WSK - WueSKowe Forum

Witam Wszystkich miłośników naszych wspaniałych maszyn, postanowiłem opisać słownie i graficznie poszczególne cykle renowacji mojej maszynki jaką jest WSK 175 M21W2, powiem szczerze że jak ją dostałem to była w opłakanym stanie co widać na fotkach jedna wielka rdza i śniedź,




no ale czego się nie robi dla takich wspaniałych motocykli. Prace rozpocząłem od dokładnego sfotografowania całości i poszczególnych elementów a jak już było wszystko rozebrane to się dopiero dzieło wszystkie blachy poszły do śrutowania



a zaraz po tym zabiegu malowanie podkładem gruntującym


i wielkie przygotowania do malowania.


nadszed wielki dzień, malowanie na wysoki połysk




W miedzy czasie jak sprzęt się śrutował to zabrałem się za koła teraz są śliczne nowe obręcze i szprychy

aktualnie jestem na etapie czyszczenia silnika

i na pewno zapodam fotki z efektów jakie uzyskałem, a dalsze prace też będą opisane.
Pozdrawiam Grześ

Brawo..
Widać ze szykuję sie elegancki motocykl

no widze że szykuje sie super maszyna. jak zobaczyłem te błotniki z zbiornikiem pomalowane to od razu to wiedziałem
silnik nieźle zabrudzony, ta świeca ruska co ją masz to powiem że są dobre, mam takie dwie, jedna była w silniku i pomimo tego że ją zalewałem różnymi cieczami to motor na niej odpalił gdy wykręciłem ze starego silnika

zbiornik ładnie wyglądał przed malowaniem ale teraz jeszcze ładniej.czekam na kolejne zdjęcia z renowacji
pozdrawiam

Dziękuję za słowa uznania które bardziej mobilizują do pracy, wyczyściłem silnik i oddaje Wam jako znawców tematu do oceny, a dodam że nie chce mieć polerowanych dekli tylko tak jak fabryka stworzyła.

Ładnie Ci idą prace i będzie piękna WSK . Masz na nią dokumenty? Koła chromowałeś na nowo czy kupowałeś nowe obręcze? Szparunki malowane czy naklejane?

Tak dokumenty mam, koła są odnowione w sposób taki że kupiłem nowe obręcze i szprychy no i trochę chęci i już są jak nowe, szparunki są malowane, na podkład biała baza potem 5 mm pasek z plastycznej tasmy którym zrobiłem odpowiednie krztałty na to wszystko czarna baza paski oderwałem i cztery warstwy bezbarwnego i efekt jest taki jak widać po poskładaniu całości malowane elementy będą jeszcze polerowane.

Gdy oglądałem te zdjęcia buzia sama mi sie uśmiechała. Gratulacje świetnej pracy oby tak dalej. Życzę by wiesia sie odwdzięczyła wspaniałym dźwiękiem silnika, przyjemnością jej użytkowana i bez awaryjnością.

nie no musze jeszcze raz napisać .
WSK będzie wyglądała niczym z fabryki, te elementy pomalowane wyglądają ślicznie, silnik wygląda jakby nie był ten sam
poprostu miodzio, chętnie oddał bym Ci moją zebyś tak ja zrobił
pozdr.

Ech ... M21W2 z początku produkcji ... coś pięknego. Kurde no Szukam takiej od dwóch lat z dokumentami i kupić nie mogę. Raz była za 800zł, już po nią jechałem i zadzwonił koleś, że sprzedał za 1000zł ech ....

Ja kupiłem późniejszy rok produkcji i stylizuję Bardzo ładny motocykl się szykuje.

Heh...wszyscy dobrze wiemy że Garbate są najpiękniejsze

Alien pisze:Heh...wszyscy dobrze wiemy że Garbate są najpiękniejsze

No z całym szacunkiem, wiem, że o gustach się nie dyskutuje, ale ja osobiście wolę brunetki ewentualnie szatynki tak pod metr siedemdziesiąt z ładnymi oczami i zniewalającym uśmiechu. O długich włosach wspominac nie muszę.

No ale cóż każdy ma jakieś skrzywienia





p.s. co do M21W2 dla mnie obok sporta to najładniejsza wsk 175!

Czarne też są niczego sobie , dobra ida dalej składać moją czarną Wiesie a pochwalę się że zawieszenie przód i tył jest już poskładany wkrótce będą fotki mojago maleństwa

Super super i jeszcze raz super szparunki sam robiłeś????
śliczna bedzie ta wsk

Tak szparunki sam robiłem było z tym troszkę dłubania żeby dostać ładne i równe linie ale jak widać na fotkach są superowe hihi chyba wpadne w samozachwyt , znajde troszkę czasu to opisze dokładnie jak to robiłem i dodam wiecej fotek z malunku szparuków.

Znalazłem troszkę czasu więc opisze jak zrobiłem szparunki, o samym przygotowaniu blach nie będę pisał bo to chyba wszyscy wiedzą,

ale najwięcej pracy było wyrównanie brzegów błotników korozja zrobiła tam swoje, kupiłem szpachtle natryskową i ładnie się wyrównało,

do rzeczy po przygotowaniu blach nałożyłem biała baze tak ze trzy warstwy, po wyschnięciu żmudna robota klejenie taśmy plastycznej 5mm i robienie ładnych łuków no i oczywiście symetrycznie żeby lewa strona była taka sama jak prawa,




po tych zabiegach malowanie całości czarną bazą i tak samo trzy warstwy, jak baza lekko przeschła odrywamy naklejone paski i ukazują się piękne szparunki, na to wszystko cztery warstwy bezbarwnego po wyschnięciu mamy gotowe blachy z pieknymi szparunkami.



Myślę że są inne metody co też wyczytałem na tym forum ale tę co robiłem wydaje mi się najbardziej fachową dająca powalające efekty. Teraz jak ręka przejadę po szparunkach jest wyczuwalny lekki uskok ale to jeszcze będzie szlifowane papierem 2500 na mokro i polerowane pastą G3 po tych zabiegach zniknie uskok i blachy będą idealnie gładkie i błyszczące. Myślę że malowanie bazami i potem bezbarwny najlepiej się do tego nadaje bo malowanie zwykła farba i na to szprunki to mamy uskok jak wielki kanion i niczym się tego nie wyprowadzi i choć oryginalny szparunek był malowany ręcznie w niczym to nie przeszkadza żeby po renowacji zabytku zrobić na super gładkie blachy naszych maszyn, mucha nie siada normalnie nie ma się do czego przyczepić swoimi wstrętnymi łapskami

A teraz kolejne foty z moich prac zawieszenie przód i tył opanowane.




Pozdrawiam Wszystkich i prosze o uwagi i sugestie

Kurcze zżera mnie zazdrość !! Mam nadzieje że moją Garbuskę uda się tak dopracować

A mnie zżera zazdrość, że masz czas na zabawe z motocyklami. Ja muszę siedzieć w *#@&^*(!# Krakowie i nie mam czasu wrócić do domu poskładać moje - a jest co robić

O KU***A masz wielki talent takiej wielkiej i wspaniałej roboty dawno nie widziałem. Kurcze nawet gdybym miał mnóstwo czasu nie wiem czy bym uzyskał taki efekt pozdrawiam.

Powiem tak nigdy mnie motory nie pociągały, ten motor dostałem za free od znajomego normalnie mu przeszkadzał w szopie wiec zabrałem jak dają hihi ale postanowiłem zrobić z tego motor taki a nawet lepszy niż z fabryki wyjechał a że pamiętam te motory z dzieciństwa i za młodego zawsze chciałem taki mieć, to teraz mam i bardzo się z tego cieszę wzięło mnie na maxa, normalnie zabujany w Wiesi.