CZ 380 motocross typ 514 1986

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: CZ 380 motocross typ 514 1986

Post autor: Wojtek » 2019-12-19, 22:57

W kwestii amortyzatorów dochodzę do takich samych wniosków. Żaden lakier tego nie wytrzyma ale bardzo łatwo będzie zrobić osłonę z tworzywa. Tam jest po 3mm luzu na stronę pomiędzy korpusem a sprężyną także mnóstwo miejsca.Dzięki za sugestię.

Odnośnie mocowania silnika to jeśli potrzebujesz takie wymiary, żeby odtworzyć część to będzie trudno. Nie mam drugiego egzemplarza a na złożonej ramie dokładnie tego nie pomierzę. Napracowałem się nad zmontowaniem tego i wolałbym już nie demontować :) Takie ogólne wymiary mogę zdjąć.

Kanuj polecam. Miły i kontaktowy człowiek. Usługa zabezpieczania zbiornika od środka kosztuje 20 złotych za litr pojemności baku. Chyba najważniejsze to dostęp tej firmy do chemii POR15. To są amerykańskie preparaty dedykowane do takich zastosowań. W Polsce niedostępne. Ich jakość jest niebywała. Mój zbiornik od zewnątrz został pokryty podkładem epoksydowym POR15 i wyprowadzając ten podkład pod lakier miałem okazję sprawdzić jego twardość i porównać z podkładem Fertan, którego użyłem gdzie indziej. Nie ma porównania! POR jest ultra twardy i odporny. Trzeba się napracować papierem ściernym aby odsłonić blachę spod tego podkładu. Fertanu nie ma po kilku ruchach. Jeśli masz możliwość wykonać jakiś zakres samemu to to zrób ale powlekanie chemią od środka i na zewnątrz koniecznie zleć tam bo ta ich chemia jest najlepsza.

Zbiornik od CZ ma bardzo mały wlew ale jutro spróbuję uwiecznić to co przez niego widać. Ale nie są to żadne cuda. Srebrna metaliczna powłoka rozlana po wnętrzu zbiornika. Pojemność to 8 litrów więc temat kosztował 160pln i chyba jeszcze parę złotych za ten podkład na zewnątrz. Z przesyłką 200.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

victor
Posty: 30
Rejestracja: 2013-04-20, 20:13
GG: 0
Moje maszyny: Junak M10
Jawa TS 350
WFM M06
SHL M11
WSK 125
Lokalizacja: Lipno
Kontaktowanie:

Re: CZ 380 motocross typ 514 1986

Post autor: victor » 2019-12-20, 08:39

Ok.dziękuję Ci Wojtku dziś zadzwonie pogadam jakie koszta trza bedzie ponieść.

Awatar użytkownika
Jogurt
Posty: 327
Rejestracja: 2015-01-13, 13:07
GG: 0
Moje maszyny: Tylko polskie.
Kontaktowanie:

Re: CZ 380 motocross typ 514 1986

Post autor: Jogurt » 2019-12-20, 08:51

Fertan to tylko odrdzewiacz, który zmywa się wodą. Nijak ma się do podkladu epoksydowego.

Texas Ranger
Posty: 1444
Rejestracja: 2014-06-30, 12:40
GG: 0
Moje maszyny: szukam WSK Lelek
Lokalizacja: Chrzęsne
Kontaktowanie:

Re: CZ 380 motocross typ 514 1986

Post autor: Texas Ranger » 2019-12-20, 15:27

Zabezpieczenie zbiorników od środka to chyba Tapox. Użyłem kilka lat temu tego procesu i jestem bardzo zadowolony.

victor
Posty: 30
Rejestracja: 2013-04-20, 20:13
GG: 0
Moje maszyny: Junak M10
Jawa TS 350
WFM M06
SHL M11
WSK 125
Lokalizacja: Lipno
Kontaktowanie:

Re: CZ 380 motocross typ 514 1986

Post autor: victor » 2019-12-20, 20:04

czesc

dzwoniłem, taki bak od junaka 400=500 zl.plus to co tam jeszcze by bylo do zrobienia np.uchwyty baku tak pogladowo.No trza sie chyba zdecydować.

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: CZ 380 motocross typ 514 1986

Post autor: Wojtek » 2019-12-20, 22:06

Jogurt pisze:
2019-12-20, 08:51
Fertan to tylko odrdzewiacz, który zmywa się wodą. Nijak ma się do podkladu epoksydowego.
Fertan jest producentem chemii i powłok między innymi do usuwania rdzy i uszczelniania zbiorników. Robi też podkłady epoksydowe Ferpox.

Victor, 400-500 za jaki zakres? Czyszczenie, ogarnięcie szczelności i zabezpieczenie od środka? Pojemności zbiornika w Junaku jest dwukrotnie większa więc na dzień dobry będzie drożej.

