabrykował.
Wersje Łotewskie (Riga Stella -pierwowzór) mialy coś w rodzaju CID, co ciekawe kierunkowskazy bez akumulatora. Polskie wersje mogły mieć zapłon Charta bo kierunki były wspolne w Charcie i Stelli.