Zwykła, "niezwykła" WSK M06B3 1983 rok

Odpowiedz
Awatar użytkownika
Walther77
Posty: 237
Rejestracja: 2014-09-24, 05:19
GG: 0
Moje maszyny: B3-83 jest
Yamaha XJ600S -96 jest XJ600 N-97 (była)
Lokalizacja: Inowrocław
Kontaktowanie:

Re: Zwykła, "niezwykła" WSK M06B3 1983 rok

Post autor: Walther77 » 2016-04-03, 13:47

Sprawdziłem szczelinomierzem pasowanie tłoka z cylindrem:

- od górnej krawędzi luz 0,19 mm na całym obwodzie między tłokiem a cylindrem ( nie wiem czy tyle może być ale to pewno przez stożek tłoka, teraz załapałem, że musi być luz na pierścienie)
- od strony tulei dolnej wchodzi pasek max 0,05 mm tylko w miejscu szczeliny na kierunku wydechu lub dolotu. Pomijając te 0,19 wychodzi na to, że jednak szlif zrobiony dobrze na 5 setek. Ulga :-)

Druga sprawa to blokowanie się wałka pośredniego po skręceniu karterów z uszczelką i luz osiowy. Sprawdzałem bez tulejek ustalających kartery, z podkładkami od strony koła 1 biegu i od strony trybu zdawczego i nic to nie wniosło. Wałek nadal blokuje się nawet bez podkładek w kilku miejscach. Jest szansa, że nowy wałek ZMD jest krzywy? :shock:

franq87
Posty: 1096
Rejestracja: 2012-11-05, 20:52
GG: 0
Moje maszyny: KILKA ŚWIDNIKÓW, RESZTA NIEWAŻNA
Kontaktowanie:

Re: Zwykła, "niezwykła" WSK M06B3 1983 rok

Post autor: franq87 » 2016-04-03, 21:06

No widzisz i po co było szlifierza wyzywać? Trzeba było wpisać hasło "punkt pomiarowy tłoka" a następnie sprawdzać. A brat gdyby sprawdzał srednicowka i mikromierzem to mógł by ewentualnie wydać opinie partactwa. Tłok tego silnika posiada kilkanaście wymiarów ,ale punktem pomiarowym dla pasowania w cylindrze jest miejsce leżące 5mm pod krawędzią płaszcza prostopadle do osi sworznia.
Chodziło mi o to by nałożyć drugą obudowę z samym wałkiem pośrednim bez skrecania i sprawdzać,czy otwory pod tulejki ustalajace są względem siebie przesunięte. Jeśli są to otwory w tulejkach pod wałek nie sa w osi,a skrzywdzony wałek sprawdzisz przy okazji obracając nim i sprawdzając czy obudowy wykonują ruch względem siebie.

Awatar użytkownika
Walther77
Posty: 237
Rejestracja: 2014-09-24, 05:19
GG: 0
Moje maszyny: B3-83 jest
Yamaha XJ600S -96 jest XJ600 N-97 (była)
Lokalizacja: Inowrocław
Kontaktowanie:

Re: Zwykła, "niezwykła" WSK M06B3 1983 rok

Post autor: Walther77 » 2016-04-03, 22:08

franq87 pisze:No widzisz i po co było szlifierza wyzywać? Trzeba było wpisać hasło "punkt pomiarowy tłoka" a następnie sprawdzać. A brat gdyby sprawdzał srednicowka i mikromierzem to mógł by ewentualnie wydać opinie partactwa. Tłok tego silnika posiada kilkanaście wymiarów ,ale punktem pomiarowym dla pasowania w cylindrze jest miejsce leżące 5mm pod krawędzią płaszcza prostopadle do osi sworznia.
Chodziło mi o to by nałożyć drugą obudowę z samym wałkiem pośrednim bez skrecania i sprawdzać,czy otwory pod tulejki ustalajace są względem siebie przesunięte. Jeśli są to otwory w tulejkach pod wałek nie sa w osi,a skrzywdzony wałek sprawdzisz przy okazji obracając nim i sprawdzając czy obudowy wykonują ruch względem siebie.
Spokojnie, szlifierza osobiście nie wyzwałem, to tylko przemyślenia. Średnicówki i MIKROMETRU nie mieliśmy pod ręką. Pomiar był spontaniczny szczelinomierzem. Mój błąd bo mierzyłem nie w tym miejscu co trzeba. Szlifierz jest ok. Czego nie mogę powiedzieć o majstrze starej daty od tulejek. Rozwiercił je nieosiowo i na dodatek zrobił z okrągłej tulejki wewnątrz, kwadratową. Muszę kupić kolejne dwie i zabawa od początku. Nie mam tylko pomysłu kto mi to ogarnie. Zastanawiam się jak inni sobie z tym radzą podczas remontu silnika.

franq87
Posty: 1096
Rejestracja: 2012-11-05, 20:52
GG: 0
Moje maszyny: KILKA ŚWIDNIKÓW, RESZTA NIEWAŻNA
Kontaktowanie:

Re: Zwykła, "niezwykła" WSK M06B3 1983 rok

Post autor: franq87 » 2016-04-04, 05:53

Mnie nie tak dawno obsmarowal gość ,że cylinder cztery setki na minus mu zrobilem a jak mu uświadomiłem ,ze jest baran bo mierzył na mrozie to się obraził. Tak że spoko takie uprzedzenie już po prostu mam. Tulejki są na skuterdebica jak ci się opłaca to przyślij te obudowy,to ci je obrobie gotowo.

Awatar użytkownika
Walther77
Posty: 237
Rejestracja: 2014-09-24, 05:19
GG: 0
Moje maszyny: B3-83 jest
Yamaha XJ600S -96 jest XJ600 N-97 (była)
Lokalizacja: Inowrocław
Kontaktowanie:

Re: Zwykła, "niezwykła" WSK M06B3 1983 rok

Post autor: Walther77 » 2016-04-06, 21:01

franq87 pisze:Mnie nie tak dawno obsmarowal gość ,że cylinder cztery setki na minus mu zrobilem a jak mu uświadomiłem ,ze jest baran bo mierzył na mrozie to się obraził. Tak że spoko takie uprzedzenie już po prostu mam. Tulejki są na skuterdebica jak ci się opłaca to przyślij te obudowy,to ci je obrobie gotowo.
Zamówiłem na skuterze. Rozwierciłbyś mi, serio? Na ten moment nie mam pomysłu jak to ugryźć a wiecha stoi już 2 rok w remoncie bo co chwile mi jakiś pseudofachowiec coś musi spierdzielić. Na dodatek jak to w MONie brak wolnego czasu na szukanie warsztatów po okolicy. Napisz mi na PW jakbyśmy to ogarnęli. Dzięki

Awatar użytkownika
Walther77
Posty: 237
Rejestracja: 2014-09-24, 05:19
GG: 0
Moje maszyny: B3-83 jest
Yamaha XJ600S -96 jest XJ600 N-97 (była)
Lokalizacja: Inowrocław
Kontaktowanie:

Re: Zwykła, "niezwykła" WSK M06B3 1983 rok

Post autor: Walther77 » 2016-04-16, 21:03

2 lata wyrzeczeń...na razie tyle :-)

P.S. Do obszycia kanapa, licznik do złożenia i silnik, który składa się z problemami niestety... Mała galeria :
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Walther77
Posty: 237
Rejestracja: 2014-09-24, 05:19
GG: 0
Moje maszyny: B3-83 jest
Yamaha XJ600S -96 jest XJ600 N-97 (była)
Lokalizacja: Inowrocław
Kontaktowanie:

Re: Zwykła, "niezwykła" WSK M06B3 1983 rok

Post autor: Walther77 » 2016-04-20, 22:27

...składanie silnika nie obyło się bez problemów. Wszystko przygotowane, wyczyszczone, kartery w piekarnik, skrzynia złożona. Łożyska wciśnięte na wał z podkładkami i tu chyba niepotrzebnie. Nie mogę skręcić karterów bo nie mieści się wał między karterami, blokuje sie przy dokręcaniu. Uszczelka kringielyt 0,5 mm a mimo to za ciasno. Żeby ratować oryginalne kartery planowałem przylgnie i chyba trochę za dużo materiału zeszlifowałem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Texas Ranger
Posty: 1444
Rejestracja: 2014-06-30, 12:40
GG: 0
Moje maszyny: szukam WSK Lelek
Lokalizacja: Chrzęsne
Kontaktowanie:

Re: Zwykła, "niezwykła" WSK M06B3 1983 rok

Post autor: Texas Ranger » 2016-04-21, 08:22

To dlaczego najpierw nie zrobiłeś przymiarki?

Awatar użytkownika
Walther77
Posty: 237
Rejestracja: 2014-09-24, 05:19
GG: 0
Moje maszyny: B3-83 jest
Yamaha XJ600S -96 jest XJ600 N-97 (była)
Lokalizacja: Inowrocław
Kontaktowanie:

Re: Zwykła, "niezwykła" WSK M06B3 1983 rok

Post autor: Walther77 » 2016-04-21, 11:58

Texas Ranger pisze:To dlaczego najpierw nie zrobiłeś przymiarki?
Žeby nie orać gniazd łożysk ciągłym wciskaniem i wyjmowaniem. Ale chyba nie ma innej opcji tylko przymiarka i rozpoławianie silnika po nieudanej próbie. Ściągacze mam więc raczej nic nie ucierpi. Zmierzyłem odległość między karterami na wał i niby był zapas .Okazuje się jednak, że takie mierzenie to lipa :-)

No i lipa. kartery skręcone, skrzynia chodzi, wałki się obracają a wał korbowy stoi mimo braku podkładek między łożyskami a przeciwwagami. Uszczelka między połówkami 1 mm powinna pomóc, mam nadzieję. Wał ma niewyrobione czopy i zdjęcie z niego łożysk ściągaczami to był dramat... Kur..a kiedy ja w końcu odpalę maszynę?!

franq87
Posty: 1096
Rejestracja: 2012-11-05, 20:52
GG: 0
Moje maszyny: KILKA ŚWIDNIKÓW, RESZTA NIEWAŻNA
Kontaktowanie:

Re: Zwykła, "niezwykła" WSK M06B3 1983 rok

Post autor: franq87 » 2016-04-22, 08:35

Słuchaj, a ile obniżyłeś te przylgnie? Może wystarczy odprężyć łożyska po skręceniu obudów ,uderzałeś w czopy po zmontowaniu? (miękkim młotkiem i nie z całej siły)

Texas Ranger
Posty: 1444
Rejestracja: 2014-06-30, 12:40
GG: 0
Moje maszyny: szukam WSK Lelek
Lokalizacja: Chrzęsne
Kontaktowanie:

Re: Zwykła, "niezwykła" WSK M06B3 1983 rok

Post autor: Texas Ranger » 2016-04-22, 08:42

Kolego Waltherze dlatego nie wyrzuca się starych łożysk, tylko je zostawia i delikatnie szlifuje się bieżnie wewnętrzną i zewnętrzną. Chodzi o to aby luźno wchodziły w gniazda i łatwo się nasuwały na różne wałki, czopy wału. Wszystko to sobie składasz, szerokość łożysk masz zachowaną i możesz w ten sposób wydystansować silnik bez rozbijania gniazd.

Awatar użytkownika
Walther77
Posty: 237
Rejestracja: 2014-09-24, 05:19
GG: 0
Moje maszyny: B3-83 jest
Yamaha XJ600S -96 jest XJ600 N-97 (była)
Lokalizacja: Inowrocław
Kontaktowanie:

Re: Zwykła, "niezwykła" WSK M06B3 1983 rok

Post autor: Walther77 » 2016-04-22, 21:29

Ranger, dobry patent ale za późno ;-) Franq87 nie pukałem w czopy bo nie chcę rozcentrować wału, jutro zrobię eksperyment i skręcę kartery z wałem w środku bez łożysk. Zobaczę czy w ogóle jest miejsce w karterach na przeciwwagi. Ogólnie niby prosty silnik ale składanie coś mi zbyt topornie idzie. Same problemy :-/

P.S. Wiecie dlaczego Walther? Bo Walther P99 to moja ulubiona broń :-) Udało mi się nawet ostatnio postrzelać z niego :-) Leży w dłoni idealnie, celowanie bajka i odrzut znośny. To taki mały offtop bo broń to moja druga pasja :-)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

franq87
Posty: 1096
Rejestracja: 2012-11-05, 20:52
GG: 0
Moje maszyny: KILKA ŚWIDNIKÓW, RESZTA NIEWAŻNA
Kontaktowanie:

Re: Zwykła, "niezwykła" WSK M06B3 1983 rok

Post autor: franq87 » 2016-04-22, 21:51

No ale po zmontowaniu silnika zawsze się stuka w czopy z czoła raz w lewy i raz w prawy ,żeby zlikwidować naprężenia w łożyskach. Wału w ten sposób nie rozcentrujesz a zacznie się obracać z dużo mniejszymi oporami. Chociaż teraz rozumiem ,że to aż tak trzyma że nie idzie w ogóle obrócić wałem, daj znać jak się czegoś dowiesz.
Ps . odkręcaj śruby po pół obrotu i sprawdzaj kiedy puści to się dowiesz ze skoku gwintu ile brakuje.