Możliwe, że zabezpieczenie baku to nie jest wielkie wyzwanie. Pewnie jest wiele specyfików, które to dobrze załatwią. Po prostu urzekł mnie ten podkład POR15 i kultura pana Kanuja. Jeśli powłoka w środku jest tak samo trwała to za 200 lat, ktoś wykopie na przedmieściach Warszawy zbiornik od CZ cross, obok dwie butelki po Perle export i założy stanowisko archeologiczne celem szukania dalszych skarbów.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
Szatek
Posty: 47
Rejestracja: 2012-04-01, 23:19
GG: 46536838
Moje maszyny: - Romet 50-T-1 '76
- Romet 50-TS-1 '75
Lokalizacja: Głowno
Kontaktowanie:

Re: CZ 380 motocross typ 514 1986

Post autor: Szatek » 2019-12-21, 00:47

Jest lepsza (galwaniczna) i tańsza metoda od lakierowania - fosforanowanie. 70 zł za pokrycie 9-cio litrowego zbiornika od wewnątrz i z zewnątrz, powłoką antykorozyjną i odporną na działanie paliwa.

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: CZ 380 motocross typ 514 1986

Post autor: Wojtek » 2020-02-23, 18:27

Wojtek pisze:
2019-11-17, 22:38
Napisałem ultra-ciekawego posta o regeneracji przedniego zawieszenia. Niestety tekst przepadł podczas załadunku zatem informuję jedynie, że zawias został zregenerowany a efekt końcowy oceniam na 3+ w skali szkolnej.

Obrazek
PS: jedna z lag tylko na zdjęciu wydaje się krótsza :)
Sprawdziłem, zawias jest źle zmontowany. To nie wina zdjęcia, jedna laga wysuwa się dalej niż druga :mrgreen:
Nie miałem pomysłu za co się teraz zabrać, teraz już wiem. Ciekaw czy dłuższa czy krótsza jest prawidłowo złożona.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
Szatek
Posty: 47
Rejestracja: 2012-04-01, 23:19
GG: 46536838
Moje maszyny: - Romet 50-T-1 '76
- Romet 50-TS-1 '75
Lokalizacja: Głowno
Kontaktowanie:

Re: CZ 380 motocross typ 514 1986

Post autor: Szatek » 2020-02-23, 19:11

Widzę że nie ma żadnego zainteresowania fosforanowaniem... No ale to Wasze pieniądze i efekt końcowy. Chciałem pomóc.

Awatar użytkownika
jjaworskyy
Posty: 2045
Rejestracja: 2011-09-25, 20:51
GG: 0
Moje maszyny: M06B3
KoBuz
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: CZ 380 motocross typ 514 1986

Post autor: jjaworskyy » 2020-02-23, 19:19

Szatek pisze:
2020-02-23, 19:11
Widzę że nie ma żadnego zainteresowania fosforanowaniem... No ale to Wasze pieniądze i efekt końcowy. Chciałem pomóc.
Wykonujesz takie usługi?

Awatar użytkownika
Szatek
Posty: 47
Rejestracja: 2012-04-01, 23:19
GG: 46536838
Moje maszyny: - Romet 50-T-1 '76
- Romet 50-TS-1 '75
Lokalizacja: Głowno
Kontaktowanie:

Re: CZ 380 motocross typ 514 1986

Post autor: Szatek » 2020-02-23, 23:06

Nie. Takie usługi wykonują np. Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 1 S.A. w Łodzi.

Zbiornik paliwa mojego Rometa 50-TS-1 po fosforanowaniu:

Obrazek

Obrazek

Taki zbiornik można bez problemu pokrywać z zewnątrz podkładami epoksydowymi itp.

Awatar użytkownika
jjaworskyy
Posty: 2045
Rejestracja: 2011-09-25, 20:51
GG: 0
Moje maszyny: M06B3
KoBuz
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: CZ 380 motocross typ 514 1986

Post autor: jjaworskyy » 2020-02-24, 00:50

Nie róbmy u kogoś w temacie syfu :) można założyć nowy temat...

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: CZ 380 motocross typ 514 1986

Post autor: Wojtek » 2020-10-22, 22:02

Jedziemy dalej. Niedługo będę w stanie postawić motocykl na kołach. Przybliżył mnie do tego celu rozpierak tylnego hamulca oraz uszczelki amortyzatorów tylnych.
Obrazek
W kolejnym poście omówię regenerację amortyzatorów.
Jakie opony byście polecali? Nie planuję szukać oryginalnych barumów. Wolałbym współczesne ciapy, które nie wyglądają jakoś bardzo nowocześnie.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: CZ 380 motocross typ 514 1986

Post autor: Wojtek » 2021-01-12, 23:22

victor pisze:
2019-12-16, 23:42
Chłopie, coś pięknego.
trzymam kciuki za projekt. Jak skonczysz remont i odpalisz ją to ja sie upijam :)
U nas w klubie jezdzily takie w motocrosie LKS Jastrząb Lipno.Pamietam.powodzonka w renowacji.
Mam nadzieję, że w tym roku zakończy się to oczekiwanie na popijawę :)

Zapraszam państwa na dalszy ciąg tej smętnej opowieści. Skończyłem temat kół. Usiadły opony Pirelli, które nie straszą nowoczesnym bieżnikiem ale także nie są to ciapy z epoki. Koneser wyłapie tę niezgodność z oryginałem ale nie planuję poszukiwań 40 letnich opon. Pozyskawszy brakujące części złożyłem również obydwa hamulce. Koła są gotowe na przyjęcie motocykla, motocykl nie odwzajemnia gotowości ale już niedługo. Technicznie jestem z kół bardzo zadowolony, wizualnie średnio.

Obrazek

Zmęczyłem trudny temat tylnych amortyzatorów. Wyglądają nieźle, pracują prawidłowo, była walka. Dyndający na gumowym wężu zbiornik bardzo utrudnia pracę z tym amortyzatorem. Ostatecznie polakierowałem korpusy lakierem poliuretanowym DuPont Imron 700. Poziom satysfakcji z wykonanej pracy 7/10.
Obrazek
Amortyzatory mają w bocznym zbiorniku gumowy pęcherz, który nabija się sprężonym do 10 bar powietrzem. Nie łatwo o szczelność przy takim ciśnieniu. Zbiornik z gazem kompensuję zmieniającą się objętość tłoczyska (które wsuwa się do cylindra) oraz spręża olej wewnątrz amortyzatora zwiększając tłumienie.
Obrazek

Zdobyłem części wymagające wymiany, to co się dało poddałem renowacji, kupiłem nowe uszczelki. Była też zagwozdka nad tzw. settingiem czyli pakietem cienkich podkładek na tłoku. Ich układ wpływa na to jak olej przepływa przez otwory w tłoku i tym samym decyduje o sile tłumiącej, która powstanie podczas pracy amortyzatora. Przyjąłem typową konfigurację książkową.
Obrazek

Kluczowy problem to odpowietrzenie oleju, uszczelnienie i zamknięcie uszczelnioną nakrętką. Wlałem olej Ipone 10.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kolejne wyzwanie to przednie zawieszenie. Już dawno pokazałem efekt końcowy ale gdy inwestygowałem nierówną długość lag, wyłapaną tutaj przez was na zdjęciach, okazało się, że jedna rura nośna była zgięta i została wyprostowana oraz wyprowadzona chromem technicznym ale tylko od zewnątrz. W środku, na samym końcu powierzchni pracy tłoka, pozostało zgrubienie a właściwie przewężenie. Blisko maksymalnego skoku zawieszenia, tłok tłumika klinował się na tym garbie wewnątrz rury. Mam już gotowy przyrząd by to ogarnąć, zdam relację.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
bing17
Posty: 362
Rejestracja: 2007-02-16, 21:59
Moje maszyny: FSO 125p, CZ 516, Junak M10, Romet KadetM780,110
Lokalizacja: Łódź-Ruda.
Kontaktowanie:

Re: CZ 380 motocross typ 514 1986

Post autor: bing17 » 2021-01-24, 19:05

A właśnie miałem pytać jak tam postępy ;)

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: CZ 380 motocross typ 514 1986

Post autor: Wojtek » 2021-02-27, 18:12

Po trochu pozyskuję brakujące części i zaczynam składać motocykl. Jednak nie jest aż tak źle z dostępem do nich jak na początku jęczałem.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
qpa
Posty: 617
Rejestracja: 2011-09-12, 13:11
GG: 0
Moje maszyny: mustang ttr
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: CZ 380 motocross typ 514 1986

Post autor: qpa » 2021-02-27, 20:50

Ja odnawiałeś felgi?

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: CZ 380 motocross typ 514 1986

Post autor: Wojtek » 2021-02-27, 22:23

Aquablasting, szkiełkowanie na mokro. Efekt jest idealny, opisałem to tutaj:
viewtopic.php?f=87&t=28076
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: CZ 380 motocross typ 514 1986

Post autor: Wojtek » 2021-03-12, 23:27

Są trzy sprawy.
1. Dużo osób pyta o markę flaneli, na której składałem zawieszenie zatem informuję, że to Wólczanka.
2. Napiszcie, czy ktoś czyta tę relację? Jestem mało zmotywowany do regularnej pracy nad tym motocyklem.
3. Otworzyłem silnik i trochę zdziwiły mnie moje wydumki sprzed lat. Myślałem, że skończy się na wizualnym odświeżeniu ale jednak nie.

Pozyskałem parę kolejnych części, co pozwoliło docelowo zamontować zawieszenie. W weekend uwiecznię to i wrzucę.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
CZESIO1958
Posty: 229
Rejestracja: 2011-10-02, 12:51
GG: 0
Moje maszyny: Junak (w trakcie)
MBK Evolis 80
Lokalizacja: Mysłowice
Kontaktowanie:

Re: CZ 380 motocross typ 514 1986

Post autor: CZESIO1958 » 2021-03-13, 07:19

Czytam . I podoba mi się. :D

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość