Strona 1 z 1

Vincent Black Lighting 1000

: 2009-06-04, 20:28
autor: Wężu
Bardzo ciekawy artykuł, miałem go zamieścić już dawno temu ale jakoś wypadło mi z głowy.

http://wezu.fotosik.pl/albumy/643756.html

Re: Vincent Black Lighting

: 2009-06-04, 20:54
autor: Sebastian440
Poprostu zaje.... Polecam !!!

Re: Vincent Black Lighting

: 2009-06-04, 21:26
autor: sismon
a tak swoja droga ciekawe za ile poszła rama albo silnik od takiego moto

Re: Vincent Black Lighting

: 2009-06-04, 23:54
autor: Sebastian440
Czy to ważne ;o szkoda, że ją rozkradziono.

Re: Vincent Black Lighting

: 2009-06-05, 09:59
autor: Stary
sismon pisze:a tak swoja droga ciekawe za ile poszła rama albo silnik od takiego moto
Czy ty wszystko rozpatrujesz jedynie pod kątem kasy? Taka optyka od dawna mi się nie podoba.

Dla mnie jest bezcenny!

Re: Vincent Black Lighting

: 2009-06-16, 21:48
autor: jarek_moto
Historia ciekawa, ale i tragiczna. Głupio przyznać, ale nie słyszałem prędzej o Panu Tadeuszu Tabenckim, trochę sobie poczytałem i aż się wierzyć nie chce, że największa prywatna polska kolekcja pojazdów zabytkowych (i to jakich!!!!!) i jedna z największych w europie została w naszym "***zajeb***" kraju zwyczajnie rozkradziona...

Tutaj więcej o losach kolekcji: http://www.autogaleria.pl/forum/showthr ... b75&t=2890

Ten sam los podzielił jeden z opisywanych Vincentów. Może i dobrze, że drugi trafił do muzeum w Anglii, przynajmniej "przeżył".

Tylko ciekawe na co komu sama rama z silnikiem, skompletować cały motocykl jest już nie możliwe. A sprzęt naprawdę zacny.

Re: Vincent Black Lighting

: 2009-06-16, 23:40
autor: Luk254
Totalna masakra, szkoda kolekcji ale po części doprowadziła do tego bezmyślność właściciela. Zobaczcie ten filmik, serce sie kraje na ten widok, totalna rozpacz ftp://ftp.capri.pl/belzebubs/fury.po.ho ... org%5D.avi

Re: Vincent Black Lighting

: 2009-06-17, 00:33
autor: Mtx50
Coś niesamowitego najbardziej razi mnie głupota właściciela jak można dopuścić do czegoś takiego !!! ŻAL K......

Re: Vincent Black Lighting

: 2009-06-17, 11:52
autor: jarek_moto
To prawda, to co zrobił syn Tabenckiego, woła o pomstę..., ciekawe jaki jest aktualny stan pojazdów i czy w ogóle jeszcze jakieś stoją tam u niego.

Sorry za tego OT :/

Mam prośbę do wszystkich, jeśli macie inne ciekawe artykuły o starych motocyklach to skanujcie i wklejajcie, zazwyczaj wiążą się z nimi ciekawe historie, które fajnie się czyta, choć w przypadku Vincenta historia jest niestety przykra :?

Re: Vincent Black Lighting

: 2009-06-17, 12:38
autor: Stary
Mnie tylko zniszczyła cena ... 500 funtów. Weź dziś wydaj jakieś 600.000zł na motocykl :|

Re: Vincent Black Lighting

: 2009-06-17, 12:58
autor: WSK
Mnie też porusza bezmyślność właściciela "żal mu było rozkręcać samochody bo należały do jego ojca" ale dopuścić do tego by rozkradziono taką kolekcje motocykli i samochodów jak ktoś wyżej napisał woła o pomstę do nieba, na brak pieniędzy napewno nie narzekał a nawet jakby niemiał to sprzedaż jednego bądź dwóch aut mogła by mu pozwolić na wybudowanie lepszych pomieszczeń, przemieszczenie kolekcji czy też porządne ogrodzenie wraz z ochroną.

Re: Vincent Black Lighting

: 2009-06-17, 14:45
autor: z-tomek
''Mądry polak po szkodzie'' --> smutne ale prawdziwe. To prawda gdyby właściciel sprzedał 2-3 pojazdy z tej kolekcji to stać by go było na porządne zabezpieczenia. Ewentualnie mógł część aut wstawić np. do muzeum przynajmniej by ich nie rozkradziono

Re: Vincent Black Lighting

: 2009-06-17, 15:08
autor: rykun
Czasami nie jest tak że musiałby założyć sprawę w sądzie aby dali w jego posiadanie majątek ojca?

Re: Vincent Black Lighting

: 2009-06-17, 15:54
autor: Sebastian440
Ale i jego ojciec pewnie nie na wszystko mial papier. On jako syn mógł z tym zrobić co chce, a zrobił gówno... Rykun przypuśćmy, że twój ojciec miał pare rajdowych pereł na skale światową. Ojciec wyjechał w świat i zostawił wszystko. Nie mów, że nie ratował byś tego przed złodziejami, chowając po garażach ba, nawet w domu w pokoju! Żaden sąd by mnie nie powstrzymał. Co do syna, przecież zawsze można sprzedać kilka pojazdów, a za pieniądze z ich sprzedaży zabezpieczyć reszte. Nawet jeśli niechciał tego ruszać mógł to posprzedawać za ogromną kase, do innych bardziej odpowiedzialnych osób. A tak zostało z tego niewiele. Polsa rzeczywistość...

Re: Vincent Black Lighting

: 2009-06-17, 18:50
autor: wafelson
Ale on miał gest i za darmo porozdawał. Inna sprawa, że złodziejom. :lol:

Re: Vincent Black Lighting

: 2009-06-19, 12:19
autor: Tukan
W sumie te rzeczy u złodziei się nie zmarnowały, być może ten Jaguar SS 100 http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... 0_1938.jpg ma parę elementów z polski... Zwykła nieodpowiedzialność właściciela, ojciec zapewne nie był by dumny z syna... Gdy by tego nie rozkradli to co by było? Zardzewiało by i tyle, bo widać, że gość nie kwapi się zbytnio żeby pojazdy ratować za wszelką cenę.
Całe opowiadanie również doskonale tłumaczy fakt ukrywania przez kolekcjonerów swojej kolekcji lub jej części pod pretekstem ochrony przed złodziejami. Bzdura, po prostu te samochody/motocykle są kradzione.

Re: Vincent Black Lighting

: 2009-07-02, 13:51
autor: SM-500
Tak przy okazji to silniki do Vincenta robią w dalszym ciągu.

Re: Vincent Black Lighting 1000

: 2010-04-13, 00:41
autor: starymotocykl
Wracając do artykułu, to historia tego silnika, który trafił do samochodu Longina Bielaka jest nieco inna. To auto to był jeden ze słynnych wyścigowych "Krabów" skonstruowanych pod koniec lat 50-tych przez J. Jankowskiego w warsztatach przy ul. Kickiego w W-wie, początkowo z silnikami Royal Enfield 700 ccm, później właśnie w jedno z tych podwozi trafił silnik Vincenta; najpierw jeździł nim Bielak, a potem Zieliński (patrz foto), w sumie z tym napędem auto jeździło co najmniej 3 sezony. Podobno po tym czasie silnik był krańcowo zużyty i nie nadawał się do dalszego użytku. Co do pozostałości polskich Vincentów, to sam kilka lat temu oglądałem na warszawskim moto-bazarze koła z kompletnymi hamulcami do tego motocykla... Kraby z silnikami motocyklowymi to już osobny, niezwykle ciekawy temat, np. pierwszy Rak Jankowskiego miał silnik Triumpha T100 - 2-cylindrowa 650-ka, później przerobił go na 2 takie silniki... Był też niemal gotowy samochód wyścigowy formuły 500, który miał być napędzany silnikiem FIS-a... Zainteresowanych tematem zapraszam do lektury mojej książki o polskich samochodach wyścigowych, która na 99% ukaże się jesienią.