Re: Renowacja 125
: 2020-03-30, 14:47
Możesz zmienić stopki albo dorobić tulejki dystansowe, też miałem taki przypadek przy montażu.Dałem śruby, tulejki i nakrętkę na klej do gwintów.
Już naprawione, zrobiłem tak, bo nie mogę edytować tamtego posta
Caniek pisze: ↑2020-03-17, 21:15EDIT:
Jeżeli chodzi o szprychy które ja zakupiłem, sprawdzałem wszystkie przed montażem, każda jedna była zagięta pod kątem 90 stopni, nie pamietam od kogo były kupowane, ale gdzieś z allegro ...
Mam też szprychy z demontażu tych kół jutro cyknę jakąś fotkę i zobaczę jak tam wyglądał temat
EDIT:
Odkopałem poprzednie szprychy, jak dla mnie wszystkie są takie same, pozostałe jakie miałem z tego zestawu dokładnie tak samo wyglądały
Przyjrzałem się dzisiaj ramie, i znalazłem mały problem :
Przed piaskowaniem nie zwróciłem na to nawet uwagi... to jest gniazdo dolnego łoża w ramie.
Jak mogło dojść do takiego pęknięcia...
Robić coś z tym ?
Czyli zakup nowych stopek Dzięki za sprostowanie, ale śruby i tak chyba nie takie?
Raczej zmienię, nie chce mi się bawić z dorabianiem, i tak to nigdy nie zagra 100 %
...w przypadku tego uszkodzenia z uwagi na już pomalowaną ramę i trudny dostęp miejsca pęknięć nawierć od wewnątrz w dwóch / trzech miejscach wgłębienia,a następnie pospawaj je punktowo półautomatem. Spaw ściągnie materiał przywracając gniazdo bieżni do pierwotnego kształtu zarazem wzmacniając je. Oczywiście przed wciśnięciem bieżni zniweluj nadlany spaw. Podczas takiej operacji uszkodzenia malowanych powierzchni są niewielkie i w praktyce po złożeniu będą niewidoczne zwłaszcza po nałożeniu zaprawki ...
Dokładnie, taki haczyk, ale jest opcja zwrotu lub wymiany, więc problemu nie ma
czankete pisze: ↑2020-03-31, 08:11
...w przypadku tego uszkodzenia z uwagi na już pomalowaną ramę i trudny dostęp miejsca pęknięć nawierć od wewnątrz w dwóch / trzech miejscach wgłębienia,a następnie pospawaj je punktowo półautomatem. Spaw ściągnie materiał przywracając gniazdo bieżni do pierwotnego kształtu zarazem wzmacniając je. Oczywiście przed wciśnięciem bieżni zniweluj nadlany spaw. Podczas takiej operacji uszkodzenia malowanych powierzchni są niewielkie i w praktyce po złożeniu będą niewidoczne zwłaszcza po nałożeniu zaprawki ...
...Caniek nic nie stoi na przeszkodzie by przed malowaniem proszkowym elementy metalowe szpachlować, ważne by zrobić to przeznaczonym do tego szpachlem i dużym wyprzedzeniem, tak by pozwolić mu całkowicie się "wysezonować". W praktyce stosuję ogólnie dostępny na rynku i tani szpachel bolla. Po takim przygotowaniu zastosować inny niż najtańszy stosowany do przemysłowego malowania "wszystkiego" proszek (widoczny na Twoich zdjęciach) i mamy ładny połysk. Zresztą ten temat był już parokrotnie wałkowany, więc nie ma co znowu się rozpisywać ...Caniek pisze: ↑2020-03-31, 20:33Do pomalowanie zostało kilka elementów, Zbiornik paliwa, boczki, klosz lampy, i ta taka mała osłona łańcucha
To wszystko raczej pójdzie w mokry lakier, zbiornik ma lekkie wgnioty więc trzeba z tym powalczyć, a reszta plastik
Gdzieś coś kiedyś wyczytałem że ktoś tam gdzieś mówił... że malowanie zbiornika proszkiem to zły pomysł, bo jak paliwko skapnie to robi się bałagan hmm ?
...te informacje łącznie z namiarami i ze zdjęciami przed/po także masz na forum opatrzone zresztą rekomendacjami forumowiczy - wszystkie pozytywne oczywiście. Od jakiegoś czasu sam cyklicznie korzystam z wysyłkowo realizowanych usług naszego kolegi Marka (także przy renowacji drobnych części samochodowych) i jestem mega zadowolony jakością prac i krótkimi terminami
Wyczerpująca odpowiedź, wielkie dziękiczankete pisze: ↑2020-04-01, 08:22...Caniek nic nie stoi na przeszkodzie by przed malowaniem proszkowym elementy metalowe szpachlować, ważne by zrobić to przeznaczonym do tego szpachlem i dużym wyprzedzeniem, tak by pozwolić mu całkowicie się "wysezonować". W praktyce stosuję ogólnie dostępny na rynku i tani szpachel bolla. Po takim przygotowaniu zastosować inny niż najtańszy stosowany do przemysłowego malowania "wszystkiego" proszek (widoczny na Twoich zdjęciach) i mamy ładny połysk. Zresztą ten temat był już parokrotnie wałkowany, więc nie ma co znowu się rozpisywać ...Caniek pisze: ↑2020-03-31, 20:33Do pomalowanie zostało kilka elementów, Zbiornik paliwa, boczki, klosz lampy, i ta taka mała osłona łańcucha
To wszystko raczej pójdzie w mokry lakier, zbiornik ma lekkie wgnioty więc trzeba z tym powalczyć, a reszta plastik
Gdzieś coś kiedyś wyczytałem że ktoś tam gdzieś mówił... że malowanie zbiornika proszkiem to zły pomysł, bo jak paliwko skapnie to robi się bałagan hmm ?
...Co zaś do kwestii odporności na paliwo to jest odwrotnie. Zresztą można się przekonać w najprostszy sposób używając ogólnie dostępnych na rynku ściągaczy do lakieru - po kilku minutach zobaczysz różnicę. W przypadku elementów lakierowanych na mokro na przestrzeni około miesiąca efekt zobaczysz już po niecałej minucie. Przy tych preparatach benzyna działa niczym woda źródlana ......te informacje łącznie z namiarami i ze zdjęciami przed/po także masz na forum opatrzone zresztą rekomendacjami forumowiczy - wszystkie pozytywne oczywiście. Od jakiegoś czasu sam cyklicznie korzystam z wysyłkowo realizowanych usług naszego kolegi Marka (także przy renowacji drobnych części samochodowych) i jestem mega zadowolony jakością prac i krótkimi terminami
Za Ocynki ogólnie biorą 3 zł / kg, ale minimum 50 zł,
To mnie teraz pocieszyliście
Caniek pisze: ↑2022-01-26, 18:56Matko Bosko.
Prawie półtorej roku tutaj cisza
W garażu też nic się nie działo przez ten czas( oprócz małego, dużego remontu), w sumie to mogę się przyznać że przez ten czas zapomniałem o mojej maszynie ...
Na dniach ze strychu wygrzebałem wszystko co do tej pory udało się nabroić :
Gdzieś w międzyczasie założyłem kierownicę, oraz część "przodu".
W tym tygodniu aż 3 paczki z Gmoto dotarły do mnie ILE TO WSZYSTKO KOSZTUJE ...
Z racji tego że w tygodniu zakopany jestem robotą, zabawę zaczynam w sobotę.
Plan to złożyć kompletnie przednie zawieszenie, zamontować wahacz i konsolę, może uda się też założyć błotniki i wkońcu zacznie to wyglądać.
Zamierzam też rozszprychować koła, jednak bębny kół pojadą na polerkę wibracyjną, jakoś tak mi się przyśniło i tak będzie.
Prawda, już przeklinam, jednak mam 14 dni na darmowy zwrot, wiele części już wróciło z powrotem, dlatego że (tak jak mówisz)Będziesz przeklinał Gmoto...
Części od nich są marnej jakości, rzadko pasują.
A właśnie ktoś mi jakiś czas temu powiedział że lepiej polerka wibracyjna bo efekt o wiele lepszy,Zastanów się nad polerka wibracyjną, lepszy efekt uzyskasz polerka ręczna (taniej), mogę dać Ci namiary na gościa
https://www.facebook.com/GasBrzozaGarageCaniek pisze: ↑2022-01-26, 20:45Prawda, już przeklinam, jednak mam 14 dni na darmowy zwrot, wiele części już wróciło z powrotem, dlatego że (tak jak mówisz)Będziesz przeklinał Gmoto...
Części od nich są marnej jakości, rzadko pasują.
po prostu nie pasują.
A właśnie ktoś mi jakiś czas temu powiedział że lepiej polerka wibracyjna bo efekt o wiele lepszy,Zastanów się nad polerka wibracyjną, lepszy efekt uzyskasz polerka ręczna (taniej), mogę dać Ci namiary na gościa
u mnie elementy i tak trzeba będzie przeszlifować bo miejscami są wżery i nie równości.
Gościu krzyknął mi 300 zł za 2 bębny i dekle
Z czystej ciekawości, polerka ręczna będzie lepsza ? Jaka jest różnica ?
Osobiście w temacie jestem kompletnie zielony dlatego pytam
Od dawna go obserwujęhttps://www.facebook.com/GasBrzozaGarage
Napisz do niego, robi wibracyjnie i ręcznie, wszystko Ci wytłumaczy
Robił mi kilka rzeczy PolecamCaniek pisze: ↑2022-01-26, 20:55Od dawna go obserwujęhttps://www.facebook.com/GasBrzozaGarage
Napisz do niego, robi wibracyjnie i ręcznie, wszystko Ci wytłumaczy
Poszła wiadomość, dzięki