Ładowanie 12V w wsk 125

Odpowiedz
Kermit

Post autor: Kermit » 2007-12-06, 22:13

To wy pokombinujcie z tym przewijaniem cewki i może jak ktoś to wypróbuje to napisze a ja pokombinuje z połączeniem szeregowo dwóch cewek świetlnych i napisze jak skończę ;)
Ostatnio zmieniony 2007-12-06, 22:24 przez Kermit, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Post autor: 1angel » 2007-12-06, 22:22

ja myślę o przewinięciu i cewki od ładowania i cewek od świateł ale czekam na konkretne dane w temacie żeby to wszystko poobliczać no chyba że ktoś mnie uprzedzi i poda już dokładnie wyliczone dane drutu potrzebnego do nawinięcia
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Awatar użytkownika
Shoei
Posty: 195
Rejestracja: 2007-06-06, 03:19
GG: 1233445
Moje maszyny: www.wsk-perkoz.blogspot.com
Lokalizacja: Lubartów
Kontaktowanie:

Post autor: Shoei » 2007-12-07, 00:29

125 arek pisze:no i o to chodziło teraz pasowało by dobrać grubość drutu bo jakbyśmy chcieli nawinąć tym samym musimy 2x tyle na 12v więc trzeba dać grubszy drut bo ten co jest nie zmieścił by się na koszyczek cewki
Czy ty wiesz co piszesz? Sam sobie zaprzeczasz pisząc to samo co ja pisałem. Jeśli chcesz nawinąć cewkę tym samym drutem tylko 2x większym gdzie ty to zmieścisz? Jak będziesz chciał rozwinąć cewkę i nawinąć ją tym samym drutem co go właśnie rozwinąłeś ta sama cewka będzie miała większą średnice bo nie nawiniesz tego tak jak fabrycznie było zrobione. Chyba że masz dojście do sprzętu do nawijania uzwojeń.
Fenix pisze:Przecież jak dasz 2 razy cieńszy drut - to zwiększasz 2 razy oporność takiej cewki. A jak opór rośnie to maleje natężenie prądu w tym obwodzie.
Czy ten temat nazywa się zwiększanie natężenia prądu ładowania? Chłopak chciał żeby mu wytłumaczyć jak zrobić ładowanie na 12V. Tak jak pisałem 2x więcej zwoi (dla zwiększenia napięcia) 2x cieńszy drut (dla nawinięcia tego drutu na rdzeń jak będzie taki sam to nie dasz rady)
luk@sz pisze:napisz ale tak na ,,chłopski rozum''
A jak jest napisane?
andi pisze:Shoei zawiodłem się na Tobie
Może to dlatego że jestem typem człowieka co ma własne zdanie a nie czyjeś.
http://wsk-perkoz.blogspot.com Kupie motocykl oraz części do WSK Perkoz

andi
Posty: 376
Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
GG: 0
Lokalizacja: Wołczyn
Kontaktowanie:

Post autor: andi » 2007-12-07, 08:56

Nikt nie zabrania Ci mieć własnego zdania, jednak odmienne poglądy możesz wyrazić w mniej buńczuczny sposób .
Nie wyobrażam sobie by na forum panował tylko jeden pogląd na jakiś temat .
Ja na przykład uważam że przewijanie tej cewki ładowania jest bezsensowne i niepotrzebne dlatego że i tak nie uzyskamy zamierzonego efektu, konstruktorzy tego silnika zrobili wszystko żeby wyeliminować akumulator i potrzebę jego ładowania .
Kermit przed założeniem tego tematu napisał do mnie na Pw o pomoc w sprawie rozwiązania tego problemu, sam doradziłem mu by założył ten temat bo właściwie nie mam nadziei ani warunków do jego rozwiązania .
Tak jak Fenix nie mam WSK 125 więc nie mam na czym próbować , a tylko metodą mozolnych prób i błędów można by było taki problem rozwiązać .
Więc mój wniosek jest taki jeżeli masz odmienne zdanie i odpowiednią wiedzę to podaj nam proszę sprawdzone rozwiązanie tego problemu a nie tylko dane na temat przekroju drutu, pomożesz kermitowi oraz wielu innym posiadaczom WSK 125 .

Awatar użytkownika
Shoei
Posty: 195
Rejestracja: 2007-06-06, 03:19
GG: 1233445
Moje maszyny: www.wsk-perkoz.blogspot.com
Lokalizacja: Lubartów
Kontaktowanie:

Post autor: Shoei » 2007-12-07, 10:21

Też nie mam WSK 125 i nigdy nie miałem. To są tylko dane teoretyczne wywnioskowane z wzorów, spostrzeżeń i doświadczenia. Masz racje konstruktorzy zrobili to tak a nie inaczej i bez większej ingerencji nie będzie idealnego wyniku przerabiania prądnicy. Jednak uzyskanie napięcia 12V jest realne. Moc prądnicy pozostanie bez zmiany jedynie prąd ładowania będzie mniejszy a w większości odbiorników (urządzeń) dajmy na to mikrofalówka jest podane napięcie zasilania oraz moc jakie to urządzenie pobiera. Nie ma wzmianki o natężeniu. W motocyklu tak samo masz żarówkę dajmy na to 20 W jakiś przerywacz kierunkowskazów 10W i podane napięcie zasilania. Prądnice były dawno temu projektowane i nie wpadł konstruktor na pomysł że może jednak ktoś w 2007 roku wpadnie na pomysł i będzie chciał sobie podłączyć xenona 100W które są dla niektórych niestety na 12V. Były projektowane na takie czasy w jakich były używane. Dla mnie to nie jest pomysł żeby jakiegoś trupa przewinąć na większe napięcie. Tyle jest dostępnych gratów na allegro prądnic od motocykli skuterów. Nie lepiej zastanowić się nad adaptacją jakiejś prądnicy od skutera? Moment odejdzie problem przerywacza, regulacji przerwy, palących się platynek, oraz zastosowanie zapłonu bezstykowego. No ale zaraz się odezwie głos ludu. Ale ja nie mam pieniędzy żeby kupić jakąś prądnice i ja przerabiać. No niestety wsadzisz gówno jeździsz na gównie. Jeśli kogoś nie stać to niech zostanie na standardzie jak ktoś chce niech się pobawi, bankowo po udanej adaptacji nie zamieni na stary sprzęt.
http://wsk-perkoz.blogspot.com Kupie motocykl oraz części do WSK Perkoz

Awatar użytkownika
125 arek
Posty: 535
Rejestracja: 2007-06-12, 20:53
GG: 6055683
Moje maszyny: M 06 B1
Lokalizacja: marcinkowice
Kontaktowanie:

Post autor: 125 arek » 2007-12-07, 17:09

shoei ja miałem namyśli sam drut grubszy bez tego co był, chodzi mi o to że trzeba obliczyć metodą prób i błędów jak ma być drut!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a nie tak jak ty to piszesz, moje wzory są to wzory na jedną cewkę przy transformatoże a jak wiadomo tam mogą występować różne druty i napięcia więc zawsze to trzeba przeliczać a napewno nie dał bym cieńszego drutu sam pomyśl shoei on ma wtedy większą rezystancje !! i tracił by na natężeniu a grubszy drut można zastosować dlatego że wyjdzie mniejsza ilość zwojów,i natężenie nie spadnie jedynie co to może wzorosnąć!!!!!! a za tym większe szanse na zmieszczenie się tego drutu na koszyczku cewki !!!!!! sam poczytaj shoei !!!!! :cisza:
Ekipa Południe®

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Wojtek » 2007-12-07, 18:47

Skontaktuj się z użytkownikiem Marianekspox. On kiedyś pisał że robił liczne testy z różnymi przekrojami drutu i ilością zwojów oraz warstw. Zdaje się że doszedł do zadowalającego rozwiązania. Co prawda nie pojawia się zbyt często na forum ale jeśli skontaktujesz się z nim poprzez maila to pewnie uzyskasz odpowiedź. A może namówisz go aby opisał doświadczenia na forum.

Osobiście uważam że śmiechu warte jest informowanie innych o swoim zawodzie elektrotechnika i zasypywanie wzorami które kompletnie nie będą przydatne przy próbach garażowych. A wszystko tonem jakby się mówiło do półgłówka.
Trzeba się kierować zależnością napięcia od przekroju drutu i próbować. A przy okazji zrobić to tak aby cewka miała jeszcze jakąś rozsądną moc.

No i jeszcze na koniec dodam że suwmiarka piszemy przez u zwykłe!!! Oczy łzawią jak się patrzy na wszystkie sówmiarki, 2 sówy i czterosówy...
Ostatnio zmieniony 2007-12-07, 18:52 przez Wojtek, łącznie zmieniany 1 raz.

Fenix
Posty: 494
Rejestracja: 2007-01-30, 20:17
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOBUZ
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Post autor: Fenix » 2007-12-07, 18:50

Kermit i 125arek = spróbujemy temat dokończyć, Tyle że poprosimy adminów, żeby założyli nam oddzielną grupę na forum, w której posty będą widoczne jedynie dla określonej grupy osób (jedynie dla tych, których zaprosimy do tej grupy).
W odniesieniu do prądnicy WSK 175 też swego czasu były identyczne reakcje niektórych mądrych inaczej. Dziś wiadomo już i zostało to sprawdzone w kilku wueskach, że jest to możliwe, że jest 12 V w ładowaniu. Ba - wiadomo nawet że jest możliwe - po delikatnym przelutowaniu w prądnicy - poprawienie niektórych parametrów ładowania.
Do sezonu jeździeckiego mamy jeszcze ciut-ciut czasu - pewnie więc zdążymy. A przynajmniej spróbujemy, przy okazji czegoś nowego się nauczymy, bo dużo zepsuć tu się nie da przecież...

A tak na podsumowanie tej głupiej dyskusji, to kto powiedział że średnicę drutu w tego typu urządzeniach oblicza się za pomocą tak bzdurnych wzorów?
Od tego są odpowiednie tabele, - już wiele lat temu ktoś to za nas zrobił i dawno potwierdził, sprawdził w życiu. średnice drutu dobiera się z tabeli - po prostu. W dodatku obliczenia przy pomocy tak głupich wzorów nie mają sensu, bo przecież nie wszystkie średnice drutu są produkowane. Dawno już opracowano znormalizowany szereg średnic DNE i produkuje się jedynie konkretne średnice, a nie dowolne, jakie wyjdą komuś tam z obliczeń!!! To tak jak z łożyskami i średnicami wałków, czopów, osi itd. To tak jak z mocą żarówek spotykanych w produkcji i handlu, silnikami elektrycznymi i jeszcze wielu innymi zjawiskami w technice.

Awatar użytkownika
Wężu
Posty: 1149
Rejestracja: 2007-06-26, 12:36
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06 B1, WSK M06 B3 3x, Iż 49
Lokalizacja: Rdziostów
Kontaktowanie:

Post autor: Wężu » 2007-12-07, 22:38

Fenix pisze: wiadomo nawet że jest możliwe
Czego potwierdzeniem jest moja WSK. 125 arek, przelutował mi tą prądnice w 15 min. Co prawda nie wiem jak jest przy odpalonym motocyklu bo mam inne problemy techniczne. Ale po jednorazowym kopnięciu jest coś koło 9-10V a na 6V było 4-5V. Tak że przerobić prądnice w 175 z 6V na 12V to żaden problem.
Jeżdżę motocyklem WSK ;)

Ekipa Południe®

Awatar użytkownika
Shoei
Posty: 195
Rejestracja: 2007-06-06, 03:19
GG: 1233445
Moje maszyny: www.wsk-perkoz.blogspot.com
Lokalizacja: Lubartów
Kontaktowanie:

Post autor: Shoei » 2007-12-08, 03:31

Miłej lektury.

A miało być bez wzorów tak żeby chłopak zrozumiał. Ale nie ja racji nie mogę mieć mimo że wytłumaczyłem najprościej jak sie da. I oczywiście osoba która założyła temat po to aby przeczytać opinie ludzi min. mnie "frazesa", technika elektryka i innych znafcuff (to nie tyczy się ciebie Feniksie nie zrażaj sie z początku).
To wytłumaczyłem najłatwiej i poproszony zostałem o nie wtrącanie się do tematu mimo iż myślę że ode mnie i szef1990 się on rozwinął, no człowieku idź pograj w warcaby a nie ludziom dupę trujesz a później w połowie pracy rezygnujesz. Naucz się że w życiu nie ma lekko różne opinie usłyszysz. To co ja mam robić? Obrazić się że całe forum na mnie równo jedzie? Wiem co pisze to nie ja wymyśliłem takie są prawa fizyki.
125 arek pisze:moje wzory są to wzory na jedną cewkę przy transformatoże a jak wiadomo tam mogą występować różne druty i napięcia
Fenix pisze:Będzie miał ten transformator czy NIE? A zresztą po co mu transformator? on chce dowiedzieć się jak zrobić napięcie 12 volt w trakcie ładowania akumulatora, a nie bzdurne frazesy...
Hmm dziwne pisałem o trafo lecz jedynie mnie się oberwało. Czyżby stronniczość? Dowalić komuś kto jest przeciw, ignorować tych co są z nami?
125 arek pisze:na pewno nie dał bym cieńszego drutu sam pomyśl shoei on ma wtedy większą rezystancje !! i tracił by na natężeniu a grubszy drut można zastosować dlatego że wyjdzie mniejsza ilość zwojów,i natężenie nie spadnie jedynie co to może wzorosnąć!
Jaki podał wzór szef1990? Tak działa prądnica min. Zwoje a przekrój to dwa inne światy każdy za co innego odpowiada.
szef1990 pisze: E(U)=B*l*v*sin <alfa>
l-długość przewodnika w polu magnetycznym
B-indukcja magnetyczna
v-prędkość
alfa-Kąt położenia przewodu w stosunku do lini pola magnetycznego
To nie jest wymysł szefa tylko człowieka który wymyślił ten wzór i dzięki temu mamy prądnice na świecie miedzy innymi.

Żeby wg wzoru wyliczyć trzeba znać parametry prądnicy które ja charakteryzują. Ale wiadomo

l- długość przewodnika. -tu sie każdy chyba zgodzi ze im więcej zwoji na cewkę nawiniemy to wzrasta nam napięcie.

B- indukcja - ta wartość zależy od siły magnesów możemy zwiększyć napięcie poprzez zastosowanie większej siły magnesów na magnecie. Ewentualnie zastosować elektromagnes który zwiększy nam indukcje pola magnetycznego. Stosowane w alternatorach min.

v- prędkość - nie ma uja we wsi. Ktoś mi zaprzeczy że przy prędkości obrotowej 1000obr/min ma identyczne napięcie co przy 5000obr/min. Nie ma identycznego jest różnica właśnie zależna od prędkości.

Modyfikując tymi parametrami możemy zmienić napięcie w prądnicy.(Te właśnie wolty)
Fenix pisze: Przecież jak dasz 2 razy cieńszy drut - to zwiększasz 2 razy oporność takiej cewki. A jak opór rośnie to maleje natężenie prądu w tym obwodzie.
A przecież już zwiększamy tą oporność dwukrotnie (bo jest 2 razy więcej zwojów). Nie potrzeba tu wielkiej filozofii.
Tu nie ma co dyskutować Fenix ma racje nie twierdziłem że się myli, przekrój mniejszy pisałem żeby dać dlatego żeby uzwojenie na rdzeniu nam sie zmieściło i tylko dlatego ma być mniejszy. Jeżeli ktoś zamiast 0,5 wartości początkowej da 0,7 i zmieści się nam na rdzeniu nie ma problemu moc będzie większa.

Podsumowując:

Długość przewodu - im więcej zwoi tym większe napięcie -im mniej mniejsze

Przekrój(grubość) - im większy tym większy prąd idzie co za tym idzie większa moc. im mniejszy tym mniejszy prąd i automatycznie moc. Grubością nie zmienimy napięcia tylko prąd.

Jeśli ktoś nie zgadza się z tym co napisałem niech mi poda materiały w internecie żebym zobaczył a nie tylko swoje zdanie oparte na domysłach.

Tyle na temat prądnicy. I do tego mały off topic.
Fenix pisze:Tyle że poprosimy adminów, żeby założyli nam oddzielną grupę na forum
Fenix pisze:mądrych inaczej
To ja dziękuje nie chce zaproszenia do takiej grupy. A może ta grupa by założyła własne forum. I mogła dołączyć dopiero po potwierdzeniu przez kolegę który już jest na forum. Jak chcę zamienić słowo z kolegą na osobności żeby nikt nie słyszał to nie robię tego w obecności osób które słuchają każdego mojego słowa. Do kogo wtedy mam mieć pretensje jeżeli tysiąc osób usłyszy to co miał wiedzieć jeden człowiek? Do tych tysiąca osób że usłyszeli czy do siebie? To forum chyba jest demokratyczne każdy może się wypowiedzieć na dany temat. Wydaje mi się ze jeżeli ktoś pisze posta to liczy się z tym że będzie wiele osób miało coś do powiedzenia na określony temat. W innym wypadku proponuje PW, GG, GSM, e mail i inne tego typu rzeczy.

Fenix. Wymiana poglądów z tobą przypomina mi scenę z filmu "Sami swoi" kiedy do sądu się wybierali Pawlaki oraz dialog "babki" - "Sąd, sądem ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie"

Pozdrawiam wszystkich "anty"Shoei

Następnym razem pisać czy tłumaczyć jak krowie na miedzy czy technicznie. Unikniemy w ten sposób problemów.

Ps. Jeszcze tu wrócę.
http://wsk-perkoz.blogspot.com Kupie motocykl oraz części do WSK Perkoz

Fenix
Posty: 494
Rejestracja: 2007-01-30, 20:17
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOBUZ
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Post autor: Fenix » 2007-12-08, 05:28

Tak że przerobić prądnice w 175 z 6V na 12V to żaden problem.
Wężu - to dzisiaj tak się łatwo mówi, ale jeszcze rok temu niezawsze 12V chciało... być 12 voltami. I średnio co drugi "naprawiacz" (lub jak wolisz: usprawniacz) ponosił klęskę za klęską. I tylko dlatego, że nie zwrócił uwagi na kolejność połączeń. A rzecz była tak oczywista, że aż potem wielu drapało się po łepetynie: no jak mogłem o tym zapomnieć?! przecież to oczywiste!
Dla jednych było to oczywiste od początku, dla wielu innych... wcale NIE. Dlatego dobrze jest, jak ktoś fachowy, z wiedzą i doświadczeniem w temacie przypatruje się z boku (i delikatnie, dyskretnie prostuje ścieżki!). Popróbujemy = tak jak napisałem wcześniej ==> wiele zepsuć się tu nie da. A jeśli nawet nie uda się modernizacja, to i tak przecież zyskuje się nie mało, bo kolejną wiedzę i kolejne praktyczne doświadczenie przecież.
.

[ Dodano: 2007-12-14, 11:32 ]
Minął prawie tydzień - w trakcie którego niewiele się zmieniło w naszym temacie. Ale przecież nie można go zostawić w obecnej postaci = trzeba rzecz dokończy, jakoś sensownie zamknąć.

Więc przypomnę tylko jedną myśl z mojego wcześniejszego postu:
że poprosimy adminów, żeby założyli nam oddzielną grupę na forum, w której posty będą widoczne jedynie dla określonej grupy osób (jedynie dla tych, których zaprosimy do tej grupy).
No i niestety, nie będzie takiej grupy. Dostałem bardzo sympatyczny mail od Gaceczkosa (jeden z naszych adminów) z... odmową założenia tejże grupy. A ponieważ obiecałem, że spróbujemy temat rozwikłać, no to spróbujemy! Tyle że trzeba będzie założyć oddzielne forum: takie do jednego jedynie tematu. Ale do sprawy wrócę dopiero za kilka dni, bo muszę uporać się z innymi sprawami (np. dokończenie kilku rozpoczętych tematów do mojego zasadniczego serwisu).

