Strona 1 z 2

WFM 1955

: 2021-04-04, 23:01
autor: Kangur
Przystępuję do odbudowy świeżo zakupionej WFMki , choć dopiero co odbudowaliśmy z Synem całkiem podobny motocykl, tylko z 1956 roku no i.. ze Świdnika :-o Załączam poglądowe zdjęcie ;-)
Poniżej także zdjęcie zbiornika z 1955 roku, z zakupionej WFMki właśnie .. Zbiornik stanowi kapitalną bazę do odzyskania oryginalnej barwy tych motocykli, jak i fabrycznego położenia szparunków, zwłaszcza po odkręceniu kratki u góry ukazała się soczysta zieleń nieco ciemniejsza od całości ;-)
Można by rzec- powtórka z rozrywki, ale różnic pomiędzy 1955/56 jest naprawdę sporo. Nastaje najtrudniejszy okres- czyli kompletowanie części.
Wszelkie wskazówki mile widziane :idea: Na ten moment uważam na przykład że w roczniku 1955 nie montowano fabrycznie gaszaka, choć różnie pasjonaci robią ;-)

Re: WFM 1955

: 2021-04-05, 09:56
autor: CZESIO1958
Zielona :D
Pro ekologia.
Powodzenia

Re: WFM 1955

: 2021-04-05, 11:37
autor: igor1956
Gaszak był na 100% 55r
Ja mam numer ramy 9596 i jest

Re: WFM 1955

: 2021-04-06, 15:26
autor: Texas Ranger
Dlaczego uważasz, że nie montowano gaszaka?
Czy Twoja WFMka ma podstawkę centralną???

Re: WFM 1955

: 2021-04-07, 01:20
autor: Kangur
Ano na podstawie sprzecznych informacji na które trafiam w necie oraz bezskutecznych (póki co) poszukiwań jakichkolwiek materiałów "z epoki" mogących to potwierdzić ..
To znaczy książka otrzymana z tą WFMką, rok wydania 1955 (jest tu na forum jej plik to wszyscy znają) jako materiał źródłowy zawodzi, bo tam zawarte teorie całkiem mijają się z praktyką stosowaną z 1955 roku- opisany tam sposób gaszenia przełącznikiem świateł z lewej strony kierownicy nie występował w naturze.
Dostępny na you-tube filmik z zieloną wsk- z roku 1955- egzemplarz najbardziej wzorcowy, w którym chyba nikt nie grzebnął, śladów mocowania gaszaka nie ma.
Może nie przeszukałem wszystkiego, ale i tu na forum gaszaki widzę dopiero w motocyklach odnowionych się pojawiają..
Przykładem egzemplarz kolegi kanuj, który będąc pozyskaną bazą do remontu gaszaka nie posiadał.
Moja WFM posiada numer ramy niewiele ponad 23000, nie pochodzi więc z początku 55 roku choć zbiornik mocowany "dołem" jak w sztywnych Helach jeszcze ma.. Z racji bardzo dużej jej dewastacji jednak i to wymagało by potwierdzenia?
Podstawki centralnej jeszcze nie mam, muszę dokupić.
Texas Ranger, a dlaczego pytasz? Była jakaś szczególna cecha tej podstawki w tym naszym roczniku o której powinienem wiedzieć?
Dziękuję za zainteresowanie tematem
:-)

Re: WFM 1955

: 2021-04-07, 10:34
autor: Jogurt
Cześć Grzesiu. Z tym sprzętem Ci nie pomogę ale chętnie wpadnę jak się ciut cieplej zrobi pooglądać nowe nabytki. Znając Ciebie to dojdziesz prawdy szybciej Antoni 😁

Re: WFM 1955

: 2021-04-07, 18:10
autor: igor1956
Kangur pisze:
2021-04-07, 01:20
Ano na podstawie sprzecznych informacji na które trafiam w necie oraz bezskutecznych (póki co) poszukiwań jakichkolwiek materiałów "z epoki" mogących to potwierdzić ..
To znaczy książka otrzymana z tą WFMką, rok wydania 1955 (jest tu na forum jej plik to wszyscy znają) jako materiał źródłowy zawodzi, bo tam zawarte teorie całkiem mijają się z praktyką stosowaną z 1955 roku- opisany tam sposób gaszenia przełącznikiem świateł z lewej strony kierownicy nie występował w naturze.
Dostępny na you-tube filmik z zieloną wsk- z roku 1955- egzemplarz najbardziej wzorcowy, w którym chyba nikt nie grzebnął, śladów mocowania gaszaka nie ma.
Może nie przeszukałem wszystkiego, ale i tu na forum gaszaki widzę dopiero w motocyklach odnowionych się pojawiają..
Przykładem egzemplarz kolegi kanuj, który będąc pozyskaną bazą do remontu gaszaka nie posiadał.
Moja WFM posiada numer ramy niewiele ponad 23000, nie pochodzi więc z początku 55 roku choć zbiornik mocowany "dołem" jak w sztywnych Helach jeszcze ma.. Z racji bardzo dużej jej dewastacji jednak i to wymagało by potwierdzenia?
Podstawki centralnej jeszcze nie mam, muszę dokupić.
Texas Ranger, a dlaczego pytasz? Była jakaś szczególna cecha tej podstawki w tym naszym roczniku o której powinienem wiedzieć?
Dziękuję za zainteresowanie tematem
:-)
Dziwne co tu piszesz...
We wszystkich wfm które posiadam z 55r jest "gaszak"
9596
14239
22899
W 56r też mam
37574
56829
Wiec moim zdaniem i u Ciebie też powinien być...!!!

Re: WFM 1955

: 2021-04-07, 22:34
autor: jakemdural
ja mam z 56r
33203 i nie mam i sladu po nim tez nie

Re: WFM 1955

: 2021-04-07, 23:08
autor: kwiatek83
Pięknie się zapowiada.
Bedę śledzić temat z dużym zainteresowaniem.
Jestem w trakcie odbudowy najmlodszego modelu S34 z 1964roku.

Re: WFM 1955

: 2021-04-08, 11:27
autor: Texas Ranger
U mnie też jest lampa ze stacyjką, która nosi analogiczne ślady zużycia jak reszta motocykla. Osprzętu kierownicy nie ma, ale z uwagi na rodzaj lampy skłaniam się ku tezie, że w części WFM-ek z 1955 r. nie montowano gaszaków.

Re: WFM 1955

: 2021-04-08, 15:22
autor: igor1956
Można wiedzieć Texas Ranger jaki masz nr. ramy????
Obstawiam że niżej 713😉😉😉
Kolega ma wfm z numerem 713 i ma gaszak....!!!

Re: WFM 1955

: 2021-04-09, 10:01
autor: Texas Ranger
około 15 300, dokładnie nie pamiętam

Re: WFM 1955

: 2021-04-09, 14:13
autor: igor1956
To moim zdaniem powinien być "gaszak"

Re: WFM 1955

: 2021-04-13, 12:40
autor: Kangur
W dalszych rozważaniach proszę o radę, czy słusznie będzie założyć szkło "gładkie" czy z napisem T11 już?
Chodzi o moją WFM z 1955 roku oczywiście :-)
Ja skłaniałbym się do tej pierwszej opcji..
DSC_6091.jpg

Re: WFM 1955

: 2021-04-13, 19:58
autor: igor1956
Ja w 55r 9596 mam ZWOA
W pozostałych dwóch mam T11

Re: WFM 1955

: 2021-04-24, 23:06
autor: Kangur
Witam, powstaje wątpliwość odnośnie mojej pokrywy sprzęgła.. Niby jest to kapa starego typu, gdyż w 1955 logo "WFM" miały stylizowane w takim bardzo cienkim kółku..
_20210424_220052.jpg
No ale brakuje w tej pokrywie "podcięć" w centralnej części, tak gdzie są dwa otwory na śrubki..
Czy zdarzały się u kogoś w tych wczesnych takie "pełne" pokrywy?
czy to samoróba jakaś..
:-?

Re: WFM 1955

: 2021-04-25, 08:26
autor: igor1956
Wygląda na oryginał.
Ale pierwszy raz taką pokrywę widzę...
Widać jak by było po prostu nie wyfrezowane.

Re: WFM 1955

: 2021-07-13, 00:30
autor: Kangur
Witam po dłuższej przerwie ;-) wypełnionej oczywiście uporczywym zajęciem związanym z odbudową Wuefemki :-P
A to złożone zajęcie.. w specyfikacji 55
Miło jest donieść, że obecnie proces ten został ukończony- brakuje mi tylko podstawy tylnej lampki, bo jakoś nie trafiłem luzem.. o wiele łatwiej już sam klosz trafić o dziwo :-?

DSC_7640.jpg

Re: WFM 1955

: 2021-07-13, 20:02
autor: igor1956
Mam taki uchwyt
Mogę wysłać fotki

Re: WFM 1955

: 2021-07-14, 16:31
autor: Texas Ranger
Niezłe tempo prac, gratuluję!