WSK - WueSKowe Forum

3 marca 1978 dziadek zakupił WSK kobuz nr ramy 1781324 nr silnika 199518. Pojeździł nią 2-3 lata. Coś się stało z elektryką że nie było iskry i motocykl odstawił do stodoły. WSK-a stała sobie tak do roku bodajże 2006, odpoczynek przerwał pożar. WSK spaliła się doszczętnie. Po paru latach jak podrosłem rozebrałem WSK. Zostawiłem ramę i silnik. reszta elementów została oddana.W między czasie dziadek dał mi dowód rejestracyjny. Ostatnio postanowiłem odbudować ten motocykl więc szukałem na internecie jakiegoś kobuza w miarę kompletnego, oryginalnego i za małą gotówkę. Trafił się taki z 1976 roku. Kosztował mnie 900 zł plus 60 zł za paliwo które spaliłem jadąc po niego. W planach mam odbudowanie go najlepiej jak umiem.
Jako że bak łezka kosztuje teraz sporo na początku zostanie ten z przykręcanymi emblematami.
Pyt 1. Jaka lampa w tym roku? Dziadek mówił że początkowo była metalowa potem została zgięta i wymienił na plastik.
Pyt 2. Amortyzatory mają być półkryte?
Pyt 3. Jakie kolanko bardziej okrągłe czy z dwoma gięciami ?
Pyt 4. Występowało w tym roku takie siedzenie z przetłoczeniami ?

Lampa powinna być metalowa z niskim czarnym kominkiem, z okrągłym otworem na stacyjkę po boku, amortyzatory półkryte, chromowane, kolanko jedno gięcie (okrągłe), a co do siedzenia to występowało takie przetłoczenie w tym roczniku w "ptakach"
A na jaki bak chcesz zmieniać? Przecież masz dobry na tej ramie, brakuje Ci jeszcze kobuzowych boczków.

Licznik ma być skalowany do 120 czy 140 ?

1976 rok to już 140

Moja 76 rocznik od 1 właściciela, licznik do 140.

Następna czarna garbuska ta bardziej kompletna też rocznik 76 Garbuska.

DaViD pisze:DaViD

Chcę zmienić na łezkę która nie ma uchwytów pod emblematy przykręcane. Bo z mojej wiedzy wynika że z emblematami przykręcanymi były w 76, a ta którą odbudowuje jest z 78. Ze zdjęć i pamięci mojej i dziadka był bak łezka z malowanym logiem wsk

Podobno samo zapłon ale jakoś nie wierzymy w to

Jeśli mówisz że odbudowujesz na 78 rok i bak z malowanym logo, to jak dla mnie lampa przód plastik, lecz kominek i lampa jako jeden element.

Tylko czemu dziadek mówił że początkowo miał metalową ? No i już zakupiłem metalową Nie chcę też robić takiego ulepa że połowa części 76 a połowa 78. Bak na pewno zostanie na początku z 76 bo nie widzi mi się wydawać jak na razie około 300 na bak. Najwyżej kupię jeszcze lampę plastikową. Co do boczków to zostały jeszcze oryginalne bo dziadek kiedyś wykręcił znalazłem z nimi prądnice nowiutki odbłyśnik kilka cewek WN i dwa kierunki alu

Kobuzik został rozkręcony. W piątek odbieram ramę od KickStartera. Z pomocą katalogu sprawdzam jakie cześci mam jakich nie mam. Zapisuję co trzeba kupić, powoli kompletuje wszystko.


Można dospawać kawałek plastiku jako mocowanie. W ogóle może ktoś wie co to za tworzywo i czy w ogóle da się je pospawać.

Nadaje się jeszcze ta zębatka czy lepiej nową kupić ?
Na olx są wystawione rzeczy po chromowaniu ogólnie interesuje mnie laga ruchoma bo moją ktoś potraktował w dwóch miejscach spawarką. Wiecie może jaka jest jakość tych chromów ? Lagi ruchome oddać do prostowania czy szukać lepiej prostych. W moich jest na jednej odchyłek około 5mm. Oddałem także cylinder i głowicę oraz dekiel boczny(który nie jest mi potrzebny) do skiełkowania. Zapłaciłem za to 100 zł. Jak oceniacie koszt tego ? Drogo czy normalnie ? Zastanawiam się czy kartery i właściwe dekle dać w szkiełko czy raczej polerka ?


Widać tutaj prawdopodobnie efekty korozji. Zeszlifowałem wcześniej tam tą korozję ale jednak wyskoczyło z powrotem po skiełkowaniu

Nie widziałem jeszcze nigdy korozji na aluminium:)

Z tego co sie orientuję amelinium nie rdzewieje aczkolwiek uczymy sie przez całe życie

Chodziło mi o taki biały nalot który w tym miejscu był.

Nie wiem o co ci chodzi :->

Chodzi o takie coś. Jeżeli się mylę to proszę mnie poprawić odnośnie tego co to jest.
Mogę wstawić zdj w lepszej jakości jak potrzeba.

https://metale.pl/wiedza/aluminium/korozja

Jest to że tak powiem 'nalot' bo aluminium się utlenia ale robi się on po długich latach odstawienia w kąt a nie po chwili

Tak aluminium koroduje, tak samo jak drewno czy beton, bo korozja to proces niszczenia powierzchni zachodzący pomiędzy powierzchnią a środowiskiem.
Jest to proces utleniania, jako że jest jest to stop, dekiel zachowuje jeszcze swój kształt, utlenianie to proces w którym stop metalu zmienia strukturę chemiczną i przemienia się w tlenek tego materiału, traci właściwości czyli kruszy się.
Wpływ na utlenianie ma temperatura środowiska i poziom zanieczyszczenia.
Z chemii byłem słaby ale coś zapamiętałem

Jakiś postęp nad Kobuzem ?

Silnik mam już złożony. Urywki składania są na filmie https://www.youtube.com/watch?v=0LdUA2MbBS4&t=1485s. Powoli zabieram się za ramę