Kermit

Post autor: Kermit » 2007-12-21, 14:54

A gdyby tak zmontować te dwie cewki świetlne szeregowo i założyć takie coś

http://img176.imageshack.us/my.php?image=elba102io4.jpg => ten prostownik jest na 6V ale można kupić takie cos na 12V

Andi kiedyś pisał o tym i jest w takim czymś => prostownik, stabilizator napięcia i przerywacz do kierunkowskazów. Jak sie nie mylę to stabilizator napięcia jest po to żeby AQ się nie przeładowywało a jak się mylę to mnie poprawcie. To by mogło rozwiązać problem przeładowywania się AQ a poza tym rozwiązuje nam problem prostowania prądu i przerywacza kierunkowskazów :-D

andi
Posty: 376
Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
GG: 0
Lokalizacja: Wołczyn
Kontaktowanie:

Post autor: andi » 2007-12-21, 18:21

Dzięki ELBIE można rozwiązać problem z ładowaniem, jednak warunkiem jest przewinięcie cewki ładowania w taki sposób by nawet, gdy silnik pracuje na wolnych obrotach, napięcie jakie generuje cewka było powyżej napięcia nominalnego akumulatora.
Co to oznacza, trzeba uzyskać, co najmniej 8-10V( w praktyce około 20V) przy obciążeniu 0,5Ampera na wolnych obrotach dla instalacji 6V po to by regulator ELBA zapewniał nam ciągłe ładowanie akumulatora napięciem około 7,2V.
Musicie zrozumieć przyczynę kłopotów z oryginalnym ładowaniem, bierze się ona z tego, że konstruktorzy zaprojektowali cewkę ładowania tak, by bez regulatora napięcia dawała ona nominalne napięcie ładowania, czyli 7,2V przy średnich obrotach silnika, jakie ma on podczas normalnej eksploatacji.
Podczas pracy na wolnych obrotach silnika cewka daje napięcie mniejsze niż potrzebne do ładowania, więc w efekcie nie ładuje tylko rozładowuje akumulator, to samo dzieje się na wysokich obrotach silnika, ładowanie cewki ma więcej niż napięcie nominalne, więc w efekcie pogłębia jego rozładowanie.
Dobre napięcie mieści się w zakresie 6,5 do 7,2 Volta, jeżeli zapewnicie ciągły dopływ napięcia powyżej 7,2 Volta do Elby to uzyskacie na wyjściu napięcie 7,2 V, co powinno zapewnić ciągłe ładowanie akumulatora niezależnie od obrotów silnika.
I tyle by było teorii, w praktyce trzeba zasilić Elbę napięciem dwukrotnie większym niż nominalne, dlatego że, Elba prostuje prąd jednopołówkowo, więc obcina połowę napięcia.

Temat jest do zrobienia ale musi się ktoś zaangażować, kupić Elbę , przewinąć cewkę, wypróbować itd itd .

Oczywiście dla instalacji 12V wszystko razy dwa .

Kermit

Post autor: Kermit » 2007-12-21, 18:57

andi pisze:I tyle by było teorii, w praktyce trzeba zasilić Elbę napięciem dwukrotnie większym niż nominalne, dlatego że, Elba prostuje prąd jednopołówkowo, więc obcina połowę napięcia.


A gdyby tak zamontowac zwykły mostek z czterech diód i do tego jeszcze jakiś inny regulator napięcia??

Fenix
Posty: 494
Rejestracja: 2007-01-30, 20:17
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOBUZ
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Post autor: Fenix » 2007-12-21, 21:00

Najpierw odniosę się do postu ANDI'ego==>
andi pisze:...w praktyce trzeba zasilić Elbę napięciem dwukrotnie większym niż nominalne, dlatego, że Elba prostuje prąd jednopołówkowo, więc obcina połowę napięcia.
Oczywiście dla instalacji 12V wszystko razy dwa .
To że elba obcina jedną połówkę prądu może raczej oznaczać w konsekwencji mniejszy prąd (natężenie). Samo napięcie chyba nie ulegnie zmianie. Piszę chyba, bo cienki bolek ze mnie w prądach i mogę coś źle rozbierać. Dla ułatwienia zrozumienia problemu ja na swój użytek przyrównuję przepływ prądu do przepływu cieczy w rurach (np. wody). A wtedy odpowiednio będzie ciśnienie = napięcie, a natężenie prądu = ilość tej wody przepływającej w 1 sekundzie.
I wtedy prostownik jednopołówkowy działa jak zawór jednokierunkowy: przepuszcza prąd w jednym zadanym kierunku (ale nie zmieniając ciśnienia w rurociągu), a zamyka (zatyka) gdy zmienia się kierunek przepływu na przeciwny (i w tym właśnie momencie prąd do AQ nie płynie, jest przerwa w ładowaniu, o połowę mniej prądu dostarczamy do AQ)).

To trochę (a może nawet więcej niż trochę) wygląda jak myślenie laika (ale ja jestem laikiem w prądach i musiałem wymyśleć sobie jakiś obrazowy model), ale chyba w słusznym kierunku; Jeśli czyta to jakiś zelektryzowany forumowicz, to oczywiście z ciekawością wysłucham sprostowania.

A teraz do postu KERMIT-a:
A gdyby tak zamontowac zwykły mostek z czterech diód i do tego jeszcze jakiś inny regulator napięcia??
Ale właśnie prostownik już siedzi w samej elbie, więc nie ma potrzeby dawać kolejnego prostownika. Zresztą nie bardzo wiadomo w którym miejscu dać mostek: za czy przed elbą.
Czy dać jeszcze inny regulator? No właśnie w tym jest ten sęk: skąd wziąć taki regulator, jaki on ma być?
.

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Wojtek » 2007-12-21, 21:34

Odsyłam do tematu Prostownik, jest on przyklejony w dziale elektrycznym. Możecie zacząć od 3 strony i szczególnąuwagę zwracajcie na posty Andiego. To wszystko już zostało powiedziane.

Regulator napięcia to nie jest urządzenie które może wszystko. Większość alternatorów w pojazdach jest obcowzbudna i regulator działa tak że w przypadku zbyt dużego napięcia generowanego przez alternator, prąd wzbudzający jest 'wyłączany' czyli znika pole magnetyczne a więc w uzwojeniach które są źródłem już naszego docelowego napięcia to napięcie nie powstaje.

W WSK nie można zmniejszyć ani wyłączyć prądu wzbudzenia gdyż pole magnetyczne jest generowane przez magnesy stałe. Czyli pozostaje sposób regulowania napięcia taki jak w ELBIE. No i tutaj już Andi wszystko wyjaśnił.

Tak dla formalności to nie wiem czy prąd wzbudzający jest zupełnie 'wyłączany' czy tylko zmniejsza się jego wartość aby pole było słabsze i w rezultacie napięcie niższe. Nie ma to jednak w tym wątku znaczenia.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Fenix
Posty: 494
Rejestracja: 2007-01-30, 20:17
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOBUZ
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Post autor: Fenix » 2007-12-21, 22:49

To ja doskonale wiem, obie wueski mają prądnicę z magnesami. Tu ameryki nie odkrywamy. Nie chciałbym być upierdliwy - tamte posty doskonale znam, bo bardzo starannie swego czasu cały temat przeczytałem. Ale jak zgodzić się z takim twierdzeniem że skoro prostownik jest jedno-połówkowy (tak jak w elbie i w WSK 125), to obcina napięcie o połowę?
No bo czy odwracając to stwierdzenie = jest prawdą, że jeśli wyrzucimy fabryczny prostownik właśnie jednopołówkowy z WSK 125 i w to miejsce zamontujemy pełno-okresowy mostek Graetza (który nie obcina połowy napiecia) to zrobi się nam automatycznie 12V zamiast 6V??? Czy to jest prawdziwe - nie ma w tym błędu?

Więc chyba jednak nie napięcie obcina a natężenie prądu (mowa o jednopołówkowym prostowniku). Poza tym o elbie nie ma co rozmawiać, bo ona działa doskonale ==> ale jedynie w zupełnie innych warunkach: przy napięciu daleko wyższym, niż to ma miejsce w WSK 125.
Chociaż też jak byśmy mieli dowijać zwoje na istniejącej, fabrycznej cewce - to nie problem dowinąć tak, żeby elba pracowała "w swoich" warunkach. Tu limituje nas jedynie miejsce wokół cewki ładowania.

I jeszcze zdanie: uczciwie będzie jeśli dodam, że do tego czasu (do przeczytania o elbie w temacie o prostowniku), ja elby nie znałem, nawet nie wiedziałem że w simsonkach jest takie coś. A swoje stare próby zbudowania regulatora do wueski też oparłem na podobnej zasadzie: nadmiar napięcia odłożyć na jakimś oporze. Tyle że nie mogłem znaleźć odpowiedniej mocy stabilizatorków elektronicznych. Udało mi się jedynie zrobić stabilizator (działający) do przerywacza kierunkowskazów w moim łobuzie. Bo tu wykorzystując np. przekaźnik operowało się niezbyt dużymi prądami (mocami) = wystarczał jeden LT 7805, odcinający wszystko powyżej 5V, przy maxymalnym obciążeniu 1,5A.

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Wojtek » 2007-12-21, 23:24

Domyślam się że wspomniany temat to nie nowość dla ciebie. Odwołałem się bardziej do pytania Kermita.
W skrócie chodziło mi o to że większość regulatorów odpada z racji konstrukcji alternatora.

A tak na marginesie do motoplatu o którym pisałem w temacie który zresztą sam założyłem można zastosować regler tejże samej hiszpańskiej firmy Motoplat.

Pisząc to zdanie przyszło mi na myśl że może on by się nadawał i do naszych sprzętów? Skoro w stojanie motoplatu są (podejrzewam) 3 ordynarne cewki tak jak w WSK (mam na myśli rodzaj cewki a nie ich ilość).

http://cgi.ebay.de/Hercules-Ultra-80-Mo ... p1638.m118

Może mają one lepsze parametry a sam regulator działa jak elba.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Fenix
Posty: 494
Rejestracja: 2007-01-30, 20:17
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOBUZ
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Post autor: Fenix » 2007-12-22, 04:20

Kermit pisze:Jak sie nie mylę to stabilizator napięcia jest po to żeby AQ się nie przeładowywało a jak się mylę to mnie poprawcie.
No i tu faktycznie nie mylisz się. Może jedynie trzeba sprostować/dodać to, że w simku (i innych współczesnych skuterach/motorowerach) ten stabilizator bardziej pilnuje żarówek ==> żeby zbyt wysokie napięcie nie paliło włókien tychże żarówek.
Wojtek pisze:Skoro w stojanie motoplatu są (tak podejrzewam) 3 ordynarne cewki tak jak w WSK. Może mają one lepsze parametry, ale sam regulator działa jak elba.
No i tu się robi coraz ciekawiej! Rzeczywiście - może trzeba zwrócić większą uwagę na motoplat. A z elbą dać sobie spokój? Zwłaszcza, że przy elbie zawsze pozostaje taki komentarz: i znów bez niemieckiego "ustrojstwa" nie daliby sobie rady. :shock: :-o A z hiszpańszczyzną nie potrzeba się wstydzić!! :roll: :lol:

A zna ktoś może adres mailowy do Marianekspox?

andi
Posty: 376
Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
GG: 0
Lokalizacja: Wołczyn
Kontaktowanie:

Post autor: andi » 2007-12-22, 07:25

Dioda w prostowniku jednopołówkowym obcina połowę napięcia nie natężenia jak napisałeś, tego jestem pewien i da się to sprawdzić .
Fenixie wiesz że Cię szanuję za Twoją wiedzę i samozaparcie jednak w prądach to naprawdę jesteś "cienki", żeby zrozumieć zagadnienie prostownika jednopołówkowego ( czyli z jedną diodą) musisz przeprowadzić mały test, podłącz do prądu zmiennego w szereg z diodą jakiekolwiek urządzenie np wiertarkę, wentylator itp a okaże się że twoje urządzenie pracuje o połowę wolniej .
Twoje rozumowanie o napięciu i natężeniu jest prawidłowe, jednak ma pewną słabą stronę nie można mierzyć napięcia bez obciążenia, ono jest tutaj kluczowe cewki nawija się w taki sposób by dawały napięcie nominalne przy określonym obciążeniu .
Z tym prostownikiem w wsk 125 tak jest jak piszesz, po jego odłączeniu na zacisku cewki pojawia się napięcie dwukrotnie większe czyli w teorii 12V)jednak tylko wtedy gdy nie jest obciążona żadnym odbiornikiem .
Możecie oczywiście wybierać w rozwiązaniach jak w gruszkach jednak ilu z was zdecyduje się na takie rozwiązanie które kosztami przewyższy wartość motocykla .

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości