Cewki świetlne WSK 125

Odpowiedz
szczesk
Posty: 56
Rejestracja: 2015-03-30, 18:57
GG: 0
Moje maszyny: SHL M11
Lokalizacja: Kalisz
Kontaktowanie:

Cewki świetlne WSK 125

Post autor: szczesk » 2019-06-06, 23:14

Panowie, ma ktoś jakieś doświadczenie ze współczesnymi cewkami od świateł do 125? Które pasują bez problemu i są wykonane w miarę przyzwoicie? Na allegro widzę cewki od kilku producentów, może polecicie któreś. Po zabawie z cewką zapłonową wolę teraz zapytać przed zakupem ;D

Awatar użytkownika
jjaworskyy
Posty: 2045
Rejestracja: 2011-09-25, 20:51
GG: 0
Moje maszyny: M06B3
KoBuz
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: Cewki świetlne WSK 125

Post autor: jjaworskyy » 2019-06-06, 23:17

Wywalić platyny i wstawić CDI! Amen

Awatar użytkownika
Daniel22
Posty: 232
Rejestracja: 2010-09-21, 17:43
GG: 6183789
Moje maszyny: WSK 125/1983
Lokalizacja: Puławy
Kontaktowanie:

Re: Cewki świetlne WSK 125

Post autor: Daniel22 » 2019-06-07, 00:19

jjaworskyy pisze:
2019-06-06, 23:17
Wywalić platyny i wstawić CDI! Amen
Zgadzam się :)

szczesk
Posty: 56
Rejestracja: 2015-03-30, 18:57
GG: 0
Moje maszyny: SHL M11
Lokalizacja: Kalisz
Kontaktowanie:

Re: Cewki świetlne WSK 125

Post autor: szczesk » 2019-06-10, 22:27

Tam nie może być CDI z dwóch powodów:
1) to SHL M11W, model dosyć rzadki, stawiamy na oryginalność
2) powód ważniejszy - moto nie jest moje xD

Awatar użytkownika
Daniel22
Posty: 232
Rejestracja: 2010-09-21, 17:43
GG: 6183789
Moje maszyny: WSK 125/1983
Lokalizacja: Puławy
Kontaktowanie:

Re: Cewki świetlne WSK 125

Post autor: Daniel22 » 2019-06-11, 01:58

No to coś za coś. Ten zapłon i tak jest praktycznie niewidoczny, a przecież nikt nie będzie dekla zapłonu zrzucał na zlocie, żeby pokazywać innym, czy ma platyny, czy nie :)

Nowe części są zdecydowanie wykonane z guana. Moja przygoda ze współczesnymi cewkami, jak jeszcze nie miałem pieniędzy na CDI i musiałem się męczyć ze stykowcem, zakończyła się tak, że cewka świetlna wróciła do sklepu przed montażem, a zapłonowa zepsuła się jakoś po roku, pośrodku niczego w woj. Lubelskim, w nocy, jakieś 150km od domu. Co dokładnie się stało, nie powiem, bo leży zapewne dalej gdzieś w okolicy miejsca usterki i gnije wbita z wściekłością butem mocno w ziemię, ale domyślam się, że zwarcie na uzwojeniu.

To było lat temu z pięć, także nie wiem, czy coś się zmieniło od tego czasu.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości