WSK - WueSKowe Forum

Na zdjęciu wynik mojej zabawy z dobieraniem lakieru (błękitu) bazowego. I tak od lewej:
1. odpowiednik F610 z palety fiata 125p,
2. -dorobiony przez lakiernię (czyli docelowy). Kupiłem wysokiej jakości papier fotograficzny i drukarką atramentową firmy HP z oryginalnymi tuszami wydrukowałem na nim kolor z fiszki AXALA konfigurując ją (drukarkę) na tryb Real Life, zaniosłem takie zdjęcie do lakierni, a tam spektrofotometrem zebrali ten kolor i zrobili ten lakier. Dodam, że drukowałem ten kolor też na innej atramentowej drukarce, również w jakości HQ (pochodzenia tuszy nie znam) i na tym samym papierze. Niestety oba "zdjęcia" trochę różnią się od siebie, więc taka metoda "odzyskiwania" koloru nie jest na 100% wiarygodna. Wybrałem zdjęcie z wg mnie ładniejszym błękitem, czyli te z pierwszego druku.
3. RAL 5024, bo w PRL tak były malowane pokrywy zaworów, więc była szansa że to to.
4. kolor najbliższy temu ze zdjęcia (patrz pkt 2), z palety, którą dysponowała lakiernia. Wcześniej był jeszcze F419 (turecki błękit), ale to zdecydowanie nie to.
Zdałem sobie sprawę, że ta moja zabawa jest trochę bezsensowna, bo na bazę będzie jeszcze położony klar, który zmieni postrzeganie koloru. Z drugiej strony, jakoś ten błękit trzeba było dobrać.

Według mnie 2 najbardziej pasuje. Super robota i trzymam kciuki za efekt końcowy.

nigdy nie dobierzesz do oryginału więc maluj na taki jaki Tobie się najbardziej podoba. Ja osobiście wybieram zawsze "żywe kolory"
oraz takie które zmieniają odcień zależnie od słońca (w słońcu jasne a w garażu ciemne -intensywne)

Oryginalny kolor faktycznie jest ciężko dobrać bez posiadania oryginalnej części w tym kolorze. Jednak z moich wyników jestem bardzo zadowolony. Na razie mam zrobiony tylko jeden boczek. Na żywo wygląda lepiej niż na zdjęciu a polerki klaru jeszcze nie było.

fajnie wyszło możesz malować resztę

Kolorek super

Ciekawie, ciekawie .
Myślę nad tym kolorem w garbatej trójce

Z błękitnych elementów, brakuje tylko baku. Jest u lakiernika i w następnym tygodniu będzie.

Poskładałem lampę i zrobiłem instalację chyba już "na gotowo".
1. Klosz i odblaśnik współczesnej produkcji, ramka odnowiona,
2. Licznik oryginalny od tego motocykla, wymieniona ramka,
3. Osłona stacyjki współczesna i chyba ma trochę inny kształt niż oryginał.

Instalacja jest podłączona tak, że wszystko działa tak jak w B3. Nie wiem czy tak miało być? Zrobiłem prowizoryczne uchwyty na kierunki przednie, aby podłączyć instalację, zrobić luty itd. Uchwyty oczywiście do zmiany na jakieś z nierdzewki. Własnymi siłami staram się wypolerować uchwyty i klamki. Brakuje mi odpowiedniego uchwytu klamki od strony sprzęgła. Mam współczesny uchwyt marnej jakości oraz od OSY, ale on z kolei ma trochę inny kształt i zostaje brzydka szpara między klamką a uchwytem (nie domyka się).

No fajnie fajnie w jaki sposób polerujesz klamki itd ?

W kwestii polerki, to nic szczególnego. Papier ścierny o różnej gradacji, częściowo na wiertarce, częściowo ręcznie a na końcu pasta polerska na filcu lub szmatce. Klamki miałem szkiełkować albo dawać do polerowania wibracyjnego. Szkiełkowanie żeby dobrze wyszło to i tak trzeba elementy samemu wyszlifować z wżerów i defektów odlewniczych. Polerowanie wibracyjne niby jest dokładniejsze i trwalsze bo idzie tam chemia. Przed zimą dla próby wypolerowałem dwie aluminiowe puszki od kierunkowskazów i za bardzo nic się z nimi nie stało, więc idę za ciosem.

Powiedzmy, że armatura kierownicy ogarnięta. Poniżej uchwyt klamki sprzęgła od OSY. Po wypolerowaniu całość nie wygląda źle i lekka niedomykalność klamki już mi nie przeszkadza.

Wydaje mi się, że Osy miały ostre zakończenia klamek.

Przepiękna , pozdrawiam

Texas Ranger pisze: ↑

2020-05-12, 15:58

Wydaje mi się, że Osy miały ostre zakończenia klamek.

Pewnie masz rację, ale ja mam sam uchwyt od Osy. Klamka jest oryginalna od WSK zdjęta z tego motocykla. Oryginalny uchwyt niestety był pęknięty, więc dokupiłem od Osy myśląc, że to to samo, ale jak widać nie do końca. Uchwyt od WFM Osa jest trochę szerszy i grubszy, przez co wydaje się solidniejszy, ale to już trzeba naprawdę się wpatrywać i porównywać, żeby zobaczyć różnicę.

Ze złych wieści to takie, że bak wyszedł trochę w innym odcieniu (bo trzeba było dorabiać lakier bazowy) więc poszedł z powrotem do poprawki i będzie dopiero na koniec miesiąca.
Może bak nie różni się jakoś drastycznie (zdjęcie nie odda wszystkiego i wygląda jakbym wymyślał sobie problem) ale biorąc pod uwagę to, że poszczególne elementy są malowane na czarno, biało i doszłyby do tego 2 odcienie niebieskiego, to robi się pstrokato a więc nie za fajnie. Psuje efekt. Sam lakiernik stwierdził, że faktycznie to 2 różne odcienie niebieskiego i przyjął reklamację.

Normalnie niekończąca się opowieść z tym błękitem.

"w zimnym kolorze bluu..."

Podziwiam za zapał do polerowania detali. Kiedyś mi się chciało też z tym bawić, ale szybko mi przeszło. Aluminium po kilku miesiacach, roku i tak nie wygląda już jak zaraz po polerowaniu

fakt, widać o ton różnicę w odcieniach, kumpel kiedyś pomalował w wueskowy kolor swoją osę. Niby też się starał dobrać, ale chyba za jasny mu wyszedł, więc nie jesteś sam przy tych przejściach z lakierem.

Witam zainteresowanych postępami prac przy moim motocyklu.
Niestety z fachowcami są coraz większe problemy albo mam jakiegoś pecha do nich ostatnimi czasy. Nieterminowi, byle jacy i każdy chce zarabiać miliony.

Bak w końcu odebrałem, ale nie obyło się bez spięcia z człowiekiem od lakierowania. Nie będę jednak rozwijał tematu, bo po co?
Kolor baku dalej trochę się różni od reszty błękitnych elementów, ale ta różnica jest już akceptowalna, co widać na poniższym zdjęciu. Niedociągnięcia "fachowca" z bliska dalej są zauważalne, ale może po wypolerowaniu część z nich zniknie. Nakładki i gumy też zrobią swoje.
Na baku zamierzam zamontować coś takiego po wcześniejszym pochromowaniu natryskowo. Wiem, że to tandeta, ale tylko na to mnie stać. Mam nadzieję, że różnicy się nie zauważy, póki elementu się nie dotknie (bo to plastik). Zaletą jest to, że te nakładki są dużo lżejsze od metalowych, więc będzie można je przykleić dwustronną taśmą - nie trzeba przerabiać/niszczyć baku. Gorzej z demontażem;(

Nakładki ponoć zmierzają do mnie. Zdjęcie podesłane przez człowieka od chromowania natryskowego.

Super projekt, kurcze te nasze Wueski są piękne.