WSK - WueSKowe Forum

Witam Kolegów,
Przedstawiam się i jednocześnie proszę o poradę.
Bardzo zależałoby mi by na wiosnę wyjechał tym motorem na ulicę. Do tej pory włożyłem w niego mnóstwo pracy i kasy. Brakuje mi najdroższego elementu. Silnika S01 (obecnie Z3), skośnej głowicy i G16. Czy myślicie że bez tego jest szansa na żółte blachy?

Siema akurat jestem na czasie kompletowania mojej Z56 i wydaje mi się że przednie lagi tzn uszy mocowania lampy powinny być niżej przez to cała lampa będzie niżej, oczywiście silnik tłumik do dokupienia ale i tak kupa pracy i pieniędzy wydana. Gdzie zdobyles tylna i przednia oś kół?

PS tylna lampka jeszcze zbiornik masz mocowany centralnie z kratka? Oczywiście sugeruje się po narzedziowce że to rocznik 56?

Jeszcze bym dodał do braków tylne teleskopy, kranik i tabliczkę znamionową.
Co do żółtych blach to począwszy od rzeczoznawcow, przez wojewódzkich konserwatorow, kończąc na urzednikach, to rejestruja wszystko jak leci na zabytek czy unikat, ważna dla nich jest tylko kasa.

Ta wfm to który rocznik kolego? Bak masz od nowszej wersji puszki od pierwszych wfm. Licznika nie widzę wcale? A masz pod bakiem tak jak by 3 belkę?

Witam Kolegów.
Dziękuje za odzew.
A teraz odpowiadam na pytania.
golfer - Niestety nie powiem CI skąd się wzięły ośki w tym motorku gdyż to już "było w komplecie". Fakt kilka braków jeszcze przede mną, m.in kranik którego muszę zapożyczyć od mojego "dzika" który czela ma swoją kolej remontową. Bak póki co jest od nowszej wersji, ten z kratką się "zamawia" i pójdzie do malowania. Ten będzie na sprzedaż
dąbek - tabliczka znamionowa kupiona, teraz tylko kwestia tematu silnika bo jeśli zostanie ten i już dostanę żółte blachy to pół biedy. A jak będę szukał innego to jeszcze trochę potrwa. Mam nadzieję że masz rację z tymi rzeczoznawcami i jest to kwestia 700-800zł opłat za całość.
janosikmz19822 - rocznik, domniemam że będzie to motor z lat 55-57. Bak jest do wymiany. Sprawdzę tę 3 belkę.

Pytanko:
Poprzedni właściciel dokonał zabiegu malowania piastów. Myślicie że można to usunąć jakąś metodą piaskowania czy szkiełkowania bez ściągania szprych? Koła zrobione są bardzo ładnie, nie biją i wirują więc nie chciałbym tego rozplatać. Miałem ten problem gdy robiłem komara

Bez rozplatania piast nie zrobisz. Nie są tragiczne możesz zostawić. I tak kół nie masz jak z fabryki bo masz chromowane felgi

A jaki masz tam numer na ramie?
Ja kiedys piaskowalem bez rozplatania i nie bylo problemu.

Wszystko zależy czym ta pisata jest pomalowana. Jak proszkowo to bez rozplecienia koła tego nie wyczyścisz bo uszkodzisz szprychy i rafki. Jak malowane natryskowo to spróbowałbym jakiś specyfik chemiczny do usuwania lakierów i farb a potem delikatnie wyszczotkował.

Lepiej tych piast nie ruszaj. Jak to pomalujesz potem? Z kawałkami szprych? Bez sensu. Z resztą nie wygląda to strasznie jakos. Mocno się nie rzuca w oczy według mnie.

Dlaczego ta WFM/WSK jest w dziale Profesjonalnie odrestaurowane motocykle skoro do tego jej wiele brakuje ??

Kolego skavinsky - moja nieuwaga przy przeglądaniu postów, faktycznie moja WFM nie jest godna być w tym rozdziale. Jeśli masz taką moc, możesz ten temat przenieś w właściwe miejsce.

Kolego janosikmz19822 - poniżej wklejam zdjęcie tej belki, a to Ci chodziło?

Obstawiam że to WFM M06Z-1 więc prawie wszystko masz tak jak być powinno.
Jaki masz numer ramy? Pewnie 400xxx albo nawet 500xxx, jeśli tak to tylko kup nereczki i osłonę filtra jak w WSK (osłona bez otworu i filtra). Bak z kratką już nie występował w tym roczniku. Do wymiany też wydech (ten jest WSK) i klamki (powinny być "ostre").

Mam pytanie odnośnie kół kupowałeś obręcze i zaplatales szprychy na nowo obręcze chiny czy italy? U mnie koła biją i juz się nie łudź ze znajdę coś dobrego dlatego się zastanawiam nad nowymi obręczami .

Z wiedzy którą posiadam na rynku części motocyklowych nie ma nowych obręczy o wymiarach zgodnych z oryginałem do WFMki.

Są bardzo podobne które pasują, ale w cenie coś ok. 200zl , tańsze są bardzo kiepsko wykonane. Przejedź się na bazar, spokojnie znajdziesz ładny komplet kół w cenie jednej obręczy. Potem tylko malowanie + ocynk i masz pełen oryginał. Szukaj kół z bębnami i ośką - najprawdopodobniej są z rozbiórki i nigdy nie były męczone w żadnym wózku

Słyszałem ze chińskie obręcze nie są takie złe trochę się różnią od wzoru, ale za to są nowe. Mam kilka sztuk starych jednak to wszystko się nie nadaje , a na portalach za niby coś mądrego ceny 100 plus o osi można pomarzyć.

Ale osie sa wspólczesnej produkcji .
Z reszta tam niema nic skomplikowanego dobry tokarz dorobi te elementy .

I chyba tak zrobię mam stara os od innego modelu chyba karze przytoczyć i od razu dorobić tuleje dystansowa tylko wymiary koledzy potrzebne.. z drugiej strony nowa w ocynku to koszt ok 50 zł a starej trochę szkoda mi niszczyć gdzieś mam sentyment do części z epoki ech

golfer pisze: ↑

2018-02-11, 22:13

chyba karze przytoczyć i od razu dorobić tuleje dystansowa

Dobre... Nie te czasy.
Kolego nie zachowuj się jak nie zdecydowana baba. Albo przerabiasz stary złom albo kupujesz nowe. Nie wiem nad czym tu rozwodzić się.