WFM 125, brak iskry, przebicie

Odpowiedz
Bogacz
Posty: 5
Rejestracja: 2011-08-11, 10:21
GG: 0
Moje maszyny: WFM M06 '59
Kontaktowanie:

WFM 125, brak iskry, przebicie

Post autor: Bogacz » 2011-08-22, 22:32

A więc prąd na kablu jest, ale iskry nie ma. Dzisiaj izolowałem przewody od świateł, gaszenia i ładowania przy silniku i odkryłem w moim mierniku funkcje sprawdzania obwodów :D i tak po kolei zacząłem wszystko sprawdzać i okazało się że, po podłączeniu kabla od cewki W/N do platynek, miernik nawet po ich otwarciu i sprawdzeniu połączenia między młoteczkiem i kowadełkiem, piszczy co oznacza że obwód zamknięty. O ile dobrze rozumuję to tak być nie powinno. Czy cewka ma gdzieś przebicie i padła ?

Awatar użytkownika
Karlicek
Posty: 193
Rejestracja: 2010-07-08, 12:53
GG: 7162090
Moje maszyny: M21 W2
M06 B3
Lokalizacja: Gniezno
Kontaktowanie:

Re: WFM 125, brak iskry, przebicie

Post autor: Karlicek » 2011-08-22, 23:02

Bogacz pisze:A więc prąd na kablu jest, ale iskry nie ma.
Co to znaczy? Gdzie jest ten prąd i w jaki sposób to sprawdzasz? Po rozwarciu platyn miernik może piszczeć dlatego, że uzwojenie cewki zapłonowej jest z nim połączone a ma o małą rezystancję. Sprawdź jednak, czy kolejność przewodów i izolatorów na śrubce platyn masz dobrą. Poza tym polecam: viewtopic.php?f=118&t=8877
Ja się z panem zgadzam. Oczywiście, że jest to ukartowana robota określonych kół.

Bogacz
Posty: 5
Rejestracja: 2011-08-11, 10:21
GG: 0
Moje maszyny: WFM M06 '59
Kontaktowanie:

Re: WFM 125, brak iskry, przebicie

Post autor: Bogacz » 2011-08-24, 10:40

Kolejność na śrubce platynek jest dobra. Sprawdzam miernikiem, czy jest napięcie. Wskazuje ok. 50-70V przy kręceniu kopnikiem ręką (silnik wyjęty z ramy).

Awatar użytkownika
Karlicek
Posty: 193
Rejestracja: 2010-07-08, 12:53
GG: 7162090
Moje maszyny: M21 W2
M06 B3
Lokalizacja: Gniezno
Kontaktowanie:

Re: WFM 125, brak iskry, przebicie

Post autor: Karlicek » 2011-08-24, 12:39

Mierzenie napięcia na fajce zwykłym miernikiem to raczej kiepski pomysł, przy sprawnym ukł. zapłonowym występuje tam kilkanaście (kilkadziesiąt) kV, więc łatwo uszkodzić miernik. Odłącz najlepiej od platyn przewód gaszenia, sprawdź dokładnie wszystkie połączenia, przewód zapłonowy, fajkę, wyczyść i wyreguluj platyny, i wtedy kombinuj. Jeżeli iskra się nie pojawi, do sprawdzenia (podmiany) zostaje praktycznie tylko cewka i kondensator.
Ja się z panem zgadzam. Oczywiście, że jest to ukartowana robota określonych kół.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości