WSK M21W2 - Małymi kroczkami...:)

Awatar użytkownika
Lagoon
Posty: 15
Rejestracja: 2016-06-14, 22:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 '81
Lokalizacja: Płock
Kontaktowanie:

WSK M21W2 - Małymi kroczkami...:)

Post autor: Lagoon » 2016-10-09, 15:38

Witam. Kilka dni temu stałem się posiadaczem takiej oto WSK 175.Nie jest to mój pierwszy motocykl, od dziecka benzyna we krwi, zaczynałem od Komara, miałem także Simsona SR 50, Rometa Charta, później Suzę GS 500. Na Wskę 125 polowałem od pół roku, ale jak dotąd nic ciekawego nie udawało mi się znaleźć, albo za chorą kwotę albo coś z papierami nie tak, albo trafiłem na oszusta bądź na kogoś, kto jest typowym Mirkiem handlarzem. Czytałem sporo o "trójkach", w zasadzie sporo się nauczyłem dzięki temu forum, a tu bach, kupiłem czwórę, o której w zasadzie nie mam za dużego pojęcia. Co do mojego egzemplarza to chyba urzekł mnie mały dystans i niewygórowana(jak na ogłoszeniowe realia) cena. Sentyment także nie pozostał dłużny-swego czasu identyczną nówką sztuką śmigał mój ojciec. Moto jest zarejestrowane oraz całkiem kompletne i chyba na tym kończą się zalety :-) Sporo pracy mnie czeka, ale i po to ją kupiłem. Jeszcze aż tak nie rozeznałem się w niuansach dotyczących 175-tek, więc jeśli podam jakąś nieprawidłową daną to proszę mnie poprawić :)

Kilka faktów:
Silnik 175 060
Malowanie oryginalne czarne, boczki nie od tego egzemplarza
rok produkcji 1981
pierwsza rejestracja w 1982
Obrazek
Obrazek
oraz elementów , które są według mnie dziwne, a mianowicie:
Kierownica - oryginał?
Obrazek
przełącznik świateł na kierownicy - oryginał?
Obrazek
osłona łańcucha i amortyzatory - oryginał?
Obrazek
jest też kilka blaszek, których pochodzenie wydaje się całkiem podejrzane, umieściłem w załącznikach.
Obrazek
Obrazek
Tak się ona prezentuje, no szau nie ma. Na zdjęciach niekompletna, bo po 1. musiałem ją przetransportować Astrą kombi a po 2. mam ciasne pomieszczenie w której ją trzymam tymczasowo. Na początek ogarnąłem sobie licznik, który na moje oko jest w całkiem fajnym stanie.
Obrazek
Obrazek
Jeśli widzicie coś, co jest nie zgodne z oryginałem i byście zwrócili na to uwagę to byłbym zobowiązany :)

Awatar użytkownika
daroohd
Posty: 2305
Rejestracja: 2013-06-03, 18:58
GG: 0
Moje maszyny: Wsk Lelek.
Lokalizacja: Skała

Re: WSK M21W2 - Małymi kroczkami...:)

Post autor: daroohd » 2016-10-09, 15:54

1700 do negocjacji za 175 z papierem to tak zle nie jest
Widze ze dalej jest ogł na OLX
https://www.olx.pl/oferta/wsk-175-CID5- ... 69ed1ec8af

Co do boczków masz metalowe to na + są więcej warte ta samo amortyzatory..
Co do niej zmień tylko kierownice ten przełącznik to nie jest switeł tylko kierunków, powinie byc po prawej widac ze jest załozony do góry nogami,no i wygląda jak od sporta albo jest od mz. mało widać na tym zdjęciu.
Na zdjęciu widać kilka przeszczepów stopka centralna stary typ, siedzisko ostatnie wski, amorki jak i kierownica nie była tez w tym roczniku.

Awatar użytkownika
Lagoon
Posty: 15
Rejestracja: 2016-06-14, 22:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 '81
Lokalizacja: Płock
Kontaktowanie:

Re: WSK M21W2 - Małymi kroczkami...:)

Post autor: Lagoon » 2016-10-09, 23:13

Ok , dzięki za informację w takim razie. Amortyzatory w tym roczniku były kryte?