Awatar użytkownika
Walther77
Posty: 237
Rejestracja: 2014-09-24, 05:19
GG: 0
Moje maszyny: B3-83 jest
Yamaha XJ600S -96 jest XJ600 N-97 (była)
Lokalizacja: Inowrocław
Kontaktowanie:

Re: Zwykła, "niezwykła" WSK M06B3 1983 rok

Post autor: Walther77 » 2016-04-22, 22:22

franq87 pisze:No ale po zmontowaniu silnika zawsze się stuka w czopy z czoła raz w lewy i raz w prawy ,żeby zlikwidować naprężenia w łożyskach. Wału w ten sposób nie rozcentrujesz a zacznie się obracać z dużo mniejszymi oporami. Chociaż teraz rozumiem ,że to aż tak trzyma że nie idzie w ogóle obrócić wałem, daj znać jak się czegoś dowiesz.
Ps . odkręcaj śruby po pół obrotu i sprawdzaj kiedy puści to się dowiesz ze skoku gwintu ile brakuje.
Tak jak piszesz, wał stoi i ni huhu. Pukanie nic raczej nie da, chyba, że chodzi o pukanie śjakiejś cycatej blondyny :-) Muszę przymierzyć wał bez łożysk bo może faktycznie kartery zjechałem z 2 mm :-/ ..Człowiek się uczy całe życie ..hehe

P.S. Dzisiaj kliknąłem u Cudawianka pokrowiec kanapy i kedre baku. Wcześniej kupiłem gąbkę od Junca z lateksu jak w oryginale. Zobaczymy jak mi to tapicer odpindoli ;-) Za pięć dych wyrwałem licznik w całkiem dobrym stanie i parę dupereli jak nity siedzenia, uszczelki wałków, śruby silnika nowe bo stare już konają mimo reanimacji w cynkowni. W liczniku wymienię tylko ramkę. Ba, kliknąłem sobie emblemat 125 na boczek z wypustkami jak w oryginale na 4motór. Potrzebuję jeszcze oryginalny przerywacz, platynkę bo moja zjechana w iskrowniku. A tak to złożyć silnik, alleluja i do przodu. Może wyrobię się do 2018. Niestety na zlot do Lichenia też nie zdążę :-(

Tak obracał się wał po kilku kombinacjach z pasowaniem łożysk i składaniem. Teraz jest dużo lżej niż na filmie.

https://www.youtube.com/watch?v=PWN4Lu6 ... e=youtu.be

Aktualizacja roboty: kartery złożone na uszczelkę wyciętą z kartonu 0,65 mm i uszczelniacz Reinzosil. Wał się obraca, skrzynia działa :-) Pierwsza bitwa z silnikiem wygrana. Jutro pozostałe łożyska, uszczelniacze i sprzęgło. Dzięki za wskazówki!

Awatar użytkownika
Walther77
Posty: 237
Rejestracja: 2014-09-24, 05:19
GG: 0
Moje maszyny: B3-83 jest
Yamaha XJ600S -96 jest XJ600 N-97 (była)
Lokalizacja: Inowrocław
Kontaktowanie:

Re: Zwykła, "niezwykła" WSK M06B3 1983 rok

Post autor: Walther77 » 2016-04-26, 22:48

Składanie silnika i odpalanie poniżej. Jak zwykle problemy a mianowicie gaźnik cieknie przy śrubie łączącej korpus z komorą pływakową. Zalewa świecę. Fumka pochodziła trochę i zdechła. Nie chce odpalić ponownie. Coś zabrzęczało po kopnięciu :-( Pierścienie dość lekko weszły w cylinder mimo luzu na zamku 0,2/0,3 mm. Może kompresja za słaba?

https://www.youtube.com/watch?v=hVOeHl2 ... e=youtu.be
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Walther77
Posty: 237
Rejestracja: 2014-09-24, 05:19
GG: 0
Moje maszyny: B3-83 jest
Yamaha XJ600S -96 jest XJ600 N-97 (była)
Lokalizacja: Inowrocław
Kontaktowanie:

Re: Zwykła, "niezwykła" WSK M06B3 1983 rok

Post autor: Walther77 » 2016-05-07, 00:42

W końcu dogadałem się z Wiesią. Pierdzielona świeca i fajka poszły w śmietnik. Świeca gubiła iskrę i silnik się zalewał. Teraz już wszystko gra. Na Hartmanie ładnie to sobie puka. I nawet współczesna instalacja poprawiła prądy bo światło jak z latarni morskiej jest :-) Ile mnie nerw kosztuje ta babcia hiehiehie ;-) Kocham ją... Już myślę nad następnym projektem... XJ 900F 1983 rok ;-)

https://www.youtube.com/watch?v=GkYC5wI ... e=youtu.be

Awatar użytkownika
Walther77
Posty: 237
Rejestracja: 2014-09-24, 05:19
GG: 0
Moje maszyny: B3-83 jest
Yamaha XJ600S -96 jest XJ600 N-97 (była)
Lokalizacja: Inowrocław
Kontaktowanie:

Re: Zwykła, "niezwykła" WSK M06B3 1983 rok

Post autor: Walther77 » 2016-05-15, 14:02

Jeszcze nie finał ale już jazda próbna sie odbyła. Niestety gaźnik nie reaguje na regulacje składu mieszanki biegu jałowego. Wolne obroty falują a w czasie jazdy silnik ciągnie nierówno, poszarpuje, słabo wkręca się na wyższe obroty. Muszę rozejrzeć się za sprawnym G20M2A. Mam problem z ustawieniem zapłonu. Chyba coś jest nie tak z krzywką magneto. Udaje się ustawić wyprzedzenie zapłonu między 0 a 3 mm przed GMP i dalej kończy się zakres regulacji iskrownika. Często też iskra zmienia się z niebieskiej na białą . Platyna 0,2 mm i świeca 0,5 mm przerwy. Bicie magneta do max 0,5 mm. Dodatkowo cieknie czarna tłusta maź z okolic nakrętki kolanka do cylindra. Mam wrażenie, że silnik się zalewa. Świeca czarna.

Małe porównanie zdjęć po zakupie 2014 i po renowacji 2016 i praca silnika.

https://www.youtube.com/watch?v=GJcMvRU0-ms
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Walther77
Posty: 237
Rejestracja: 2014-09-24, 05:19
GG: 0
Moje maszyny: B3-83 jest
Yamaha XJ600S -96 jest XJ600 N-97 (była)
Lokalizacja: Inowrocław
Kontaktowanie:

Re: Zwykła, "niezwykła" WSK M06B3 1983 rok

Post autor: Walther77 » 2016-07-03, 19:23

Pierwsza parada Wieśki w trakcie XII Zlotu na Soli w Inowrocławiu, był ktoś z Was?

http://www.pomorska.pl/wiadomosci/inowr ... ,19346129/

https://www.youtube.com/watch?v=TWG2XHdtVzA 2:07 do 2:10 :-)

http://inianie.pl/xii-zlot-na-soli-para ... la-miasto/
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Walther77
Posty: 237
Rejestracja: 2014-09-24, 05:19
GG: 0
Moje maszyny: B3-83 jest
Yamaha XJ600S -96 jest XJ600 N-97 (była)
Lokalizacja: Inowrocław
Kontaktowanie:

Re: Zwykła, "niezwykła" WSK M06B3 1983 rok

Post autor: Walther77 » 2016-07-23, 00:03

https://www.youtube.com/watch?v=YeYxP5xP38Q

Pierwsze 200 km docierania a bestia idzie 80 :D tak na moment tylko ;-) Ogólnie utrzymuje w trasie ok 60 km/h i nic złego się nie dzieje. Zasadniczo księgi podają 45 km/h max ale skoro można więcej... Niepokoi mnie tylko szeleszczenie, jakby dzwonienie w okolicach kosza sprzęgłowego. Łańcuch sprzęgłowy by się wyciągnął, najgłośniej w trakcie jazdy na włączonym biegu? Szeleści podobnie jak ogólnie w motocyklach łańcuch napędowy.

P.S. Pierwsza wizyta babci Wiesi na przeglądzie: wynik WZOROWO :-) Aha, zapierdala bez CDI :P
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Walther77
Posty: 237
Rejestracja: 2014-09-24, 05:19
GG: 0
Moje maszyny: B3-83 jest
Yamaha XJ600S -96 jest XJ600 N-97 (była)
Lokalizacja: Inowrocław
Kontaktowanie:

Re: Zwykła, "niezwykła" WSK M06B3 1983 rok

Post autor: Walther77 » 2017-07-14, 00:06

Taka mała wisienka na torcie czyli licznik po wymianie szkiełka ze Stolmotu i ciekawej ramki klasykmoto. Szkiełko jest wypukłe a ramka ze stali nierdzewnej i posiada na obwodzie łatwe do zagięcia blaszki. Doszły też polerowane śruby lampy bo miałem zwykłe i szpeciły. Efekt sami oceńcie:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości