WSK - WueSKowe Forum

W tym zapłonie to wszystko jest możliwe

Przestań mnie pocieszać
Pytanie co dalej robić z tym fantem - z opinii wygląda na to, że zapłon głęboki jest bardziej zawodny niż zwykły zapłon, do tego chyba każdy kabelek musi być sztukowany (przedłużany) i diabli wiedzą co jeszcze trzeba zdziałać żeby wszystko było ok... Można zamontować "zwykły" zapłon? Silnik na obu połówkach ma te same numery, kręci ładnie i chyba kopmresja jest w porządku ale nie mam pojęcia czy jest sprawny bo nie mogę go odpalić. Nie wiem co dalej robić...

Numer silnika masz nabijane obok osłony łańcucha po prawej stronie?
Generalnie ze wszystkim można dojść do ładu, tylko musisz ustrzelić porzadny przerywacz, cewkę itp. A jak realia pokazują to czasami bardzo trudne i niestety drogie

Cewka pasuje standardowa? Co z montażem "zwykłego" iskrownika? Co do nr silnika - patrząc z góry jest nabity od strony łańcucha w owalnym wgłębieniu - jutro wrzucę fotkę. Co masz na myśli pisząc "drogie"?
Wiem już, że przerywacz pasuje tylko tego typu:
http://allegro.pl/wfm-m06-wsk-platynki- ... 28689.html
chociaż muszę w nim rozwiercać plastikową tulejkę bo bardzo ciasno wchodzi.

Cewka zapłonowa: tu mam problem bo kosztują od 30 do 70 zł...czym się różnią i czy warto płacić więcej?

W sumie jak zacznę liczyć to na razie poszukiwanie iskry kosztowało mnie dwa przerywacze i kondensator czyli jakieś 50 zł - tragedii nie ma ale przy kolejnym wydatku rzędu 80-100 zł na cewkę i przerywacz to w sumie będę miał połowę CDI... Pytanie czy w moim przypadku mogę ten zapłon zastosować? Czy musi być inna podstawa?
A może po prostu mogę zamontować nowy kompletny iskrownik taki jak ten?
http://allegro.pl/wsk-125-b1-b3-iskrown ... 34362.html
Tylko co wtedy z magnetem?

Masz takie kartery, że nie zamontujesz tego co wrzucasz w linku.
CDI na głęboki zapłon ktoś tam na allegro chyba sprzedaje. Nieskromnie powiem, że robię teraz coś swojego Już jeden forumowicz zamontował i jest zadowolony .

Pozostaje mi albo kupować kolejny przerywacz i kondensator + cewkę zapłonową i modlić się żeby były dobrej jakości albo CDI...Jaki jest koszt takiego zapłonu u Ciebie?

It's alive!!! Iskra jest!!! Prawdopodobnie winna była plastykowa tulejka przerywacza - po rozwierceniu była chyba za cienka i chyba było przebicie. Najważniejsze, że jest iskra!!!

Qrwa - już jej nie ma CO jest grane? Poddaję się- jutro Kosa wskakuje na busa i jedzie do znajomego spod Poznania - może coś zaradzi bo ja już nie mam pomysłów...

Z bólem serca zostawiłem moto u lekarza - na pierwszy rzut oka pasjonat i miłośnik - akurat "dzikiem" w stanie idealnym kosił łąkę:) Mam nadzieję, że pomoże...

Znajomy twierdzi, że przyczyną braku iskry lub słabej iskry jest nieodpowiednie magneto - zamontowane jest to standardowe z WSK z 6 otworami a przy tym rodzaju zapłonu powinno być takie jak w WFM tzn. z dwoma otworami - ktoś się wypowie...?

od wfm w innym miejscu masz krzywkę do otwierania przerywacza sprawdź to sobie...

Ale "głęboki zapłon" montowany też był w starszych modelach WSK - czyli nie zależy to od tego czy WSK czy WFM tylko od rodzaju zapłonu? Głęboki zapłon = magneto z dwoma otworami a płytki zapłon = magneto z 6 otworami?

dokładnie tak:)

Tak jak piszesz, magneta są przypisane do podstaw zapłonu. Jak poszukiwałem iskry w Lelku, na płytki zapłon założyłem magneto z dwoma otworami. Iskry nie było, albo była taka biedna że moto nie odpalało. Po założeniu właściwego zapala od kopa.

Jedna prośba tylko, następnym razem nie pisz 5 postów pod rząd, tylko kliknij po prawej stronie u góry przy poście "edytuj" i tam dopisz treść

Przyjąłem:)

Dorwałem magneto starego typu i zawiozłem do znajomego - dzisiaj dzwonił, że stożek jest na tyle skorodowany że może ścinać klin - jakaś porada na taką okoliczność? Przy okazji - po założeniu "nowego" magneta iskry nadal brak...

Iskra znaleziona (prawdopodobne przebicie na sprężynie), zapłon ustawiony ale moto nie odpala - zakaszle i nie chce chwycić. Kompresja ok. 8, pod głowicą jest przedmuch - uszczelka do wymiany, świeca robi się mokra czyli paliwo dochodzi - jakieś sugestie?

W skrócie: tłok nominał, pierścionki do wymiany (1-1,5mm luzu) i hit: brak kanałów w dorabianej uszczelce pod cylindrem...

Motor uruchomiony! Dodatkowo dzisiaj dotarła gąbka siedzenia od użytkownika "junc" z Allegro - towar pierwsza klasa!!

Panowie potrzebuję podpowiedzi - jak pisałem wcześniej założone mam magneto na trzy cewki (głęboki zapłon)- brak miejsca na cewkę ładowania - czy jest sposób, żeby z takiego układu wyciągnąć ładowanie akumulatora? Podobno można zastosować jakiś prostownik na przewodach od cewek świetlnych i pociągnąć go na akumulator ale nie mogę znaleźć schematów...

W końcu mam siedzenie:)

Moto pali i jeździ ale kopci i olej leci przez wydech - simmering?

Lub skład mieszanki, zrób podmiankę benzyny. Rozgrzej silnik podczas jazdy i dopiero oceń dymienie. Może coś zalega w gaźniku, przestrzeni korbowej lub tłumiku i teraz się dopala

Prawdę mówiąc sprawdzę to później bo zacząłem go ujeżdżać jak szczeniak:) NARESZCIE!!!!

Jakoś strasznie zad masz wgórze

Bardzo ładny ten Kosik -widać wersja terenowa przez te podkładki, dwoma kołami stoi na drodze przez co łatwo się wywalić może..

Na stronie nr 2 jest wyjaśnione dlaczego zad jest tak wysoko:) Wygląda bojowo a do terenowego trochę mu brakuje Niestety amory oryginalne tylne (zdaje się z Krosna) są kompletnie rozszczelnione a co za tym idzie puste - podskakuje na sprężynach jak piłka... jestem zmuszony kupić jakieś współczesne zamienniki jak najbardziej zbliżone do oryginału bo z tego co liczyłem to koszt regeneracji starych to około 150 - 200 zł i trzeba to jeszcze umieć zrobić. Współczesne amory to jakieś 140 zł komplet. Do tego coś się dzieje ze sprzęgłem - w momencie zapięcia jedynki dławi silnik - muszę go mocno wkręcać na obroty żeby nie zdechł... ale i tak co sobie pozapierdzielałem po polu to moje:)
Dziękuję wszystkim forumowiczom za pomoc i rady - gdyby nie Wasza wiedza i cierpliwość pewnie bym Kosa pogonił po pierwszym tygodniu:)
Teraz pora Kosa dopracować i biorę się za Z2 - jeszcze trochę na Forum pomarudzę:)

P.S. @halcik@ miałeś rację - wypaliło się i na rozgrzanym silniku przestał kopcić:)