WSK - WueSKowe Forum

Witam wszystkich.
Chcę przedstawić Wam moją WSK M06B3 z 1984 roku
Motocykl ten został zakupiony przez przypadek, gdyż mój ojciec chciał kupić Ogara, ale wtedy nie było dostawy i były tylko WSKi. W 1993 motocykl przeżył zderzenie z Fiatem 125p. Do dzisiaj są ślady wgnieceń na baku. W 2001 roku jak była powódź, moja mama chciała się przeprawić WSKą przez drogę na której była woda. Cały silnik trzeba było suszyć na słońcu przez tydzień. Potem jeździł jeszcze ze 2 lata, i został postawiony w garażu.
W kwietniu br. został znów przywrócony do życia. Został przeczyszczony gaźnik, perfekcyjnie ustawiono zapłon i teraz motór spisuje się bardzo dobrze. Przejechał już 11112 km, co jest niedużym przebiegiem, a od remontu zrobiono 200km.
A teraz trochę fotek.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1da ... 0a392.html" target="_blank" target="_blank" target="_blank
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6fd ... eec97.html" target="_blank" target="_blank" target="_blank

Dobry materiał do renowacji. Czeka Cię jednak dużo pracy. Czekamy na zdjęcia z remontu!

Stary pisze:Dobry materiał do renowacji. Czeka Cię jednak dużo pracy.

Zgadza sie . Od siebie dodam, że widać, że jest zmęczona dotychczasowym życiem ale jak popracujesz nad nią to na pewno jest stan i "kondycja" się poprawi .

Dokładnie tak, bardzo dobry materiał, grunt, że jest kompletna i oryginalna, "niskundlona" przeróbkami, no i kwity, jak sądzę są..

spoko WSK musisz troche nad nią popracować
ciekawą ma historie
no własnie, jak jest z papierami ?
pozdr.

Papiery oczywiście są, ubezpieczenie opłacone, jedynie brak przeglądu.