WSK - WueSKowe Forum

Jeżdżę na ORLEN2T-SEMISYNTETYC. A mieszanke, hmm z oka zawsze leje ale tak setke na 3 litry benzyny chyba że jest gorąco bardzo to więcej kapne....
Podróż zostanie w pamięci do końca życia

tomcio pisze: ↑

2019-07-06, 21:03

Jeżdżę na ORLEN2T-SEMISYNTETYC. A mieszanke, hmm z oka zawsze leje ale tak setke na 3 litry benzyny chyba że jest gorąco bardzo to więcej kapne....
Podróż zostanie w pamięci do końca życia

Wydaje mi się że ciut za dużo. Ja leję na 5 litrów 120 ml oleju

Wiesz co, trochę już mam doświadczeń z tym silnikiem.... i boje się mniej lać bo jak np jadę w trasę to książka przewiduje co 50 km odpoczynek, w mojej jezdzie niestety przerwy robię zdecydowanie żadziej, jak upał to już szczególnie

Nie myślcie że kobuz stoi po tej wyprawie , odkąd wróciłem to jeżdżę nim co dzień do pracy po 30 km . Tak że licznik bije,bezawaryjnie .

jjaworskyy pisze: ↑

2019-07-06, 21:21

tomcio pisze: ↑

2019-07-06, 21:03

Jeżdżę na ORLEN2T-SEMISYNTETYC. A mieszanke, hmm z oka zawsze leje ale tak setke na 3 litry benzyny chyba że jest gorąco bardzo to więcej kapne....
Podróż zostanie w pamięci do końca życia

Wydaje mi się że ciut za dużo. Ja leję na 5 litrów 120 ml oleju

To znów mnie wydaje się za mało.... ale z drugiej strony Mz 251 przewiduje 1:50. WSK miała zacofanie bo korba na tulejce i gorszy tłok jednak większość wskowiczów ma to już za sobą.... może to i dobrze. patrząc na kosiarki i kosy spalinowe ale znów tam tylko olej fulsyntetyk... troche dużawo się wydaje 50zł za litr. Ale jeżeli seta na 5litrów by starczała .

Niech ktoś praktykujący się wypowie ?? Alien by mógł coś powiedzieć myślę....

Kobuz odkąd wrócił z wakacij nad morzem przejechał kilkaset km. jeszcze w koło komina..... lada moment wyjazd do Świdnika , ktoś z pod Krakowa jedzie???. Miejmy nadzieje że awarij nie będzie.
🛣🛣🛣🛣🛣

Więc już po Zlocie W Świdniku a raczej w Cegielni. Było świetnie, miałem chwile na zdj z panem Dorobą I moim kobuzem, ekipa również dopisała a zwłaszcza kilku forumowiczów.... pozdrowienia dla nich. Kobuz w sumie zrobił 700 w tym koło 100 na samą parade w Świdniku🛣 . Byliśmy w sumie od piątku do niedzieli, kobuz po placu dostał lekki wycisk.

W sumie to tyle, opowiadać by można sporo ale trzeba tam być żeby to przeżyć🛣.

Więc kończe powoli 3 obfity sezon w przejechane kilometry na Kobuzie🛣🛣🛣. Trasa nad morze była naprawde spontanicznym wyjazdem który bede do końca życia wspominał☺. Potem świdnik I powrót w 4 godziny🛣... Radom I Zakopane na trói... do tego masa wyjazdów w koło komina.
Na przyszły sezon czekam na kumpla z którym ruszymy czarnymi w droge, co nie 'DominikWSK' ...
A Kobuzem... hmmm, mój kumpel chcę ruszyć za granice ale jak to wszystko wyjdzie zobaczymy.... Ciężko to pogodzić z obowiązkami na codzień.....

Super że Kobuzik się sprawuje. Masz rację że ciężko to hobby połączyć z codziennymi obowiązkami ale tacy "pierdolnięci" ludzie jak my jakoś sobie poradzą

Zgadza się Mam nadzieję że wyjazd trójami uda nam się zorganizować

[quote=Kosa
Dokłdnie.

tomcio wszystko super opisane, tegoroczny zlot wuesek super, ale tak jak mówisz trzeba to przeżyć. Pozdrawiam spod ukraińskiej granicy- Hrubieszów

Dziękuje.
Apetyt rośnie w miare jedzenia... kumpel chce na przyszły sezon jechać nad morze wschodnią stroną a wrócić zachodnią. Albo skok za gramanice. Ale u mnie życiorys skręca powoli w inną strone, nie wiem jak z czasem będzie.... ale miej my nadzieje że znów sie spotkamy w Świdnik 2020

Też mam nadzieję, że w przyszłym roku znowu wszyscy zjadą się do Świdnika

Witam.
Z racji tego że jestem chory I siedze na L4, to mam troche czasu, a że wolny czas poświęcam mojej Włeskowej pasij to pomyślałem że uporządkuje sobie fotki Kobuza z remontów, z wyjazdów, z miejsc gdzie byłem, z kumplami I troszkę z moją narzeczoną.... I zrobie sobie wyłącznie WSK-OWY album
Od początku mojej przygody z Kobuzową bestią, z chęcią będe go pokazywał na zlotach .
Nawet jak wską będe mniej jezdził to zawsze będzie można miło powspominać wueskowe wyprawy🛣🛣

Podziele się zdjęciami również tutaj, swoją drogą ciekaw jestem ile ten temat przetrwa na forum, oby jak najdłużej, może posłuży komuś jako inspiracja....
Ja w trakcie remontu kobuza prześledziłem większość tematów z czwórkami dzięki czemu sporo się dowiedziałem

Czekam na fotki.

Krótki filmik z cegielni I mój kobuz

Na placu wyjąłem wkładke wydechu, co myślicie??? Można bylo bardziej poszaleć ale po pierwsze do domu było kawał drogi a po drugie szkoda maszyny, a I tak olej z lag wypłynął

Masz rację jednak trochę szkoda po naszej jeździe na cegielni , następnym razem ja póki trzeźwy przypinam wske łańcuchem do drzewa i koniec z szaleństwami