WSK - WueSKowe Forum

zawisza154, A może sie pochwalisz twoją metodą??;)

Co do Simsona s51 to wersje N czyli najuboższe w elektryke ( brak stacyjki, kierunkowskazów, aku tez? ) Miały właśnie takie gaszenie, wersja S miała już w standardzie kierunki i stacyjke a wersja C miała dodakowo przełącznik stopu w [rzedniej klamce i obrotomierz

A może być takie gaszenie że przerywacz podłanczamy do masy i już nie bedzie iskry?? Bo tak zrobiłem ale nie chciał bym nic spalić, czy cos w tym stylu.

A po co te kombinacje? podłączenie prawidłowo tego kabla to raptem 2 cm od przerywacza...zrób to tak jak ma być...

ale nie zrozumiałeś mnie. Dodatkowo do ramionka przerywacza dodać jeden kabel, po przez który bedzie dostarczana masa i nie bedzie iskry, czy nie bedzie zwarcia.

ja tak zrobiłem dwa razy raz padła cewka W/N myślę przypadek , ostatnio już długo jeździłem na nowej to mówię teraz się nie popsuje podłączyłem to samo WSK poszła w kąt ... i tak nie mam ochoty nią jeździć za jakiś czas zrobię instalke po ludzku i wtedy kupie nową cewkę W/N

I tak bezsensowne rozwiązanie - po raz pali cewki, po dwa...po co? przecież wystarczy jak będzie normalnie podłączony i zetkniesz to z masą, na pewno zgaśnie.

ale ja nie mam pojecia jak jest normalnie, a ja tylko chce zeby było gaszenie nic wiecej nie jest mi potrzebne.

zawisza154 pisze:Dodatkowo do ramionka przerywacza dodać jeden kabel, po przez który bedzie dostarczana masa i nie bedzie iskry, czy nie bedzie zwarcia.

Nie będzie zwarcia (chyba że masz tam zapłon akumulatorowy!!) w rozumieniu awarii, spalenia czegoś.

jak już wczesniej koledzy pisali daj kabelek do przerywacza i do przełącznika tak że gdy nacisniesz to styknie do masy, nic sie nie stanie sam mam tak zrobione

a co do tego ognia to widziałem na youtube jakkoles kręcił bączki wską 125 żygał ogniem z tłumika
niestety nie pamiętam nazwy tego filmiku