Zdjęcia pochodzą ze strony:
http://www.autosportretro.fora.pl/wysci ... t,123.html" target="_blank" target="_blank
"Raki, Promoty, Estery.
W wyścigowych Mistrzostwach Polski w sezonie 1957 w klasie III piąte miejsce zajął Stanisław Kołecki w samochodzie z silnikiem Syreny S-15 Sport z dwoma gaźnikami. Również w Warszawskiej Fabryce Motocykli wykonano... samochód wyścigowy. Skonstruował go wypróbowany duet Jerzy Jankowski i Stanisław Kulczyński. Samochód RAK miał nowoczesną przestrzenną ramę z rur stalowych, napędzany był silnikiem motocyklowym Triumph 600 i co ciekawe posiadał sztywną tylną oś bez mechanizmu różnicowego. W 1959 roku Grand Prix Budapesztu zdobył Jerzy Jankowski w RAK-u, wyprzedzając zawodników czeskich w fabrycznych Skodach i Jugosłowian w Porsche. Urwana dźwignia zmiany biegów wyeliminowała z podium Longina Bielaka. W 1957 roku Centralny Ośrodek Doświadczalny PZM rozpoczął produkcję samochodów wyścigowych tzw. formuły wolnej zgodnej z przepisami Międzynarodowej Federacji Samochodowej FIA, wyposażonych w silniki motocyklowe Royal Enfield, Triumph i HRD. Następnie pracowano nad samochodami RAK formuły Junior i pojazdami Formuły III - Promot. Łącznie przez pierwsze 10 lat wykonano w COD ( od 1962 roku Ośrodek Techniczno- Zaopatrzeniowy PZM) 31 samochodów wyścigowych. Zawodnicy polscy w tym czasie zdobyli raz mistrzostwo i dwukrotnie wicemistrzostwo krajów socjalistycznych. Znaczącym sukcesem było też w 1964 roku, trzecie miejsce Longina Bielaka na Grand Prix Brna w samochodzie Formuły III.
Dla przykładu Promot-Rak z 1967 roku był konstrukcją przestrzenną z rurek stalowych z niezależnym zawieszeniem na sprężynach śrubowych, amortyzatorami Armstrong o regulowanym tłumieniu, oponami Dunlop Racing, hamulcami tarczowymi Girling. Centralny silnik Ford Cosworth 1000 o mocy 70,6 kW przy 10 200 obr/min połączony był za skrzynią biegów Wartburg 312 lub Hewland a masa pojazdu wynosiła zaledwie 410 kg. Gdy przepisy międzynarodowe zmieniły pojemność silników Formuły III do 1600 cm3 stworzono klasę Polonia. W latach 1971 - 1973 wykonano trzy samochody formuły Polonia, jeden z silnikiem Polski Fiat 125 p 1500 a dwa z silnikami 1300 cm3. Koncepcję tych samochodów opracował Zbigniew Kulczyński. W latach 1975 - 1977 wobec braku środków na import części stworzono oszczędną wersję Polonii zwaną żartobliwie "kaczorem" - od charakterystycznego kształtu wykonanego z żywicy nadwozia. W wyścigówce zastosowano seryjny silnik Polski Fiat 125p 1300, układ hamulcowy z elementami Polskiego Fiata 125p, czterobiegową skrzynię biegów z samochodu Dacia oraz amortyzatory z Fabryki Amortyzatorów Polmo - Krosno. Samochody tej serii były wyraźnie nadsterowne.
W 1977 roku została powołana formuła Ester (nazwa pochodziła od skrótu "Wschodnia Europa"). Miała umożliwić rywalizację samochodów wyścigowych w tej części Europy. Zgodnie z jej założeniami opracowano w 1977 roku w OTZ PZM serię pojazdów przeznaczonych do udziału w rozgrywkach Pucharu Pokoju i Przyjaźni. Pierwsze samochody o wyraźnie nadsterownej charakterystyce nie okazały się konkurencyjne dla konstrukcji z NRD, ZSRR czy CSRS. Do napędu stosowany był przeważnie silnik WAZ 21011 z samochodu Łada 1300, gdyż silnik od Polskiego Fiata 125p 1300 nie zapewniał, nawet po znacznych przeróbkach, koniecznych parametrów. Silnik był zblokowany ze skrzynią biegów z samochodu Zaporożec o zmienionej konstrukcji i przełożeniach, przekładnia kierownicza pochodziła z samochodu Trabant, obręcze kół odlewane były ze stopów lekkich, stosowano opony Barum. W roku 1979 produkcję tego modelu zakończono. W 1979 roku Zbigniew Kulczyński i Kazimierz Jakubowski w OTZ PZM rozpoczęli produkcję nowej wersji samochodu formuły Polonia. Wywodziła się ona zasadniczo z poprzedniego modelu, przy czym zmiany dotyczyły głównie poprawy kierowalności pojazdu. Powrócono do skrzyni przekładniowej Dacia, zastosowano poszerzone obręcze od PF 125p a zmodernizowane nadwozie wykonane zostało z żywicy epoksydowej wzmocnionej włóknem szklanym. Samochody te po drobnych przeróbkach startowały również w formule Ester.
W 1981 roku powstała druga wersja formuły Ester, której w latach 1981 - 1983 wyprodukowano 5 sztuk. Od 1983 roku wyścigówki z OTZ PZM otrzymały zupełnie nowy kształt nadwozia, nawiązujący do sylwetek ówczesnych samochodów formuły 1, płat dociskowy z możliwością regulacji kata natarcia, siedzenie kierowcy przesunięto do przodu tak, że jego nogi znajdowały się przed przednią osią. Silnik z Łady 1300 S, który po przeróbkach osiągał moc ok. 75 kW, umieszczono prawie centralnie, co spowodowało znaczne poprawienie charakterystyk i kierowalności samochodu. W tej trzeciej wersji formuły Ester zastosowano bardzo nowoczesne zawieszenie kół z elementami resorującymi umieszczonymi wewnątrz nadwozia. Polscy kierowcy z powodzeniem startowali tymi samochodami w eliminacjach Pucharu Pokoju i Przyjaźni. W roku 1986 podczas wyścigu formuły Ester zorganizowanego z okazji inauguracji toru wyścigowego Hungaroring i wyścigu formuły 1 polskie samochody wzbudziły duże zainteresowanie i przychylne komentarze światowych specjalistów z dziedziny budowy samochodów wyścigowych. W roku 1987 zakończono niestety produkcję samochodów wyścigowych w OTZ PZM; po prostu odeszli jej głowni animatorzy. Zmarli Jerzy Jankowski a później Kazimierz Jakubowski, przestał pracować w OTZ PZM Zbigniew Kulczyński. Łącznie w latach 1971 - 1987 wyprodukowano 36 szt. samochodów wyścigowych formuł Polonia i Ester.
Pod koniec lat siedemdziesiątych, gdy na torach dominowały samochody wyścigowe o dużych mocach narodziła się koncepcja budowy popularnych "wyścigówek" na podzespołach Polskiego Fiata 126p. Samochody formuły 126p wytwarzano, zabudowując do lekkiego wyścigowego nadwozia nieznacznie tylko wzmocniony silnik o pojemności 650 cm3. Prototyp takiego samochodu skonstruowany i przebadany w latach 1979 - 1980 przez Marcina Biernackiego i Stanisława Frydrychiewicza mieścił w lekkim nadwoziu monoposto wykonanym z tworzyw sztucznych, zespół napędowy PF 126p o mocy podwyższonej do 20kW i wiele seryjnych podzespołów. Piasty kół, układ hamulcowy, obręcze i ogumienie, tylne wahacze pochodziły z PF 126p. Samochód miał masę zaledwie 210 kg i dzięki aerodynamicznej sylwetce osiągał bardzo dobre parametry. Niestety formuła 126p nie znalazła przychylności zarówno władz sportowych jak i Fabryki Samochodów Małolitrażowych, a nieprzychylna działalności sportowej atmosfera lat 80. wykluczyła jej rozpowszechnienie."
Tekst pochodzi ze strony:
http://test.bv.pl/moto/Mot_Site/Strony/ ... yczyn4.htm" target="_blank