WSK - WueSKowe Forum

Witam wszystkich ! Jestem tu od niedawna i chciałem wam pokazać mój nabytek . Znalazłem ją przez przypadek , stała w szopie przez długi czas , ale po przywiezieniu jej , wyczyszczeniu gaźnika bez problemy odpaliła . Wydaje się kompletna , ale proszę o podpowiedź co zauważacie nie tak , jest to 1975r .

Elegancki Duduś! Troszkę zapuszczony, ale kwestia ogarnięcia

1500 pln . Ważne, że jest baza , będę się powoli za niego zabierał

Pozdrawiam z Okolicy za 1500 to ładna cena ale wydatków tez dużo przed tobą.

Za takie pieniążki to naprawdę extra Fajny stan, a jak z papierami ?

Za same części to już masz dobre 1500 a gdzie tu reszta że jeszcze istnieją takie szopy ze skarbami masakra, chyba jakiś dziadziuś nią śmigał za młodych lat

zubr9471 pisze:Ja bym tylko pokrycie siedzenia zmienił i reszte wyczyścił. Koła można jeszcze założyć z lepszym chromem. Ogólnie zostawił bym go w wersji nieremontowanej.

Też bym tak zrobił
Ładna sztuka, gratuluję zakupu bo za dobry kwit wytargałeś

Ostatnio miałem trochę więcej czasu więc zacząłem działać . Dudek już zarejestrowany , i opłacony . Siedzenia poszły do tapicera , blachy wypiaskowane i pomalowane , listewki wypolerowane pewnie w tym tygodniu odbiorę gotowe . Problem był ze stelażem tylnego siedzenia bo był ucięty , śledziłem cały czas ogłoszenia ale żeby coś takiego kupić to graniczy z cudem . Ale rzuciłem temat znajomemu , co prawda to nie oryginał ale wierna kopia z nierdzewki , zostało zrobić tylko poler ,

Super ze prace poszły do przodu , jak poskładasz dodaj foto jak się maszyna prezentuje. Od kolegi picka zakup kredę na bak, ma masę części gumowych, pod-poleruj lakier chromy i w sezonie na jakiś zlot skoczymy razem. Ja lelkiem ty dudkiem i kogoś się jeszcze zaczepi.

Nie ma sprawy teraz będę się zabierał za koła i przednie zawieszenie .

Ostatnio do dudka dołączył lelek , oj namęczyłem się żeby go kupić , wiedziałem już o nim parę lat , ale za każdym razem co jechałem po niego to gościu : "nie będę na razie sprzedawał " i tak trzy razy mnie wystawił . Plus taki że chyba nie wiedział co to lelek i do końca mnie przekonywał, że ktoś przerobił w teren . Udało się w końcu

jeszcze dwie fotki

.

Gdzieś ty to wyrwał. Tylko nie pisz że w okolicy bo nie uwierzę.

Piękny egzemplarz zachowany w orginale ale żeby przywrócic dawny blask będziesz musiał trochę czasu poświęcic

Blask to on jak dla mnie ma nadal, poprawić kierownik przedni błotnik pokrowiec, umyć nasmarować, wymienić co tam trzeba i cieszyć się takim stanem.

Mateusz super ze w końcu wstawiłeś zdjęcia, bier się szybko za robotę to na wiosnę na dwa Lelki się gdzieś wyskoczy ..

sbanys pisze:Gdzieś ty to wyrwał. Tylko nie pisz że w okolicy bo nie uwierzę.

właśnie że tak, jest tu w promieniu 20 kilometrów jeszcze parę fajnych egzemplarzy WSK, tylko kupić to druga kwestia , albo nie chcą sprzedać albo cena kosmos

Fajny ten lelek!
Boczek od Dudka??

jeden boczek dudek i lagi też dudkowe/bąkowe bo z mocowaniami na błotnik , może ktoś miał ślizga