WFM M06 1955 - pierwsza renowacja "na poważnie"

Odpowiedz
Awatar użytkownika
dawidM10
Posty: 15
Rejestracja: 2016-07-26, 13:29
GG: 0
Moje maszyny: Junak M10,WFM M06,WSK M06 B3, SHL 125 U48,Komar
Lokalizacja: Łęki
Kontaktowanie:

WFM M06 1955 - pierwsza renowacja "na poważnie"

Post autor: dawidM10 » 2019-08-26, 22:42

Witam! Chciałem przedstawić swój pierwszy motocykl, który wprowadził mnie na poważnie w prawdziwą przygodę z zabytkową motoryzacją, która niezmiennie trwa do dzisiaj. Tym motocyklem była WFMka M06 z 1955 roku, numer ramy 74XX.

Cała przygoda zaczęła się kiedy miałem 18 lat i chodziłem jeszcze do technikum. U kolegi z klasy rozbierali stara szopę i mówił, że znaleźli stary motor po dziadku,a że wiele razy mu gadałem,że mam takie ciągotki, to dał mi cynk, żebym przyjechał i oglądnął co to jest. A był to wrak WFM M06 z początków produkcji zakopany w kopie zboża. Na pierwszy rzut oka kupa złomu - z dzisiejszej perspektywy idealna baza do remontu, cała karoseria zdrowa, bez rdzy, silnik chwycony,ale jak się później okazało, tylko pierścienie przyrdzewiały do cylindra. Ogólnie motocykl niemal kompletny, minimalne braki, szparunki czytelne, ale niestety zbyt poobijany lakier,żeby go zostawić. Numery silnika i ramy zgodne z tabliczką. Kolega wiele miesięcy się opierał,żeby mi odsprzedać ten wrak bo "motor po dziadku i będzie kiedyś remontował", ale ostatecznie po jakimś czasie sam zadzwonił czy kupuję bo on jednak nie ma czasu i pieniędzy na remont,a wie że u mnie trafi w dobre ręce. No i potem z racji młodego wieku i niewielkich finansów remont trwał kilka lat, ale ostatecznie udało się dopiąć swego. Ogólnie większość prac robiłem sam, jednocześnie ucząc się, przydatny bardzo był katalog części i porady z Internetu. Z perspektywy czasu i nabytego doświadczenia myślę, że nie ma się zbytnio czego doczepić do jakości wykonanego remontu. Remont zakończony w 2013 roku. Kilka zdjęć z remontu i efekt końcowy:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Motocykl jest w pełni sprawny i zarejestrowany na żółte blachy ze względu na to, że nie miałem do niego dokumentów. To co się da staram się robić samodzielnie (remont silnika, elektryka, szparunki, montaż). W najbliższej przyszłości będę jeszcze zmieniał cylinder na taki jaki powinien być (taki jak w SHL M04).

Awatar użytkownika
Kosa
Posty: 1883
Rejestracja: 2016-07-30, 07:00
GG: 0
Moje maszyny: WSK Kos
WSK Z2
WSK L
Komar Sport
Komar 2350
Motorynia
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 1955 - pierwsza renowacja "na poważnie"

Post autor: Kosa » 2019-08-27, 05:50

Szacun za włożoną robotę . Świetna maszynka...

Awatar użytkownika
CZESIO1958
Posty: 228
Rejestracja: 2011-10-02, 12:51
GG: 0
Moje maszyny: Junak (w trakcie)
MBK Evolis 80
Lokalizacja: Mysłowice
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 1955 - pierwsza renowacja "na poważnie"

Post autor: CZESIO1958 » 2019-08-27, 06:26

O panie to było zrobione na "serio" 😅
Pozdrawiam Czesław

Awatar użytkownika
zmyngut
Posty: 686
Rejestracja: 2011-07-01, 10:20
GG: 0
Moje maszyny: wsk 125
Lokalizacja: Poniatowa
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 1955 - pierwsza renowacja "na poważnie"

Post autor: zmyngut » 2019-08-27, 19:24

Bardzo mi się to takie Twoje "na poważnie" podoba. Tylko ten kto przez to przeszedł wie ile czasu, samozaparcia no i oczywiście pieniędzy to kosztuje. Rób dalej "na poważnie" :-D

Texas Ranger
Posty: 1444
Rejestracja: 2014-06-30, 12:40
GG: 0
Moje maszyny: szukam WSK Lelek
Lokalizacja: Chrzęsne
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 1955 - pierwsza renowacja "na poważnie"

Post autor: Texas Ranger » 2019-08-29, 09:43

Piękna, w związku z tym będę miał do Ciebie pytania.

Awatar użytkownika
dawidM10
Posty: 15
Rejestracja: 2016-07-26, 13:29
GG: 0
Moje maszyny: Junak M10,WFM M06,WSK M06 B3, SHL 125 U48,Komar
Lokalizacja: Łęki
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 1955 - pierwsza renowacja "na poważnie"

Post autor: dawidM10 » 2019-08-29, 22:12

Pytaj śmiało :) Chętnie pomogę :)

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości