Strona 1 z 1

WSK 125 i co dalej

: 2017-11-30, 22:18
autor: andreas1980
Witam
Proszę o pomoc w rozszyfrowaniu co to za model dokładnie (brak tabliczki znamionowej), uratowany od wizyty w hucie, myślę tu o tylnych amortyzatorach i pod warstwą lakieru kładzionego wałkiem na baku wychodzi kolor zielona oliwka czy możliwe było takie malowanie na necie znalazłem słabe zdjęcie z takim samym kolorem o jaki mi chodzi foto postaram się wkleić jutro, czy mogło być takie malowanie?

Re: WSK 125 i co dalej

: 2017-11-30, 23:39
autor: jjaworskyy
Zwykła m06b3 gdzieś z roku około 1980

Re: WSK 125 i co dalej

: 2017-12-01, 00:34
autor: DaViD
Podaj numer ramy, będzie łatwiej odszyfrować rocznik. Raczej tak jak kolega wyżej pisał - zwykła M06B3 z błotnikiem tylnym i amorami do serii ptaków. Co do zieleni, nie było takiego malowania, może to kolejna warstwa pędzla ;-)

Re: WSK 125 i co dalej

: 2017-12-01, 01:53
autor: Adam_Ga
Albo mchu ;)

Re: WSK 125 i co dalej

: 2017-12-01, 08:09
autor: Kosa
Strażniczka lasu :) - ciekawe czy pod mchem blacha jest zdrowa?

Re: WSK 125 i co dalej

: 2017-12-01, 20:32
autor: lis235
amortyzatory i tylny błotnik masz nie oryginalny

Re: WSK 125 i co dalej

: 2017-12-02, 13:56
autor: andreas1980
witam
dziękuję za ciepłe słowa jeżeli chodzi o kolor nie mówię tu o tej akwareli ławkowcem malowanej przez domorosłego mechanika, myślę o takim kolorze taki podobny pokazuje się mi pod warstwami tej olejnicy