Strona 1 z 1

WSK 125 M06B3 1974r

: 2018-01-17, 22:51
autor: Duzy_91
Witam, Michał miło mi.
A oto Garbata po dziadku, którą niedawno odziedziczyłem :
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: WSK 125 M06B3 1974r

: 2018-01-18, 00:18
autor: wojt
Bardzo ładny garbus, ma klimat.
Zostaw go w takim stanie, nie remontuj, wymień tylną lampę i tyle, ew mechanika.

Re: WSK 125 M06B3 1974r

: 2018-01-18, 00:44
autor: Duzy_91
Mam ją z tydzień. Na dzień dzisiejszy nie pali. Zerwany klin i śrubę magneto odkręciłem palcami. Nowy klin, trochę paliwa pod świece i zagadała, ale iskra raz jest raz nie. Kupiłem kilka gratów: Zębatka przód, zębatka tył, nakrętka zebatki przód, podkładka zebatki przód, gumki i nity zebatki tył, łańcuch, osłona zębatki tył, kabel, świeca, fajka, chlapacz przód, klin, guma gaźnika, gumki cewek X3, uszczelki silnika, uchwyt dźwigni hamulca, napinacze linek, śruby silnika, sprężyna stopek, drut stopek... Powalczę z iskrą i jak odpali to silnik w pół i zobaczę co tam słychać. Cylinder alu, tylko w miarę świeży więc narazie zostawię. Tłumik i opony wpadną po kolejnej wypłacie. Latem raczej pójdzie nowy lakier szparunki i całość na nowo złożona... Lampę i amortyzatory mam na oku ;) Najgorsze to że silnik wymieniony ze względu na słaby tłok i cylinder. Kiedyś poprostu silniki były tak tanie, że dziadek wymienił cały. Nominalny leżał w stodole całe zycie. Dziadek zmarł silnika brak. Albo gdzieś się odnajdzie przy rozbiórce stodoły, albo złomiarze weszli o krok zadaleko...

Re: WSK 125 M06B3 1974r

: 2018-01-18, 00:53
autor: halcik
Czyli jak wyżej pisali zniszczysz ją. No i witaj

Re: WSK 125 M06B3 1974r

: 2018-01-18, 00:59
autor: Duzy_91
Myślałem o podpicowac tego co jest tzn boczki na nowo pomalować bo farba schodzi i zaczarować przedni błotnik - po zmianie dowodu i tablic dziadek starl papierem stare nr rej, bo na przeglądzie się czepiali. W sumie szkoda cała malować.

Re: WSK 125 M06B3 1974r

: 2018-01-19, 09:24
autor: janosikmz19822
W sumie szkoda niszczyć oryginał. Na przednim blotniku zrób malunek nowych numerów rejestracyjnych. Tam gdzie masz podrapany błotnik wyznacz sobie tasiemka kształt prostokontnej blachy machnij to na biało potem wyschnie wytnij szablon na kartce papieru nowe numery zmocz ją przyklej do białego pola, szmatką wytrzyj mokre pola na numery i maluj. W lakierni nabiją Ci dobrą farbę w puszkę spreya jak będziesz miał naszykowane wszystko to mogą Ci dobić utwardzacz do puszki i będziesz miał 2-3 godziny na malowanie. Daj też podkład w to miejsce przed malowaniem.

Re: WSK 125 M06B3 1974r

: 2018-01-19, 17:32
autor: stachu624
fajny oryginał szkoda remontować chętnie odkupie

Re: WSK 125 M06B3 1974r

: 2018-01-19, 22:50
autor: Duzy_91
Nigdy nie będzie na sprzedaż.
Na chwile obecną po wymianie świecy,
fajki, kabla odpala lub strzela w tłumik.
Jutro jadę po platynki, cewkę i kondensator
i dalej walczę.

Re: WSK 125 M06B3 1974r

: 2018-01-20, 14:32
autor: Duzy_91
Działamy :)
Nowa cewka, kondensator, platynki.
Zdobyczne magneto i korek od baku :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: WSK 125 M06B3 1974r

: 2018-01-20, 15:11
autor: janosikmz19822
To czekamy na info :D

Re: WSK 125 M06B3 1974r

: 2018-01-21, 13:24
autor: Duzy_91
Iskra ogarnięta zabiła by konia... A garbata strzela sobie w wydech i jak odpali to nie wkręca się na obroty... Silnik idzie w pół...

Re: WSK 125 M06B3 1974r

: 2018-01-21, 13:55
autor: halcik
Jeden uszczelniacz masz pod zapłonem. Ale widzę że jesteś już nastawiony na remont. Kup odpowiednie simieringi bo NBR się nie nadaje. Sprawdź osadzenie kamienia zmieniacza i reszta standardowo

Re: WSK 125 M06B3 1974r

: 2018-01-24, 16:29
autor: Duzy_91
Silnik narazie wyjęty nie rozpolowiony.
Roboty przerwane bo zimno i czasu brak.
Tymczasem zakupy i szukanie okazji się udało.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: WSK 125 M06B3 1974r

: 2018-01-24, 19:23
autor: Duzy_91
Wziąłem się dalej za silnik - na moje od strony sprzęgła walnięty zimering. Oleju było z 2 setki i jak odpalila to kopcila i nie wkrecala się na obroty...