WSK - WueSKowe Forum

Wojtek pisze:Czy płynne przyspieszanie to jedyna korzyść ze wstawienia membrany? Przydałoby się możliwość porównania tak abyś mógł prosto z seryjnej wueski przesiąść się na swoją i stwierdzić jakie są wyraźne korzyści. Z tego mało entuzjastycznego komentarza wynika że w zasadzie gra nie jest warta świeczki.

Wojtku mało tu piszemy o membranie bo mało jeszcze się sam o tym wypowiadam a to dlatego, że na razie zrobiłem tylko 10 km i to po to, żeby wszystko poustawiać jak trzeba.
Będzie ładowanie to będą kilometry i opinie jak trzeba.
Płynne przyśpieszenie to tylko jedna z korzyści, widzę, że o wiele lepiej zapala motocykl na zimnym silniku (mój mikuni ma kiepskie ssanie i przed założeniem membrany zapalenie zimnego silnika nie było łatwe), osiąga wyższe obroty. Trzeba jeszcze sprawdzić spalanie, prędkość maksymalną ale to wszystko w swoim czasie, na pewno każdym spostrzeżeniem będę się z wami dzielił.

Alien pisze:Co do korzyści z membrany to za wcześnie na wydanie werdyktu. Ogarniesz filtr który da radę zasilić to Mikuni i dobierzesz odpowiednią dysze główną to pogadamy - teraz to jest prowizorka pod odpalenie.

Fakt, muszę założyć na próbę filtr z malucha bo zdaje mi się, że ten z jawy daje zbyt duży opór dla powietrza.
Co do dyszy głównej to też będę musiał coś poeksperymentować, choć myślę, ze jak już to pewnie mniejszą trzeba wstawić bo RD raczej miała większy apetyt na paliwo niż WSK ale to nic pewnego.

Co do ogólnej dyskusji na temat koloru czy boczków to wszystko zależy od tego co się komu podoba. Ja boczki zmienię nawet nie z uwagi na kształt ale dlatego, że są troszkę pokiereszowane. Na zdjęciach tego nie widać ale z bliska tak.

Na początek najprostszym sposobem wzbogacania/zubażania mieszanki jest zdejmowanie lub zakładanie filtra powietrza. Uważaj z uboga mieszanką, łatwo zatrzeć silnik.

Tylko muszę się jeszcze zagłębić znów w temat membrany i dowiedzieć czy dolot ma tu znaczenie jak w klasycznym rozrządzie tłokowym. Wydaje mi się, że nie ale pewności nie mam.
Jutro spróbuje zrobić filmik z aparatem na klacie, żebyście sami ocenili jazdę na moim sprzęcie. Jeśli wyjdzie ok to wrzucę na YT

Długość dolotu nie jest tutaj już tak kluczowa, bo mając membranę walą nas już obroty rezonansowe. Wiadomo że membranka ma być jak najbliżej, króciec jak najkrótszy (szczerze mówiąc ciekawy jestem czy dobrze to masz zaizolowane termicznie - gaźnik powinien być wyraźnie chłodniejszy od reszty silnika). Walnij tam filtr stożkowy bezpośrednio na gaźnik, uwierz mi na słowo że oszczędzi Ci to wielu godzin regulacji.

Tylko, że filtr stożkowy jest kiepskim (podobno) filtrem, choć na pewno wiele lepszym od oryginalnej siatki. Myślę, że filtr z malucha byłby odpowiednio wydajny a przy tym dobrze filtrował.
Tylko ma wady. Wueska jest głośna i łapie wilgoć przy jeździe w deszczu.

Co do izolacji termicznej to jest dobra, ostatnio po jeździe dotykałem gaźnika i króćca.
Króciec przy styku z membraną (tam gdzie się go przykręca do silnika) był ciepły ale już jego rura była ledwo letnia a gaźnik zimny.

Na pewno da się doregulować Mikuni do wueski na maluchowym filtrze i gumowym łączniku....ale jak za dwa tygodnie dojdziesz to tego że potrzebujesz stożka to przypomnij sobie że chciałem Ci tego oszczędzić

Alien ja wcale nie neguje Twojego pomysłu ze stożkiem. Możliwe, że kupię od razu stożek ale nigdy nie zagłębiałem się w temat stożków więc powiedz czemu akurat stożek??

Ja mam gaźnik z jawy i filtr z malczana ma za słaby przelot bo słychać charczenie i tak jakby opór przepływu powietrza.

No to wujciu rozwiał przypuszczenia. Jeśli filtr z malacza daje opór to mój z jawy tym bardziej.
Kupiłem ten filtr stożkowy ale z filtrowaniem to on ma nie wiele wspólnego, pod światło widać bez problemu np. cień paluchów. Założę go na próbę a potem dla porównania założę filtr z malucha. Jeśli różnica będzie znikoma to będę jeździł na filtrze z malucha ale jeśli filtr z malczana będzie mulił odczuwalnie to zostanę przy stożku.

do stożka zawsze można wsadzić jakaś gąbkę która dodatkowo będzie filtrowała.

Pamiętaj, że stożek może mieć większy przepływ co zuboży mieszankę - możesz odczuć brak mocy na wyższych obrotach. Poza tym skrócenie kanału ssącego przesunie moment w górę. W junaku dość ostro to poczułem, niestety tracąc sporo momentu na dole

Ale u mnie teraz dolot nie ma dużego znaczenia bo zjawiska falowe są raczej znikome. Więc długość dolotu będzie miała małe znaczenie. Co do tej ubogiej mieszanki na wysokich obrotach to raczej mi to nie grozi bo RD kręci pewnie ponad 10 tysięcy a wueska mniej więc dysza powinna być ok.
A co do gąbki w stożku to w sumie wolałbym dać filtr z malacza niż tak kombinować.
Nagrałem dziś filmik z jazdy ale rzucało aparatem i coś moja wiesia dziś nie chciała tak jeździć jak ostatnio.

Edycja: Link do filmiku. Jest marny bo rzucało aparatem. Postaram się zrobić lepszy w niedługim czasie.
http://www.youtube.com/watch?v=2vqsIW5htBI

Wygląda na to, że całkiem ładnie pracuje. Im wyżej tym lepiej, zrobisz sobie drag-a z Wujciem i Alienem.

Pracuje fantastycznie. Może to po prostu kwestia stanu silnika. Ja w sumie wymieniłem w silniku wszystko co tylko się dało i po paru kilometrach chodzi jak sieczkarnia. U ciebie słychać tylko bzyczenie. Czekamy na kolejny film.

Motor chodzi bardzo ładnie w każdym zakresie obrotów
Pasowało by przejechać jednak większy dystans i wszystko ustawić żeby można było mówić o konkretach.
Membrana sporo powinna dać na dole bo jednak teoretycznie o połowę więcej mieszanki zostaje w skrzyni korbowej

Wojtek pisze:Pracuje fantastycznie

Dzięki Wojtku, myślałem, że opinie będą raczej sceptyczne.
Co do klekotania to fakt, kuzyn ma 175 i klepanie, w mojej wcześniej też było klepanie a teraz brak. Może się odezwie za jakiś czas (oby nie) choć dla mnie to nic dziwnego.
A to bzyczenie to raczej dźwięk membrany.

wujcio pisze:Motor chodzi bardzo ładnie w każdym zakresie obrotów

Nie do końca. Wprawne ucho wyłapie, że zmieniam bieg kiedy motor przestaje przyśpieszać i słychać coś typu "buubuu" - prawdopodobnie wina filtra.

wujcio pisze:Pasowało by przejechać jednak większy dystans i wszystko ustawić żeby można było mówić o konkretach.

Tak dokładnie trzeba zrobić ale to dopiero jak dostane alternator.

Tata mi przyniósł dziś głowicę po planowaniu Powierzchnia styku z cylindrem została obniżona o 1,5 mm. Ale założę ją dopiero po tym jak wszystko ustawię bo chce wyraźnie zobaczyć jaki będzie efekt zmiany.

Tylko często taka regulacja jest zgubna i część parametrów trzeba poprawiać ponownie.

Sprawdź czy tłok nie obija Ci o komorę spalania po planowaniu.

Stary czytaj ze zrozumieniem.Ojciec przyniósł mu głowicę ,ale jeszcze jej nie zakładał.

hartman czytaj ze zrozumieniem. Stary przestrzega go na przyszłość.

Seba jak zwykle czyta mi w myślach