WSK - WueSKowe Forum

Witam!Dudek zakupiony na początku lipca z wrocławskiej sparty za 400zł.Brak kierunków,lewego boczka i nie oryginalna kierownica.Po za tym wszystko całkiem super siodełka jak nowe oponki zreszta też i chromy.Rocznik 75(chyba).Fotki w linku oglądajcie i oceniajcie

http://img194.imageshack.us/i/kopiadscn3285.jpg/

zakupiony za 400zł a na otomoto juz jest za 2700 handlarz!!!!!!!!!!! z góry kolego mówie ze tu takich ludzi nie popieramy nie jestes kolekcjonerem !!!

No tak, ledwo wszedł na Forum a już zaczyna uprawiać handelek ... I jeszcze się chwali za ile kupił ...
http://otomoto.pl/wsk-dudek-sport-m21w2s-M1406980.html

Smutne

Handlarzom na tym forum mówimy NIE
Proponuję usunąć ten temat

Nie ma szans żeby ktoś tyle dał za tego dudka. Po pierwsze foty są do bani i nic nie można szczególnego dopatrzyć, a w ogóle trochę się kupy nie trzyma. Znając życie nie napisałeś o kwitach wiec ich niema. A bez kwita to cenka spadaaa

Dziekuje HANDLARZOWI !!!!

Heh jakie problemy...wszystkiego mieć nie można musze coś sprzedać zeby M04 skończyć.To pierwszy motor który sprzedaje ,ale podjeście do sprawy macie ciekawe.Jest dowód rejestracyjny tylko.Cena duża fakt ,ale arazie chce zrobić wywiad jakei zainteresowanei jak do soboty nei pójdze to nei sprzedaje

Haha bardzo ciekawy temat. Rozbawiły mnie prawie do łez teksty pt."Handlarzom na tym forum mówimy NIE
Proponuję usunąć ten temat"
"Dziekuje HANDLARZOWI !!!!"
Kocham wręcz takie sytuacje gdzie ludzie płaczą w takich sytuacjach. Boże nie róbcie z siebie ch*j wie jakich purystów bo aż żal czytać. Przecież tutaj jest paru handlarzy którzy biorą krocie za części i motocykle a i tak większość im w dupę wjeżdza. Nauczcie się zasady że coś jest tyle warte ile ktoś za to da, sprzeda to sprzeda, nie sprzeda to nie sprzeda. Przejdźcie się po motobazarach gdzie pseudo sporty i dudki przez małe "D" stoją za chore pieniądze i tylko stoją, bo nikt tego nie kupuje. Problem rozwiązuje się sam.

No tak Bing, każdy kupuje i sprzedaje, ale nie każdy paraduje z flagą "kupię za połówkę, sprzedam za stówkę" :>

A czy to zmienia postać rzeczy ??

Czy jak sprzedaje jakiś motocykl to musze być handlarzem?Starymotocykl w takim razie jest handlazem bo sprzedał kilka motorów?Poprostu chłopak kasy na remont tej m04 potrzebuje i musi cos sprzedać bo np nie ma gdzie zarobic.a to ze tanio kupił a drogo sprzedaje to jego sprawa.Jak byście dostali motocykl za flaszke to sprzedali byście go za flaszke?Sami sobie odpowiedzcie...

Ale czym się poruszacie??Tym ,że motor w sprzedaży to wychodzicie z załorzenia ,że jak już sie coś kupi to ma to mieć dożywocie??Nie mam keszu i msuze sie jednego motoru pozbyć proste i logniczne narazie jest mój i jest w dziale 'nasze maszyny' wiec ogladajcie i komentujcie stan a nie to czy na sprzedaż czy nie.Pozdrawiam

Bardzo ładny dudek podobnie jak ja wyrwalem moja mr za 500zł ale nie sprzedam jej ten motor moze być pewny o swoją przyszłość też nie mam kasy na dokończenie remontu mojej m11w a jeszcze tyle motorków czeka ale nie mam zamiaru sprzedać jakiegoś motorku. Ja mam dudka kupiłem go za 200zł a tylko z oryginału jest silnik rama koła i przód reszty nie ma zamiast cieszyć sie ze takie cos wyrwales poczekaj zostaw go a m04 moze poczekac

175mirek pisze:Czy jak sprzedaje jakiś motocykl to musze być handlarzem?Starymotocykl w takim razie jest handlazem bo sprzedał kilka motorów?Poprostu chłopak kasy na remont tej m04 potrzebuje i musi cos sprzedać bo np nie ma gdzie zarobic.a to ze tanio kupił a drogo sprzedaje to jego sprawa.Jak byście dostali motocykl za flaszke to sprzedali byście go za flaszke?Sami sobie odpowiedzcie...

Nareszcie, brawo ten Pan. Wreszcie ktoś trzeźwo myśli.
P.S Gabste, odezwij się jeszcze raz na GG

175mirek zupełnie normalny gośc widze jesteś napisałeś prawe.Pozdro

No cóż ja też parę motocykli sprzedałem (np. 2 dni temu jedną z B3) bo kasy na remont Lelka brak a nie pracuje i na razie nie mam jak i8 gdzie pracować...

dla mnie to jest logiczne ze sprzedaje potzrebuje kasy no to co ma zrobić przypuszczam ze nie pracuje a swoją drogą ile ktoś moze mieć motocykli na każdy dzień inny a z tego co widze to pare ma jedni kochają WSK inni SHL nic tego nie zmieni pozdro

gabste pisze:zakupiony za 400zł a na otomoto juz jest za 2700 handlarz!!!!!!!!!!! z góry kolego mówie ze tu takich ludzi nie popieramy nie jestes kolekcjonerem !!!

Bardzo ładny dudek podobnie jak ja wyrwalem moja mr za 500zł ale nie sprzedam jej ten motor moze być pewny o swoją przyszłość też nie mam kasy na dokończenie remontu mojej m11w a jeszcze tyle motorków czeka ale nie mam zamiaru sprzedać jakiegoś motorku. Ja mam dudka kupiłem go za 200zł a tylko z oryginału jest silnik rama koła i przód reszty nie ma zamiast cieszyć sie ze takie cos wyrwales poczekaj zostaw go a m04 moze poczekac

Może się zdecyduj na jakąś wersje? Jak dyskusja zmieniła front to już masz inne zdanie??
Poza tym śmiać się chce jak czytam takie radykalne posty... "Trzeba kochać te sprzety, kupować wszystko co sie da, ratować ze złomów..nie ważne że nie ma kasy na remonty, trzeba to magazynować bo to jest miłosć i oddanie". Jak ja bym kupił dajmy na to jakiegoś sporta za flaszkę to od razu puściłbym go dalej...Bo mnie w ogóle ten model nie interesuje, a ktoś pewnie o nim marzy..a ja sobie zarobie kasę i będę grzebał przy swojej maszynie - wole mieć jedna porządną niż cała stodołę sprzętów do bani. I nie wyzywajcie się od handlarzy, popatrzcie na siebie..

Jak ja bym kupił dajmy na to jakiegoś sporta za flaszkę to od razu puściłbym go dalej...Bo mnie w ogóle ten model nie interesuje

Uważaj Alien,bo mam całkiem blisko do Ciebie

Każdy orze jak może i jest to całkiem indywidualna sprawa.Co innego kiedy ktoś opowiada bajki o kolekcjonerstwie na forum a na boczku kombinuje jak zarobic ciężki hajs na każdym egzemplarzu.Sam zauważyłem po sobie,że nieustannie modyfikuje moją kolekcję tylko dlatego że chce zbliżyc się do posiadania dwóch motocykli: S2 i mniej realnego Perkoza.Cóż,jakiś cel trzeba miec,ale jeśli tylko mamona będzie kierowac życiem człowieka to entuzjastów w naszej branży będzie można policzyc na palcach jednej ręki.Wszyscy doskonale wiemy że nic nie zdziałamy bez pokaźnych środkó pieniężnych,koszta tej zabawy każdy z grubsza zna.Handel był,jest i będzie,większy lub mniejszy.Co nie zmienia faktu że sam jestem uczulony na czysto zyskowe traktowanie wueskowych dóbr.Nie dalej jak rok temu sprzedałem dwa ciekawe Ptaki tylko dlatego że chciałem kupic porządny motocykl do jazdy.I co? ETZ dalej stoi niesprawna a niesmak po sprzedanym Bąku i Lelku pozostał.

Może się zdecyduj na jakąś wersje? Jak dyskusja zmieniła front to już masz inne zdanie??

Nie wiem o co ci chodzi w pierwszym poscie ostro zareagowłem w drugim łagodniej ale sens jest ten sam. Piękny dudek i tyle szkoda że go sprzedaje ale może trafi w lepsze rece .