Strona 5 z 8

Re: Wsk LC

: 2016-07-24, 23:03
autor: raflo87
No cena ok.Sa starsze ale nówki nieużywane. Bodajże 2012 tył i 2014 przód.
Siedziałem i czytałem.W testach opony kilkuletnie wypadały prawie identycznie jak swieże.
Najważniejsze było zużycie opony.
Patrzyłem po ocenach z różnych portali.
Niby w ocenach i opiniach zdecydowanie lepsze od k65, ale wiadomo że wszystko weryfikuje tor itd.

Re: Wsk LC

: 2016-07-24, 23:12
autor: grzechu212
przez raflo87 » 2016-07-24, 21:36
169zł przód i 189zł tył.
Jak widać koniec upalania po lasach.
Bedzie twardsze i niższe zawieszenie oraz inna rama.
Stara rama była skoszona.
Niestety zawsze wyjdzie coś pod górke.
Teraz zostało mi szukać amorków na tył, narazie nic nie znalazłem.
Nieźle Ci garry kreci na tym stawidle bo oglądam onboardy z Waszych wyscigów.
Matej na symetryku też nie odstaje.
Myślałem że kiedyś jeszcze pośmigamy po lesie jak za dawnych czasów :mrgreen: no nic jak nie po lesie to może kiedyś na drodze się spotkamy :D. Symetryk jednak lekko odstaje ;) (11:30) przynajmniej w tej konfiguracji... https://www.youtube.com/watch?v=XpRsCm3olJA

Re: Wsk LC

: 2016-07-24, 23:23
autor: raflo87
Myśle że na takich oponach spokojnie da się pośmigać po lasach :)
Poprostu priorytety zmienione troszke.
No jednak stawidło wygrało, ale jak na pierwsze wyścigi to nieźle sobie radzą.
Oglądałem cały wyścig, jeszcze czekam jak audiobas coś wrzuci.

Re: Wsk LC

: 2016-07-24, 23:44
autor: grzechu212
No dawał "ogień na tłoka" choć trzeba wspomnieć że garry miał tam problemy ze skrzynią (mniejsza z tym, liczy się wynik!)... ja bym bardziej preferował coś w stylu 80%-20% szosa-las np. http://allegro.pl/opona-kenda-k761-endu ... 45269.html ...powoli może i ja coś ogarnę ;). Bo w 100% na tor nie ma co się przygotowywać,,,

Re: Wsk LC

: 2016-07-25, 11:23
autor: AudioBas
AudioBas niestety nie miał kamerki, bo jest w reklamacji :(

Re: Wsk LC

: 2016-07-25, 11:29
autor: Muciek
Kamerka by nic nie pomogła, Audiobas pojechał z pustym bakiem i zrobił 2 okrążenia :lol:

Re: Wsk LC

: 2016-07-25, 11:33
autor: AudioBas
Muciek pisze:Kamerka by nic nie pomogła, Audiobas pojechał z pustym bakiem i zrobił 2 okrążenia :lol:
hah :P No to wstyd jak nie wiem, ale dotankowałem się i pojechałem dalej stratny jedno okrążenie :P

Re: Wsk LC

: 2016-07-25, 11:35
autor: Muciek
Musicie popracować nad szybszym pit stopem :-D

Re: Wsk LC

: 2016-07-25, 11:41
autor: raflo87
No nieźle , każdemu się zdaży zapomnieć , ale w takim momencie :-D widać emocje na całego :)
Kamerkę mógłbym pożyczyć bo na razie jestem uwięziony, (gopro 4 silver)

Re: Wsk LC

: 2016-07-25, 12:58
autor: Savier
Kamil, toć masz 3 kamerki, 2 soniacze i kitajca :D.

Re: Wsk LC

: 2016-07-25, 14:55
autor: grzechu212
przez Muciek » 2016-06-29, 12:09
W poznaniu będziemy robić pitstop
ha,ha wykrakałeś :mrgreen:

Re: Wsk LC

: 2016-07-29, 17:08
autor: raflo87
Grzechu taka Kenda chyba będzie więcej ważyć niż ta moja Haidenau K60.
Obciążenia będą spore ;)
Do wski najlepiej by było założyć rozmiar 3.00 tylko ten wygląd wtedy...

Re: Wsk LC

: 2016-07-29, 18:58
autor: grzechu212
Nie wiem jak Ty, ale odkąd mam WSK troszkę mocniejszą jak seria waga opony przestała mnie tak interesować :). Ty to już w ogóle nie powinieneś zwracać na to uwagę ;-).

Re: Wsk LC

: 2016-07-29, 20:52
autor: raflo87
Na asfalcie moc będzie przekazywana bardziej liniowo , podzespoły powinny dłużej pożyć :)
To działaj tam. Jakbyś kupił jakaś oponę to możesz zważyć :)

Re: Wsk LC

: 2018-11-11, 15:24
autor: raflo87

Re: Wsk LC

: 2018-11-11, 21:37
autor: Skinder
To to jeździ? Pospawana ta głowica czy jakieś nagrania z 2002r ? :)

Re: Wsk LC

: 2018-11-12, 13:25
autor: raflo87
Trwa dopracowywanie elementów zawieszenia :D Obecnie nie jeździ , powoduje tylko bałagan w garażu.
A głowica to już nie wiem , ponad 2 lata temu wysłałem - czekamy na lepsze jutro :D

Re: Wsk LC

: 2021-03-06, 12:05
autor: grzechu212
Widzę że odświeżasz kotlety z dawnych lat :D nawet nie wiedziałem że miałeś taki obrotomierz https://www.youtube.com/watch?v=cDIJbRRZL1U co się z nim stało ? nie wytrzymał drgań jak większość tych obrotomierzy na wskazówkę ? z autoguage to chyba mocno się musiałeś szarpnąć, ale w sumie nie o to chciałem zapytać, ty przy lc jakie miałeś dysze główne gdy zasuwałeś po Medyni i jakie w lesie? cały czas na jednych ustawieniach śmigałęś bo u mnie musiałem mocno zjechać w dół ze 150/45 w 2019 do 135/35 na ten czas i dalej jak by mocno ją przylewało na wolnych obrotach a na wysokich strach dłużej jej trzymać. Zastanawiałem się nad kształtem iglicy czy może mieć na to wpływ. Co myślisz?

Re: Wsk LC

: 2021-03-07, 10:27
autor: raflo87
No Autogauge , wtedy miałem przewidziane większe fundusze z UE na projekty WSK :D ale dziś rynek jest już zalany różnymi opcjami. Niestety krótko pożył , drgania go wykończyły, był zbyt delikatny i ogólnie chromowany plastik :D
Ciekawym dodatkiem był Timeshift - to mi się podobało , moża było dostosować sobie do obrotów.

A co do dysz już zapomniałem jakie miałem , ale będę powoli ściągał ze strychu te rzeczy , ale było nie najgorzej bo nie zalewało mi jej od dołu , mieszanka była nie skromna , czuć było że ma bogato ale nigdy nie zalało , na wysokich obrotach ładnie przepalała. Przy rozbiórce na tłoku miałem kilka śladów, ale nic poważnego.Tak czy siak jeździłem na przewymiarowanej dyszy na pewno. Prawidłowe docieranie tych sprzętów to często jak BHP na budowie. Żeby się ułożyło i potem w palnik.A gdzie te setki KM na docieranie :)

Cylinder miał pozmieniane kąty i kilka korekt , nie było aż tak kombinowane.Dolot orginalny.
Strojenie nie za wysokie uważam bo 8500rpm.

Ale poprzedni projekt miał taki problem, dużo czynników do analizy.
Na ideał też nie ma co liczyć , przy takich przeróbkach. Może i iglica też pomijając jakieś większe błędy ( przesadzone kanały , nie dograny wydech czy kąty itd.)

Albo więcej czasu na kombinowanie , ja w sumie mógłbym zjeżdzać w dół z dyszami i na las mieć jeszcze bardziej reaktywny projekt. Pytanie co na asfalcie :D

Re: Wsk LC

: 2021-03-07, 12:24
autor: grzechu212
Wiesz u mnie nie jest tak że zalewa świece że gaśnie albo nie zbiera z dołu tylko końcówka uciapana w nieprzepalonej mieszance. Dopływ paliwa ma ogarnięty przez zawór kulowy dlatego też nie bałem się zjechać z dyszy bo w 2019r kartery były inaczej zrobione, zasilania były ładnie głęboko wyfrezowane na cnc, a teraz głównie zależało nam żeby za mocno nie zbierać materiału i nie osłabiać konstrukcji. Myślę że pojemność szkodliwa się zmniejszyła przez co i cały proces ssący też się poprawił, druga sprawa to może słaby przepływ powietrza przez chiński filterek stożkowy który idealnie wkomponowuje się w moją konstrukcje ramy zamiast gąbki z ramair :D. Wiesz dużo można by kombinować, ale ja już mocno odpuściłem szczegóły, ważne że po pierwszych jazdach silnik przeżył i może już się nie oddzieli od bazy. Będziesz ogarniał coś z kwitami czy raczej tylko w teren?