Społeczność WUESKA - rozpoznawalność i sława heh :)

[krzysiek200]

Ja bym proponowal nie skladke jednorazowa lecz cos w rodzaju wpisowego przed kazdym zlotem. W cenie wpisowego moglo by sie znalezc cos w rodzaju pamiatki ze ztotu (koszulka, naklejka czy cos w tym rodzaju).

[AudioBas]

Ale musimy rozdzielić składkę roczną od członków naszej nieformalnej grupy, która będzie szła na koszty związane z serwerem, banerami, koszulkami dla osób, którym wypada coś dać itp, oraz drugą składkę przed każdym zlotem dla każdego z uczestników, aby miał pamiątkę

W ten sposób unikniemy sytuacji, że kogoś nie ma na zlocie, a jego kasa została wydana

[Sebastian440]

Ale za wpisowe przed zlotem nie kupisz banerów, breloków, nagród itp. bo jak zwykle braknie na to czasu, a wpłaty będą ciągnęły się miesiącami. Każdy tu pisze, że się wypalił lub zainteresowania się zmieniły. Przecież to składka dobrowolna o co w niej chodzi wytłumaczyłem prędzej. Przyglądacie się innym mz forum itp, ale żeby coś takiego pomału robić musimy zrobić jakąś zrzutę na zaplecze. Jest już kilka-kilkanascie osób które są pewne także powoli będziemy powoli jechać do planu Jak dla kogoś 100 zł to za dużo to oczywiście rozumiemy co zrobić.

[Mtx50]

Zostałem wywołany do tablicy więc zajmę stanowisko.

Już kiedyś rozmawiałem z Sebą na temat stowarzyszenia i podtrzymuję moje zdanie, że to najlepsza formuła. Stowarzyszenie to nie taki dramat jak ktoś pisał wyżej. Wiadomo, że w teorii to wszystko wygląda jak formalne kajdany ale w praktyce o ile zarząd nie będzie wyprowadzał pieniędzy bokiem to sami będziemy się kontrolować.

Najlepiej wprowadzić składki na poziomie 2 zł miesięcznie i tak będzie kłopot ze ściąganiem. Mało kto będzie wpłacał 2 zł co miesiąc, a po roku jak się zbierze 24 zł to już kłopot zapłacić no chyba, że nie chcecie aby stowarzyszenie miało masowy charakter, a na zlocie było max 15 osób, a konkursy wygrywał zawsze ktoś z zarządu np. Savier!:-) Oczywiście kwestia składki jest do dogadania.

Zastrzec logo i markę forum, zrobić sklep z gadżetami, zarząd może też ustalić kasę dla osoby, która będzie ogarniać te sprawy, Jak ma być poziom musi być kasa, wtedy można myśleć o poważnym zlocie jako celu ostatecznym.

Celem stowarzyszenia byłby nadzór nad portalem i forum, działalność komercyjna związana z handlem gadżetami, jeden zlot w roku i jedno walne. Jak nie spróbujemy to za rok albo dwa i tak wrócimy do tego tematu.

Ja deklaruję pomoc dla osoby, która zdecyduje się być prezesem choć wiadomo, że musiałby to być, któryś z ojców założycieli z Torunia:-)

[Sebastian440]

Ojciec w Toruniu jest tylko jeden.
Wieczorem odpisze coś konkretniejszego bo jestem w pracy.

[AudioBas]

Zostałem wywołany do tablicy więc zajmę stanowisko.

Już kiedyś rozmawiałem z Sebą na temat stowarzyszenia i podtrzymuję moje zdanie, że to najlepsza formuła. Stowarzyszenie to nie taki dramat jak ktoś pisał wyżej. Wiadomo, że w teorii to wszystko wygląda jak formalne kajdany ale w praktyce o ile zarząd nie będzie wyprowadzał pieniędzy bokiem to sami będziemy się kontrolować.

Najlepiej wprowadzić składki na poziomie 2 zł miesięcznie i tak będzie kłopot ze ściąganiem. Mało kto będzie wpłacał 2 zł co miesiąc, a po roku jak się zbierze 24 zł to już kłopot zapłacić no chyba, że nie chcecie aby stowarzyszenie miało masowy charakter, a na zlocie było max 15 osób, a konkursy wygrywał zawsze ktoś z zarządu np. Savier!:-) Oczywiście kwestia składki jest do dogadania.

Zastrzec logo i markę forum, zrobić sklep z gadżetami, zarząd może też ustalić kasę dla osoby, która będzie ogarniać te sprawy, Jak ma być poziom musi być kasa, wtedy można myśleć o poważnym zlocie jako celu ostatecznym.

Celem stowarzyszenia byłby nadzór nad portalem i forum, działalność komercyjna związana z handlem gadżetami, jeden zlot w roku i jedno walne. Jak nie spróbujemy to za rok albo dwa i tak wrócimy do tego tematu.

Ja deklaruję pomoc dla osoby, która zdecyduje się być prezesem choć wiadomo, że musiałby to być, któryś z ojców założycieli z Torunia:-)

Ale po co na chwilę obecną płacić ksiegowej za prowadzenie pełnej księgowości około 150-300 zł miesięczne?
W przyszłości możemy coś pomyśleć na ten temat...
Sklep z gadżetami? No to tutaj znowu trzeba zarejestrować stowarzyszenie odprowadzać podatki itp.
Chcecie sklep? Mogę to przez moją firmę przepuścić i normalnie sprzedawać naklejki, koszulki itp:
http://www.sklep.audiobas.pl/pl/c/Gadze ... owiczow/15

2 zł miesięcznie?
Mi za przelew biorą 1.50 zł...

[Skinder]

Opłata w wysokości 100zł to abstrakcja moim zdaniem

[Adam_Ga]

Dobrze mówi, polać mu!

Chyba każdy z nas ma problem z czasem, ale zawsze uda się coś wygospodarować.
Składka 100zł na rok? Dużo nie dużo. Ale jak sobie pomyślę że tyle lat opłacałem jeb*ane PZW to może i 200zł płacić

Myślę że problem jest w tym żeby się po prostu zorganizować. Każdy próbuje coś z osobna i bez wsparcia w końcu się wypala.
W kupie raźniej jak to mówią, więc myślę że przede wszystkim należy zacząć od zebrania gruby osób z konkretnymi zadaniami.
Właśnie zacząłem wstawianie postów na FB z naszego forum. Zdjęć i tematów do promowania jest tyle że nie wiem od czego zacząć.

Wracając do czasu to nie będę ukrywał że nie mam go za wiele, a zanosi się że będę miał jeszcze mniej.
Jednak tyle ile dam radę tyle będę robił.

Jak już powstanie stowarzyszenie to tylko dajcie znać gdzie podpisać

[Sebastian440]

Ponoć na mz klubie robią po 150 nie wiem ile w tym prawdy, może jest ktoś kto to potwierdzi. Można zrobić po 20 zł i każdy dostanie po breloczku i długopisie, tylko czy o to chodzi ? 100 musi zostać inaczej nie będzie to miało sensu. Rozumiem,że dla niektórych to za dużo ale składkami po 20 zł będziemy w tym samym miejscu. Część osób jest już zdeklarowanych. Może macie też pomysły jak możemy działalność forum rozszerzać poza internetami ? Piszcie co myślicie.

ps. Jestem też pewnie, że osoby które nie są jeszcze zdecydowane zmienią zdanie po spotkaniu w Nieborowie czy MWB

[Skinder]

Trudno mi cokolwiek powiedzieć, bo nie mam pojęcia ile wynosi utrzymanie całego portalu i wydruk gadżetów, no i szczerze mówiąc - ciągle nie mam pojęcia jaki to wszystko ma mieć dokładnie cel - ułatwienie w organizacji zlotów ? Jeżeli ma to zachęcić potencjalne nowe osoby to moim zdaniem może być ciężko, chyba że ma to być skierowane raczej do osób bardziej doświadczonych itd. Nie mogę złapać wątku, jakie mają płynąć z tego korzyści dla zwykłych ludzi

[AudioBas]

dokładnie cel

Celem głównym jest to, że zamiast siedzieć i pierdolić na forum pokażemy, że oprócz tego jesteśmy mega zorganizowaną grupą, która dzięki zaangażowaniu potrafi pokazać się na różnego rodzaju imprezach i to z klasą.
A dzięki temu, zachęci ludzi do ratowania tych wuesek. Zobacz sobie prosty przykład, przyjeżdża na zlot np do Nieborowa jakiś tam koles... Widzi, że jest tam mega zorganizowana ekipa forum wueska.pl, mają własne logo, koszulki, robią konkursy, pokazują się z dobrej strony, można z nimi pogadać, zaczerpnąć wiedzy.
Wpada na forum i wkręca się w całość... No wybacz, ale ja gdyby nie wueski to bym w życiu nie trafił do Nieborowa i nie poznał grona ***zajeb*** ludzi, którzy otworzyli mi drogę do pewnych rzeczy. Tak samo forum... Mamy społeczność i każdy rzuca jakiś pomysł i z tych pomysłów powstało dużo ***zajeb*** projektów (np. głupie CDI).

Czy nie czułbyś się dumnie zajeżdżając na byle jaki zlot niech będzie nawet ten wałkowany Nieborów. Przyjeżdżasz wchodzisz za bramkę mówisz, ze Ty jesteś członkiem wueska.pl koleś od razu z uśmiechem na twarzy mówi Ci, że coś tam... Podchodzisz dalej widzisz z daleka barwy forum, widzisz ludzi biegających w koszulkach forum. Później jest oficjalne otwarcie imprezy przez właściciela (Wuja Wojtek) i w połowie wychodzą przedstawiciele forum wueska.pl i robią jakiś śmieszny konkurs z naprawdę fajnymi gadżetami!



Kolejna sprawa! Ostatnio jeden z kolegów forum (Jues??) występował z wyścigówkami w jakimś tam programie.
Nie uważasz, że ***zajeb*** wyglądałoby jakby koleś który to prowadzi ubrał koszulkę wueska.pl?
Albo nawet jeżeli by mu stacja tego zabroniła czy źle by wygądało, że po kręceniu materiału podchodzi do niego ten forumowicz i mówi, że ma tutaj dla niego drobiazg z logiem forum, które on właśnie reprezentował?
Myślisz, że później idąc sobie nawet na jakieś giełdzie, jakby zobaczył nasz namiot nie wszedłby nie zagadał???
Takie rzeczy dają dużo kontaktów...!
Ja dzięki BałkanTripie, który naprawdę ***zajeb*** rozreklamowaliśmy mam dobre chody w branży telewizji i gazet.
Jest mnóstwo nowych możliwości.
Myślisz, że miałbym te możliwości, gdybym sobie sam bez niczego wsiadł na wskę i pojechał na Bałkany, nikomu się nie pokazując?

A może właśnie dzięki temu co próbujemy teraz stworzyć, za 4-5 lat będziemy siedzieli i pili wódkę za to, że cała Polska Nas zna (tworzymy mega duże stowarzyszenie) i mamy sponsorów i produkujemy koks pro kartery do wski? Nie pakując w to ani jednego grosza? No właśnie....! Coś trzeba zrobić, aby spróbować...

Nie czujesz tej idei? Nie ma sprawy! Nikt Cię do niczego nie namawia.

[Skinder]

No dobrze, dzięki za jasne objaśnienie, właśnie o coś takiego mi chodziło Nie odbierajcie tego jako przeciwdziałanie czy coś, nie interesowało mnie nigdy coś takiego i temat jest dla mnie nowością.

[AudioBas]

jakie mają płynąć z tego korzyści dla zwykłych ludzi

Co masz na myśli mówiąc zwykłych ludzi?
Zwykły to taki jak Ty, który ma w dupie to, czy się spotykamy gdzieś w Polsce jako grono pasjonatów i wspólnie wymieniamy poglądy na dane zagadnienia? Bo i tak w tym nie uczestniczy??

[Skinder]

Co masz na myśli mówiąc zwykłych ludzi?
Zwykły to taki jak Ty, który ma w dupie to, czy się spotykamy gdzieś w Polsce jako grono pasjonatów i wspólnie wymieniamy poglądy na dane zagadnienia? Bo i tak w tym nie uczestniczy??

Raczej miałem na myśli tych niezrzeszonych. I to jest właśnie jeden z powodów, dla których nie chce się już angażować. Ja już dawno temat uszczypliwości uznałem za zamknięty i uważałem że wszystko między nami jest wyjaśnione. Czy zlot w Lubiczu świadczył o tym, że mam to w dupie ? Poświęciłem czas swój, swojej rodziny, dałem miejsce, zapewniłem gościnę i ciepłe przyjęcie, do tego użyczyłem narzędzi, garażu itd. Dwoiłem się i troiłem żeby wyszło chociaż w niewielkim stopniu tak jak Savierowi i Borewiczowi, którzy stanowili swoistą motywacje dla mnie. Wszystko było bezinteresowne, nie było żadnych składek i każdego potraktowałem równo, przynajmniej taką mam nadzieję bo ja byłem jeden a was o ile dobrze pamiętam to 15tu. W zamian było uściśnięcie dłoni, kilka zdjęć itd - to wszystko co chciałem. Później była jakaś spina z anodowaniem, rzekomo kogoś obraziłem i byłą wojna itd. Trudno, od wtedy o nic was nie prosiłem i nic od was nie chciałem, nie było żadnej uszczypliwości z mojej strony, wsparłem studenckim groszem niewielkim waszą wyprawę. Wydaje mi się, że zrobiłem wystarczająco żeby przynajmniej zmienić ton tych wypowiedzi w moim kierunku, ja nie mam nic przeciwko jakimś uwagom czy nawet pretensjom do mojej osoby. Zastanów się, podkreślam NIE PISZE TEGO ZŁOŚLIWIE - czym ja Ci teraz szkodzę ? Sam pisałeś na gg w tej sprawie, żebym się wypowiedział - wypowiedziałem się, szczerze, bez żadnych podtekstów. Po co teraz są te uszczypliwości ? Wydaje mi się, że już zrobiłem coś dla wueski.pl - nie piszę że wystarczająco albo za dużo. I bardzo bym nie chciał aby mnie tutaj przedstawiać w złym świetle i jako osobę która ma w dupie i nic nie robi i nie zrobił dla rozwoju.

[AudioBas]

Skinder!
Źle mnie zrozumiałeś...
Jakby nie patrzeć dzięki temu co zrobiłeś, a zrobiłeś bardzo dużo pokazałeś, ze Ci zależy... Pokazywałeś to jeszcze wcześniej.. Byłeś, działałeś, pomagałeś.... Dawałeś z siebie wszystko.... Zlot zorganizowałeś, wszystkich spać położyłeś, dawałeś co mogłeś i jeszcze więcej, nawet odkręcałeś rzeczy ze swojego motocykla ludziom, aby wrócili do domów swoimi pojazdami...
Ale to jakoś minęło... I jest Ci to teraz obojętne...
To miałem na myśli! A, że nie lubię obwijać w bawełnę nazwałem to po imieniu
Ja to rozumiem, szanuje i jest OK! Naprawdę nie mam żadnych spin i podtekstów...!
Twoja sprawa, Twoje życie...


A pisząc takie rzeczy trochę zniechęcasz Nas i w sumie siebie też do działania....

[rafalgb]

No właśnie nie każdy chce zamieniać wszystko w komercje.
To forum samo w sobie jest jak stowarzyszenie i wydaje mi się że nie trzeba tego "społecznego" forum komercjalizować i myśleć jakie zyski i czerpać. Forum jest rozpoznawalne i znane w całej PL i nie tylko.
Tak czy siak właściciel forum wie co robi.

[Savier]

Fajnie ktoś poruszył temat wypalenia, kiedyś człowiek robił taaaakie rzeczy, ja ze zdjęciami z załącznikami, pierdylionem pomysłów na rozwój na tydzień... Na pewno wiecie o co chodzi. Dzisiaj to już by mi się nie chciało .
Czy zorganizowana spółka osób pozwoliłaby takie działanie odpowiednio ukierunkować i tę motywację utrzymać? Na pewno razem można zrobić COŚ.
Odchodząc od tego tematu, picek trafił w sedno... Ja od pewnego czasu myślę nie tyle o wueskach co ogólnie o motorkach - tylko wtedy kiedy mam wolne - luz, wszystkie inne potrzeby załatwione... No wiecie, takie hobby . Myślę, że spora część tutaj traktuje to jako coś do odstresowania w wolnej chwili, bez zobowiązań... Ta świadomość obowiązków, przedkładania spraw pasji nad rodzinę, szkołę, niedługo studia i masę innych rzeczy... Nie ukrywam, ale martwi mnie . Nie wiem jakbym się czuł w takich klimatach .

[AudioBas]

myśleć jakie zyski i czerpać

Ja pierdole...
Jakie zyski? Jak jeszcze chcemy do tego dokładać...
Czy Wy naprawdę nie rozumiecie o co chodzi??!!

Ta świadomość obowiązków,

Jakich obowiązków?
Składki raz na rok i zaangażowania (napisania co sądzi) w jakiś konkurs lub inny projekt?
Przecież to nie będzie tak, ze coś każdy musi... Kto chce, to robi, kto nie chce, nie robi nic...
Kto chce wspomóc pieniężnie jakąś idee, to pomoże, kto nie, to nie....!
Przecież nie będzie podziału na tych co pomagają i coś robią, i na tych biernych...
Będzie tak jak teraz + do tego dojdzie zorganizowana ekipa, która będzie pchała wózek do przodu i to konkretniej...


No cóż... Wydaje mi się, że będę musiał sam z administracją + i tylko paroma osobami pociągnąć to sam.
Rozumiem....! Nie ma problemu... Mam nadzieję, że jak zobaczycie, ze coś się dzieje w temacie to trochę inaczej na to spojrzycie....!

[jarek]

A może mi ktoś wypunktować na co by miała iść kasa z tych dobrowolnych składek??

[picek]

Niech się nikt z was o pieniądze nie martwi- bo one to nie problem.
Myśląc o stowarzyszeniu potrzebny jest tylko pewny zarząd ( te 6-9 osób ) który poprowadzi papierkowo stowarzyszenie.
W takim stowarzyszeniu nie potrzebne jest księgowanie specjalistyczne przynajmniej do pewniej kwoty obrotu rocznego i rodzaju wpływów.
Najprościej to każdemu wyjaśnić na podstawie stowarzyszenia jakim jest OSP czyli ochotnicza straż pożarna. W takim stowarzyszeniu ja jestem -OSP Zwoleń. Jestem członkiem zarządu od 15 lat pełniącym obecnie funkcję Naczelnika.
A każdy wie że na co drugiej wsi jest OSP i oni dają radę. Ale siła ich tkwi w stałości. Czyli jest zarząd i spokojnie niezmiennie próbuje coś zrobić pożytecznego. A przecież to są ludzie bez większego wykształcenia. I mogą i nie boją się.
Stowarzyszenie nie jest takie straszne, a członkowie stowarzyszenia nie muszą nic robić ( jeśli nie chcą) i nie ponoszą odpowiedzialności.
Stowarzyszenie daje możliwość ubiegania się o finansowanie zewnętrzne z różnych źródeł. Najgorzej jednak jest zacząć. I stworzyć statut działalności. Bo w OSP jest tak że każdy wpłaca składkę powiedzmy 20zł na rok i wszystko co robi robi za darmo. Oczywiście zwrot kosztów istnieje. Ale swój czas każdy poświecą za darmo. Nawet w przypadku kiedy OSP ma 50tyś rocznie dochodu to i tak każdy udziela się bez wynagrodzenia. Ale sprawy techniczne jak bedziecie chcieli to napisze innym razem.
Bedąc nie zrzeszoną grupą taką jak w tej chwili możemy zrzucić się po 100zł i coś zrobić wspólnego, ale praw autorskich nikt nie będzie miał. ( w przypadku kiedy dwóch z nas pokłóci się między sobą to kto ma mieć prawo do forum i tego wszystkiego co się z nim łączy)
Myśle że można było by zrobić nowy temat - Co możemy zrobić wspólnie. i wtedy zastanowić się czy bedzie to łatwiej zrobić w stowarzyszeniu czy tak jak jest teraz. Ewentualnie również zastanowić się czy znajdą się te osoby do zarządu i komisji rewizyjnej. Ale tak jak ktoś wspomniał stowarzyszenie na wejściu musi mieć przynajmniej z 15 -20 osób. Bo na zebraniach walnych potrzebne są jeszcze tymczasowe komisje i nawet dwu osobowe ale powinny być.