WSK - WueSKowe Forum

ile zapłaciłeś za ten aquablasting ? Szkoda, że na złoto nie pomalowałeś tego tylnego bębna

No szkoda. On chyba faktycznie powinien być złoty bo to jakaś powłoka ochronna na odlewy magnezowe. Trudno, nie byłem pewien jak ma być a dwie najlepsze resto CZ 513 i 514 jakie ostatnio widziałem miały szare bębny.
Aquablasting kosztował jakoś przyzwoicie, nie powalająco drogo. Poszukam rachunku i napiszę. Będę prezentował efekty na częściach - są rewelacyjnie. Wyślę jeszcze w odpowiednim momencie cały silnik na wykończeniówkę. Jeśli dobrze pamiętam opisałem ten proces tu na forum w dziale warsztatowym. Polecam Kazika.

Miały siwe bo zeszła złota anoda. Czekam na efekty. Szkiełkowanie to według mnie już przeżytek.

Sebastian440 pisze: ↑

2019-09-06, 14:39

Miały siwe bo zeszła złota anoda. Czekam na efekty. Szkiełkowanie to według mnie już przeżytek.

Ale na żadnej z grup nikt nie oferuje w/w metody...

jjaworskyy pisze: ↑

2019-09-06, 16:28

Sebastian440 pisze: ↑

2019-09-06, 14:39

Miały siwe bo zeszła złota anoda. Czekam na efekty. Szkiełkowanie to według mnie już przeżytek.

Ale na żadnej z grup nikt nie oferuje w/w metody...

Dlatego Wojtek musi pokazać konkretnie jak to wyglądało, ile kosztowało i do kogo się zgłosić

Szukając wykonawcy usługi Aqua Blasting założyłem temat na forum. Są tam zdjęcia większości gratów i kontakt do wykonawcy.
Aqua Blasting temat: viewtopic.php?f=87&t=28076
A w temacie złotej piasty, jakiś czas temu specjalnie pojechałem do Strakonic do muzeum zakładowego CZ obejrzeć nowe, nietknięte motocykle w tym 513 i 514. Piasty szare

Pewnie już się nie dowiemy jak było. Dzięki za linka

Napisałem ultra-ciekawego posta o regeneracji przedniego zawieszenia. Niestety tekst przepadł podczas załadunku zatem informuję jedynie, że zawias został zregenerowany a efekt końcowy oceniam na 3+ w skali szkolnej.



PS: jedna z lag tylko na zdjęciu wydaje się krótsza

Ile to cudo ma KM

Wygląda super. Może masz sprężynę już dobitą i siada laga ? Moc katalogowo 45 KM.

Obie lagi są tej samej długości tylko tak je postawiłem nierówno i jedna wygląda na krótszą. Poza tym po napompowaniu ich a jest to zawieszenie,które nabija się sprężonym powietrzem, rury nośne wysuwają się z goleni do końca, nawet gdyby je zmontować bez sprężyn.
Najciekawsze fakty:
1. Rury nośne były krzywe, skorodowane i miały obitą powłokę. Udało się je wyprostować, pokryć chromem technicznym i oszlifować na wymiar. Są drobne niedoróbki ale biorąc pod uwagę stan początkowy to i tak sukces.
2. Jest to zawieszenie pompowane sprężonym powietrzem. Ciśnienie może uciekać czterema drogami, wszystkie z nich udało mi się prawidłowo zabezpieczyć i lagi przeszły test szczelności. Ale mówiąc szczerze nie wiem co to ciśnienie ma zmienić. Przypuszczam, że sprężyć olej tłumiący.
3. Stalowe rury nośne pracują tu bezpośrednio w aluminiowych goleniach. Jest to moim zdaniem paranoja, że nie uwzględniono żadnych tulei ślizgowych z metalu kolorowego. Przedziwne rozwiązanie bardzo utrudniające regenerację i przede wszystkim serwis.
4. W zawieszeniu tym znajdują się główne długie sprężyny z drutu 4mm oraz dodatkowe krótkie, z drutu... cieńszego. Nie wiem o co tu chodzi. Krótkie, mało sztywne sprężyny właściwie cały czas są ściśnięte pod samym ciężarem motocykla. Raczej spodziewałbym się krótkich sztywnych sprężyn w celu zapewnienia progresywnej charakterystyki przy maksymalnym ugięciu zawiasu. Trochę tak jak w tylnych amortyzatorach. No ale tak nie jest.

Bayu, CZ 380 ma 45 KM mocy i 47 Nm momentu.

Diabeł wcielony hehe jeździłem kiedyś 125ka i raz jechałem 250. 125ka już szła jak szalona miało się 18 lat A to to to musi wyrywać jak szatan.
Stara dobractechnologia heh i proste jak budowa cepa. w 125 zmiana silnika odbywała się po odkreceniu jednej śruby pepiki byli genialnie;)

Gdybyś potrzebował zregenerować wał to służę pomocą

Dzięki Bayu. Gdy wezmę się za silnik to pewnie się odezwę.

Jedziemy dalej. Nabiłem i zamontowałem tabliczkę znamionową. Poskładałem główkę ramy i półki ale to było łatwe. Złożyłem też wahacz i to było trudne. Prawidłowe zdystansowania wahacza, uchwytu silnika i ośki wymaga namysłu. Wprowadziłem drobną modyfikację układu smarowania według wzorców zaczerpniętych w necie tak aby oś wahacza nigdy się nie zapiekła. Kalamitka i nabijanie ośki świeżym smarem to przyjemna akcja. Miło popatrzeć jak smar wypływa szczelinami i potencjalnie usuwa cały syf jaki się tam kiedyś dostanie. Przy okazji dystansowania wahacza odkryłem wspaniały produkt, który rozwiązuje mnóstwo problemów. Na allegro można kupić stalowe podkładki dystansowe według normy DIN 988. Małe i powiększone, grubości od 0.1mm w górę. Każda średnica. Zestaw 10szt jednego typu kosztuje coś około 2 złotych także za 30zł można się obkupić w cały asortyment. Pomaga to ogarnąć skrzynie biegów czy właśnie tego typu węzełki jak oś wahacza w CZ cross.

Teraz będę musiał dokupić trochę części aby ruszyć do przodu z dalszymi pracami.
Możecie mi polecić jakiś sposób na uzyskanie ***zajeb*** twardego czarnego lakieru? Musi być natrysk, włożenie do pieca odpada. Chodzi o korpusy amortyzatorów tylnych ze zintegrowanymi wężami. Podczas pracy sprężyny ocierają się o korpusy i niszczą lakier. Nie wiem jak to ogarnąć.

Chłopie, coś pięknego.
trzymam kciuki za projekt. Jak skonczysz remont i odpalisz ją to ja sie upijam
U nas w klubie jezdzily takie w motocrosie LKS Jastrząb Lipno.Pamietam.powodzonka w renowacji.

Może Raptor albo Cobra? Tylko to bardziej struktura- nie wiem czy na gładko wyciagniesz...

Co do lakieru na tylnie amorki, to raczej ci ężko bedzie znależćc coćc co wytrzyma ocieranie sprężyn one tak mają w 125ce tez tak było.
Spróbuj lakier epoksydowy też jest trwały, ale jesli ociera to wcześniej czy puzniej przetrze nawet piecowy.

Pozdrawiam Piękna maszyna

A może jakaś cienka warstwa z jakiegoś tworzywa sztucznego? W marcokach jest np tego typu osłona, żeby spręzyna nie przecierała lakieru. Ogólnie obserwuje temat już od dawna i kawał dobrej roboty. Aczkolwiek, czy istniałaby możliwość, abyś zwymiarował tylne mocowanie silnika ? Trochę późno się odezwałem, bo już założone, ale no może jakimś cudem, masz jakieś drugie luzem...

Skinder dobrze gada. Można by zastosować tuleje nasuwaną na amor, z Boramidu. Jest czarny-Twardy... Do zrobienia.

wojtku ..móģłbyś się wypowiedzieć więcej o tej firmie kanuj ? jaki poniosłeś koszt tej imprezy itp.Moglbys zrobić fotke twojego zbiornika od srodka jak jest zrobiony,??
mam zbiornik do J.M10...i ...kuzwA ..nie moge sie zdecydować.Czy działać samemu czy lepiej wlasnie to zlecić.Pozdrawiam .