Awatar użytkownika
Skinder
Posty: 2220
Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
Moje maszyny: Perkoz 0001
Lokalizacja: Lubicz
Kontaktowanie:

Re: WSK M21W2 - Małymi kroczkami...:)

Post autor: Skinder » 2016-10-10, 08:26

Siedzenie jest ok, amorki powinny być odkryte, kiera wysoka, przełącznik aluminiowy, "płaski", ten jest od kierunków. Osłona powinna być cześciowa, prosta. Blaszka pod prawym podnóżkiem jest przednim mocowaniem do tłumika, ta na błotniku to jakiś wymysł właściciela. Poza tym, całkiem fajna, przypomina mi trochę moją pierwszą 175 po przywiezieniu do domu, fajne czasy :)

Awatar użytkownika
Dżjordżjo
Posty: 282
Rejestracja: 2016-02-11, 21:31
GG: 0
Moje maszyny: WSK Kobuz 77'
Lokalizacja: Sadowne
Kontaktowanie:

Re: WSK M21W2 - Małymi kroczkami...:)

Post autor: Dżjordżjo » 2016-10-10, 19:47

Ciekawa baza do odbudowy,modzisz trochę 2t ?

Awatar użytkownika
Lagoon
Posty: 15
Rejestracja: 2016-06-14, 22:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 '81
Lokalizacja: Płock
Kontaktowanie:

Re: WSK M21W2 - Małymi kroczkami...:)

Post autor: Lagoon » 2016-10-10, 22:40

Dzięki Panowie, będę sięstarał, zgodnie z nazwą tematu, małymi kroczkami wstawiać zdjęcia z prac oraz doprowadzić i dokompletować części zgodne z oryginałem.

Tak, modzę 2T, a skąd wiesz?

Awatar użytkownika
Dżjordżjo
Posty: 282
Rejestracja: 2016-02-11, 21:31
GG: 0
Moje maszyny: WSK Kobuz 77'
Lokalizacja: Sadowne
Kontaktowanie:

Re: WSK M21W2 - Małymi kroczkami...:)

Post autor: Dżjordżjo » 2016-10-11, 20:13

Przygodę zaczynałem od rometów i byłem forum chłopcy ;-)

Awatar użytkownika
Lagoon
Posty: 15
Rejestracja: 2016-06-14, 22:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 '81
Lokalizacja: Płock
Kontaktowanie:

Re: WSK M21W2 - Małymi kroczkami...:)

Post autor: Lagoon » 2016-10-11, 23:14

A to by się zgadzało ;) Panowie, dekle silnikar4 lepiej w polerkę czy wyszkiełkować?

Awatar użytkownika
jjaworskyy
Posty: 2045
Rejestracja: 2011-09-25, 20:51
GG: 0
Moje maszyny: M06B3
KoBuz
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: WSK M21W2 - Małymi kroczkami...:)

Post autor: jjaworskyy » 2016-10-12, 18:02

Kwestia gustu ;) ja szkielkuje ;)

Awatar użytkownika
Lagoon
Posty: 15
Rejestracja: 2016-06-14, 22:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 '81
Lokalizacja: Płock
Kontaktowanie:

Re: WSK M21W2 - Małymi kroczkami...:)

Post autor: Lagoon » 2016-10-16, 23:25

Jeszcze się waham co do tego szkiełkowania/polerki, jak na razie rozbieram silnik. Już na pierwszy rzut oka druciarstwo dało się we znaki, coś czuję, że w środku będzie jeszcze ciekawiej. Tłok przytarty, luz na zamkach pierścieni 1,8 mm, pourywane zabezpieczenia sworznia, kartery spawane w jednym miejscu i w dodatku brak oleju w skrzyni... A zresztą co będę pisał, widać na zdjęciach.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Do tego rozebrałem siedzenie, ktoś wspaniałomyślnie przynitował aluminiową ramkę co poskutkowało pęknięciem podczas demontażu. Blacha siedzenia jest cała przekorodowana, popękana i pospawana, muszę znaleźć drugą. Z całej tej ferajny w najlepszej kondycji wydaje się być gąbka, ale i tak będzie nowa.

Od razu pytanko: Macie jakiś pomysł na tę listwę aluminiową siedzenia? Można kupić blachę siedzenia nową czy zostaje mi ratowanie starej tylko?

Awatar użytkownika
Skinder
Posty: 2220
Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
Moje maszyny: Perkoz 0001
Lokalizacja: Lubicz
Kontaktowanie:

Re: WSK M21W2 - Małymi kroczkami...:)

Post autor: Skinder » 2016-10-16, 23:29

Listwę możesz spróbować dać do pospawania. Blachy pojawiają się jkieś zamienniki czasem, ale są drogie i nie wiadomo czy pasują. Szukałbym używki takiej w miarę zdrowej i już. Silnik nie jest źle, rozbierz całego, porób fotki i wtedy zobaczymy czy jest się o co martwić;)

Awatar użytkownika
Lagoon
Posty: 15
Rejestracja: 2016-06-14, 22:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 '81
Lokalizacja: Płock
Kontaktowanie:

Re: WSK M21W2 - Małymi kroczkami...:)

Post autor: Lagoon » 2016-10-16, 23:38

Z tym siedzeniem to chyba tak będę musiał zrobić. W tym tygodniu biorę się za resztę rozbierania, silnik na stół i rozplatanie kół, bo to zapewne one pójdą na pierwszy ogień, jak i siedzenie.

Dzięki Panowie, że pomimo małych postępów jakieś zainteresowanie jednak jest. Chyba pierwszy mój sprzęt, który mechanicznie będzie zachowany w miarę możliwości w oryginale.

Awatar użytkownika
Dżjordżjo
Posty: 282
Rejestracja: 2016-02-11, 21:31
GG: 0
Moje maszyny: WSK Kobuz 77'
Lokalizacja: Sadowne
Kontaktowanie:

Re: WSK M21W2 - Małymi kroczkami...:)

Post autor: Dżjordżjo » 2016-10-17, 19:30

Ja jeździłem nieświadomy braku oleju aż wałek zdawczy sie skonczył :-D

Awatar użytkownika
mietek009
Posty: 532
Rejestracja: 2015-08-23, 15:56
GG: 0
Moje maszyny: 125,175 i takie tam
Kontaktowanie:

Re: WSK M21W2 - Małymi kroczkami...:)

Post autor: mietek009 » 2016-10-19, 17:06

Zainteresowałem się tą blaszką na błotniku ponieważ u mnie w 175 z 72' jest podobna i mam 3 dziurki w błotniku identyczne jak te na chlapacz tyle że po przeciwnej stronie. Ktoś ma jakiś pomysł?

Awatar użytkownika
Lagoon
Posty: 15
Rejestracja: 2016-06-14, 22:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 '81
Lokalizacja: Płock
Kontaktowanie:

Re: WSK M21W2 - Małymi kroczkami...:)

Post autor: Lagoon » 2016-10-19, 21:06

Może ktoś sam dorobił sobie miejsce na chlapacz z przodu, żeby także tam błoto się nie dostawało, pomysły domorosłych mechaników są niczym nie ograniczone.

Silnik rozebrany. Nie jest źle, na pierwszy rzut oka nic nie kwalifikuje się do wymiany z wyjątkiem łożysk i tarcz sprzęgłowych. Kartery zmęczone bardzo, pozrywane gwinty itp. Ten silnik ma jakieś newralgiczne punkty, na które warto zwrócić uwagę przy remoncie?

Patafil65
Posty: 173
Rejestracja: 2016-02-27, 10:04
GG: 0
Moje maszyny: M11W, M17, 250-353, Motorynka M1 od Ojca :)
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Re: WSK M21W2 - Małymi kroczkami...:)

Post autor: Patafil65 » 2016-10-19, 22:25

Tu masz wątek, http://www.wueska.pl/viewtopic.php?f=62&t=23833
opisałem trochę miejsc w silniku W2, które potrafią zaskoczyć :evil:

Awatar użytkownika
Lagoon
Posty: 15
Rejestracja: 2016-06-14, 22:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 '81
Lokalizacja: Płock
Kontaktowanie:

Re: WSK M21W2 - Małymi kroczkami...:)

Post autor: Lagoon » 2016-10-23, 21:12

Patafil65, dzięki bardzo, ciekawa lektura. Niestety z braku przyrządów nie będę aż tak skrupulatnie poprawiał tego Wiatra, ograniczę się pewnie tylko do nie wytłuczonych karterów i nowego dekla sprzęgłowego.

Miałem całość aluczęści oddawać do szkiełkowania, ale na razie szukam karterów, więc pójdą same bębny i biorę się za zaplatanie kół. Jak na razie zregenerowałem stacyjkę: oczyściłem i nasmarowałem wnętrze, oczyściłem styki, wstawiłem nowe sprężynki oraz skasowałem luz(na jednej pozycji klucz tak się obracał, że mógł wskazywać dwie sąsiednie). Aktualnie luz jest, ale wynika ze zużycia kluczyka i bębenka. Mała rzecz a cieszy.

Awatar użytkownika
Lagoon
Posty: 15
Rejestracja: 2016-06-14, 22:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 '81
Lokalizacja: Płock
Kontaktowanie:

Re: WSK M21W2 - Małymi kroczkami...:)

Post autor: Lagoon » 2016-12-14, 18:36

WSK rozebrana w drobny mak, czeka na malowanie proszkowe. Zdecydowałem się na Detal-Met we Włocławku, sporo osób poleca. Jako, że pierwszy raz widoczne elementy nadwozia oddaję w proszek powiedzcie mi, czy wyjdzie to w miarę ładnie? Czy raczej tylko jako podkład? Czytałem sporo na temat proszku, niektórzy twierdzą, że lakier jest wystarczająco gładki i można zostawić. Pytam z czystej ciekawości, czy liczyć się z ponownym malowaniem pistoletem :) Może ktoś z Was korzystał z usług Detal-Metu?

W międzyczasie drogą wymiany nabyłem odpowiednią dla mojego modelu osłonę łańcucha oraz plastikowe boczki. Ich stan nie był najlepszy(co widać na fotkach), ale nigdzie nie były pęknięte, uchwyty całe, zatem reasumując jestem zadowolony:
Obrazek
Obrazek
Tu już po małym ogarnięciu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Skinder
Posty: 2220
Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
Moje maszyny: Perkoz 0001
Lokalizacja: Lubicz
Kontaktowanie:

Re: WSK M21W2 - Małymi kroczkami...:)

Post autor: Skinder » 2016-12-14, 18:44

Detalmet ma całkiem fajny odcień czarnego, na ramę, wahacz, konsole podnóżków, osłonę łańcucha, podstawę siedzenia możesz spokojnie kłaść sam proszek i będzie ok. Ja dałem też błotnik przedni na próbę i zastanawiam się czy błotników i zbiornika nie polakierować na mokro. Nie ma tragedii jakiejś, ale jak to proszek - lekka skórka pomarańczy i nie ukrywajmy, przejrzeć się w nim idzie. Zastanawiam się, czy nie spróbować wyciągnąć go trochę papierem wodnym i pastami, jak nie to dam zbiornik i drugi błotnik w proszek i wykorzystam tylko jako podkład. Ceny mają uczciwe i terminy też. Jak trafisz na małego, łysawego i niezadowolonego dziadka to niech wpisze Ci cenę odrazu w kajet przy nazwisku, bo nie chce mu się chodzić oglądać co i ile przywozisz tylko strzela atrakcyjnymi cenami np 200zł, 250zł a przy odbiorze możesz zapłacić drugie tyle.

Awatar użytkownika
Lagoon
Posty: 15
Rejestracja: 2016-06-14, 22:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 '81
Lokalizacja: Płock
Kontaktowanie:

Re: WSK M21W2 - Małymi kroczkami...:)

Post autor: Lagoon » 2016-12-14, 18:50

Właśnie jak tam dzwoniłem, to powiedziano mi, że za całą WSK w proszek max 250 zł już z piaskowaniem. Ważne, żeby dobrze zrobili, bo jak oddawałem felgi do miejscowej lakierni to po roku mogłem sobie ten proszek nożykiem zeskrobać...Lakiernika mam sprawdzonego, także w razie czego mi to pistoletem pomaluje. No nic, cieszą mnie te informacje. Szukam dobrych karterów do 060 cały czas, a do oddania mam niską kierę. Brak ogrzewanego garażu hamuje cały ten proces renowacji niestety.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości