WSK - WueSKowe Forum

Super. Bardzo szanuję takich ludzi. Dajesz jej drugie życie bo tak naprawdę pierwsze w pewnym miejscu się już skończyło. Wrzucaj dużo fot z prac . Pozdrawiam.

KANUJ ....możesz wrzucić jak mocowany jest hamulec nożny ? W sensie ten ogranicznik co jest trzeba go umiejscowić od zewnętrznej strony ramy czy od wewnętrznej ? jakie to ma zadanie ? Wrzucisz fotkę jak to masz u siebie ? Ciężko z funduszami u mnie co myślicie na temat tych opon AWINA 19.300 i 19.325 ? Docelowo będę chciał je zmienić na polskie opony stomil kiedyś a te wykorzystam do jakiejś wfm
http://allegro.pl/opony-19-x-300-325-pa ... 47963.html

Mam takie w Wsk, nie są złe do takiego moto tym bardziej że wychodzą po 75 zł za sztukę.

Dzisiaj postaram się wrzucić zdjęcia hamulca.

Blaszkę o którą pytasz mocujesz tym ogranicznikiem na zewnątrz. Spełnia ona rolę blokady pedału hamulca, opiera się o to wtedy gdy się go nie używa. Wysyłam obiecane zdjęcia, w razie niejasności postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

OK świetnie dzięki, w takim razie muszę troszkę przekręcić i zmienić tą blaszkę stronami bo od środka ją zamocowałem, a teraz wrzucam kilka fotek....z pierwszego składania, moim zdaniem całkiem nieźle wychodzi, wszystko sam lakieruje także bez komory gdzieniegdzie jakiś paproszek jest mały ale cóż lustro zrobione, ten motocykl będzie tak zrobiony żeby nim jeździć w planach zarejestrowanie na żółtą tablicę i bez dbałości mega aby niszczała jak oryginał. Moja będzie różniła się tym że daje śruby ocynkowane, dźwignie hamulca też ocynk, pręt ocynk a tak to reszta powinna być zgodna z oryginałem.

PS. Gdzie mogę dostać gumy przy trapezie ? (te odbojniki co siedzą w takich jakby tulejkach )
PS. 2 czy te dwie mniejsze miski ramy wchodzą jedna w na tą sztycę do samego końca, a druga luźno jest włożona na tą górną półkę ?

Gratuluję postępów, złożona w całość naprawdę cieszy oko. Obecnie właśnie kończę WFM z 1955 roku. Odnośnie miski, wchodzi na sztycę do samego końca, druga górna jak pamiętam z lekkim oporem. Odbojniki kupiłem na Allegro, czasami można trafić, ale nie pamiętam użytkownika. Ja miałem śruby z wyjątkiem jednej czy dwóch oryginalne, kilka nawet z resztkami oksydy. Sprawdź sobie jeszcze przed złożeniem trapezu czy wahaczyki nie mają dużych luzów.

Cudo 0.0 Już jest piękna Życzę powodzenia i wytrwałości

mały up, coś powoli zaczyna widać, nohalopagus musiał być.....450 zł ale musiałem go mieć. Skóra na siedzeniu oczywiście oryginalna prawie 70 letnie i nadal w super stanie, troszkę po tylnej krawędzi jest przecięta przez blachę ale mi to kompletnie nie przeszkadza lepsza taka niż derma bezwartościowa co po roku by była cała pocięta

Gratuluje.Drogi nochal ale jak cieszy.Powodzenia w dalszych pracach.

jak skręcić tylne koło ? Czy czasem nie powinno być na piaście za łożyskiem takiego jakby kołnierza ?

Także........almost ready jeszcze troszkę, brak gaźnika, rolgazu, przełącznika świateł, manetek, ramki lampy(niestety mam od WFM ale musi być na ten moment) i oryginalnego kopnika i dzwigni biegów na mikołaja powinienem się przejechać. Ze zbiornikiem walka trwała najdłużej (żeby nie skłamać co najmniej 3 miesiące) ale też był najbardziej zniszczony.....prawdopodobnie ktoś go najechał czymś bo był mega zniekształcony i powykrzywiany we wszystkie strony. Rada dla osób które chciałyby kupić sobie M04 do remontu.....te na aukcjach niby całe do remontu to zlep zużytych części, praktycznie każda część będzie na tyle zniszczona że na ten moment chyba lepiej kompletować ten motocykl z części.

Przepiękna. Brawo, kolejny motocykl uratowany. Wygląda jak nowy, tylko siedzenie przypomina, że historia jej była długa.

Oj tak siedzenie zostaje w oryginalnej skórze, jak tylko zdobędę gaźnik to wrzucę film z pierwszej jazdy. No i na deser czeka oryginalne szkło ZOWA do założenia dodatkowe fotki:

Marzenia są po to aby je spełniać, dlatego też bardzo męczącą i trudną renowację motocykla SHL M04 wersja kielecka z 1951 roku uważam za skończoną, projekt zabrał wiele godzin ciężkiej pracy. Pierwsza przejażdżka wigilijna również za mną. Życzę każdemu wszystkiego dobrego i pamiętajcie...marzenia (cele życiowe) są po to aby je realizować. RATUJMY KLASYKI

Gratuluję wytrwałości. Jest fajna.

Gratuluję wytrwałości piękna maszyna wesołych świąt

Co tu dużo mówić, piękna jest Podziwiam i gratuluje takiego pięknego jednośladu

Długą drogę przeszliście. Może wrzucisz większe fotki w dobrej rozdzielczości? Nie wiem jak inni ale ja bym pooglądał z bliska . Gratulacje i pozdrawiam.

Marzy mi się taka...