Złom M21W2, pechowa i niedoceniona.

xepher
Posty: 37
Rejestracja: 2016-10-08, 19:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK M21W2
CZ 472.4 1979
Jawa 638.0
Suzuki RG80
Romet Pony M3
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontaktowanie:

Złom M21W2, pechowa i niedoceniona.

Post autor: xepher » 2016-11-12, 19:42

Witam.
Dziś pochwalę się moim "projektem", a mianowicie odbudową WSK która to była w mojej rodzinie od początku swego istnienia. A wszystko zaczęło się w roku 1975 kiedy to jeden z członków mojej rodziny, nie mogąc nabyć wymarzonej CZ lub Jawy, nabył drogą przypadku Garbuskę. Motocykl nie był spełnieniem jego ambicji, więc szybko zmienił właściciela na brata powyższego Pana, a że i ten nie miał zapału do "czwórki" znów poszła ona w inne ręce. Ilu jeźdźców męczyło maszynę teraz już nikt nie pamięta, nikt też nie zagrzał dłużej siedzenia w poczciwej Wiesi. Koniec końców trafiła ona do mego domu aby zająć miejsce w garażu obok paru innych sprzętów. Lata mijały, weterani "wyrośli" z jednośladów, a motocykl znalazł nowego właściciela w postaci mojego brata. On jednakże również nie miał zapału do nawijania kilometrów, miał za to smykałkę do interesów, przez co motor przeszedł kurację odchudzającą polegającą na sprzedaniu wszystkiego co się dało, a co się nie dało zostało wrzucone w kąt, przywalone stertą rupieci i złomu i tak sobie rdzewiało radośnie. W międzyczasie u mnie ujawnił się instynkt jednośladu, dokument zrobiłem, nieco motorków przeszedłem i tak sobie radośnie przemierzałem asfalt. Aż dnia pięknego i słonecznego pomagając przy porządkach w domu rodzinnym odnalazłem zmęczone zwłoki w postaci ramy (gołej jak ją spawacz stworzył ) i dwóch plastikowych boczków z dumnymi cyframi 175. W pierwszym szale nabyłem masę części z których można by złożyć ze 4 takie maszyny, lakiernicy tokarze i inni mechanicy byli nękani aby wykonać to czy tamto, a szacowne grono byłych użytkowników pukało się w czoło na co mi ten rupieć, i wspominało jak to sie za młodu śmigało na WSK podrywając ładne dziewczyny. I tu nastąpił poważny zgrzyt albowiem okazało się że motór nie wróci na drogi ze względów formalnych, maszyna po raz kolejny poszła w odstawkę a części powędrowały do bardziej potrzebujących. I tak skończyłaby w hucie gdyby nie stara fotografia na której widniały numery rejestracyjne,a niewiele później sama tablica się odnalazła. To był nowy impuls który zapoczątkował kolejny rozdział w jej życiu.
Na chwilę obecną Wiesia to rama z wahaczem,błotniki, zbiornik garbaty, silnik W2 którego dawcą była Gazela i kilka kartonów drobnicy wszelakiej maści z których pewnie połowa nadaję się na złom. Oraz dokumentacja o którą "walczę" z urzędem, choć mam już potwierdzenie słowne, że ślad pozostał po niej. Mam ambitny plan by w przyszłym roku wyjechać nią na asfalt.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Jak dwumetrowy stukilowy facet może jechać na motorynce.

Awatar użytkownika
kwadrat49
Posty: 369
Rejestracja: 2015-01-26, 20:12
GG: 0
Moje maszyny: WSK175 ,BMW 1200,SUZUKI KATANA 650,ETZ 251,SUZUKI GS650
Lokalizacja: POLSKA ,BOCHNIA
Kontaktowanie:

Re: Złom M21W2, pechowa i niedoceniona.

Post autor: kwadrat49 » 2016-11-12, 23:44

No to dzialaj,dzialaj kolego ,ale dluga droga przed toba. Pomalutku wszystko da sie zrobic , niestety tanio nie bedzie ale nie zniechecaj sie I dziel sie postepami na forum . W razie czego to forum wesprze wiedza I sluzy fachowa pomoca ,temat przerabialem osobiscie I jakos poszlo, sa tu ludzie ktorzy maja ogromna wiedze na temamt wsk I pomagaja.
Tak trzymaj ,milo ze nastepna wsk wraca do zycia.
pozdr.

Awatar użytkownika
daroohd
Posty: 2305
Rejestracja: 2013-06-03, 18:58
GG: 0
Moje maszyny: Wsk Lelek.
Lokalizacja: Skała

Re: Złom M21W2, pechowa i niedoceniona.

Post autor: daroohd » 2016-11-13, 08:52

Rama jest , silnik też to tylko koła kierownice linki i jazda :)..
Dobrze ze ja odnowisz i oby gula rosła poprzednim właścicielom co stracili...

xepher
Posty: 37
Rejestracja: 2016-10-08, 19:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK M21W2
CZ 472.4 1979
Jawa 638.0
Suzuki RG80
Romet Pony M3
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontaktowanie:

Re: Złom M21W2, pechowa i niedoceniona.

Post autor: xepher » 2016-11-13, 15:16

Dzięki za słowa wsparcia, może w końcu Wiesia doczeka lepszych czasów.
Na pomoc forum bardzo liczę, choć będzie to "składak" to chcę aby była jak najbardziej zbliżona do stanu w jakim opuściła fabrykę. Na razie udało mi się określić ogólny kierunek, wiem ze zdjęć ;których nie miała za dużo; że powinna mieć garbaty zbiornik, kryte amorki z tyłu, niską kierownicę z lusterkami z boku, brak komina na licznik i telewizor z tyłu. Resztę informacji będę zbierał w trakcie prac, które ze względu na pogodę zimową i inne motorki będą posuwać się powoli.
"Jak dwumetrowy stukilowy facet może jechać na motorynce.

Texas Ranger
Posty: 1444
Rejestracja: 2014-06-30, 12:40
GG: 0
Moje maszyny: szukam WSK Lelek
Lokalizacja: Chrzęsne
Kontaktowanie:

Re: Złom M21W2, pechowa i niedoceniona.

Post autor: Texas Ranger » 2016-11-13, 18:38

Najbardziej lubię takie tematy - jak z zupełnej padaczki powstaje moto, powodzenia!

Awatar użytkownika
daroohd
Posty: 2305
Rejestracja: 2013-06-03, 18:58
GG: 0
Moje maszyny: Wsk Lelek.
Lokalizacja: Skała

Re: Złom M21W2, pechowa i niedoceniona.

Post autor: daroohd » 2016-11-13, 19:09

powinna wygl tak jak ta na necie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
kwadrat49
Posty: 369
Rejestracja: 2015-01-26, 20:12
GG: 0
Moje maszyny: WSK175 ,BMW 1200,SUZUKI KATANA 650,ETZ 251,SUZUKI GS650
Lokalizacja: POLSKA ,BOCHNIA
Kontaktowanie:

Re: Złom M21W2, pechowa i niedoceniona.

Post autor: kwadrat49 » 2016-11-13, 20:08

daroohd, ekspertem nie jestem ale czy czasem nie powinna wygladac tak? ta na twoim zdjeciu wyglada bardziej na 76r? Sam dokladnie nie wiem kiedy wlozyli plastikowa lampe I podniesiona kierownice oraz wahacz nowego typu.
Kolega ma tloczony I pisze ze rok 75, popraw mnie jezeli sie myle :lol: dobrze uzupelniac wiedze .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

xepher
Posty: 37
Rejestracja: 2016-10-08, 19:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK M21W2
CZ 472.4 1979
Jawa 638.0
Suzuki RG80
Romet Pony M3
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontaktowanie:

Re: Złom M21W2, pechowa i niedoceniona.

Post autor: xepher » 2016-11-13, 20:25

Z pierwszego zdjęcia tylko siedzenie, na pewno było z ozdobnym paskiem metalowym. Kierownica raczej z drugiego, na pewno lampa tył z drugiego. Kierownica posiadała lusterka wkładane w rurę kierownicy (oryginały?), bagażnika nie było, za to szparunek na baku i znaczek 175 na boczkach były.
"Jak dwumetrowy stukilowy facet może jechać na motorynce.

Awatar użytkownika
daroohd
Posty: 2305
Rejestracja: 2013-06-03, 18:58
GG: 0
Moje maszyny: Wsk Lelek.
Lokalizacja: Skała

Re: Złom M21W2, pechowa i niedoceniona.

Post autor: daroohd » 2016-11-13, 21:54

Faktycznie kanapa powinna być prosta i lampa telewizorek choć nie do końca jak i kiera takie 175 tez bywały.

Awatar użytkownika
Jachoo
Posty: 30
Rejestracja: 2016-10-06, 16:12
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175, Kawasaki ZR750
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: Złom M21W2, pechowa i niedoceniona.

Post autor: Jachoo » 2016-11-28, 10:02

Moja "4" jest z końca '74r i ma niską kierownicę, wahacz ze spawanych profili (nie z tłoczonej blachy), lampę tylną nowego typu i niskie siedzenie z aluminiową obwódką. Ma też szparunki na baku i błotnikach oraz niski tunel pomiędzy prędkościomierzem a blaszaną puszką reflektora. Na pewno tak wychodziła z fabryki bo moja WSKa tak jak i twoja jest w mojej rodzinie od nowości i znam całą historię podpartą starymi fotografiami. Jednak jak znam życie to na linii montażowej wkładali takie części jakie akurat mieli pod ręką. Jeśli mieli zapas starych lamp czy wahaczy to pomimo iż wyszedł już nowszy model to i tak instalowali to co w danej chwili mieli pod ręką ;)

xepher
Posty: 37
Rejestracja: 2016-10-08, 19:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK M21W2
CZ 472.4 1979
Jawa 638.0
Suzuki RG80
Romet Pony M3
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontaktowanie:

Re: Złom M21W2, pechowa i niedoceniona.

Post autor: xepher » 2016-12-27, 13:05

I znowu biednej Wiesi wiatr w reflektor. Przedni.
Jak to mówi stare przysłowie, nie ruszaj g@wna, nie ruszane mniej śmierdzi. Ruszyłem do ostatniego człowieka który widnieje w papierach urzędowych, z kartką papieru i odpowiednim "załącznikiem", coby formalności dokonać. A tu zonk. Rodzinka się dowiedziała co się święci, w internety zajrzała i wymyśliła że owo moto warte jest małą fortunę, a przynajmniej ze dwa pliki z NBP, stado kóz i nałożnice wraz z służącą. I wypadało by abym tym majątkiem się podzielił. Wujcio ma to w miejscu gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę, ale nie chce zadzierać z rodziną aby mu do końca swych dni życia nie zatruwali. Było już u mnie paru "spadkobierców" co z racji koligacji rodzinnych niby mają większe do motoru prawa, ale zobaczywszy zwłoki w siną dal się udali.
Ma ktoś może sposób na taką sytuację? Utopienie wszystkich odpada.
"Jak dwumetrowy stukilowy facet może jechać na motorynce.

halcik
Posty: 2230
Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Re: Złom M21W2, pechowa i niedoceniona.

Post autor: halcik » 2016-12-27, 13:20

Nie zrozumiałem, to jest Twoja rodzina, czy rodzina właściciela? On żyje czy nie? Jak żyje to umowa i gadka tylko z nim, jak nie to sprawa spadkowa i każdy z obdarowanych musi Ci sprzedać swój udział w tym zabytku. Możesz się oczywiście na nich wszystkich wypiąć, ale wtedy legalnie pozostaje tylko na żółte blachy. Sposoby mniej legalne ... też oczywiście są ale przy takim zainteresowaniu jakie opisałeś łatwo można się wtopić.
Możesz zrobić zdjęcie, wywołać na papierze a4 i iść jeszcze raz. Rzuć 50zł na stół, właścicielowi postaw flachę i postaw sprawę jasno, za sam podpis pod taką umowę i za taką ramą nie dasz więcej bo i po co. Przetłumacz ile czasu z naciskiem na czas i pieniędzy trzeba by "to" przynajmniej przywrócić do kompletności. To też taki rachunek sumienia dla Ciebie. Oczywiście jak masz tylko ramę to i tak dużo nie stracisz bo sporo wyniesie cię cała reszta, czyli kompletowanie. Papier to już sprawa drugorzędna jeśli nie przeszkadza Ci żółty kolor blachy

xepher
Posty: 37
Rejestracja: 2016-10-08, 19:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK M21W2
CZ 472.4 1979
Jawa 638.0
Suzuki RG80
Romet Pony M3
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontaktowanie:

Re: Złom M21W2, pechowa i niedoceniona.

Post autor: xepher » 2017-01-25, 10:56

Cierpliwość popłaca. Krok po kroczku, udało się napisać stosowny dokument z byłym właścicielem, a dniu dzisiejszym dostałem z urzędu potwierdzenie o wyrejestrowaniu. Temat idzie do przodu. :mrgreen:
"Jak dwumetrowy stukilowy facet może jechać na motorynce.

krisco
Posty: 201
Rejestracja: 2012-08-19, 20:42
GG: 0
Moje maszyny: Wsk 175 Kobuz
Lokalizacja: Lipowa
Kontaktowanie:

Re: Złom M21W2, pechowa i niedoceniona.

Post autor: krisco » 2017-04-10, 10:37

Kopara spadnie jak podjedziesz... Jak remont??

xepher
Posty: 37
Rejestracja: 2016-10-08, 19:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK M21W2
CZ 472.4 1979
Jawa 638.0
Suzuki RG80
Romet Pony M3
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontaktowanie:

Re: Złom M21W2, pechowa i niedoceniona.

Post autor: xepher » 2017-04-10, 21:09

Pozwoli do przodu. Mam prawie cały przód, i regenerowane amorki do tylu. A i mam nową koleżankę dla wiesi. Kupiłem kolejną WSK.
"Jak dwumetrowy stukilowy facet może jechać na motorynce.

Awatar użytkownika
daroohd
Posty: 2305
Rejestracja: 2013-06-03, 18:58
GG: 0
Moje maszyny: Wsk Lelek.
Lokalizacja: Skała

Re: Złom M21W2, pechowa i niedoceniona.

Post autor: daroohd » 2017-04-12, 06:32

Tak to już jest ze zaczyna się od jednej a kończy na kilku potem ceny kosmos bo każdy z nas trzyma ;) i nie sprzedaje... i nie ma od kogo kupić ...

xepher
Posty: 37
Rejestracja: 2016-10-08, 19:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK M21W2
CZ 472.4 1979
Jawa 638.0
Suzuki RG80
Romet Pony M3
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontaktowanie:

Re: Złom M21W2, pechowa i niedoceniona.

Post autor: xepher » 2017-05-01, 14:47

Ciepło się zrobiło, to i Wiesia wyszła się przewietrzyć, co prawda na kole tymczasowym, ale własnym. W tle młodsza siostra, przeznaczona do generalki. Ale odpaliła.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2017-05-01, 15:12 przez xepher, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jak dwumetrowy stukilowy facet może jechać na motorynce.

Awatar użytkownika
daroohd
Posty: 2305
Rejestracja: 2013-06-03, 18:58
GG: 0
Moje maszyny: Wsk Lelek.
Lokalizacja: Skała

Re: Złom M21W2, pechowa i niedoceniona.

Post autor: daroohd » 2017-05-01, 15:05

zmniejsz je do 100kb i powinny wejść.

xepher
Posty: 37
Rejestracja: 2016-10-08, 19:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK M21W2
CZ 472.4 1979
Jawa 638.0
Suzuki RG80
Romet Pony M3
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontaktowanie:

Re: Złom M21W2, pechowa i niedoceniona.

Post autor: xepher » 2017-05-01, 15:13

daroohd pisze:
2017-05-01, 15:05
zmniejsz je do 100kb i powinny wejść.
Dzięki
"Jak dwumetrowy stukilowy facet może jechać na motorynce.

xepher
Posty: 37
Rejestracja: 2016-10-08, 19:06
GG: 0
Moje maszyny: WSK M21W2
CZ 472.4 1979
Jawa 638.0
Suzuki RG80
Romet Pony M3
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontaktowanie:

Re: Złom M21W2, pechowa i niedoceniona.

Post autor: xepher » 2017-10-25, 22:28

Dawno nic nie pisałem a trochę się zmieniło. Moja Wiesia stoi już na kołach, ma instalację elektryczną i dół silnika z krótką 4, dziś przyszło koło zamachowe. Druga maszyna która otrzymała imię Henia, po pierwszym i jedynym właścicielu, trafila do mojego znajomego i przechodzi odnowę, mam nadziedzieje że na przyszły sezon bedzie juz smigac az milo.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Jak dwumetrowy stukilowy facet może jechać na motorynce.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości