Strona 3 z 3

Re: Kobuz KLINARA :-)

: 2008-02-21, 20:36
autor: Maciek
Bahama Yellow za dużo jest czarnuchów ja też Piotrka ledwo od ciągnołem od pomysłu pomalowania jego B3 na czarno.Czarny to nuda a tak będziesz miał co czyścić jak ja w Kobuzie te czyszcenie wenętrza błotników tak od pręża szczególnie jak sie po jakieś wsi przejadę :evil:

Re: Kobuz KLINARA :-)

: 2008-02-22, 16:05
autor: pawel15
Też bym wybrał Bahama Yellow :). Taki niespotykany zbyt często ale może wyglądać naprawdę ładnie :).

Re: Kobuz KLINARA :-)

: 2008-03-03, 00:56
autor: garek
Wynalazłem Kobuza 1982 i 1020 kilometrów przebiegu , niestety jest problem stał 20 lat, stan prawie idealny tylko myszy w filtrze powietrza zrobiły gniazdo. No i akumulator zdechnięty dziadek miał jeszcze karte gwarancyjną i dowód zakupu dał za nią45 tys zł . Biore się za nią w tym tygodniu. Mam nadzieje że do sezonu odzyska wygląd ps plomba na silniku :-). Dwie godziny wyjmowaliśmy ja z garażu bo była na jego końcu a taki zagracony że masakra.

Re: Kobuz KLINARA :-)

: 2008-03-23, 11:27
autor: KLINAR
oto zdjecia Kobuza:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Może zrobiony nie az tak idealnie ale takie moje założenie bo to ma byc motocykl do prawie codziennej jazdy, na niedzielne jazdy mam M21W2 :-) Szkoda tylko że musialem tak zepsuc przednie zawieszenie ale z powodu zaklepanych oslon ku dołu, po ingerencji mlotka i drewnianego klocka i tak oslona tarła o lage a po kilku wypadach podejzewam ze chrom starlby sie calkowicie... Mysle ze nie wyszlo zle :-) Mial byc yellow bahama ale z przyczyn finansowych jest czerwien karminowy z czarnym, w kazdym razie lepsze to niz rdza czy sprej :-) Silnik po generalnym remoncie czyli lozyska uszczelniacze, praktycznie cale nowe sprzeglo no a uklad tlok cylinder zostal bez z mian - narazie jeszcze posluzy :-) a i wał takze praktycznie nowy :-) w sumie do odpalenia pozostalo zrobic ladowanie bo iskra juz jest (oczywiscie instalacja wraz z akumulatorem jak Wueska chciala :] ) Cos mi jeszcze ssie powietrze spod glowicy ale mysle ze wystarczy uszczelka od CZ 350 i dotarcie glowicy :-) w ramie takze jakies lozyska tulejki i detki zostaly wymienione, poprostu chce jechac z pewnoscia ze nic mi nei odpadnie :-) Mysle ze wizerunek motocykla zmienil sie troche w stosunku do pierweszego zdjecia z tematu :-)

Re: Kobuz KLINARA :-)

: 2008-03-23, 21:42
autor: Alien
Korek baku z Żuka?

Re: Kobuz KLINARA :-)

: 2008-03-23, 23:43
autor: Fenix
Silnik po generalnym remoncie czyli lozyska uszczelniacze, praktycznie cale nowe sprzeglo no a uklad tlok cylinder zostal bez z mian
Czyli jednak nie był to remont generalny...

Re: Kobuz KLINARA :-)

: 2008-03-24, 11:11
autor: KLINAR
Tak korek jest od Żuka :-) A co do silnika... wał był regenerowany przez pewnego właściciela silnika którego kupiłem na części, czy było to robione? 100% pewności nie mam ale po co miałem oddawać go do regeneracji jeśli wał nie ma luzu "góra dół" a i na boki ma znikomy luz, sworzeń stary oryginalny siedzi w tulejce pewnie bez żadnych zwichrowań a i cylinder nominał nie ma wyczuwalnego progu, zarysowań i pierścienie mieszczą sie jeszcze w granicach normy :-) Dlatego nie cudowałem z nim za dużo, w każdym razie każda część która powinna być już wymieniona została wymieniona, faktycznie nie jest to generalny gruntowny remont silnika ale nie jest to też żadna fuszerka typu zrobić jak najtaniej byleby jechało :] :zdrowko:

Re: Kobuz KLINARA :-)

: 2008-03-24, 11:15
autor: Wężu
Jeśli to korek od Żuka to powiedz jak go zamontowałeś bo u mnie się nie da :-/ Z jakiego on jest roku??? Błotniki wskazują na koniec produkcji ale emblematy i tylnie amortyzatory na początek.

Re: Kobuz KLINARA :-)

: 2008-03-24, 12:08
autor: Fenix
a i cylinder nominał nie ma wyczuwalnego progu, zarysowań i pierścienie mieszczą sie jeszcze w granicach normy
No dobrze, ale wtedy napisz, że zrobiłeś duży remont (o szerokim zakresie). Bo zupełnie czym innym jest remont ganeralny (czasami mówię się kapitalny) a czym innym naprawa, czy remont bieżący.
Remont kapitalny to przywrócenie silnikowi pierwotnych cech: wymiarów, parametrów jego pracy itd. A to że cylinder nie ma jeszcze progów to zupełnie inny temat: po remoncie kapitalnym ma być zachowany parametr luzu między tłokiem a gładzią cylindra (nie pamiętam, ale chyba jest to dwie setne milimetra),a nie stwierdzenie: progu nie ma!! Jak już używasz fachowych określeń to dobrze byłoby, żebyś chociaż trochę wiedział co one znaczą...

Re: Kobuz KLINARA :-)

: 2008-03-24, 13:52
autor: pawel15
KLINAR bardzo fajny Kobuzik. Będziesz mu montował kierunki? Odnów mu jeszcze emblematy i będzie super. Ile płaciłeś za nowe łożyska do silnika?

Re: Kobuz KLINARA :-)

: 2008-03-24, 14:02
autor: KLINAR
Wiem wiem Fenix zle sie wyrazilem ale dobrze że znalazł sie ktoś kto mnie poprawił :-) Korek wszedłnormlanie bez żadnych udziwnień wieć nie wiem czemu Ci nie pasuje ;-) Pierwotnie blotniki były tzw głębokie jednak zmieniłem je na kwadratowe bo poprostu wizualnie bardziej mi odpowiadaja :-) a emblematy te które sa były od nowosci a nawet gdyby miały by to być te z napisem PZL to i tak zmieniłebym je na WSK bo poprostu bardziej mi odpowiadaja :-)

Re: Kobuz KLINARA :-)

: 2008-03-24, 14:14
autor: Wężu
Korek mi nie wchodzi bo chyba mam od starszego modelu... Swoją drogą nie wiem czemu zmieniłeś okrągłe głębokie na kwadraciaki wg. mnie nie pasują do Kobuza. Masz półkę z licznikiem i stacyjką??? Bo jakoś tak łyso bez niej. A co do emblematów to ja miałem PZL i zmieniłem na WSK bo też bardziej mi się podobają ;)

Re: Kobuz KLINARA :-)

: 2008-03-24, 15:04
autor: KLINAR
Blotniki to juz raczej sprawa gustu, mi bardziej odpowiadaja takie i koniec :-) Co do lampy to wlasnie kompletuje orginalna plastikowa ;-) A tak swoja droga kto wie od czego pochodzi przednia lampa? :mrgreen:

Re: Kobuz KLINARA :-)

: 2008-03-24, 19:57
autor: KoSzU
Przednia lampa jest chyba od Lelka ;D

Re: Kobuz KLINARA :-)

: 2008-03-24, 20:29
autor: KLINAR
Lampa pochodzi od Ursusa :mrgreen: była zamontowana na tylnim błotniku i oświetlała tył :-) ale klosz od WSK pasuje idealnie i generalnie jest łudząco podobna do lamp sportowej seri :-) Taka lampe można dostać za grosze ( w moim przypadku darmo...) A klosz od WSK można także łatwo i tanio kupić i zawsze tansza taka lampa niz podobny badz nawet i taki sam orginal za 100 zł z allegro a nawet jesli ktos ma problem ze znalezieniem orginalu to z tym z kolei nie powinno byc problemu

Re: Kobuz KLINARA :-)

: 2008-03-24, 20:35
autor: Maciek
One nie są łudząco podobne tylko takie same boweim lampy tzw. szperacze w C330 były takie same jak w WSK i co ciekawe szperacze ciągnikowe już od dawien dawna jeździły również w motocyklach np. SHL M04 miała taką samą czasze jak pierwsze C330 z tym że roźniły sie mocowaniem klosza i ogólnie kloszem, szklem etc.

Re: Kobuz KLINARA :-)

: 2008-03-24, 20:41
autor: KLINAR
Hehe dokładnie moja lampa pochodzi dokładnie od modelu C330 :-)