WSK M06B3 Kos

Odpowiedz
Awatar użytkownika
Kosa
Posty: 1883
Rejestracja: 2016-07-30, 07:00
GG: 0
Moje maszyny: WSK Kos
WSK Z2
WSK L
Komar Sport
Komar 2350
Motorynia
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 Kos

Post autor: Kosa » 2016-11-24, 18:02

Nie wiem czy się rozumiemy:
1. W instrukcji jest napisane, że nowy łańcuszek zakłada się już nałożony na obydwie zębatki - innej opcji nie ma chyba, że coś popierdzieliłem - tak więc z tego wynika, że kosz z przynitowaną zębatką i tak muszę ściągnąć
2. W chwili obecnej łańcuszka nie ściągnę bo nie jest aż tak rozciągnięty i siedzi na obydwu zębatkach a mała ani drgnie,
3. Dlaczego po cięciu łańcuszka nie założę nowego? - chcę go przeciąć bo nie mam miejsca, żeby założyć ściągacz na małą zębatkę - ściągnięcie małej zębatki umożliwi mi demontaż dużej zębatki a wtedy zakładam na obydwie zębatki nowy łańcuszek i pakuję wszystko z powrotem na silnik

Ale namotałem 8/

Awatar użytkownika
Skinder
Posty: 2220
Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
Moje maszyny: Perkoz 0001
Lokalizacja: Lubicz
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 Kos

Post autor: Skinder » 2016-11-24, 18:10

Jak najbardziej rżnij łańcuch w takim wypadku. Ale dziwna sprawa, bo u mnie po wyjęciu tulejki kosza sprzęgłowego bez problemu zdjąłem kosz i nie musiałem nic ciachać.

Awatar użytkownika
Kosa
Posty: 1883
Rejestracja: 2016-07-30, 07:00
GG: 0
Moje maszyny: WSK Kos
WSK Z2
WSK L
Komar Sport
Komar 2350
Motorynia
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 Kos

Post autor: Kosa » 2016-11-24, 18:48

Jutro sprawdzę co jest grane - biorąc pod uwagę fakt, że motor był jedną wielką prowizorką nie zdziwię się jak się okaże, że tuleja z koszem jest zespawana:)

lykus
Posty: 23
Rejestracja: 2016-06-22, 16:50
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Ogar 202
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 Kos

Post autor: lykus » 2016-11-24, 20:10

Miałem taki sam łańcuszek.Ten typ ciężko zdjąć.Jeśli go mocno naciągniesz to zejdzie.Gdy kosz zawadzi o gwint wałka, podważ kosz i pomagaj zejść z małej zębatki.Zanim potniesz spróbuj go zdjąć.Przyda się na drogę w razie co.Mój był wyciągnięty Lecz nie hałasował, nowy dzwonił.Teraz mam łańcuszek CZ i jest ok .

halcik
Posty: 2232
Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 Kos

Post autor: halcik » 2016-11-24, 20:53

Kosa dobrze piszesz i myślisz. Obie zębatki do założenia muszą być zdjęte, a jak zdejmiesz to już twoja sprawa. Jeśli masz taki problem to tnij

Awatar użytkownika
Kosa
Posty: 1883
Rejestracja: 2016-07-30, 07:00
GG: 0
Moje maszyny: WSK Kos
WSK Z2
WSK L
Komar Sport
Komar 2350
Motorynia
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 Kos

Post autor: Kosa » 2016-11-24, 22:50

lykus w moim przypadku łańcuszek prawie przepiłował jedną ze śrub mocujących kapę dlatego też jestem zmuszony go zmienić.

Awatar użytkownika
Kosa
Posty: 1883
Rejestracja: 2016-07-30, 07:00
GG: 0
Moje maszyny: WSK Kos
WSK Z2
WSK L
Komar Sport
Komar 2350
Motorynia
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 Kos

Post autor: Kosa » 2016-11-25, 11:18

Zębatki zdjąłem i założyłem nowy łańcuszek, przy okazji nowe tarcze i przekładki i tu pojawia się oczywiście problem:) Za dizabłą nie mogę wcisnąć dekla ze sprężynami - wiem, że ciężko itd ale mam wrażenie, że sprężyny są maksymalnie ściśnięte a ciągle nie mogę wsadzić zabezpieczenia...Powiedzcie mi czy po założeniu nowych tarcz i przekładek powinno być jak na zdjęciu? Czy jednak to wszystko powinno siedzieć głębiej?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

halcik
Posty: 2232
Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 Kos

Post autor: halcik » 2016-11-25, 11:55

Sprawdź grubość przekładek skoro je wymieniałeś. Teoretycznie tarcze siedzą na zbieraku więc powinno być dobrze. Im gorzej się składa tym mniejszy problem ze sprzęgłem później, znaczy że twoje sprężynki nie są wyrobione/zgniecione.

Awatar użytkownika
Kosa
Posty: 1883
Rejestracja: 2016-07-30, 07:00
GG: 0
Moje maszyny: WSK Kos
WSK Z2
WSK L
Komar Sport
Komar 2350
Motorynia
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 Kos

Post autor: Kosa » 2016-11-25, 12:34

Przekładki stare i nowe mają niecałe 2mm. Udało mi się to poskładać bez strat w ludziach:) Sprawdzam na suchym sprzęgle i wygląda to następująco:
1. Założyłem dłuższy popychacz i wpakowałem kulkę w ślimak,
2. Śruba regulacyjna (na płaski śrubokręt) wkręcona do oporu,
3. Sprzęgło po wciśnięciu klamki minimalnie pracuje - z zapiętą jedynką na wciśniętym sprzęgle czuję opór przy pchaniu,
4. Na dwójce i trójce jest ok - tzn przy wciśniętym sprzęgle gładko jedzie, przy puszczonym blokuje koło.

Martwi mnie fakt, że nie mam już regulacji - śruba wkręcona do końca, linka wkręcona w kapę na 3/4, minimalny luz na klamce...

halcik
Posty: 2232
Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 Kos

Post autor: halcik » 2016-11-25, 12:50

Dołóż kolejną kulkę. Pamiętaj też że jak dojdzie olej na tarcze to poślizg wzrośnie.

Awatar użytkownika
Kosa
Posty: 1883
Rejestracja: 2016-07-30, 07:00
GG: 0
Moje maszyny: WSK Kos
WSK Z2
WSK L
Komar Sport
Komar 2350
Motorynia
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 Kos

Post autor: Kosa » 2016-11-25, 15:23

Kulka jest już w ślimaku i między popychaczami - dokładać kolejną?
Też mam nadzieję, że jak zaleję olejem to skrzyni będzie łatwiej :-) Na chwilę obecną złożyłem silnik w całość, jutro rano go zaleję Luxem i popróbuję bez odpalania. Jestem ciekaw na ile starczy współczesny popychacz - w razie czego znalazłem pilnik igłowy to go lekko skrócę i wpakuję:)

Awatar użytkownika
Savier
Administrator
Posty: 6351
Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
GG: 0
Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 Kos

Post autor: Savier » 2016-11-25, 15:26

Też miałem ostatnio problem jak zmieniałem sobie tarcze - ta na samej górze nie łapała zabieraka. Po jakiś 150km zaczęło przy ruszaniu/szybkim przyspieszaniu (takie określenie przy 125 to takie heheszki raczej ;D ) zgrzytać jakby łańcuszek przeskakiwał. Okazało się, że te ząbki nie łapały zabieraka, podniosły się. Wtedy obróciłem tylko tarcze i od tamtego czasu git :).
Przy okazji, kto mi powie co to może być - luz na klamce po rozgrzaniu się zwiększa i sprzęgło nie do końca pracuje, to znaczy ciągle jest minimalnie przenoszony moment. Wkurzające, bo lubi 2 zgrzytać wtedy... Śrubkami kręciłem a jakże, ale często się powtarza. :->

Awatar użytkownika
Kosa
Posty: 1883
Rejestracja: 2016-07-30, 07:00
GG: 0
Moje maszyny: WSK Kos
WSK Z2
WSK L
Komar Sport
Komar 2350
Motorynia
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 Kos

Post autor: Kosa » 2016-11-26, 11:08

U Ciebie się luz zwiększa a u mnie po zalaniu sprzęgła jedynka i dwójka ok a trójka poszła na wycieczkę - ni ma.

Awatar użytkownika
Lagoon
Posty: 15
Rejestracja: 2016-06-14, 22:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 '81
Lokalizacja: Płock
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 Kos

Post autor: Lagoon » 2016-11-26, 12:03

Jeśli macie tarcze korkowe to takie różnice w regulacji naciągu linki mogą się pojawiać. Sprzęgło też potrzebuje ułożenia, więc jeśli zmieniliśmy na nowe tarcze korkowe to nie ma co oczekiwać idealnej pracy sprzęgła zaraz po uruchomieniu. Korek ma to do siebie, że jest miękki i wykazuje pewną chłonność, czyli tak jakby nasiąka olejem. Temat sprawdzony i potwierdzony. Jako przykład podam Wam silnik Charta(podobnie jest z innymi silnikami w Rometach, nie wiem jak to jest w WSK). Fabrycznie montowane tam są tarcze z okładzinami innymi niż korek, a współczesny zamiennik jest na korku. Różnica w pracy sprzęgła jest zauważalna, oba zestawy tarcz były nowe.

franq87
Posty: 1096
Rejestracja: 2012-11-05, 20:52
GG: 0
Moje maszyny: KILKA ŚWIDNIKÓW, RESZTA NIEWAŻNA
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 Kos

Post autor: franq87 » 2016-11-26, 13:57

Dzisiejsze tarcze trzeba przed montażem zanurzyć w oleju i wygrzać ,bo producenci pomijają ten proces. Jak zamontujecie takie surowe, to po zagrzaniu silnika sprzęgło ma tendencję do ciągnięcia i trwałość spada.
Zabierak trzeba regulować podkladkami miedzy łożysko 6202 ,a tulejke kosza tak aby na załączonym i wyłączonym sprzegle żadna tarcza nie spadała.

Texas Ranger
Posty: 1444
Rejestracja: 2014-06-30, 12:40
GG: 0
Moje maszyny: szukam WSK Lelek
Lokalizacja: Chrzęsne
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 Kos

Post autor: Texas Ranger » 2016-11-26, 20:57

W jaki sposób się je wygrzewa???

Awatar użytkownika
Kosa
Posty: 1883
Rejestracja: 2016-07-30, 07:00
GG: 0
Moje maszyny: WSK Kos
WSK Z2
WSK L
Komar Sport
Komar 2350
Motorynia
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 Kos

Post autor: Kosa » 2016-12-15, 19:43

Znowu zonk - Kosik stał nieruszany przez trzy tygodnie z braku czasu - dzisiaj za diabła nie chciał odpalić :evil: Iskra taka, że konia by zabiła, gaźnika nie ruszałem bo wszystko było OK i palił od pierwszego - a dzisiaj dupa. Nawet na pych nie poszedł...

Awatar użytkownika
daroohd
Posty: 2305
Rejestracja: 2013-06-03, 18:58
GG: 0
Moje maszyny: Wsk Lelek.
Lokalizacja: Skała

Re: WSK M06B3 Kos

Post autor: daroohd » 2016-12-15, 21:57

A przelałeś gaźnik przed odpalaniem...

Mr KJ
Posty: 42
Rejestracja: 2016-11-20, 18:12
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 M06 B3
Lokalizacja: Międzylesie Mazowsze
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 Kos

Post autor: Mr KJ » 2016-12-15, 22:18

Kosa pisze:Znowu zonk - Kosik stał nieruszany przez trzy tygodnie z braku czasu - dzisiaj za diabła nie chciał odpalić :evil: Iskra taka, że konia by zabiła, gaźnika nie ruszałem bo wszystko było OK i palił od pierwszego - a dzisiaj dupa. Nawet na pych nie poszedł...
Wyciągnij gaźnik, przepłucz ekstrakcyjną, odkręć dolną śrubę i przedmuchaj. Współczesne mieszanki 2T mają w sobie taką magiczną moc że jak odstoją 2 tygodnie w gaźniku to nie chcą odpalać. Nie wiem na czym polega zjawisko czy to rozwarstwienie czy lepkość rośnie czy lotniejsze frakcje benzyny odparowują i zostaje za gęste czy pleśń się zalęga :-)
Tak po prostu jest.

Warto przed dłuższym postojem dopalić to co w gaźniku do samego końca.

W moim bez porównania nowocześniejszym ale gaźnikowym KTM dzieje się to samo.
Mr KJ
WSK 125 M06B3 '84

Awatar użytkownika
Kosa
Posty: 1883
Rejestracja: 2016-07-30, 07:00
GG: 0
Moje maszyny: WSK Kos
WSK Z2
WSK L
Komar Sport
Komar 2350
Motorynia
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 Kos

Post autor: Kosa » 2016-12-15, 22:40

Dzięki za podpowiedzi - jutro w ciągu dnia może uda się sprawdzić. Na przyszłość rozumiem, że najlepiej zamknąć kranik i poczekać aż wszystko wypali?

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości