Ładowanie 12V w wsk 125

Odpowiedz
pietras6v
Posty: 6
Rejestracja: 2011-05-13, 14:09
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: warszawa
Kontaktowanie:

Re: Ładowanie 12V w wsk 125

Post autor: pietras6v » 2011-05-13, 20:25

Czy mogę odgrzać te kluchy?? I pogadać trochę na ten temat??

volksturm
Posty: 63
Rejestracja: 2011-05-12, 14:55
GG: 0
Moje maszyny: CB500, Vespa PK50
Lokalizacja: Stolp

Re: Ładowanie 12V w wsk 125

Post autor: volksturm » 2011-05-13, 20:32

Według mnie:

2 cewki w szereg mierzysz napięcie do tego mostek prostowniczy albo jedna dioda odp. mocy + odpowiedni regulator .Wszystko wtedy zasilasz bezp z akumulatora .W wsc-e nie robiłem tego ale w jawce takiej typ 20 robiłem identycznie i wszystko grało i buczało.Zależnie od dokł. wykonania cewek czasem trzeba dobrać odp. opornik o dobranej rezystancji i mocy bo zdarza się czasem że napięcie jest za duże i pali regler. Jak sobie przerobisz tylne światło na LED to prądu masz "po pachy" i na 100% nie zabraknie.

Ps.Masz jakieś pojęcie o elektryce/elektronice ?

pietras6v
Posty: 6
Rejestracja: 2011-05-13, 14:09
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: warszawa
Kontaktowanie:

Re: Ładowanie 12V w wsk 125

Post autor: pietras6v » 2011-05-13, 20:36

No tak zgadza się w szereg! Mam u siebie 4 cewki świetlne i iskrowniku niestety z powodów konstrukcyjnych musiałem zastosować do każdej osobny mostek. Dwie łączę w szereg i kolejne dwie też w drugi szereg. To co wychodzi to 2 x 12V. I to do kupy ale już równolegle:) To i tak mnie nie satysfakcjonuje:( obawiam się że max co można wyciągnąć to około 45-50W

volksturm
Posty: 63
Rejestracja: 2011-05-12, 14:55
GG: 0
Moje maszyny: CB500, Vespa PK50
Lokalizacja: Stolp

Re: Ładowanie 12V w wsk 125

Post autor: volksturm » 2011-05-13, 20:42

No i jak nie musisz zbijać napięcia na wysokich nie ma za dużego naddatku to wpinasz regler i finito.Później wszystko pod akumulator i tyle.
Tracisz na każdym mostku sporo napięcia.Chyba że ci zbywa to co innego.Lepiej dać po jednej diodzie najlepiej szybkiej albo shotky (mniejszy spadek napięcia i mniejsza temp pracy) i dopiero połączyć odpowiednio. Wiele regulatorów potrzebuje min 15v do poprawnego działania .Dodatkowo chyba nie trzeba Ci mówić że jak namotasz odpowiednio tych cewek to napięcie finalne dopiero pod obciążeniem będzie takie jak ma być.Regulator to też obciążenie i to zmienne bo jak ładuje to wtedy większe przy takiej pezróbce akumulator będzie niemal ciagle na bieżąco doładowywany co oczywiście w niczym nie szkodzi a wręcz przeciwnie.
Ostatnio zmieniony 2011-05-13, 20:56 przez volksturm, łącznie zmieniany 1 raz.

pietras6v
Posty: 6
Rejestracja: 2011-05-13, 14:09
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: warszawa
Kontaktowanie:

Re: Ładowanie 12V w wsk 125

Post autor: pietras6v » 2011-05-13, 20:54

Właśnie zależy mi na jak największej mocy tej prądnicy bo zastosowałem moduł TCI a to niestety pożera dużo energii. A z tymi mostkami to rozwiń temat jak możesz bo nie wiedziałem że tracę. Zresztą przy małym obciążeniu tej prądnicy bez regulatora osiągam wartość około 20V przy średnich/wysokich obrotach.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości